
szwojtyla
Zarejestrowani-
Postów
194 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez szwojtyla
-
Dobra, przekonaliście mnie :) Też kupuje bo rozważam to już chyba z pół roku, ale nigdzie nie ma opinii o kloszach depo. U mnie polerka nawet nie dała zadowalających efektów. Wiecie gdzie najtańsze do polifta? Na alledrogo po 179 pln/strona. W dalszym ciągu sporo jak za kawałek plastiku.
-
Niemcy też kombinują: http://www.e46-forum.de/showroom/userfahrzeuge/board88-e46-touring/29641-senseless-320d-touring-update-31-8-2013-rote-interieurleisten/index2.html mniej więcej w połowie wątku zdjęcie suba Pioneer w e46 Touring. Pierwszy raz widzę taką konstrukcję.
-
Zmień w module świateł, tak aby zgadzał się z przebiegiem z licznika. 4 tysiące km to nie takie straszne cuda, może nikt się nie pogniewa, albo przy sprzedaży powiesz, że miałeś przygodę z licznikiem i przebieg rzeczywisty jest większy o 4 tysiące. Do zmiany przebiegu w LCM potrzebny jest PA Soft. Sporo o tym czytałem bo sam chciałbym zmienić przebieg w LCM gdyż był wymieniany i jest w nim wartość niższa niż na liczniku. Niestety nikt w okolicy Krakowa lub Bielska-Białej nie dysponuje PA Softem lub nie chce mi pomóc. :cry2:
-
Chyba niczego. Ja w tym miejscu mam punkt podłączenia do masy, ale może być on też na błotniku koło lampy.
-
no tak, sama lampa na 3 śrubach. Szkoda, że nie masz kogoś kto ma wolną przetwornicę, żebyś nie musiał obu lamp demontować. Niby nie jest to jakaś straszna robota, ale wiadome, zawsze prościej byłoby z jedną. Co do dyszy to zobacz sobie jeszcze w googlu jak wygląda sama dysza to będziesz miał 100% pewność co zdemontować. Też mam ksenony AL, ale u mnie lewy cały do wymiany chyba będzie bo ma urwane zaczepy a do tego oba szkła mam w stanie agonalnym. Czekam tylko na zwrot z Urzędu Skarbowego :D
-
W celu wykręcenia przetwornicy niestety musisz wyciągnąć lampę całą lampę. Nie zdziw się, jeśli okaże się, że śruby trzymające przetwornicę przy lampie są już tak skorodowane, że nie da się ich odkręcić. Ech, szkoda, że nie zrobiłem zdjęć z dzisiejszej naprawy, miałbyś gotowy tutorial jak wykręcić a nawet rozkręcić przetwornicę.
-
Wyciągasz dyszę do siebie i po lewej i prawej, zobaczysz takie małe blokady, trzymające dyszę w miejscu. Możesz spróbować je wcisnąć do środka czymś cienkim, i twardym (mały śrubokręt) przy jednoczesnej próbie wyciągnięcia dyszy do siebie. Tak zrobiłem za pierwszym razem, jednak gdy robiłem to po raz drugi i trzeci to trzymając mocno ten element który powoduje, że dysza się wysuwa, pociągnąłem mocniej za dyszę i sama wyskoczyła. Montaż banalny bo na wcisk.
-
Dzisiaj rozbierałem swoją lampę bo jedna przetwornica zamokła i czasem zaplała się lampa a czasem nie, a jak już zapaliła to świeciła na jakiś taki zielonkawy kolor. Po wysuszeniu, poprawieniu 2 przepalonych ścieżek, wszystko wróciło do normy. Uważaj na śrubki gdybyś chciał otwierać przetwornice bo mają jakiś dziwny rozmiar i za cholere nie idzie dopasować zastępczej. Ja dzisiaj nie mogłem jednej odkręcić i musiałem rozwiercić śrubkę, niestety nie znalazłem zastępczej i teraz mam skręcone na 3/4. Gdy będziesz wyjmował lampę to moją radą jest aby sobie wcześniej odessać płyn do spryskiwaczy, u mnie pół zbiornika się zmarnowało po odczepieniu dyszy spryskiwacza.
-
Dzisiaj zabrałem się za naprawę swojego podgrzewacza. Falujące obroty to jego sprawka. Po rozebraniu wszystkiego w środku czysto, sucho, nic nie przepalone, jakby dopiero z fabryki wyszedł. Poskręcałem spowrotem i już jest zamontowany w samochodzie. Niestety nie sprawdzę działania bo za ciepło, przy tej temperaturze chyba się nie załączy. Ale mam jedno pytanie. Czy prąd dochodzący do podgrzewacza jest w nim zawsze?? Jak dotknąłem czerwonego kabla, i chwyciłem karoserii drugą ręką to czułem mrowienie. Znak że w kablu jakieś napięcie. Aku mi się nie rozładowuje. Czy ktoś mógłby ewentualnie sprawdzić czy na wyłączonym zapłonie ma napięcie an kablu zasilającym elektryczny podgrzewacz wody??
-
Inaczej jest w przed a inaczej w poliftowych. W poliftowych ten króciec zostaje wolny.
-
Hej, rozbierałem klapę w weekend bo najpierw nie działała mi wycieraczka, a jak się naprawiła to po kilku dniach umarło otwieranie (touring po lifcie). Okazało się, że winowajcą jest woda. Potrafi dostać się do ECU sterującego wycieraczką (przy padniętej wycieraczce pada również spryskiwacz) oraz do tego guziczka co go się naciska żeby otworzyć klapę. Po wyschnięciu wszystko samo się naprawia (przynajmniej u mnie). Co do lampki otwartego bagażnika to miałem to latem. Mimo porządnego walnięcia klapą zawsze świeciła się lampka na desce i światełka oświetlające wnętrze bagażnika. Trzeba rozebrać zamek klapy, jest tam specjalna krańcówka która gasi i oświeca lampkę. Jak otworzysz plastikową skrzyneczkę to zobaczysz tam taką spiralkę, odpowiedzialną za całe działanie. Sprawdź czy dobrze dociska element zamykającą obwód. Dasz radę, nie jest to zbyt skomplikowane.
-
Słuszna uwaga z tymi naklejkami :cool2: Weź zrzuć ten zderzak i prawy błotnik i zobaczymy co tam jeszcze. Ale żle nie jest. W końcu zderzak od tego jest żeby brał na siebie jak najwięcej. Szkoda lamp bo to droga sprawa. Jak na moje oko (znawcą nie jestem, ale mam na koncie już rozbity i naprawiony samochód) to warto naprawiać i koszta takie straszne nie będą.
-
Musisz jakoś inaczej wstawić fotę. Wrzuć w jakiś portal hostingujący i wklej nam linki bo inaczej nie zobaczymy.
-
Panowie, jakiś czas temu zapytałem i nikt nie odpowiedział. Nikt nic nie wie? Dodam, iż problem nadal istnieje, ale odkryłem, że jeśli po przekręceniu kluczyka otworze a następnie zamknę szybę w klapie bagażnika to wycieraczka zaczyna działać normalnie. Czytałem na jakimś angielskim forum, że przyczyną niedziałającej wycieraczki może być ECU, które nią steruje? Czy ktoś to kiedyś wyciągał i wie jak się dostać do środka oraz na co zwrócić uwagę przy oględzinach?
-
Jak Ci zacznie brać wysoko to znak, że sprzęgło się "zużyło". Kwestia przyzwyczajenia. Zapewne nie wiesz czy i kiedy było wymieniane. Jeśli tylko nie szarpie za bardzo i nie wydaje dziwnych odgłosów to raczej tak ma być i już.
-
Kierownik autoryzowanego serwisu powiedział mi, że klapki to zbędny wymysł. Ich brak jest niezauważalny, a na zaślepki dają dożywotnią gwarancję (tam nie ma co się popsuć). Robią to jako dodatek przy wymianie świec. A że klienteli im nie brak, wiedzą chyba co robią. Gratuluję dobrego zakupu!:)
-
Szukałem wczoraj z ciekawości takich ekranów, żeby były jak najbardziej płaskie, bez zbędnych nóżek i obudów, ale jakoś nie mogłem nic sensownego znaleźć. Mam dołozone PDC więc nie bardzo chce mi się kombinować z kamerą, ale pomysł bardzo mi się podoba.
-
Nie jestem fanem zbytniego cięcia czegokolwiek w samochodzie, ale tutaj wyszło to zacnie. Zwłaszcza, że słonecznik to część tania i łatwowymienna. Bardzo fajnie speed1211 :cool2:
-
swoją drogą dziwne miejsce jak na zmieniarkę, myślałem, że zawsze są montowane z tyłu w bagażniku... :shock:
-
przywal zaraz po naciśnięciu przycisku, jak wyczujesz, że zmieniarka zabiera się za wywalenie magazynku. Tak, żeby jej w tym pomóc. Zresztą różnie pokombinuj i nie przejmuj się nią za bardzo, uderzenie (oczywiście bez przesady) nie powinno jej nic zrobić bo ona tak projektowana, że odporna na wstrząsy.
-
Ja zostawiałem auto na 2 dni bez aku jak po rozładowaniu chciałem go porządnie naładować i nic się nie działo, tez mam dużą navi i jedyne co to zegar musiałem ustawić na nowo, licznik kilometrów (oczywiście ten do 999 km) się zresetował oraz średnie spalania. Cała reszta ruszyła bez problemu. Przy krótkich odpięciach aku nawet te rzeczy zostają nie zresetowane.
-
Moja tylna wycieraczka jest ciągle w posylwestrowym humorze i od wczoraj hasa sobie wesoło bez mojej zgody. Czasami szybciej, czasami wolniej a po kilku kilometrach uspokoiła się całkowicie i działała normalnie. Wiem, że są tematy gdzie inni użytkownicy piszą o podobnym problemie ale są zazwyczaj stare albo mało konkretne. Mianowicie, wycieraczka sama się włącza zaraz po przekręceniu kluczyka, do tego spryskiwacz działa tak, że tylko raz na ileś prób zadziała ale bardzo krótko, a normalnie po jednym pchnięciu manetki do przodu działał przez kilka sekund, żeby porządnie zmyć szybę. Niektórzy piszą o jakimś układzie scalonym przy mechaniźmie wycieraczki, czy ktoś może wskazać gdzie dokładnie on się znajduje? Czy ktoś wie gdzie jest przekaźnik tylnej wycieraczki? Czy ktoś miał podobne objawy? Zakładam, że jeśli byłaby to wina kabli przy klapie to wycieraczka albo by działała albo nie, albo działała cały czas w tym samym trybie, a nie, że czasem pochodzi na szybkich obrotach, czasem na wolnych, a czasem poprawnie po czym od nowa. Zakładam więc, że to wina elektroniki, a nie zwarcia na kablach. Dodam, iż kiedyś miałem już tak ale po dwóch dniach samo przeszło. Proszę o info gdzie i czego szukać żeby wyeliminować usterkę.
-
Naciśnij przycisk od wyciągania kasety i jak usłyszysz, że zmieniarka zaczyna próbować wywalić kasetę uderz mocno od spodu. Przycięła się po prostu. Jeśli problem będzie często się powtarzał to weź rozkręć zmieniarkę i sprawdź zawieszenie mechanizmu.
-
U mnie jak chłodno się zrobi często zmieniarka się zacina. Wsadzam kieszeń na płyty i zmieniarka rozpoczyna sprawdzanie ile ma płyt. W tym momencie zdarza się, że jak wciągnie pierwszą płytę to się zacina. Wystarczy w odpowiednim momencie pier****ąć ją od dołu tak by ta płyta wróciła do kieszeni na płyty i reszta płyt mogła być sprawdzona.
-
sprawdź może jeszcze wężyki w jakim są stanie i czy czasem któryś się nie odpiął.