szwojtyla

No, wiedziałem, że można na was liczyć :cool2: Po weekendzie zabieram sie zatem za robotę, jak tylko dotrą niezbędne części. Mam nadzieję, ze ogarnę temat z lewarka bo podnośnika oczywiście brak :mad2:

Sprawdziłem dzisiaj osłony termiczne pod wałem bo myślalem, że może one wydają te dźwięki, jednak po odkręceniu głównej i wywaleniu wszystkich możliwych odstających kawałków folii aluminiowej z której jest ta oslona zbudowana nadal ten sam dźwięk... Czy może on pochodzić od hamulców? Wiem, że tarcze z tyłu do wymiany już chyba, ale żeby coś przez to dzwoniło w okolicy ręcznego? I jaki na to może mieć wpływ skecanie w którąś strone? Nikt nie pomoże?

Pojawił się u mnie dziwny dźwięk w samochodzie, jakies takie chrobotanie. Początkowo myślałem, że to z okolic panelu klimatronika, jednak później obczaiłem, że jednak z okolic ręcznego. Występuje on tylko w czasie jazdy. Gdy minimalnie naciągne hamulec ręczny dźwięk sie zmienia, cichnie na moment po czym od nowa go słychać. Generalnie ruszanie wajchą od ręcznego powoduje zmiany, ale nie na stałe. Dodatkowo śmieszne jest to, że jak skręcam w lewo to dźwięk cichnie zupełnie, za to przy skręcie w prawo nasila się. Strasznie to irytujące, dlatego będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. Nie wiem nawet czego mam szukać...

mam ten sam kolor i podobna historia mnie spotkała. Łączę się w bólu informując, że u mnie jest to lekko zamaskowane kolorem za pomocą pędzelka, na to klar i polerka. Nie widać podkładu, ale widać rysy. Mieszkam w mieście, wgniotki i rysy to codzienność, stwierdziłem, że jak uzbiera sie więcej to oddam wszystkie 4 dzwi, błotniki oraz zderzak do malowania za jednym zamachem, Póki co jest jak jest. Może Twój lakiernik jest lepszym magikiem, mój zrobił co mógł ale nie da się na takim elelmencie zrobić tego porzadnie nie malując całego elementu lub przynajmniej do listwy czy zagięcia.

To nie jest normalne, skoro tył masz zrobiony to teraz sprawdź przód, zwłaszcza, że wydaje mi sie iż amorki z przodu i tak za bogate już nie są.

Dziękuję za słowa uznania :mrgreen: Korzystamy ze Sketchupa, i drukujemy z plików stl, ale przerobienie podanych przez Ciebie formatów nie powinno byc problemem.

Z racji oż od jakiegoś miesiąca walczę z wszelkimi stukami i zgrzytami postanowiłem zająć się tapicerką klapy bagażnika, której demontaż przez poprzedniego właściciela doprowadził do ułamania do dwóch zatrzasków. Powodowało to, iż całość nieco kiepsko się trzymała i tam również doszukiwałem się denerwujących stuków i szmerów. Zatrzaski które musiałem dorobić wyglądają tak: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/03d1c4bee33e.jpg Po zwymiarowaniu i digitalizacji powstał projekt do druku 3D. Oczywiście uwzględniłem, iż zaczep musi się dobrze trzymać. Po wydrukowaniu wygląda on mniej więcej tak: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc06b4b82100.jpg Po sklejeniu za pomocą kleju do uszczelek Bolla (takim samym przyklejałem kiedyś piankowe uszczelnienia drzwi): http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7e0277934fb5.jpg Noc na schnięcie i montaż. Pasuje jakby prosto z fabryki przyjechało :cool2: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c9f0f4b569a.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/278855324087.jpg Gdyby ktoś z Was był zainteresowany wydrukiem czegoś do swojego samochodu to zapraszam, można będzie spróbować. Najgorzej zrobić projekt, sam druk to już chwila moment. W niedalekiej przyszłości planuje dorobić ucha trzymające lewy reflektor :idea:

kable łączące wtyczkę z włóknem grzejnym też są zalutowane i zalane klejem i jakoś wszystko działa. Jeśli to dobrze zabezpieczysz to powinno działać. Ja bym próbował bo i tak to weselsza wizja niż wymiana fotela.

żelazkiem regeneruje się mate zajętości a nie grzewczą. Możesz polutować i zabezpieczyć klejem.

I mnie spotkała niemiła niespodzianka w postaci awarii ogrzewania. Dla tych, u których diody symbolizujące grzanie gasną zaraz po uruchomieniu, a w INPIE pojawia się błąd przerwanego przewodu lub zwarcia przy którymś z foteli załączam zdjęcie pokazujące możliwą usterkę. Wypalone ścieżki w panelu z przyciskami od grzania i od DSC. Aktualnie czekam na nowy panel, o który wcale nie tak łatwo bo jak sie okazuje są panele z ASC i DSC i róznia sie one podobno nie tylko napisem na guziku. Polecam jednak, aby przed demontażem panela sprawdzić stan maty grzewczej za pomocą najprostszego miernika. http://naforum.zapodaj.net/thumbs/05726a62c3a7.jpg Odświeżę ten wpis dla potomnych, którzy mają problemy z grzaniem. Jak się okazało po zamontowaniu nowego panelu sterującego fotelami, fotel kierowcy zaczął grzać, ale tylko przez kilka dni i usterka się powtórzyła. Ten sam błąd. Kolejny panel przepalony w dokładnie tym samym miejscu. Podłączyłem fotel kierowcy pod zasilanie fotela pasażera i testuje. Jak się okazało po naciśnięciu siedziska z lewej strony robiło się zwarcie i ogrzewanie się wyłączało. Fotel trafił do rozbiórki. Winne okazało się jedno z metalowych kółeczek mocujących tapicerkę, które przechodziło przez matę grzewczą, i które przy odpowiednim naciśnięciu robiło zwarcie do masy a w konsekwencji przepalenie ścieżki w panelu. Jeśli ktoś kiedyś chciałby rozbierać mpakietowy fotel z pełna elektryką to zapraszam po wskazówki bo zadanie nie łatwe :lol: Przepaloną ścieżkę polutowałem jak umiałem, fotel poskręcany bez śladu ingerencji, wszystko gra, a właściwie grzeje :8) A i jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości to wysuwany fragment siedzenia, ten pod nogami również posiada matę grzewczą. :cool2:

Spróbuj mechanizmu półautomatycznego: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/04f2cb55df2e.jpg

Zdejmij cały boczek i spróbuj to posklejać, Oryginalnie ten środkowy element w jasnym kolorze jest połączony z resztą na gorąco w kilku punktach. Jak zdejmiesz boczek to zobaczysz wszystko i będziesz miał dostęp do punktów w których powinny być połaczenia i gdzie najlepiej będzie kleić. Ktoś to chyba specjalnie porozklejał bo nie wierze, że samo z siebie się rozeszło. Fabrycznie to dosyć solidna robota.

Jeśli nie jesteś pewien co szumi to zapraszam do mnie. U mnie względnie cisza, możesz się przejechać i porównać dźwięki. Wiesz już co skrzypialo?

dzięki maniek21112 za podpowiedzi. Dzwoniłem dzisiaj do serwisu, powiedzieli, że późno zdecydowałem się na wymianę tego sprzęgła i że to przez to coś tam sie inaczej wytarło, ale że jak pojeżdżę trochę to problem powinien zniknąć. Zobaczymy. Idąc za Twoją sugestię w końcu zrobiłem live data. Zamieszczam fragment filmiku gdzie wjeżdżam na autostradę na rozgrzanym silniku i jadę nią kawałek nie przekraczając 130km/h bo ruch spory. Jak widać z wtryskiem numer 3 jest źle, a nawet bardzo źle. Na biegu jałowym wszystkie nie przekraczają korekty rzędu +- 0.6 dopiero na 4 i piątym biegu takie kwiatki. jadąć po mieście też tragedii nie ma, dopiero przy wyższych biegach wtrysk nr 3 świruje. Jak mniemam wtrysk do wymiany? https://www.youtube.com/watch?v=C7A5JcZAHFA&feature=youtu.be sorry za te błędy, ale dzisiaj INPA coś kiepsko współpracowała...

Nie wiem jak to wygląda w Twojej wersji nadwozia, ale w touringu to w ciągu godziny cieżko chociażby wykręcić 1 amortyzator jeśli ma się kompletną tapicerkę bagażnika :D jednak robota jak najbardziej do zrobienia na placu pod domem.

Ja tam zazwyczaj byłem zadowolony z ich usług, a sądząc po ilości osób, które się tam serwisują reszta też nie narzeka. Ceny może nie najniższe, ale przynajmniej nie usłysze hasła w stylu: "nie miałem takiej identycznej podkładki jaka miała byc więc dałem nieco inną, ale powinno działać". A nie każdy pewnie wie, że ASO również korzysta z zamienników, wystarczy pewne szczegóły dograć sobie przed zleceniem. Co do wtrysków to na ciepłym silniku na biegu jalowym wszystko jak najbardziej w normie, natomiast na zimnym już tak kolorowo nie jest. Live data jeszcze nie robiłem, ale skoro jest sugesta, że to wtryski to może sie skuszę. Nagrywać od początku w miarę nagrzewania sie silnika czy wystarczy odpalić nagrywanie już po nagrzaniu?

Ja juz tam kiedyś psikałem i nie pomogło. Zdesperowany popsikałem wszystkie elemnty ruchome w tamtych okolicach, które udalo mi się dostrzec nie ściągając koła ani nie podnosząc samochodu. Przestało skrzypieć, ale na kilka dni. Od tamtej pory stwierdziłem, że to chyba nic poważnego i jeżdżę tak już od dawna. Jeśli będziesz coś tam grzebał to zbadaj czy to nie osłona tarczy hamulcowej. Wydawało mi się, że to gdzieś z tamtych okolic.

nie wiem co skrzypi, ale lącze sie z Tobą w bólu bo mam to samo od zawsze. Możliwe, że to wina Krakowskich dróg :roll:

Staszku, myślę, że mógłbyś za to kupić około 10 ton cementu :lol: Podjedź i zapytaj, cena zależy głównie od rodzaju dwumasy, a różnice w cenach nie małe.

Cześć wszystkim, półtora tygodnia temu wymieniłem u siebie komplet sprzęgla z dwumasą, a przy okazji przegub wału, uszczelkę wybieraka skrzyni oraz trzpień kulisty łapy sprzęgła bo stary był pęknięty. Wymianą zajął się autoryzowany serwis BMW w Krakowie. Sprzęgło przestało ślizgać, pedał sprzęgła chodzi dużo lżej, samochód jakoś przyjemniej się prowadzi jednak są 2 "ale" które nie dają mi spokoju. Po wymianie sprzęgła cięzko wrzuca sie pierwszy bieg. Przed wymianą równiez zdarzało się, że czasem trzeba było użyć trochę siły, ale wine zwalałem na sprzęglo. Teraz po wymianie nadal to samo a nawet jeszcze częściej trzeba się namęczyc żeby wrzucic jedynkę. Reszta biegów w miarę ok. Dodam, że nic nie zgrzyta, tylko mam wrażenie, jakby coś blokowało mi lewarek podczas wbijanie pierwszego biegu. W dniu wymiany poprosielm o wymiane oleju w skrzyni, jednak dowiedziałem się, że olej tylko będzie uzupełniony jeśli jest go za mało i tak też się podobno stało. Czy wina za oporną jedynkę może leżeć po stronie serwisu czy po prostu tak juz ma być? Druga rzecz to drgania. Mam wymieniony cały układ pasowy (koło pasowe, paski, rolki, napinacze) na nowy a poduszki pod silnikiem i skrzynią nie maja nawet roku. Jednak mrowienie na lewarku jak i na pedale sprzęgła jak było tak jest. W serwisie powiedzieli że to normalne, jednak mi nie do końca chce się w to wierzyć. Jak to jest u Was z tymi drganiami? Czy czuć wyraźne drgania czy nie? Skąd mogą się one jeszcze brać skoro wymieniłem wszystko co mogło je powodować?

Kup auto z silnikiem benzynowym. Powinno pomóc :lol:

Na Ciebie zawsze mozna liczyc jeśli chodzi o nowinki. Szacun dla dxtr71 za eksperymenty. Trzeba bylo na początku grudnia dokonać takiego odkrycia zanim kupiłem nowy elektrozawór do sterowania turbo :P Czekam niecierpliwie na dalsze wieści i kolejnych testerów. Sam bym spróbował ale jestem swieżo po wymiane sprzęgła, dwumasy i łącznika wału więc portfel zupełnie pusty :cry:

Naprawdę aż tak duża różnica? Yoshimura01, u Ciebie ma się rozumieć poprzedni elektrozawór był w pełni sprawny?

Czy w fotelach sportowych z pełna elektryką była montowana apteczka pod fotelem pasażera? Jest tam na nia miejsce?

Jak już raz coś zrobi Ci sie zwarcie od wilgoci to przetwornica może ulec uszkodzeniu i efekty są jakie są. Miałem podobnie, na szczęście przepaloną ścieżkę udało się naprawić i obeszło sie bez wymiany przetwornicy.