Sosna91

sam zmienialem, na podnosniku to go dosc delikatnie złapałem zeby wlasnie pozniej z kanału sobie go juz na kołach dorypać mocno, tylko ja nigdy nie mam wyczucia a mam sporo sily i albo obrywam gwinty albo za lekko dokrece, wiec moze jednak za lekko to zrobilem,tylko teraz nie wiem czy zbieznosc sie w dodatku nie zrypala ? czy ten wahacz raczej nie powinien m iec wpływu?

no i sie wyjaśniło, jestrem 150km od domu i tu nie mam mozliwosc zrobienia czegokolwiek przy aucie, ale nie dawało mi to spokoju bo nasilenie tego jest dosc mocno. 2tyg temu zmieniałem z przodu w lewmy kole ten wahacz. http://img.bazarek.pl/107495/9018/473012/250_8225080684a9bad41b5feb.jpg teraz jak podniiosłem na lewarku koło. ruszałem na boki i luz prawie 0,5cm na boki, okazauje sie ze jakims cudem wahacz a konkretniej sruba tulei sie poluzowala. miałem tylko kombinerki i nimi udalo mi sie ruszać narkętką, bede musial podjechac na warsztat zeby mi dokrecili zanim dojade do domu, tylko nurtuje mnie bo wydawało mi sie ze nawet jakby sruba nie była dokrecona to luzu nie powinno byc, ze sruba ciasno siedzi w tuleii, ta sruba na żaden stożek nie wyglądała jak sobie przypominam

o tulejach w zwrotnicy powiem szczerze ze nie slyszałem nigdy, poczytam o tym, na podnosniku nie bylem, sam wszystko zwykel diagnozuje i wymieniam, zmienie górne łóżyska amortyzatora i sprawdze tylko ciekawe czy jak odkrece kolumne u gory z mocowania to spadnie na tyle zeby dało rade je wymienić, łąćzniki stabilizatora jeszcze moge odkrecic bo to chwila, chodzi mi o to zeby nie robic zbieznosci. Musze tez dobre znalesc bo czytalem ze sa 2 typy i ludziom czasem auto po zmianie idzie z 2cm do góry jak założą inne.

19cali na zawiasie mtechnica szybko daje znac o sobie na zawieszeniu. od 2dnich mam drgania kierownicy przy wchodzeniu w zakret w prawo z predkoscia ok 80-100km\h oraz co dziwne drgania kierownicy przy hamowaniu z predkosci 50-65km\h do tak 40km\h wczesniej mialem lekkie drgania przy hamowaniu dosc mocno z predkosci 160km\h ale mam juz cienkie tarcze i to moze miec wpyłw beda zmieniane, natomiast teraz nie beda to tarcze, jadac na prost 120km\h jedzie jak po lodzie nic nie drży. łaczniki stabilizatora zmienialem pól roku temu,wahacze dolne sprawdzone ostatnio jeden nawet zmienialem choć był dobry ale nie ori, teraz jest lemforder. zostaja 2 rzeczy. drążki i końcówki drążków, nie ukrywam ze rok temu zmieniane na najtańsze bo dalem 60zł za drążek z końcówką możliwe sie wyrobiły ale wtedy zwykle czuc ze auto moze samo skrecac albo reagowac z opoznieniem przy skrecaniu, a reaguje jak gokart. stawiam górne łożyska amortyzatora, z racji tego iz przy skrecaniu skrzypi z górnego mocowania oraz jazda po "kocich łbach" powoduje stukanie, a wszystko innego juz jest zmienione. takze troche czytalem ze jak juz jest mega wysypane to moze w zakretach drzeć. jakie jest wasze zdanie? drgania przy hamowaniu lekko z nieduzej predkosci 50-60km\h i przy wchodzneiu w zakretty ok 80-100km\h moga powodowac górne łózyska amora?

jesli moc ktora masz Ci wystarcza i masz sprawdzone auto od kolegi to woalałbym pewniea, natomiast jesli mocy nigdy wiele to juz inwestujac tyle kasy wlozylbym pewnie m52b28 sam słupek silnika nie wystarczy ale tez duzo rzeczy nie powinno sie roznić. masz silnik na pojedynczym czy podwójnym vanosie?

byc moze cos w tym jest, sam na inpie jak patrzylem to wlasnie byla inna temperatrura i myslalem ze w inpiue pokazuje temperatrure chlodnicy a test 7 bloku stad w inpie nizsza. natoimast jak cos tylko przxy ukladze chlodzenia robie i pozniej odpoweitrzam to zawsze na to patrze, bo jak rosnie w test 7 temperatura zalozym na postoju ponad 110stopni to wiem ze nadal zapowietrzony i nawet nie czekam ze wskazowka delikatnie zerwie pion tylko odpowietrzma dalej.

zajechales głowicęw jaki sposób? jesli kupisz identyczny silnik (oznaczenie) to tak,

to az dziwne, chyba ze masz inny termostat bo ja w m52b25 mam taki ktory otwiera przy 93stopni.

mam teraz podobnie, dzis juz bylo cieplej i po stolicy mialem 100-101stopni, niedawno jak stal na sloncu z 10min odpalony to do 103-104 doszla i pozniej ciezko po miescie bylo mu ja zbic. tyko u mnie wisko nie zapina. max do drugiego biegu bo nawet jakby mial 130stopni i sie gotowal to wisko kreci szybciej niz zimne ale nadal ręką moge je zatrzymac. do tego wiatrak od kilmy mi ine dziala, a klima tak juz 3lata bez problemu i tak sie zbierma zeby to zrobic.

lata nie maja nic do rzeczy, jak trzyma kompresje silnik, to zostaje dogranie reszty, zapłonu, świec, cewek, przepłwki, czujnikow itp. wiadomo ze nie trzeba wszystko, moze jedna rzecz przynosic rezultat a wymienianie na "pale" tez jest bez sensu, druga sprawa czy auto stracil moc nagle czy poprostu 2.0 tak juz ma co do filtra to wlasnie smiech ze chcesz czyscic, to 20-30zł takei rzeczy sie wymienia co jakis czas poprostu jak w kazdym aucie. swiece tak samo. jak kupiles auto i nie wiesz ile juz na nich jest. piszac takie rzeczy jak ktos napisal wyzej nie stac Cie na takie mody, lepiej doprowadzic auto do serii. trzeba by zobaczyc ile daje z siebie teraz warto filtr paliwa wymienic.

daj wykrec bo jestem ciekaw jak sie krzywa zachowuje, bo moze ma te 205hp przy 6tys RPM gdzie w codziennej jezdzie nie uzywane a z dolu mniej, bo zwykle tak wychodza mody takie mody ale moge sie mylic wiec jak chcetnie zerkne

moze byc docisk moze byc tarcza ale jesli docisk to przy takim slizgu juz tarcza tez do wymiany, komplet nie jest drogi jak robic to juz wszystko. bedziesz sam zmienial?

http://e-fotek.pl/images/62656633364355472669.jpg http://e-fotek.pl/images/95371361427408035203.jpg http://e-fotek.pl/images/77709354428512827747.jpg

czyli przy zmianie na wiekszą tarcze same zaciski\jarzmo musze na wieksze dac i to wszystko? a jesli bym pozostał przy aktualnym to moze takie tarcze? http://allegro.pl/tarcze-mikoda-gt-nawiercane-bmw-e39-przod-296mm-i5140808991.html zawsze nawiercane mi sie podobały albo http://allegro.pl/brembo-max-tarcze-przod-bmw-5-e39-296mm-krakow-i5183887694.html

moje tarcze juz kończą swój żywot, widac ze są juz cienkie i przy hamowaniu z duzych prędkosci mam bicie na kierze. a wiec będę wymienial. Generalnie tematów z tarczami troche jest, jednak myslałem nad zmianą tarcz na większe gdyż po założeniu na lato 19cali felg tarcze wyglądają jak od poldka, http://e-fotek.pl/images/34755751576082745736.jpg jesli pójdzie wieksza tarcza wiadomo ze i klocek to i pewnie zaciski, a czy zacisk bedzie pasował do zwrotnicy wiekszy? np z polifta? p.s mam za smieszne pieniadze nowe tarcze ATE z e46 ale niestety nie pasują, inne osadzenie jest, kołnierz duzo mniejszy ...

Jak wyjac sworzen gdy zawadzi mi o amortyzator? Bo wychodzi do gory http://e-fotek.pl/images/15125291565124827230.png

http://e-fotek.pl/images/31573840104873844081.jpg http://e-fotek.pl/images/34755751576082745736.jpg http://e-fotek.pl/images/38111747414682166579.jpg

nigdzie nie obcierają, nie jechalem tylko jeszcze w komplet osob ale mysle ze tez bedzie dobrze bo nie ja jedyny mam te felgi na aucie, sa pieknie wklęsłe czego tak na zdjeciach nie widac, mam jeszcze 2 foty przed założeniem http://e-fotek.pl/images/74780935580015258934.jpg http://e-fotek.pl/images/14044028033724401522.jpg

tak 19stki, ori styling 166 wychodził tylko w takim rozmiarze, przednia os 8,5j tylna 9,5j szerokosci, ET przód chyba 20 a Tył ET28, pasuja jak na niego szyte. Mam zawias M technik inaczej bym sie nie zdecydował bo pewnie za wysoko by stał i dziwnie by wyglądało. toczyć nie musiałem bo wczesniej jezdziły tez na e39 tyłno kombii takze ktos zrobił to za mnie. co do jazdy wczoraj zrobilem na nich 200km i mimo twardego zawiasu i niskiego profilu opony jazda przyjemna normalna, w zasadzie roznica pomiedzy poprzednimi 255/40 r 17 nie wielka a nawet bym powiedział ze mniej w koleinach szarpi niz na poprzednich felgach, moze to kwestia opon. uwazać wiadomo trzeba przy ostrych krawedziach, typu wystarjace ponad norme kanalizacje czy tez ponad norme schowane, remonty dróg gdzie mozna w nocy nie spodziewac sie zmiany nawierzchni polozonej 3cm wyzej, takie spotkania przy wiekszej prędkosci moga sie zle skonczyc, tak to póki co tragedii nie ma, felgi sa naprawdę lekkie, wazna nawet mniej niz stalowa 15stka, natomiast opony wazna bardzo duzo i całośc czuć ze jednak jest cięższa.

Przyszła wiosna a wraz z nim w końcu felgi które kochałem i zawsze chciałem mieć mowa o Styling 166 Ori z BMW M5 E60. wyszło mi prawie 6tyś pln za komplet ale było warto, praktycznie nowe opony na felgach, przód 235/35 tył lekki naciąg wyszedł 255/35 zdjęcia z tel, w swięta wypcuje autko to zrobie fotki lustrzanką, http://e-fotek.pl/images/30958371624463894007.jpg http://e-fotek.pl/images/57425626707167657761.jpg http://e-fotek.pl/images/45407072217358260454.jpg kazdy kto widzial te fegi wie ze na zywo robią robote

Tylko alu, 2 lata temu zmieniłem na taką i smiga do dziś

boczki drzwi sa na takie spinki jak kolega wyzej pokazał + srubka w klamce i u góry na zatrzask, jest to chwila je zdjąć, edit: nie pije wiecej nie zobaczylem ze jest druga strona tematu :mad2:

kolega ma e39 po lifcie z 03r zawieszenie standardowe, ja mam mtechnika I albo II nie wiem, roznica jest ogromna. u niego jest jak w limuzynie, płynie sie choc on narzeka bo zanim rozbił smigal m3 e46 i teraz wlasnie mu sie wydaje ze na bokach bardzo go przechyla. u mnie jak dociskam auto czy z przodu czy z tyłu max 2-3cm skok amora wyczuwam a troche siły mam. jest komfort jak sie ma rozum i nie jedzie 60-70km\h po kostce (takie kocie łby) i nie wyczuwam żadnej roznicy czy mam letnie 255/40 r17 czy 205/65 r15 zobaczymy jak bedzie mi sie jezdzic jak zaloze na lato moje nowe alu 19stki, mam nadzieje ze rowniez nic sie nie zmieni. dlatego jesli to masz za miękie polecam mtechnics ;

viewtopic.php?f=72&t=261949 tez sie z tym zmagam ;)

Ja powiem Ci tylko ze zmagałem sie z problemem zapalczniki rok temu dlugo, u mnie wszyskie bezpieczniki pierdoly, w koncu na krotko podalem prąd i okazalo sie ze nie ma zasilania na plusie, nie bede rozbieral wszystkiego i szedl za kabelkiem, wyjalem fotel pasażera i z rozdzielnie dalem kabelek nowy. to taka ostatecznosc jak nie dojdziesz ładu/.