Rivasi

ok to sorry po pierwsze bo jezeli kupiles w takim stanie i chciales wsadzic to znaczy ze jestes swiadomy problemu o tu juz podstawa. Jak chodzi o zaklad to bys przegral juz to zrobilem z dwoma osobami z czego jedna z forum... w piatek aby przejechac 13 km o ktorych mowa o tej godzinie przed swietami... jedzie sie 2 godziny... jak sie nie rusasz a palisz... :norty:

Tez tak mysle ze to na zdjeciach tak wyglada bo aparat sobie nie radzi bo jest ciemno i szczgoly uciekaja i mamy dosyc plaska odwcierciedlenia barwy ... ale to bylo rownierz zeby troche odswiezyc klimat bylo tak cukierkowo ze szukalem stolik babci Jadzi z herbatka i zastanawialem sie czy nie zmierzyc sobie pozom cukru w mozgu... :norty:

No dobra zeby nie bylo tak cukierkowo to ja powiem ze na samochodzie to te pomarannczowe zaciski (przynajmniej na zdjeciu) wygladaja jakby byly z plastiku, jezeli tak jest w realiach a nie tylko na zdjeciu to nie jest git. tylko prosze nie po glowie, nie zbyt mocno i nie tempym narzedziem. :idea: jakie turbo groove... ty myslisz ze BMW to mikolaj i ci daje prawdziwe tarcze w seri ? :twisted:

K8 przestan z tym 335i to wyjatel wsrod benzyn, typowa benzyna w E90 to R4 lub R6, tylko 335i ma turbiny. chce zobaczyc te 5K obrotow w miescie dizlem :) przyjade. Negujesz fakty, dwumas pada 9 razy czesciej w dizlu niz w benzynie i sa ku temu powody ktore znasz tylko bawisz sie w ciuciubabke jak zwykle jak mam racje jak zawsze :mrgreen: nie walcz z wiatrakami. lepszy do czego ? Facet was pyta jaki silnik na 5000 km rocznie i glownie 2 x 10 km na dzien rocznik 2005+. W tej konfiguracji, oczywiscie ze benzyna 330i jest lepsza. Roznica spalania w skali rocznej jest pomijalna (3 zl dziennie rocznie), do jazdy do pracy roznica miedzy 258 a 286 jest pomijalna na 10 km. Nie musi sie martwic o wszystkie podzespoly typowe dla dizla uzywanego (turbina, dpf, dwumas, filtr czastek stalych, problemy z wtryskiem bezposrednim, klapki), codziennie z dizlem bedzie pokonywal trase gdzie ten silnik nie zdazy sie dogrzac,. Co ile to go zmusza do zmiany oliwy ? Po co ? zeby jechac o minute krucej do pracy, bo na pewno rano chce mu sie scigac... W 3 litrowej benzynie z 2005, jak wymyje silnik to co mu padnie przy takim przebiegu rocznym ? nawet glowica jest cacy chociaz to bardziej problem akustyczny niz mechaniczny. Kazdego ranka w zime samochod mu odpali na zawolanie. Moze miec webasto, ten ogrzewa rownierz miske olejowa w benzynie czyi przychodzi i ma olej nie w tempie -25 tylko -5, do wozu, naciska guzik i jedzie bo codziennie o tej samej porze a wiec program jest prosty... a w dizlu twoje webasto ci tylko dupe ogrzewa... Jak by powiedzial mieskam w babicach, jade do pracy 40 km na druga strone wawy i robie 30 tys km rocznie, bierz dizla, to co padnie zrekopensujesz mniejszem zuzyciem paliwa jezeli wszystko nie padnie jednoczesnie. Odpowiadajcie na temat a nie chwalcie sie waszymi chipowanymi wozami bo macie galerie samochodow po to...a jak chcesz zebym ci odpowiedzial na twoje pytanie to tak oczywiscie w wyscigu na 1/4 mile twoj traktor wklepie mojej krowie 100 metrow na dzien dobry ? happy ? :mrgreen:

Nie moge sie nadziwic jak w polsce ludzie moga w polsce sie chwalic czyms takim... szczegolnie tym filtrem... w nalepszym wypadku by cie nazwali smrodem, wezwali policje i to byl by koniec twojego auta juz nie wspomne ze facet ktory go wyciagal zapomnial ci powiedziec ze ci sie przedostaje paliwo do silnika bez spalania, rozrzedza olej i niszczy silnik... ale filtr czastek stalych zatrzymuje STALE CZASTKI powstale po spalaniu tej trucizny nazywana olejem napedowym... w wiekszosci sadza, sadza jest wraz z metalami ciezkimi najbardziej rakotworczym materialem po promieniowaniu radioactywnym. Filtru czastek stalych zrodzil sie w latach 80 w maszynach rolniczych i przemyslowych napedzanych Dizlem bo departament zdrowia USA zauwazyl w statystykach absurdalna wysoka umieralnosc na raka pluc. Byly dwie inne grupy zawadowe z tak wysokim stopniem zgonow... Kierowcy tirow i Gornicy... A ty sobie zdejmujesz... nie wazne ze ty skonczusz jak ten na zdjeciu... a ja widzialem kogos kto umiera na raka pluc (akurat tu chodzilo o azbest i nie noszenie maski w pracy, duzo mniej trujacy niz sadza...) i zobaczysz spektakl jest na poziomie oczekiwan... placzesz z bolu bo trojesz sie gorsza trucizna zeby przedluzyc sobie zycie o dwa miesiace i opowiadsz co bys nie zrobil tylko zeby wrocic do tylu a potem umierasz po prostu ale jezeli masz dziecko lub rodzine to robisz im tyo samo, twoim kumplom to samo, twoim dziecia to samo, wszytkim innym to samo, w mniejszej mieerze ale jest wielu jak ty bez filtra, ty zdechnisz pierwszy... ale oni tez beda cierpiec. A po co bo ty chciales miec jakies patetyczne 286 koni i sie tym chwalic... Na pamiatke : http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/03/LungCACXR.PNG/640px-LungCACXR.PNG Mam nadzieje ze nastepnym razem jak bedziesz w niemcowni to trafisz na patrol ktory miezy spaliny albo lepiej na niego pod paryzem... to ze ci wezma woz bezposrednio na przemial to jedno ale wyladujesz przed sadem, finansowy sie nie pozbierasz jezeli unikniesz wiezienia... i zaklady za 30 zl to mozesz sobie robic z tadziem pod butka z gozalo. Chcesz zaklad, jezeli masz skrzynie automatyczna bo nie jezdze manualem od 15 lat i nie chce ci rozwalic sprzegla...Bierzemy kogos neutralnego, nie bedzie trudno. Bierzesz 1000 zl w gotowce i twoj filtr czastek stalych, przyjezdzasz do wawy w piatek (np 27 marca). Dajemy obie koperty gosciowi. Kasujemy spalanie. Ja prowadze. O 18.00, startujemy z mokotowa przed kinem moskwa i trasa a potem alejami krakowskimi przez raszyn do janek. Jak mijamy salon BMW w jankach, odczytujemy ile spaliles srednio na tym odcinku z BC na 100 km, jezeli ponizej 10 litrow masz tysiaka, jezeli powyzej biore twoj tysiak i filtr czastek stalych i w srode przyjezdzas twoim waglikiem i montujemy filtr w profesjonalnym zakladzie a ty go nie zdejmujesz bo jestes man ze slowem. Zasady proste klarowne, bez gadaniny, bez nerwow.

335i to wyjatek i tak podlega tym samym zuzyciem co diezle ale 335i jezdzis mniej a kilometrow zazwyczaj a wiec stosunkowo nie slysysz o tym ale tak oczywiscie przy takim momencie obrotowym to psuje sie ja dizla tylko to jest wyjatek wsrod benzyn a regula w dizlach. I nie rob twojego twardego wierzacego w doskonalosc bMW, sskonale sobie zdajesz sprawe ze czesci sa brane na limit aby byly jak najtansze mozliwe a wiec jak walniesz chipa do dizli (radkie w benzynie bez turbo a wzrost jest no o 6%...) to potengujesz. I tak blabla zla obsluga sprzegla itd itd i strelanie ze sprzegla i ciagla zmiana momentu obrotowego oraz niskie obroty w miescie mu szkodza... Ale najbardziej szkodza po prostu mu niskie obroty silnika i nie ma to znaczenia czy to benzyna czy diesel bo wtedy wytwarza sie najwiecej drgan. Jak sa niskie obroty to czestostliwosc drgan oraz ich sila sa kilkakrotnie wyzsze niz na wysokich obrotach... a kolodwumasowe to po prostu tlumik drgan... i nie ma znaczenia czy benzyna czy diesel czym wiecej jezdzisz na niskich obrotach tym bardziej zuzywasz twoje kolodwumasowe... tylko czekaj... przy ilu obrotach twoj 2 litrowy traktor ma swoj maksymalny moment obrotowy...1750 obrotow ktos powiedzial w sali ? a moja 2.5 litrowa krowa 2750... JDo ile spadasz na dizlu przy jezdzie na snajwyzszym biegu na autostradzie na 140... dwa razy mniej niz ja czy jeszcze nizej ? ja benzyna jezdze w miescie jezeli nie ma korkow i swiatel miedzy 3000 a 6000 obrotow (ok oszukuje nie jestem zadnym super pilotem mam spomagacz ale bez spomagacza robie 2500 do 5500) a ty w miescie... 1200 do 4000 ?

Hmm oszukujesz... a wiesz ze patrze... :mrgreen: mowisz pol prawdy... dwumas jest w benzynie a wie jego obecnosc nie ma nic wspolnego z rodzajem silnika ale jego usterkowosc juz tak. w benzynie nie pada bo benzyna nie ma takiej sily (momentu obrotowego) aby kolo dwumasowe musialo pochalaniac taka ilosc i taka sile drgan aby sie zepsulo. Oprocz rzadkich wyjatkow, najpierw w benzynie skonczy sie silnik a w dizlu szczgolnie jezeli jest chipowany i duzy i ktos lubi jazde a la Fonzie, nawet co 100 tys wymiana sie nalezy... a to od 2 do 3 tys w zaleznosci od wersji. Ale uwarzam ze nie jest to jakis i tak straszny wydatek jak na BMW raz na 100 tys.

nic sie na zaczyna, przeciez nikt sie niebedzie spieral ze traktor a samochod to to samo... :mrgreen: Nie kazdy chce wycinac DPF zeby wyrzucac na siebie i przechodniow zwiazki rakotworcze, nie kazdy chce wycinac klapki z kolektora aby mu nie wpadly do silnika, nie kazdy chce sie zastanawiac czy wystartuje bo jest zima bo nalal gowniany napedowy albo sterownik swiec zarowych/egr/termostat jak co zima pada, nie kazdy chce nasluchiwac czy juz musi wymienic rozrzad czy jeszcze troche pojezdzi zanim go szlak trafi, nie kazdy chce sie rozgladac z kat pochodzi ten odglos kombajnu snopo wiazarki ktory go przesladuje jak tylko naciska przycik start Engine, nie kazdy chce czekac po zatrymaniu minuty albo montowac turbotimer zeby mu turbosprezarka zwolnila (nie wie kazdy ze powinien stad regeneracja z gwarancja ktora nic nie daje), nie kazdy chce slychac jak naciska na pedal gazu tej dziewicy turbosprezarki wyjacej hosanna i nie chce doswiadczyc tego olagu przy nacisnieciu gazu... tym bardziej odczuwalnego czym starsza jednostka i jezdzic 10 km w jedna strone ciagle na nienagrzanym silniku i czuc wewnetrznie jak olej napedowy bogatej mieszanki splywa po sciankach cylindrow do miski olejowej i rozrzeda juz tak nisko ochronny olej low saps... nie kazdy... sa tacy ktorzy wola kupic 330i lub xi, z 2005, nie miec zadnych problemow koncepcyjnych bmw na glowie, lac olej LL01, bo jezeli kupuje BMw i jezdze 5000 km rocznie to nie martwi mnie czy spalam 400 litrow oleju napedowego czy 600 litrow obenzyny bo to roznica moze 1200 zl rocznie czyli 100 zl miesiecznie lub jak kto woli okolo 3 zl dziennie a jezeli 258 koni to za malo na jazde codzienna to psychiatra przyjmuje codziennie od 9-18...

Z tego co sie orientuje to e91 330xi nie wystepowal w odmianie 231 km tylko mini 258km bo wersja 231 km 330i to wersja na stany a w stanach touring nie jest sprzedawany w stanach. Ta wersja 330xi (258 km) ma te same osiagi co 325i przez naped na 4 kola ktory lyka duzo w BMW za to wersja 3 litrowa nie boryka sie z problemem pierscieni wersji K (N52 i N52n) i troche prosciej o upgrady jezeli lubisz. jak chodzi o osiagi... w porownaniu do czego i do jakiego celu ? do ruchu ulicznego/trasy 200% wystarczajace jezeli nie traktujesz drogi jak tor wyscigowy. a jak robisz wyscigi na 1/4 mil to sa tacy dla ktorych M3 jest za wolne i wrzucaja turbo bo ich czerwony zjadl na ulezu 335D. Aparte poza tematem: W ruchu drogowym, nadmiar mocy sluzy srednim kierowca aby nadlapac swoja nieuwage i zbyt niskie umiejetnosci...miec tak zwany bufor bezpieczenstwa a tym z brakiem wyobrazni aby predzej czy pozniej kogos zabic. Bo sa tacy co maja 90KM pod maska i w srodku tygodnia i dnia na trasie Warszawa Torun przed otwarciem autostrady ich szybkosc wachala sie miedzy 125 a 130 az do torunia wlacznie z wyprzedzaniem wszystkich po kolei i z podwojnym zapasem bezpieczenstwa. Wszystkim polecam przejechac sie z dobrym kierowca TIRA autem osobowym... to uczy pokory jak chodzi o swoje umiejetnosci w prowadzeniu samochodu, to inny swiat postrzegania ruchu drogowego.

wlasnie sie troche martwie o to nizej... wizualnie fajnie to wyglada ale ja patrze na niektore progi i krawezniki to mam watpliwosci...

Ja sie tez zastanawiam nad tematem pro-kit w E91 Xdrive przy zmianie amorkow na koniec roku i widze ze o tym myslales... dlaczego nie ? za nisko ? za twardo ? za dresiarsko ? nie bedzie mi sluzyc ? inne ?

Sprzedaje osoba prywatna zjadaja go koszty utrzymania (ubezpieczenie kilkakrotnie drozsze niz u nas + serwis ASO) nie wystawila jeszcze oferty, to pracownik firmy z ktora wspolpracuje, dostalem info przy luznej dyskusji, bylem niedawno zobaczyc auto, jest tak jak mowila, papiery ma wszystkie z fakturami i ksiazka serwisowa, potwierdzone wszystko w ASO. Pytam o cene w polsce w mw takim samym stanie (nie ma ofert tego typu) a nie wiem jak wiek wplywa na wartosc auta biorac pod uwage kilometry bo we francji mozna to sprzedac ze 24000 euros ale troche postoi zanim pojdzie bo rocznik jest nieadekwatny do przebiegu a wiec moze szybka sprzedaz nakloni go do zejscia troche z ceny i powstaje pytanie czy nie warto doplacic za pewny samochod, dodatkowo z wymienionym rozrzadem przez ASO (gwarancja) i probuje oszacowac wartosc samochodu w polsce. Dodam ze znajomy juz jest po 4 sprawdzonej E92 w kraju z(do 80tys zl) i za kazdym razem wychodzily kwiatki (albo przebieg se nie zgadzal, albo bezwypadkowosc byla czysto teoretyczna) i juz zadna nie miala takiego ekwipunku i zrobionego przed chwila rozrzadu. i troche zaczyna byc zrezygnowany.

Domenicus, Absolutnie masz racje jak chodzi o sama logike tylko wynajem w polsce na rok BMW seri 3 (E90) to koszt okolo 3000 zl/miesiac a F10 to 4000 zl, przy 5000 km rocznie to taniej wychodzi taxi ! http://www.autocash24.pl/pl/samochod/bmw-3-serie-a-c http://dlugoterminowywynajem.com.pl/?p=cennik

JA moze odwroce troche problematyke. Czy ktos mogl by okreslic jakas wywazona cene na nastepujacy model. Szukalismy dla kumpla E92 i znalezelismy we francji E92 2.0d 177 KM, z 12/2009, 56000 km, automat, mpakiet zew i czesciowo wewnetrzny, navi professional, skora, generalnie wypasione, felgi 19 cali org BMW, serwisowane od nowosci w ASO i po gwarancji dalej serwisowane w ASO. przebieg na 100% wiarygodny mimo wieku (samochod stal 3 lata na parkingu sadowym bez ruchu bo byl o niego spor sadowy), wszystkie serwisy robione przez ASO BMW. Jest bezwypadkowy (sprawdzenie wlasne czujnikiem + sprawdzenie w ASO). 600 km temu wymieniony rozrzad (na koszt BMW). Jaka by byla wywazona cena za cos takiego w polsce oczywiscie bo troche to nietypowa sprawa ?

ale nie wiemy za ile !!!! :mrgreen: a tak parapet to powinna byc podstawa !! tylko ze jest caly Jihad anty parapetowy !!! Uwolnijmy sie od terroryzmu anty parapetowego !

Krzyiek, sadze ze twoje odczucia byly tez dodatkowo troche zniwelowane faktem ze pierwszy raz ze skrzynia automat miales do czynienia jezda bylo bardzo ale to bardzo powolna :) a to urzedzenia rownierz poznawala szybko wchodzic na obroty. Troche tak jak roznica miedzy ja za kolkiem w twoim z manualem (ok fajne ale bez szalu) a ty za kolkiem (to zupelnia inna bajka, jest moc, jest ciag jest zabawa)

Beautiful ! (wiem malo orginalnie ale co dodac ?)

Felgi sa takie jak lubie !! ile za nie dales ?

moze facet potrzebuje szybko pieniedzy bo z takim wyposazeniem i pakietem jezeli samochod jest czysty to faktycznie 10 tys wiecej to nie bylo by duzo.

Rozpietosc cen jest zupelnia naturalna. W niemczech produkty z wyzszej polki (w tymopony premium) kupuje kazdy a wiec trzeba dostosowac ceny do zarobkow nawet najnizszych bo sie sprzeda wiecej sztuk a mniejsza marza rekompensowana jest przez wieksza sprzedaz... W polsce produkty z wyzszej polki sa kupowane przez ograniczone bardziej zamozne grono odbiorcow... a wiec mozna podwyzszyc cene bo odbiorce zamoznego stac, nie zreezygnuje z zakupu bo produkt kosztuje 2100 zl a nie 1700 zl... a nie sprzedasz wiecej sztuk zanizajac cene bo podstawowego wyjadacza chleba i tak nie stac. Mam ten sam przypadek z jednym produktem sprzedawanym w polsce i we francji przez firme. We francji sprzedajemy go 400 euros, w polsce 2100 zl... jak sprobowalismy zrobic promocje na 1699 zl, sprzedaz ani nie drgnela przez rok (4% wzrostu czyli mniej niz rok pozniej gdzie cena wrocila do normy), tylko stracilismy marze...

Nie zrozum mnie zle sam mam przewody w oplocie i dodatkowo tej samej firmy i nawet jak juz dostalem to nawet mi sie podobal ten piekny czerwony przezroczysty... tylko ze na co dzien nie widzisz przewodow a nawet jak zagladasz pod kola to sa pochlapane brudem ulicznym i koloru niestety nie widac, tak samo nie odczujesz przy normlnej eksploatacji lepszego hamowania tylko w ekstremalnych momentach ktorych ci nie zycze... Ja je wziolem bo jestem psychopata jak chodzi o hamowanie jak kiedys dawno temu nie wychamowalem 205 GTI bo mialem przezarty jeden przewod (przez szczora prawdopodbnie) ktory przy ciezszej proby hamowania sie przerwal i od tego momentu zawsze mam przewody w oplocie i zawsze mnie gryzie ze kawalek oplotu kosztuje 700 zl :8) i nikt o tym nawet nie wie bo nie stwierdzisz tego i juz sie zastanawialem nad przyklejeniem naklejki, jezdze w oplocie :)

Ty naprawde sie urwales z jakies choinki... ... wyjasniasz ludzia ze naukowcy ktorzy miedzy innymi tworza nowoczesne oleje nie maja pojecia co robia i to ze podpisuja swoje wypowiedzi imiem i nazwiskiem i stopniem naukowym to ich do niczego nie angazuje, twierdzisz ze laboratoria chemiczne (chocby te firmy blackstone ale nie r-tylko) ktore robia testy olejow robia ja na opak albo zle i bez sensu, ze tysiace pasjonatow z calego swiata jest w absolutnym bledzie bo wykonuje analizy oleju i umie je zinterpetowac albo daje je do interpretacji, a firmy produkujace olej partycypuja w tym procederze bo sa zlozeni z idiotow... a ty jedyny masz racje i jako dowod przywolujesz jakas niby dr hab anonimowa ktora nic nie wiedziala na temat olejow... pasjonujace... a jedyny fakt ktory umiesz przedstawic oprcz zenujacego poziomu intelktualnego to jest ze do BMW trzeba lac przestazaly olej Motula Specyfik LL04 ktory jezeli jest jeszcze dostepny nie jest juz nawet produkowany... i dalej nic poza oleje motula... Bez jaj, gdzie jest ukryta kamera ? ty jestes na pewno odpowiednikiem internetowym tego wacka ktory wkreca ludzi w radiu nie ? :mrgreen: Nie mozesz posuwac sie do takich deklaracji jezeli nie jestes na powaznym haju ! Zmien dostawce albo zmniejsz dawki, to nie dobry towar. :arrow:

Myślisz kolego Rivasi że przewody w oplocie to zbędny gadget :o dla mojego dobrego samopoczucia i wyglada auta absolutnie niezbedne i na pewno poprawiaja bezpieczenstwo pasywne (raczej nic nie przegryzie przewodu a ten nie skoroduje) tylko zawsze sie zastanawialem czy 600-800 zl to nie za duza suma ale w sumie maja one sluzyc dopiero przy ekstremalnych hamowaniach i jezeli te 20 cm mniej na drodze hamowania ma zrobic ze nie wpadne do przepasci... to sie oplaca. :mrgreen:

ahhhhh przewody w oplocie gadget za 600 zl ktory do niczego nie sluzy a bez swidomosci jego istniena przy hamulcach nie moge sie obejsc. :mrgreen:

Lag z turbo a lat z pedału przyspieszenia to dwie różne sprawy. no tak Sprintbooster nie zniweluje lagu pochodzacego z problemow turbiny. zawsze sie zastanawialem dlaczego wszystko jest drozsze w PL jak tylko chodzi o rzeczy powiedzmy nie pierwszrej potrzeby... i sadze ze to dlatego ze w DE taki sprintboster moze kupic zwykly zjadacz cheba a w Pl produkt kierujesz to zamozniejszych a wiec mozesz wieksza marze zrobic. Taka sama polityla u mnie w firmie.