Skocz do zawartości

ak105

Zarejestrowani
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ak105

  1. Przeczytaj jeszcze raz. To nie wina jeża. I będzie czekał 15minut, bo tyle zdaje się pracuje ten wentylatorek. Głowy sobie uciąć za to nie dam, ale zdaje się w tisie był właśnie taki czas pracy podany. Otwórz sobie okno i zostaw samochód na 20minut. Idź na obiad albo coś. Jak wrócisz, to powinna być cisza. Jak dalej będzie chodził, to najprawdopodobniej panel świruje i trzeba będzie go naprawić/wymienić.
  2. Co to? :shock: Taki parametr konwertera, który określa maksymalną prędkość obrotów silnika przy większym oporze niż może pokonać konwerter. Czyli jeżeli zatrzymasz się na równej powierzchni, ustawisz skrzynię na D i trzymając mocno hamulec wciśniesz gaz w podłogę, to obroty silnika dojdą do pewnej prędkości i się zatrzymają. Ta prędkość to właśnie stall speed :cool2: Edit: tak w ogóle to z angielskiego stall speed to prędkość zatrzymania. Edit2: tak w ogóle, to przy chipowaniu auta dobrze byłoby zmodyfikować konwerter, żeby przy większym momencie obrotowym silnika stall speed została taka sama. W cywilizowanych krajach się takie rzeczy robi.
  3. To znaczy konwerter da się przykręcić, ale ma inny tzw stall speed i nie będzie tak fajnie działał jak z silnika 3.0d.
  4. Skrzynia tak. Konwerter nie.
  5. Oryginał potrafi paść po kilku miesiącach. Niech kupi tego mejla za 160zł i będzie pewnie lepszy niż ten oryginał z fabryki. Ja nie twierdzę, że naprawa nie ma sensu. Jak kolega ma nadmiar wolnego czasu i lutownicę, to niech najpierw spróbuje naprawić. Może się uda. Ale ostrzegam, że rozdłubanie opornicy valeo jest upierdliwe. Edit: Zapędziłem się :D
  6. Wyczyścić, zobaczyć czy nie ma wżerów na króćcu chłodnicy, założyć od nowa i zobaczyć czy nie cieknie dalej. U mnie było tyle piachu w środku, że nie dało się ich nawet zdjąć. A zdjąć trzeba, chociażby przy wymianie oleju. Jak cieknie dalej, to możesz wywalić szybkozłączki razem z przewodem gumowy i zastąpić całość przewodem olejoodpornym, zaciskanym szerokimi opaskami zaciskowymi. Nie obejdzie się bez cięcia i wyjmowania przewodów metalowych od chłodnicy oraz samej chłodnicy. Ponadto dochodzi problem z kupieniem odpowiedniego przewodu, który byłby odporny na ciśnienie/temperaturę/olej atf/mógł być zaciskany opaskami. Takie przewody kupuje się w stanach, a nie w Polsce. Jak masz siłę to szukaj. Życzę powodzenia. Zdecydowanie lepszym patentem jest dospawanie do chłodnicy i przewodu metalowego króćców i przykręcenie do nich przewodu teflonowego w stalowym oplocie. Taki przewód nadaje się do tego zastosowania. Koszty około 300zł. Możesz równie dobrze poszukać sprawnych przewodów, lub kupić nowe. Samą chłodnicę da się naprawić jak ktoś umie. Rozwiązań pełno, tylko trzeba wiedzieć co się robi, bo jak tam padnie połączenie, to można szykować się na poważne wydatki.
  7. Rozebranie, proces "regeneracji " itd itd itd to min 2-3 godziny plus niepewny sukces calej operacji , oszczedzac na czesci za 160 pln ? :duh: Do tego niektóre z opornic są zdaje się nienaprawialne, a na pewno wydłubanie z nich tego laku jest wyjątkowo upierdliwe i ryzykowne, bo łatwo można wydłubać część elektroniki i wtedy taka opornica nadaje się do kosza. Teraz nie pamiętam, ale gdzieś miałem producentów i numery tych opornic. Teraz nie chce mi się szukać. Ja bym kupił nową.
  8. W środku jest oring, ale czy da się go wymienić to nie wiem. Oringi wymienia się przy starszych typach połączeń "na wcisk" - podobnych do tych z układu klimatyzacji. Ponadto wyciera się króciec tej chłodnicy i jest problem, żeby to uszczelnić. Wszystko przez syf jaki się tam zbiera. Poprawną metodą naprawy tego jest oczywiście wymiana przewodów na nowe i/lub chłodnicy, ale to spore koszta jak na wartość tego samochodu. Jest też inny, tańszy, pewniejszy, sposób na rozwiązanie problemu, który osobiście testuję, ale jak na razie jest za wcześnie, żebym się nim pochwalił. Rozszczelnienie tego przewodu na tyle, żeby uciekła znaczna ilość płynu jest bardzo niebezpieczne i może doprowadzić do poważnego uszkodzenia skrzyni, więc warto być pewnym, że przewód trzyma i nie puści. Dla tych, którzy się domyślają o co chodzi od razu napiszę, że dostanie w naszym kraju przewodu odpornego na warunki jakim musi sprostać przewód chłodzenia automatycznej skrzyni, graniczy z cudem i wszelkie kombinacje z byle czym proszę sobie wybić ciężkim młotkiem z głowy :cool2:
  9. Mogą i najprawdopodobniej będą to właśnie one. Ale zobacz jeszcze czy jak jedziesz i hamujesz lewą nogą, to czy stuki nie ustają. Napisz jeszcze co z przekładnią.
  10. Dzięki za info. Znam takich co robią to za 500zł z gwarancją na 6miesięcy, ale robienie u nich to loteria. Midparts regeneruje konwertery do 530d za 700zł. Dają 3lata gwarancji. Jak nikt nie zaproponuje lepszego zakładu, to najprawdopodobniej skorzystam z ich oferty.
  11. Ja jestem z Olsztyna i nawet posiadam inpę i laptopa. Nawet identyczne auto mam :lol: Jak kolega potrzebuje pomocy, to jutro mam czas po 12. Potem mnie nie ma. Ewentualnie bmw.olsztyn.pl - tam też jest masa ludzi chętnych do pomocy. Chociaż ja obstawiam w ciemno lewy tylny czujnik albo coś po drodze do niego, bo to on odpowiada za wyświetlanie prędkości.
  12. Na wstępie info dla admina, którego hobby jest zamykanie tematów bez większego zastanowienia się dlaczego. Temat zakładam tutaj, ponieważ naprawa tego typu usterki najprawdopodobniej możliwa jest do wykonania poprawnie tylko za granicą i pytane w polecanych warsztatach, po kolei, czy ktoś w danym województwie potrafi poprawnie zregenerować konwerter jest bez sensu. Tak samo jak bez sensu jest zamykanie tematu bo usterka webasto musi być powiązana z danym modelem silnika... To tak, jakby oczekiwać, że przy usterce navi należy napisać w aucie z jakim silnikiem wystąpiła, bo ma to znaczenie... Do pytania. Kto z państwa regenerował konwerter, za ile i gdzie? Ewentualnie gdzie i za ile można kupić nowy. ASO nie liczę. Mam standardowy objaw - szarpanie po zapięciu lockupa w zakresie obrotów przy prędkościach 80-120. Dla niewtajemniczonych w tym zakresie prędkości lockup pracuje ze stałym poślizgiem około 80 obrotów. Powyżej 120 zapina na maksa i auto jedzie normalnie. Chociaż ja mam wrażenie że powyżej 3000 znowu zaczyna się ślizgać. Wszelkie info gdzie to można wysłać będzie bardzo mile widziane. Ewentualnie, od biedy, gdzie dostanę używkę.
  13. Kup se kabel za 50zł z allegro i szukaj. Będziesz wszystko wiedział. Bo tak to może być wszystko.
  14. Problem raczej marginalny. Nie wiem ile musiałby mieć silnik nalatane żeby było to słychać. Przy 500tys większość nowoczesnych "porządnych" diesli pracuje dalej tak jak powinna, pod warunkiem odpowiedniego serwisowania.\ Ja dalej będę twierdził, że prędzej będzie łańcuch klepał niż usłyszysz luz na tłoku.
  15. Zmierz ciśnienie oleju i tyle. A żartem można nazwać wlewanie półsyntetyku, "bo może pomoże", bo jest "gęstszy" itp bzdury. Twój trop jest jak najbardziej dobry, tylko metoda do dup.. :cool2:
  16. Z pompy wysokiego ciśnienia. Wszystko OK na screenach.
  17. Wlej ceramizer i spróbuj z magnetyzerami. Może pomoże...
  18. Jak widzisz sporo osób boryka się z tym problemem. Sprawdzenie tego dokładnie to może dzień roboty na spokojnie. Trzeba sprawdzić wszystko, bo ten silnik to niestety nie kosiarka i stukać może wiele rzeczy. Wtryski najlepiej podmienić miejscami, bo jak odłączysz, to może być słychać stukanie niepracującego cylindra. Samo osłuchanie silnika stetoskopem to może pół godziny roboty, a może bardzo dużo powiedzieć.
  19. Luz na sworzniu tłokowym? To nie polonez. Prędzej rozrząd. Ciśnienie oleju sprawdzane? Stetoskopem ktoś osłuchał silniki? Kompresja? Przedmuchy przy świecach, wtryskach, bagnecie? Napęd pasowy, sprzęgło, skrzynia biegów. Kupcie se narzędzia albo oddajcie auto komuś kto wie co robi. Nie oczekujcie że ktoś wam wywróży ze szklanej kuli co dolega waszym silnikom. Zbyt dużo możliwości. Powodzenia.
  20. Siadaj. Pała.
  21. Spadek lepkości wraz ze wzrostem temperatury oleju jest odpowiedzią na twoje pytanie.
  22. Czy mogę przemiłych panów prosić o jakiś namiar na najbardziej aktualne źródło DISa? Najlepiej takie najprostsze w instalacji. Z góry dziękuję.
  23. Jak dla mnie to 40tys na tarczach w tym aucie, to taki w sam raz przebieg, żeby myśleć nad ich wymianą. W ogóle to był kiedyś temat w stylu "ile wam wytrzymują tarcze w e39?" z ankietą np? Bo coś czuję, że to częsty problem, a jestem ciekaw jaka jest skala problemu.
  24. To chyba to samo co to Tylko to jest tak niewygodne, że mnie szlag trafia jak mam szukać czegokolwiek. Najgorsze jest przewijanie schematów - szału dostać można. Ja mam też wrażenie, że nie ma tu wszystkich rzeczy, które powinny być. Ten stary był super wygodny, wszystko szło szybko i bezboleśnie.
  25. Drgania mogą być zarówno od tarcz jak i od luzów na przekładni albo drążkach czy końcówkach. Nie sugeruj się że tarcze mają 40tys, mogą już lekko bić. Na oko nie ma co sprawdzać. Miernik zegarowy w łapę i wszystko wiesz. Stukanie przy jeździe przód tył może powodować zawieszenie ale mogą powodować i hamulce. Sprawdź w jakim stanie masz obejmy stabilizatora i czy na pewno dobrze masz dokręcone górne wahacze. Zobacz też czy ktoś montując klocki nie pomógł sobie pilnikiem żeby klocek "ładnie" luźno chodził w zacisku, bo czasami mechanicy tak robią przy wymianie tarcz i zakładaniu pordzewiałego klocka. Może później stukać. O badziewnych klockach nie trzymających wymiaru to nawet nie wspominam. Prowadnice zacisku też warto przejrzeć. Czasami jak są wyrobione, to też potrafi tak stukać. Miałem tak w jednym aucie. Łożyska amorów sprawdź zdejmując zaślepkę od góry i złap za tłok amortyzatora. Później nich ktoś buja autem, i kręci kierownicą. Poczujesz jak będą luźne. Na koniec zobacz czy ci akumulator nie lata w bagażniku. Mi kiedyś latał i mocno zastanawiałem się co d chu.. :mrgreen: EDIT: Ja jak chcę sprawdzić luz na sworzniach, to podnoszę auto i walę w wahacz gumowym młotkiem :twisted: Jak coś stuka to będzie tak też stukać. Nic się nie psuje, nic nie przestawia. Czasami trzeba ustawić koło w innej pozycji, bo np na opuszczonych nic nie słychać. Kwestia pokombinowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.