ak105

Z twojego chyba drugiego postu wynika, że masz spore szanse na umierający wtrysk. Korekcje sprawdzałeś? Wtrysk potrafi głośno pracować ale nie kojarzę żebym kiedykolwiek słyszał metaliczne stukanie. To jest bardziej takie głośne cykanie. Nie wiem jak to opisać. To koło pasowe też nie powinno aż tak stukać, nawet jakby było już trochę zużyte. Jak zdejmiesz paski i ucichnie, to możesz iść tym tropem. Zdjęcie wentylatora i pasków, to dla gościa z kanałem lub podnośnikiem dosłownie 5minut nie więcej. Zdjęcie, posłuchanie, złożenie nie powinno zająć więcej jak 15min, więc można próbować.

Najpierw rozbiorę sterownik i zrobię z nim porządek. Później będę dalej kombinował bo i mi temat spać nie daje :D Tak to jest jak nic innego się w aucie nie psuje :D

No kurde u mnie chodzi aż wskazówka nie stanie w pionie. Płomienia nie gubi i działa idealnie - nie dymi, nie hałasuje przesadnie itd. Szkoda, że nie możesz sprawdzić temp na webasto podczas pracy, bo byłoby jasne w 100% jakie rozbieżności są miedzy temp pokazywaną przez sterownik a temp z zegarów/sterownika silnika. Będę musiał rozebrać to dziadostwo, bo już zgłupiałem. Moim zdaniem uszkodzona pompa pod zaworami będzie także miała wpływ na odczyty. Możliwe, że jest dodatkowym wąskim gardłem. A może to i wszystko po trochu. Idę zamawiać części.

Ja jeździłem i nic się nie działo.

Jak silnik osiągnie te 87 lub więcej stopni i wysiadasz z auta. U mnie i u boa mimo osiągnięcia tej temperatury potrafi dalej chodzić stąd to całe zamieszani :( U mnie dodatkowo włącza się podczas jazdy, ale tylko jak temp na sterowniku spadnie poniżej 70*. Kurde, nie mam czasu więcej potestować. Muszę wykombinować trochę czasu.

Bo elektrozawór działa zerojedynkowo tzn albo jest otwarty albo zamknięty, a n75 to solenoid, który steruje płynnie i może mieć różne stopnie otwarcia. Przy turbinie jest n75.

Sorry. Pochrzaniło mi się z e46. Tam jak koło szlag trafi to widać gołym okiem.

A to nie wystarczy zdjąć paski z koła? ;)

W momencie, w którym oczekiwane doładowanie jest poprawne, to znaczy turbina ładuje tyle co powinna, przepływomierz pokazuje dobrze, więc jest w porządku. Jeżeli turbina nie osiąga zadanego ciśnienia, to nie ma co patrzeć na wskazania przepływomierza bo nie będą się zgadzały. Dla mnie ta przepływka jest ok i nawet jak by pokazywała więcej to nic to nie da. Stach dobrze pisze. Może być i to. Napięcie na pompie można sprawdzić podpinając ją na partyzanta dwoma przewodami pomiędzy pompę a wtyczkę. Tak najlepiej żeby nie ciąć fabrycznych kabli. Trzeba pokombinować albo ciąć. Powinno być tyle co w instalacji.

U mnie piec jest tak skorodowany, że żeby go rozebrać za pierwszym razem musiałem ukręcić śruby mocujące sterownik bo nie dało się go wyjąć. Teraz każdorazowe wyjęcie sterownika wiąże się z klejeniem całości na silikon, także aż tak różowo nie jest :D Jak będziesz miał chwilę to zobacz czy jak wysiadasz z auta po nagrzaniu, słyszysz dalej piec. Po zgaszeniu silnika powinno być słuchać wentylator. Ja jeszcze potestuję jak zachowuje się webasto na szybkiej trasie i ewentualnie rozbiorę je jeszcze raz, żeby poprawić styk termistora z obudową i przy okazji wysmaruję go pastą termoprzewodzącą. Ciekawe czy pomoże. Wypadałoby zrobić żeby to działało, bo takie włączanie się webasta co chwilę mocno je zużywa.

Jakbyś napisał które screeny są robione przy jakich warunkach, to byłoby łatwiej myśleć. Sprawdziłem pobieżnie i widzę: Ciśnienie pompy progowej za niskie. Przy bucie powinieneś mieć te 3,7 lub więcej, żeby auto trzymało parametry - sprawdzić napięcie na pompie, jak ok, to pompa na wymianę. Ciśnienie na pompie progowej ma też pośrednio wpływ na ciśnienie na szynie, które u ciebie też jest trochę za niskie. Ale co dalej, można kombinować po zrobieniu porządku z pompą progową. Przepływomierz pokazuje OK. Turbina późno wstaje i mało ładuje. Mało ładuje, bo potrzebuje do tego paliwa a tego ma za mało bo pompa do dupy. Ponadto powinieneś sprawdzić przewody podciśnieniowe idące od zaworka sterującego turbiną do samej gruszki turbiny. Do tego na zaworku jest filterek, który się zapycha. Trzeba go wyczyścić. Ewentualnie jak ci się nie chce bawić to można kupić nowy zaworek. Do kompletu należy sprawdzić czy kierownice spalin chodzą swobodnie i w pełnym zakresie. Czy gruszka przy turbo została wymieniona i zamontowana poprawnie? Jak ktoś to spier..niczył, to turbo nie będzie pracować tak jak powinno. Na koniec sama turbina do sprawdzenia, ale to mało prawdopodobne patrząc po zrzutach z inpy. Całość sprawdzić w kolejności przeze mnie wymienionej. Powodzenia.

Pompka pod zaworami chodzi na biegu jałowym silnika. Wiem bo sprawdzałem. Co do pasty, to ja wymieniłem sam termistor i zostawiłem jak było w oryginale, czyli bez pasty termoprzewodzącej. Ponadto mój termistor ma kształt kropli wody, a oryginał jest płaski i przylega idealnie do pieca. Shadow69: u ciebie nie ma takich jaj jak u nas? Sprawdzałeś inpą czy nie spada temperatura na piecu webasto? Teraz nie wiem czy mam ponownie rozbierać webasto i może wywiercić stożek na termistor i nawalić tam pasty żeby lepiej przewodziło czy może po prostu tak to działa wszystkim.

Niech autor tematu sprawdzi jeszcze dokładnie tuleje tylnej belki. Nie ma możliwości żeby po 200tys były całe. Najłatwiej do innego diagnosty sprawdzić amory na poprawnym ciśnieniu w oponach. Jeżeli na szerszych kołach nie stuka, to znaczy że gdzieś na wahaczach jest jeszcze luz. Na szerszych kołach ten luz zniknie, ponieważ delikatnie zmienia się geometria zawieszenia i zwiększa jego obciążenie. Powodzenia, bo szukanie usterek w tym aucie, to jakaś masakra ;)

Za to też, ale przede wszystkim za to co opisałem.

Dzięki za zainteresowanie. Twoje webasto zachowuje się identycznie jak moje. Błąd, który masz w klimie oznacza właśnie dodatkową pompę wody. Pytałem o nią, bo większość osób ma ją uszkodzoną, a nawet o tym nie wie, bo nie mają tego jak sprawdzić, a empirycznie tego nie czują. Tamtej zimy moje webasto nawaliło, a razem z nim dodatkowa pompa wody, ale mimo tego, przy -32* na dworze, miałem w samochodzie na prawdę ciepło, nieważne jak wolno jeździłem. Nigdy bym nie pomyślał, że coś nie działa. Analizując objawy, dochodzę do wniosku, że to właśnie wina tej pompy. Gdyby była sprawna, to większa ilość płynu przepływałaby przez nagrzewnicę i webasto by się nie włączało. Ja jak ustawię na klimatroniku 16*, to webasto siedzi sobie cicho, ponieważ temperatura płynu przepływającego przez nagrzewnicę nie spada aż tak intensywnie. Ja u siebie bym nawet nie zwrócił uwagi na całe zamieszanie, gdyby nie fakt, że spalanie na komputerze mam zdecydowanie mniejsze niż wychodzi z tankowania. To jest jakiś litr na 100, gdzie kiedyś miałem prawie co do setki. Ale na przykład ostatnio miałem trasę 550km gdzie leciałem pełnym butem, mimo ujemnych temperatur i spalanie mi wyszło mega niskie i pokrywało mi się z komputerem. Postaram się przejchać inną trasą, gdzie mogę jechać dosyć szybko i zobaczę jak wtedy zachowuje się piec. Mam kawałek 20km drogi prawie ekspresowej, więc wezmę laptopa i poobserwuję. Jeżeli moja teoria jest dobra, to webasto nie powinno się włączyć po osiągnięciu odpowiedniej temperatury. Jeżeli ktoś jeszcze ma inpę i 530d a chciałby pomóc, to będę bardzo wdzięczny. Mam wrażenie, że sporo osób może mieć z tym problem i nawet nie wie dlaczego. EDIT: Teraz co do pompy pod zaworami - dodatkowej pompy wody. Dlaczego się psuje? Patrząc z zewnątrz jest to na 99% pompa z prostym silnikiem elektrycznym z komutatorem i szczotkami, które ulegają zużyciu. Taka pompa jest stosowana w dieslach. Pompa wody przy webasto, to pompa na bazie silnika bezszczotkowego i nie występują w niej elementy, które ulegają uszkodzeniu. Teoretycznie jest niezniszczalna i wieczna. Taka pompa jest stosowana jako pompa wody webasto oraz dodatkowa pompa wody przy silnikach benzynowych. Nie jestem pewien, ale te pompy można chyba montować zamiennie. Wystarczy odkręcić dekiel. W każdym bądź razie temat do sprawdzenia.

Witam. Pacjent to e39 530D z automatem, rocznik 2002. Jakiś czas temu reanimowałem swoje webasto. Wymieniłem termistor na NTC 10K, bo stary oczywiście był uszkodzony. Sytuacja wygląda tak że mimo, iż temperatura silnika sprawdzana inpą albo na zegarach, przez test nr. 7, wynosi 90*, to webasto cały czas dogrzewa płyn. Temperatura płynu na piecu webasto wynosi około 74*. Przy takiej temperaturze webasto przestaje pracować. Problem w tym, że wystarczy nastawić mocniej nawiew lub temperaturę na klimatroniku i temperatura pokazywana przez webasto spada poniżej 70* i piec zaczyna znowu pracować. Teraz zastanawiam się dlaczego tak się dzieje. Przewód, którym dostarczany jest płyn do ogrzania przez piec, to przewód powrotny od nagrzewnicy, więc bardzo możliwe, że temperatura płynu pokazywana przez sterownik webasto jest jak najbardziej poprawna. Jest jeszcze inny wątek. Mam uszkodzoną dodatkową pompę wody - tą przy zaworach. Ta pompa odpowiada za tłoczenie płynu przy niskich obrotach silnika. Obecnie jeżdżę po 25km po jakichś wiochach, gdzie asfaltu nie widać - jest sam lód. W takich warunkach silnik pracuje bardzo często na niskich obrotach. Jest to automat, więc każde zdjęcie nogi z gazu skutkuje tym, że silnik ma poniżej 1500obr. Teraz zastanawiam się czy dlatego, że obroty są za małe, a dodatkowa pompa płynu nie działa, to może być tak, że przez nagrzewnicę nie przelatuje wystarczająco dużo płynu i jego temperatura za bardzo spada, co skutkuje załączeniem webasto. Uff. Ale referat. Teraz moja prośba. Jeżeli ktoś ma webasto naprawiane lub nie i posiada inpę żeby połączyć się z piecem i sprawdzić jak wygląda temperatura płynu pokazywana przez webasto, po nagrzaniu silnika, to bardzo by mi to pomogło. Żeby test był miarodajny, to prosiłbym także o sprawdzenie w module klimatyzacji czy nie ma błędu "auxiliary water pump" - błędu dodatkowej pompy wody. Z góry dziękuję za pomoc.