Docent83

Robię co mogę, staram sie być obiektywny i przedstawić wyniki na tyle dokładne na ile mogę. Mam taka możliwość ze praktycznie moj tydzień jazdy jest bardzo powtarzalne i żadko są odstępstwa od normy (które opisuje). 60-70% robionych kilometrów na tempomacie ustawionym na zbliżona wartość, teraz uważam żeby nie zanikać i daje plus piec dla obiektywnego wyniku...na wszelki wypadek. Hamowanie masz na YT wystarczy poszukać. Ja hamowni nie robiłem bo kasa sie nie podcieram i mi moje wyniki wystarcza. Jeśli nawet to i tak taki sceptyk by powiedział ze 3-4 konie to paliwo, temperatura, ciśnienie, błąd pomiaru. Prawda jest taka ze aby uzyskać wyniki naprawdę potwierdzające na 100% należało by zrobić z 3 hamowania na roznych hamowniach przed a pózniej co 100km potwierdzać rozwój sytuacji. Na to może sobie pozwolić prasa i instytuty badawcze a nie ja. Widzę ze sporo osób obserwuje wątek i jeśli ktoś sie zdecyduje na tak lub nie dzięki moim wypocinom to fajnie. Może ktoś po mnie zechce hamować auto przed i po to byśmy coś potwierdzili bardziej instrumentalnie. Kolejne 50km i wyniki następujące : BC 6,0 po 340paru km Zasięg calkowity ok 1160. Jechałem troche wolniej jak zawsze bo świeży śnieg i przy 100km/h na podjezdzie (wezel karczemki) kontrola trakcji wypiera tempomat. Pózniej jazda 90-100 regulowana noznie. Edit: 06.02.2013 Kolejne kilometry w sumie 377 ... reszta wynikow bez zmian 6,0/1152 417-> 6,0/114X km

A pojedzie w trasę tak z 40 km i zobacz jak sie termostat zachowuje, może akurat padł. W razie co szukaj na forum Termostat, Ukryte menu,

A pompą wspomagania sprawna? Mi wyglada na walniety pompę.

Nie takie zastanawiające... Gesty zimny olej w sprzegle daje grubsza film olejowy, pózniej docisk ma sile już go wypchnac... Taka sytuacja raczej jest chwilowa bo zaraz sprzeglo sie skończy. Podobnie miałem kiedyś w motorze, póki zimny potrafił sie slizgac pózniej ustalo. 500 km pózniej już nie było wątpliwości-sprzeglo umarło.

Po 200 km jest aktualnie BC 6,1 a zasięg 1100(900)km Jazda do domu napewno nie była spokojniejsza jak zawsze... EDIT: Dziś tj. 05-02-2013 przejechane kolejne blisko 100 km na trasie bardzo mocno zblizonej do codziennej i wynik jest następujący : BC 6,1 , przy czym pierwsze kilkometry to miasto i korek jeszcze na niedogrzanym silniku i wynik 6,3, nastepnie 4 km po godzinnym postoju i ostry podjazd pod górke ( cała Łostowicka dla ludzi z Trojmiasta ) stop. 6,4 ... nastepnie ok 35 km ekspresówka spokojnie 90-110 wynik 6,2, powrot do domu ekspresowka 100-120 wynik 6,1 Zasięg 292 km przejechane + 859 zasięgu wg BC .. daje to urocze 1150 km zasięgu na baku :) wskazówka poziomu paliwa zaczyna wchodzic na kreskę 3/4 ale jeszcze sie odrożnia w kierunku 'pełen bak"

Jakie długości tras? Ile u ciebie na tych trasach jest normalnie..?

Jeśli o mnie chodzi to też nie zawsze deszcz oznacza słabe hamulce na starcie ... zalezy od intensywnosci, wiatru, temperatury ... generalnie jak widać na forum jest zaleznosc miedzy pogodą, szczególnie tą przejściową a skutecznoscią hamowania na pierwszych metrach. Osobiście uważam ten temat za niegroźny jeśli jesteśmy świadomi zagrożeń i sposobu usuwania problemu.

Po pierwszej jezdzie do pracy z zachowaniem prędkości i dynamiki na podobnym poziomie jak zawsze ... może minimalne zwiększenie prędkości. Napewno nie było specjalnie oszczędzania gazu bardziej niż wcześniej ... wyniki przedstawiają się następująco: Średnie z komputera na starcie po 130km - 6,2 l/100km Średnie z komputera po trasie (ok 35 km) - 6,1 l/100km ( wynik dla całych 165 ) Zazwyczaj po dojeździe do pracy zasięg na baku ( przejechany dystans + zasięg ) waha się w okolicach 1050 km +/- 15km, dzis jak dojechałem po zsumowaniu wyszło ok 1110km co jest wg mnie najbardziej miarodajne. Jeśli chodzi o średnie z komutera, to u mnie komp zawyża o około 0,3-0,4 l/100km ostatnie tanokowania ze średnią 5,97 i 5,98 komputer pokazywał 6,4 i 6,3. Tyle jeśli chodzi o pierwsze obserwacje. Innych jak dotąd objawów nie zauważyłem. Żadnych dzwięków, równiejszej pracy, mocy nie przybyło ... nic co by się dało zauważyć i było by WOW ... z tym że jak juz pisałem to jest proces ciągły a ze jedynym kierowcą w tym aucie jestem ja to nie mam możliwosci porównać po kilkuset kilometrach ... wtedy moze bym cos zauwazyl.

Moc ma sie niby rozwijać w czasie...więc nie widzę możliwości zauwazenia różnicy bez hamowania. Spalanie to do pierwszych wyników sensownych potrzuje przynajmniej kilku dni. Narazie zrobiłem 100km po zalaniu potem tankowalem i teraz mierze... Po kolejnych 130km wyglada to niezłe bo spalanie w dół o jakieś 0,3 ale nie były to trasy dla mnie reprezentatywne więc może być to przypadek, korzystne warunki, lżejsza noga. Ok soboty tankuje jak co tydzień będzie najechane 500-700 km więc będzie pierwszy obraz. Narazie żadnych negatywnych skutków nie widać. Silnik pracuje normalnie, odpala od strzału - jak wcześniej więc nie będę zmysłach ze jest ah i oh ... Może jutro po jeździe do pracy coś napisże jeśli zauwaze odstępstwa od normy. Edit: tu jest mój wykres spalania http://www.motostat.pl/vehicle-stats/52708 Ostatnie dwa spalania są wynikiem przysloniecia chlodnicy-nerki, pierwsze 3-4 należy pominąć z rozważań bo termostat był walniety. Jako tło do rozważań polecam uwzględniać ostatnie 6-7 tankowan, ten niski dołek to czysta autostrada na tempomacie 115km/h więc tez nie do uwzglednienia bo autostrad nie planuje w najbliższym czasie.

Parafrazujac powiedzenie które ostatnio słyszałem: Opinie są jak d..a, każdy ma swoją :mrgreen:

Ale przecież ja nic nie pisze ze olej będę co 50 tys zmieniał... Jak będzie wszystko fajnie i choć troche zgodnie z obietnicami producenta M+ te tylko sie cieszyć. Kiedyś już miałem to w innym silniku niewiele starszej generacji i żył dobrze.... Obserwuje

Kosztował mńie ok 25l paliwa. Teoretycznie ok 10000 km powinien być "zwrot". Bardziej liczę na mniejsze zużycie elementów. Jeśli spadnie zużycie paliwa będzie to oznaczać działanie specyfiku i nadzieje na obniżenie tarcia, obniżenie/spowolnienie zużycia części. Wyniki poznamy za jakiś czas.

Za miesiąc może pojadę, jeśli będzie widać mniejsze straty jak standardowo i moc większa niż seria to będzie podstawa do podejrzeń ze miało to wpływ

Za miesiąc sie wypowiem, będzie już coś widać ;) Wczoraj zalalem i będziemy obserwować moc, spalanie, dymienie i takie tam... Miesięcznie robię 3000+ więc będzie jakiś obraz. Aktualne spalanie na poziomie 6,0 wg dystrybutora więc wszystko od 5,8 w dół będzie wynikiem M+.

E91 163hp 320d 2006 Zimowe 16 205 na stali 20% miasto krótkie odcinki na zimnym silniku 80% ekspresowka odcinki do 40km od zimnego silnika prędkość ok 100-120 Średnia z kompa ok 58-60km/h Zatankowane paliwo 41,42+24,64 Przejechane dystans 693+413 (1106) Średnie spalanie 5,98 l/100km Wskazanie komputera 6,3 Spalanie spadło o ok 0,3 po zaslońieciu nerek, silnik sie szybciej grzeje i dużo wolniej stygnie.

Kopałem kopałem i się dokopałem :) Któryś z kolegów prosił o skład chemiczny certyfikaty i takie tam ... a więc podsyłam linka gdzie to wszystko jest. Skład chemiczny dokładnie rozpisany z wiązaniami chemicznymi i sposobem działania znalazłem w patencie amerykańskim ... osobiście jestem za słaby z angielskiego i chemii ale może ktoś to zrozumie i będzie potrafił ocenić i podzilić sie swoim zdaniem popartym wiedzą i dokumentami: strona zbiorcza dokumentów: http://www.modifikator.pl/certifikaty-ceramiczna-ochrona-silnika-samochody-ochrona-opinie nr TUV 20343173 pdf patentu USA: http://www.modifikator.pl/USPatent.pdf

też się nad tym zastanawiałem ... ciekawe czy instalacja jest pod to przygotowana ...

Jeśli chodzi o samo ściemnianie lusterka to u mnie ściemnia się na max w momencie kiedy zapalę oświetlenie wewnętrzne na podsufitce ... nie trzeba kombinować z latarką. Oczywiście nie słoneczny dzień ale juz w okolicy zachodu to i owszem ... lustro ciemnieje ... niestety ja mam tylko ciemne lustro wewenętrzne. juz nie 600zł : http://allegro.pl/bmw-e87-e90-wklad-lusterka-fotochrom-i2948954359.html LCI: LEWE 120 - http://allegro.pl/bmw-e90-e91-e92-08-wklad-lusterka-lewy-fotochrom-i2992336246.html PRAWE 90 - http://allegro.pl/bmw-e90-e91-e92-08-wklad-lusterka-prawy-fotochrom-i2992347383.html Przepraszam nie doczytałem LCI są uszkodzone elektrycznie ... pewnie bezwartościowe jesli mowa o fotochrom

Nauczmy się odróżniać pojęcia "Twardy hamulec" i "słaba skuteczność hamowania" ... to dwa różne problemy jak impotencja i nieruchliwość plemników :twisted: efekt końcowy podobny - nie zadziała ale przyczyny i leczenie inne :) Twardy hamulec oznacza że należy użyć większej siły aby aby wcisnąc pedał o ( powiedzmy ) 5 cm niż normalnie. Powiedzmy 10kG zamiast 5kG Obniżona siła hamowania oznacza że przyłożenie siły 5kG na pedał wciśnie go standardowo o 5 cm ale aby uzyskać standardowe opóźnienie-siłę hamowania należy hamulec wcisnąć głębiej co z tym idzie przyłożyć do niego większą siłę. Wygląda to podobnie jeśli weźmiemy tylko i wyłącznie pod uwagę parametr siły nacisku i siły hamowania, jednak dla pełnego obrazu musimy brac pod uwagę jeszcze przemieszczenie hamulca(EDIT: pedału hamulca).

Nie. Te środki nie zabezpieczają przed brudem a jedynie czyszcza. Pomoże na jeden raz.

To nie plaga, to pogoda. Troche myślenia Panowie. Zamiast inwestować w mechanika przejedzie sie do sklepu po duże worki na śmieci zaparkuj na noc zabezpiecz koła przed deszczem i sprawdź rano czy "usterka" ustapila. Wieś jak cholera ale dasz radę wykluczyć jedna z wysoceprawdopodobnych przyczyn. Garaż tez sie nadaje :mrgreen:

100% racja. Prawdę mówiąc nie sądziłem ze tak daleko to zabrnie gdy żartowałem "nie jest dieslem". :mad2: Już milcze ( jeśli chodzi o off top ). Moje posty można śmiało usunąć.

kupi hybrydowego priusa :D

Bo przepisy F1 jasno określają budowę silnika ... od trzech albo 4 lat w silnikach F1 nikt nie wprowadził żadnych zmian bo przepisy zatrzymały możliwość rozwoju. Bo silnik benzynowy jest lżejszy i przy krótkich odcinkach miedzy gazem a hamulcem zwyczajnie przegrywa w rywalizacji W LeMans tankowanie ma znaczenie i owszem jednak w Dakarze nikt nie robi postojów na tankowania... nawet quady maja dodatkowe zbiorniki i nikt nie tankuje na pustyni. A raczej nie chodzi tu o dodatkowe 50kg paliwa które musi zabrać ewentualnie benzyniak. Wracając do LeMans ... piękna teoria o propagandzie ... podejrzewam że już 50 lat temu ktoś usiadł na kamieniu w słoneczny dzień i pomyślał ... "zorganizuje wyścig taki aby za 50 lat silnik diesla wygrał rywalizację i nikt się nie domyśli że to taka ustawka aby diesel się lepiej sprzedawał". Diesel i benzyniak mają swoje charakterystyki które mają swoich zwolenników i swoje przeznaczenie. Napewno diesel jako wół roboczy nadaje się bardziej od benzyniaka, benzyniak z racji wagi i mniejszych mas wirujących bardziej nadaje się na tor i do jednośladów bo można w nim do woli kręcic obroty. Wysokoobrotowe silniki benzynowe to takie w których skok cylindra jest maksymalnie skrócony a za to jest duża średnica ... silniki te mają niskie momenty i wysokie moce ... odwrotnie jest kiedy skok jest duży i mała średnica to moc bedzie niska a moment wysoki. Silniki te określa sie mianem pod/nadkwadratowych. ( skok<średnicy / skok>średnicy ). Rozwinięcie mysli znajdziecie w Wiki ... niestety nie za wiele na ten temat ale jest.

tak tylko tu bym wykluczył wstępnie tego typu awarie gdyż wiekszość z użytkowników nie wspomina o niskich obrotach/wysokich obrotach a jedyne co to słabe hamulce zaraz po starcie pierwsze kilka hamowań. Nikt nie pisze że po dłuższej jezdzie w mieście, na tasie ... wszystkich to dopada podczas mokrej pogody zaraz po starcie i nie powtarza się az do następnego rozruchu po dłuższym postoju. Ewidentnie zabrudzenie tarcz wodą. A że tarcze po postoju są zimne i do tego raczej nikt zaraz po starcie nie ma okazji sie rozpędzic do wiekszej prędkości bez hamowania wcześniej to tarcze sie odśrodkowo tez nie mogą oczyścic jak to sie dzieje na trasie przy długich przelotach bez hamowania.