Szamil

No i co teraz nikt nie ma nic madrego do powiedzenia?

Ja w tamtym tygodniu pytalem sie o to samo. Otwieranie przez uniesienie klami nie dziala. Sprawdzalem w zeszlym tygodniu bo tez nie moglem otworzyc. A co do szukajki to nie dzialala. Jakis Debug Error wywalalo.

Siema Sluchajcie, odebralem auto od mechaniora. Odlaczyl OBC i wsadzil nowe aku. Poboru pradu podobno nie ma, auto pali itd. ALE Czy odlaczenie OBC moze spowodowac takie rzeczy?: 1. Caly czas wieje tylko gorace powietrze przy szybie i nie da sie nic przestawic. Pokretla od ogrzewania nie dzialaja. Nie dziala wentylator. 2. Centralny zamek jak go otwieram to sie otworzy i za chwile zamyka spowrotem. Pomozcie prosze bo zaczyna mnie to juz powoli irytowac.

Siema dzisiaj bylem u mechaniora i powiedzial mi ze OBC kradnie prad. Pobor ok 3 amper. Po odlaczeniu spada ponizej 1. Aku jest padniete. W poniedzialek podlacza nowe aku i sie zobaczy. Pochwa

Siemanko tak siedze i czytam jakies stare posty i wyczytalem ze jeden z naszych kolegow mial tez taki problem i winny okazal sie silniczek od docisku wycieraczek. Moglby ktos opisac jak powinien on dzialac prawidlowo? U mnie kiedys buczal zaraz po ruszeniu i po zgaszeniu samochodu. Teraz nie buczy po zgaszeniu, a jak buczy to tylko przez jakas sekunde. Jak sie do niego zabrac, jak diagnozowac, jak naprawiac/wymieniac? dzieki i pochwa:)

Sluchajcie moglibyscie zapodac mi jakies linki na ten temat. Cos mi kiepsko forum chodzi, jakis "debug error" mi w szukajce wywala. z gory dzieki

Witam, skoro podobny temat zostal porusony to nie bede zakladal nowego topicu. Mianowicie jestem teraz w Niemczech. Nie uzywalem auta przez ok tydzien. Po tygodniu chcialem sie przejechac i tutaj zonk. Okazalo sie ze cos wyladowuje mi akumulator. Cos zezarlo mi caly prad z aku. Przed tygodniem auto zamknalem normalnie pilotem(oryginalny). Po tygodniu podchodze i nie moge otworzyc auta ani pilotem ani kluczykiem(mam ich 4- 2 normalne i 2-takie cale stalowe). Pojechalem do serwisu i tam powiedziano mi zeby podniesc lekko klamke i krecic kluczem. Nie pomoglo. Wezwalem wiec ADAC. Przyjecheli i otworzyli auto. Otworzyli maske, podalismy prad i otworzylem auto normalnie pilotem. I tutaj moje pytanie. Czy jakas inna mozilwosc otworzenia auta w takiej sytuacji? Dodam ze fachowiec z ADAC nie mogl otworzyc drzwi ciagnac za dzyndzel od wewn. I druga sprawa co moze mi tak wyladowywac prad w czasie postoju. Ladowanie mam w porzadku, nie mam alarmu, mam seryjny immobiliser i dodatkowo ukryrty "prztyczek-elektryczek".

Witam, skoro podobny temat zostal porusony to nie bede zakladal nowego topicu. Mianowicie jestem teraz w Niemczech. Nie uzywalem auta przez ok tydzien. Po tygodniu chcialem sie przejechac i tutaj zonk. Okazalo sie ze cos wyladowuje mi akumulator. Cos zezarlo mi caly prad z aku. Przed tygodniem auto zamknalem normalnie pilotem(oryginalny). Po tygodniu podchodze i nie moge otworzyc auta ani pilotem ani kluczykiem(mam ich 4- 2 normalne i 2-takie cale stalowe). Pojechalem do serwisu i tam powiedziano mi zeby podniesc lekko klamke i krecic kluczem. Nie pomoglo. Wezwalem wiec ADAC. Przyjecheli i otworzyli auto. Otworzyli maske, podalismy prad i otworzylem auto normalnie pilotem. I tutaj moje pytanie. Czy jakas inna mozilwosc otworzenia auta w takiej sytuacji? Dodam ze fachowiec z ADAC nie mogl otworzyc drzwi ciagnac za dzyndzel od wewn. I druga sprawa co moze mi tak wyladowywac prad w czasie postoju. Ladowanie mam w porzadku, nie mam alarmu, mam seryjny immobiliser i dodatkowo ukryrty "prztyczek-elektryczek".

A no to pewnie ze tak, musze sie w takim razie wybrac do serwisu bo juz jezdze bez tej klapki jakis czas jak ......:)

A mocie moze taki zawias na sprzedaz??? Bo mi jeden niefajny pan na cpn ulamal :mad2:

Sprawdzic w dowodzie

:search: :search: :search: :search:

A ja powiem tak, ze mialem okazje troche pojezdzic Chryslerem 300C z silnikiem Diesla. Owszem bardzo przyjemnie sie jezdzi, auto ma wyglad super ale jakosc wykonania zostawia baaaaaaardzo duzo do zyczenia. Jak dla mnie to w tej kaegorii cenowej tylko BMW.

muj, skszynia, żeczy...... Rece opadaja. Kazdemu z nas sie trafi ale nie az tak..

A tak jeszcze bardziej chaotycznie to nie mozna??

Zalozylem ta instalke bo oczywiscie jest tania. Jakos ciezko mi bylo wlozyc instalke ktorej cena to prawie polowa wartosci samochodu. Zobaczymy jak bedzie. Wiem ze auto jest juz do odbioru ale niestety odbiore je dopiero w nastepnym tygodniu jak bede w Polsce. Pojezdze to dam znac czy mocna kupa.

A ja wam powiem tak. Myslalem o sprzedazy swojej 7 i kupieniu jakiegos TDSa. Myslalem, kombinowalem bo nie chcialem wsadzac do niej gazu. Jednak stalo sie. Przeliczylem i dzisiaj 7 poszla do gazownika. Zakladam instalke IIgen. Zobaczymy jak bedize. Ogolnie rzecz biorac bylem i jestem przecinikiem gazu ale jak sobie pomyslalem ze sprzedam auto w ktore wsadzilem kupe kasy i kupie jakis smietnik w ktory bede musial od nowa ladowac siano to jednak zdrowy rozsadek wzial gore. Bede dbal o przewody,swiece,jakosc tankowanego gazu etc. i zobaczymy jak bedzie. Jak bedzie dobrze to ok, jak kupa to sie z bumka rozstaniemy.

Panowie jakos dziwne rzeczy piszecie. Mam jaies poltora roku 730i m3b30 w samej benzynce, automat, felgi 16" slowem standard i w miesice przy normalnej jezdzie pali mi 15. Wiec co wy wypisujecie. Niedlugo to te beemki zacna wam zwracac pieniadze za kazde przejechane 100 km.

Proponuje zamkniecie tego tematu.

Witam! OD siebie dodam ze w mojej buni nie dolewam absolutnie oleju pomiedzy wymianami. Jezdze na >Castrol GTX Magnatec 5W40, silnik ma w tym momencie najechane 301 000 km i nic.

Hehe to jak wszyscy to i ja. Odkad tylko pamietam to mialem fiola na punkcie BMW. Rok temu siedzac i przegladajac allegro wpadlem na ogloszenie. Bylo to piekna e32 w kolorze lazurblau metallic. Mialem wtedy jeszcze inne auto. W ciagu 3 dni sprzedalem je i nastepnego dnia bylem szczesliwym posiadaczem mojej 7. Od tamtego czasu wymienilem w niej naprawde duzo. Wlozylem w nia ogrom serca. Traktuje je z szacunkiem. Nie ma mowy o jakims katowaniu, albo cos w tym rodzaju. Uzytkujac to auto przez rok czasu nie mialem z nim zadnych problemow. Jednak sytuacja troche sie zmienila i niestety jestem zmuszony rozstac sie z moja kochanka. Wiem jedno ze moim nastepnym autem tez bedzie BMW(najpawdopodobniej e36 TDS:)) Jesli kiedykolwiek bedzie mnie stac to napewno kupie jeszcze e32 i do prowadze je znowu do super stanu,ale wtedy juz jej nie sprzedam. Pozdrawiam

Kolego jesli szukasz ladnej e32 to daj na priv. Zadecydowalem teraz juz ostatecznie ze sprzedaje swoje e32. Nie chce do niej wsadzac gazu a trochemeczy mnie spalanie.Chcialbym ja oddac w dobre rece a najlepiej do kogos z klubu, zeby moc ja jeszcze poogladac nieraz. Hehe. Chetnie zamienilbym sie takze na e36 TDS. Nie chce sie przechwalac ale mam naprawde ladny i wartosciowy egzemplarz. Pozdrawiam

POwiemtak, beemki to wredne suczki jesli chodzi o odpowietrzanie. Najlepsza rada to jedz do fchowcow od bemek daj 50 i oni to zrobia, z doswiadczenia wiem ze co beemka to inny sposob na odpowietrzenie.

3,5 v8 byl dopiero w e38.

Ci bardziej kumaci sami pootwierali warsztaty specjalizujace sie w Beemkach, jak np w Gdansku Osowej.