stapoz

Masakra z tymi cenami. Samochody z Niemiec są na Allegro o 10-15 tys tańsze niz w Niemczech. Oczywiście przebiegi poniżej 180tys I bezwypadkowe. Ja od roku próbuję sprzedać 2 auta za w miarę normalną cenę. Przez rok nikt nie przyszedł nawet oglądać :) Ludzie wolą kupić trupa 3-5tys taniej niż zadbane auto ale trochę droższe

Jeśli wymienisz rozrząd w D20A na nowy (kupiony w ASO) - to praktycznie otrzymasz D20C. Do pełnego D20C brakować będzie tylko zębatki wału, no chyba że wał też wymienisz. Z szuraniem to prawda, że nawet w nowych modelach może szurać łańcuch - tak zresztą dzieje się w wielu dieslach, nie tylko BMW. Natomiast szanse na zerwanie łańcucha w D20C są małe, porównywalne do szans na każdą inną usterkę... Gościu z ASO mówił mi, że u nich D20C pojawiają się tylko na wymianę rozrządu (bo dzwonił łańcuch lub profilaktycznie po większym przebiegu), natomiast D20A mieli kilka z zerwanym łańcuchem...

Ma być nowe i tanio. Nikt teraz nie chce jeździć jednym autem 10 lat choćby było najlepsze. Każdy chce co parę lat kupić nową zabawkę i najlepiej żeby było tanio :) A znanymi usterkami, nagłośnianymi w internecie nie ma co się ekscytować. Jeżdzić a jak się zepsuje to naprawić. Znam takich co to naczytali się w internecie o usterkach po czym wybrali auta z silnikami, które psują się żadko po czym albo zabijały ich koszty eksploatacji (części np. wtryskiwacze) lub żadko spotykane ale za to kosztowne awarie typu pęknięty pierścień tłoka :D

Bo nie ma na to czasu i (koncernom) szkoda na to kasy. Teraz nowe silkiki wprowadza się co kilka lat i zanim coś się okaże to już jest nowa jednostka. Dba się o klientów którzy kupują nowe auta bo od takich firma ma dochód. A 99% klientów zmienia samochód po przejechaniu 100-150 tys km

Nic dodać nic ująć :D

Bo najpierw zrobił 220tys z 350tys. Potem zobaczył że się nie sprzedaje wiec skręcił na 198. Za kilka tygodni osiagnie magiczne 180tys, które mają wszystkie auta w Polsce niezależnie od wieku :D Wysyłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

Po to jest forum żeby pytać. Jak ma se chłopak szukać to po co ma się logować na forum. Jak ktoś nie ma nic do dodania w temacie to niech sobie włączy jakieś jutube i niech nie zaśmieca wątku

:shock: masakra To cud, że nic nie nawaliło. Automaty są b.wrażliwe na niedobór oleju. Dobrze, że nie jeździłeś dużo

W Norauto zrobili by w pół godziny za 100zł, ale wiadomo ASO robi dokładnie :lol:

Za 8tys to kupisz 2 kompletne silniki i jeszcze ci twoj stary zostanie na części

Jeśli to wyniki ze wskazań komputera to warte są tyle co deklaracje producenta, czyli niewiele. W zależności od egzemplarza wyniki rzeczywiste mogą odbiegać od wskazań nawet o 1-2 litry/100km

Tu nawet nie chodzi o to by jeździć non stop wg wskazań komputera ale by z niego korzystać. Wtedy gdy jedziesz na wzniesieniu, może ci pomóc w ocenie chwilowego obciążenia silnika, czy redukować czy jechać dalej na danym biegu, itp

Haha, muszę gościa zapytać czy nie przyjmie w rozliczeniu starych ubrań i gazet :lol: Inna sprawa to ta cena za 10 letniego strucla :shock:

hmm, ja używam Filtrona o wielu lat i nie było problemów, a z tego co mi wiadomo to materiał filtrujący jest do każdego filtra ten sam - różni się tylko kształtem i obudową

Do mnie też dzwonili, też opowiedziałem jak nic nie naprawili a zapłacić musiałem - efektu zero. Myślę, że to tylko pic na wodę, żeby klient myślał, że się nim ktoś interesuje. Oni są odporni na takie uwagi

Tak, ojeje zawierają dodatki wyciszające, oczywiście każdy inne zależnie od producenta. A 5W30 to idealny olej do tego silnika - można próbować zmienić markę na inną np. Valvoline, Motul czy Castrol. Można też kupić w ASO jak nie szkoda ci kasy

To znaczy, że przyspieszasz delikatnie i 5 byłaby wskazana. Ja często zmieniam biegi przy 2tys jadąc w korku gdy przyspieszenie jest bliskie zeru. Bez przesady z tym dbaniem o obroty. Jak ruszasz na jedynce to też przechodzisz przez niskie obroty. Zdaża mi się przyspieszać na maxa mając 1.5tys gdy nie ma czasu na redukcję - i słychać że silnikowi nie sprawia to żadnych trudności - chociaż oczywiście jeśli jest możliwość to redukuję aby osiągnąć co najmniej 2tys, gdy turbina pracuje na max mocy.

Podpowiedź pojawia się w zależności od przyspieszenia i włączonego biegu (czyli obciążenia silnika). Jak wciskasz do oporu to będzie sygnalizował zmianę dopiero w okolicach 4tys

Wymieniać olej w ASO (poza okresem gwarancyjnym) to już perwesja. Jeżdżę samochodami prawie 30 lat i w ASO nie wymieniałem nigdy, ani razu :) Odkręcić śróbkę i wymienić filtr oleju potrafi nawet Norauto :D Zresztą sam u nich wymieniam (olej i filtr przywożę oczywiście swój) - koszt wymiany coś koło 50zł, czas operacji max. 30 min i jeszcze przez szybę można popatrzeć na mechaników

Zagdza się. Odmnie wzieli 700zł gdy przyjechałem z niedziałającym webasto do naprawy. Byłem pewien, że za kilka godzin odbiorę naprawione - przecież to ASO a problem prosty. Za "podpięcie" pod kompa i stwierdzenie, że pompka wody do wymiany oraz informacji, że pompki nie mają na miejscu - wyjechałem uboższy o 700zł, stracie 5 godzin (musiałem zostawić rano i odebrać jak zadzwonią) i nadal nie działającym webasto - BMW Smorawiński - gdzieś to już opisywałem na forum - wtedy powiedziałem sobie, że nawet jakby zamknęli wszystkie warsztaty w Polsce i zostało tylko ASO BMW to ja tam już nigdy więcej nie pojadę... ASO poraża brakiem skuteczności napraw biorąc przy okazji absurdalne pieniądze. Jedyne o co dbają to otoczka - kawa, kanapy, pracownicy w garniturach. Reszta to fikcja. W Polsce tak działa ogromna większość ASO. Wystarczy posłuchać ludzi - facet pół roku jeździ z jakimś problemem do ASO, tam wymieniają po kolei połowę części, lub co gorsza gościa zbywają, że tak ma być, lub ten typ tak ma. Po czym gościu jedzie do zwykłego warsztatu specjalizującego się w danej marce i ma diagnozę po 15 min.

Hmm. Dzisiaj zostawiłem samochód na noc przed blokiem i rano zero dziwnych dźwięków. Tak jakby problem występował tylko gdy uruchamiam w garażu, w gdzie jest inna temp niż na zewnątrz. :?

Witam, nie bardzo mogę coś znaleźć podobnego do moich objawów. Być może to normalne przy przebiegu 150 tys. Jak jest zimny (tak do 50C) to podczas przyspieszania bardzo wyraźnie słychać stukanie/klepanie jakby popychacze. Dźwięk jest podobny do benzyniaka jakby na b.niskich obrotach ktoś próbował mocno przyspieszać np. jadąc pod górę. Na wolnych obrotach nie występuje, podczas b.delikatnego przyspieszania też, a im większe przyspieszenie tym głośniej stuka. Stukanie zanika po przekroczeniu ok 2tys obr. Żeby nie stukało na zimnym trzeba przyspieszać ledwo, ledwo, trochę mocniej i stuka... :? Może ktoś tak ma lub miał? jakieś 5tys temu zmieniałem olej na EDGE 5W30, ale wydaje mi się, że wcześniej nawet na tym oleju, nie stukało tak wyraźnie.

Jeśli masz ponad 200tys to musi być C. "A" by nie dotrwał :D

A Filtron? :?