turbojajko

kazdy chlopak z naszej wsi jezdzi autem z TDI ! :norty: Ale bez jaj... mialem octavie 2000r. to przez 100kkm wymienilem klocki z tylu i aku. Auto stalo na podworku i nic sie nie przejmowalem. stare tdi sa jak kalasznikow, jak nie zapali za pierwszym to za drugi i jedzie :norty: ostatnio znajomy kupil od dziadka niemca ( prawdziwego , nie z internetu) a4 kombi 1999 z 200kkm przebiegu za 1,500€, bo targania gratow na budowe... Auto jezdzi juz 3 miesiace, koles nawet oleju nie zmienial , pali za pierwszym :norty: Tylko ja nie moge tego ogarnac jak mozna jezdzic takim muzeum a w garazu trzymac beemwiacza... tylko po to aby nie zniszczyl sie lakier... troche to obled jak dla mie .. :roll:

mialem cos podobnego kiedys w aucie w 4 rema pierscieniami na grilu. Zaczelo sie jak u ciebie , niewinnie i powoli ... po jakis 3 miesiacach od pierwszych problemow padla pompa paliwa i to na srodku miasta na skrzyzowaniu :duh: Auto musialem spychac z drogi , no a potem oczywiscie laweta itd ...

Regeneracja to loteria - jak robic to tylko w servisie, ktory daje jakas gwarancje np 2 lata. Wielu kolegow juz sie przejechalo na regneneracji i na koniec i tak nie obylo sie bez zakupu nowki sztuki . Temat do przemyslenia i napewno do wyprobowanie opcji SZUKAJ :cool2: ( pozdro dla kumatych)

Kup pan stare a3 albo a4 z niezawodnym TDI - moja rada . Latwo go pozniej sprzedac

viewtopic.php?f=10&t=5730&start=510 - polecane warsztaty w twoim regionie :cool2:

2500 - jak za darmo :norty:

hehe no nie lapmy sie za slowka - oczywiscie ze nie bylo tu doslownej reklamy w TV. Litosci ... Mialem na mysil raczej to, ze generlanie silniki z lancuchem byly uwaznane za bezoobslugowe, w kwesti rozrzadu. Az pojawil sie N47 :norty:

Eh no nie psuj koledze radosci z zakupu , bo sie zaraz okarze ,ze auto pojawi sie w dziale Sprzedam :lol:

potwierdzam, dwa dni robocze i bolące oczy!!! ale ponawiam pytanie czy komuś zerwał się łańcuszek w N47D20C??????? Jest tego mniej bo ludzie nauczeni doswiadczniem z silnikami z pierwszych lat producji zwracja na to wieksza uwage. Przypominam ,ze jak bmw wprowadzalo ten silnik to byl on reklamowany jako bezogslugowy ze wzgledu na lancuch - a tu pulpa :norty: Moi dwaj znajomi wymienili bo szuralo - wlasnie w C. Nikt normalyn nie ryzykuje zerwania lanucha i podwojnych kosztow w tym przypadku. Albo zmieniasz albo sprzedajesz :cool2:

hahah dobre :norty: a skad ty to mozesz wiedziec do bylo zalozeniem tych mozgow z BMW ? Badali slizgi akustycznie i miezyli o ile dB sie halas zmiejszyl w porowaniu ze starymi ? :duh: Sie zdaje ,ze pisalem jakies 2 lata wstecz, ze glowna zmiana konstrukcyjna dotyczy zmiany zebow dolnych kol zebatych, ktore nierowno sie zurzywaly i niszczyly lancuch, co powodowalo jego rozciaganie i w efekcie zrywanie. Zmieniono tez ponoc slizgi i napinacz zdaje sie, ze byl dluzszy - nie pamietam juz. Po wywaleniu bebechow z mojego auta okazalo sie ,ze w/w kola zebate sa lyse prawie i to jest napisane rowniez w buletynie bmw. PS. Adminie kochany - usun ten temat bo robi sie nastepny serial brazylijski o lancuchu , a poprzedni mial chyba ze 120 stron

Nie nie kolego sa powiekszone o prowizje itd. Dodatkowo oni skupuja te samochody we smiesznych cenach - takich ,ze jakby wlasciciel powiesil ogloszenie na szybie to by sprzedal pierwszego dnia. Moj sasiad chcial zostawic w rozliczeniu 5-ke, 3 latka od nowisci u niego, wszystko robione w tym samym bmw gdzie kupione. BMW dawalo mu 3 tys euro mniej niz TAJTANSZY taki model na autoscoucie :duh: . Oczywiscie takie same staja do sprzedania w cenach 3 -4 tys wyzszej niz od prywatnych wlascicieli- bo niby ma premium i jest super sprawdzone - smiech na sali. W premium mozna kupic auta poflotowe , ktorych nikt nie zalowal oddac za smieszne pieniadze i nikt o nie specjalnie nie dbal - taka prawda. Fakt ,ze moze nie kupimy zloma skladanego z 4ech , bo o to dbaja, ale egzemplarze po lekkim lakierowaniu zdarzaja sie b. czesto. Zaznaczam ,ze nie mam nic do nich, taka jest polityka firm i tak jak bmw i inni robia kase na swojej marce - w tym przypadku premium selection ( czy jak tam ... :norty: ). Wszystko zalezy od tego ile jestes w stanie zaplacic za fajna obsluge i takie tam.... Wg mnie to normalne ceny sa od sprzedawcow prywatnych , ewentualnie w komisie ( skupione po nizszej cenie).

Absolutnie szukanie przez bmw de nie ma sensu. Sa to przewaznie auta w bardzo zawyrzonych cenach. Sa w dobrym stanie to fakt , ale cena zabija. Chyba, ze ktos szuka w miare nowego auta tak do 3 lat to moze tam popatrzec. Ja odradzam - za cene o kilka tys € wieksza dostajesz "niby gwarancje" i niby auto w lepszym stanie. Tak naprawde to gwarancja niewiele obejmuje- jak cos sie spie... to i tak trzeba sie wyklucac i czasem lepiej i taniej jest pojechac prywatnie. Auta przewaznie sa odswierzone - czyli po gruntownym myciu ( za takie w PL placisz gora 250PLN) i po poprawkach lakierniczych. Najlepiej kupic od prywaciarza , albo jak juz sie nie da to z jakiegos wiekszego komisu w de, gdzie nie robia problemu nawet jak auto chcesz po kilku dniach zwrocic :norty: Polecany komis: http://www.autohus.de/de/home/ Autoscout : http://fahrzeuge.autoscout24.de/?atype=C&body=6%2C5&make=13&mmvco=1&model=-38&mmvmk0=13&mmvmd0=-38&fuel=D&pricefrom=1000&kmfrom=30000&kmto=100000&fregfrom=2009&fregto=2010&powerscale=PS&powerfrom=103&powerto=221&cy=D&custtype=P&ustate=N%2CU jak widac da sie kupic cos do 60k PLN , z oplatami wyjdzie wiecej..

Bmw kupuje sie jeszcze dla szpanu - zdaje sie wlasnie ze w tym przypadku tak ma byc. I niewazne jak bedzie chodzic i na czym, czy bedzie dawal 4 slady czy wiecej :norty: :norty: Ma byc bmw i koniec :norty:

Raz mi zabujalo buda , dokladnie tak jak piszecie. Auto stalo wczeniej pol roku w garazu :norty: Doszedlem do wniosku ,ze albo aku byl rozladowany albo paliwo cofnelo sie do baku :norty: Generlanie raz zabujalo i nigdy wiecej

Powaznie ? Bo ja widze ,ze z tego roku byly 150 i 170 :D

No za te cene to juz chyba na czesciach z pekinu ..powodzenia

122 kuce troche malo- nawet do miasta dla kobity. 2.0 to porzadna jednostka o fajnych parametrach Dodatkowo 1.6 ma maks moment 160 a 2.0 - 210 to spora roznica :cool2:

Poczytaj sobie o moich przygodach z zarowkami, dobry przyklad jak szukac rozwiazania problemu viewtopic.php?f=70&t=227830&hilit=+mijania

To jak piszesz to wlasnie kwestia telefonu , a moze raczej jego ustawien. Po podlaczeniu jacka aux do mojego telefonu wszystkie dzieki przekazywane sa do audio z auta. Aux dziala u mnie jak zestaw glosnomowiacy i w sumie zastepuje bluezeba , co mi w zupelnosci wystarcza.

Zawsze wymieniasz czujnik na nowy. Chciarz na oko moze wydawac sie ,ze nie a nanim sladow zurzycia. Samo skasowanie nic tu nie da :mrgreen: Poprzez skasowanie inspekcji nalezy rozumiec, ze podajesz komende dla komputera -przelicz mi zurzycie jeszcze raz. Czujnik to nic innego jak rezystor ,ktorego opor zmienia sie pod wylywem zurzycia mechanicznego i ostatnia zczytana wartosc napiecia jest zapisana w pamieci. Mozesz jeszcze pobawic sie w zmienianie parametrow i logice auta lub sprobowac zamienic czujnki stronami lewe-prawe kolo , ponoc komus kiedys pomoglo. :cool2:

Ale rzes go wypastowal :cool2: Czarna beja jak dla mnie najlepszy kolor :cool2:

Kolego jesli rzeczywiscie zbierznosc jest ok to polecam ci przeszukac forum po katem hasla : magiel , luzy na kierownicy i sciaganie auta ... :cool2:

To zalezy ... jak chcesz budrzetowo to mozesz kupic zestawa na alledrogo i sam zamontowac. Zestawa kosztuje ok 100 PLN. Jak chcesz miec wszystko na tip top lacznie w wyswietlanie na ekranie navi to muszisz dolozyc pare set :norty: Ktos na forum dokladal przod i placil jakies 1100 z tego co pamietam. Ja mam np tyko z tylu (kombi ) i mnie to w zupelnosci wystarcza.

No wlasnie z przodu ... na kompie 63 i 67 % , ale amorki byly od nowosci w aucie (180 kkm :norty: ) wiec i tak mialem je wymienic. I tak przez przypadek rozwiazalem jeszcze problem - wibracyjny :norty:

U mnie bylo to samo - wibracje powyzej 120. Pomogla wymiana amortyzatorow chociaz komputer pokazywal ,ze sa ok. Auto jak nowe :cool2: