Taifun

Z popychaczy wycisnales olej?? Jak nie to bład. Z rozrusznika nie odpalisz za chiny ludowe. Musisz auto rozciągnąć;)

Mam 1.8 w gazie i powiem szczerze ze nawet z zużytym sprzegłem czasami zrywa ale stujke cieżko zrobić na asfalcie suchym (moze gdyby bylo nowe sprzegło to cos by dało ale nie próbowalem szkoda mi auta). Co powiem wiecej jak deszcz popada to nieraz i koła mielą na asfalcie i bączka nie trudno wywinąć. Apropo bączków to na suchym asfalcie da rade tylko trzeba ją wyżej troche podpiłować (obroty) dwa razy próbowalem testujac remont silnika. Reasumujac - Da rade ale po co. Teraz szukam jakiegos silnika 2.5l albo 2.8 ewentualnie Mpower 3.2 do remontu za nie duze pieniadze i tym można latać a nie 1.8 :P PS. 9.5- 10.5 do 100 Km/h Max jechałem 195km/h z 3 osobami na gazie Sprawdzić sprzegło ? 1. Wsteczny 2.Sprzegło 3. Jedynke wrzucasz 4. Gaz i puszczasz sprzegło jak tylko samochod zawyje i obroty spadną to sie slizga sprzegło i tyle a jak zamieli kołami to git Cos takiego to ma byc https://www.youtube.com/watch?v=W-0QP1Q51

Jeżdze 20 letnim BMW i mnie nie zawiodlo jeszcze... ale powiem wam ciekawostke ze silnik francuski 1.5 DCI póki chodzi jest dobrze ale jesli przyjdzie sie do remontu to klękajcie narody. Jakie by to nie bylo 1.5 DCI po remoncie nie chodzi kuleje strasznie na 10 silników moze 1 pochodzi dluzej jak 2 lata. Tu jedynie wymiana silnika na inny to rozsadny wybór no normalnie porażka

Jesli ubywa wody w zbiorniku znacznie to dolewaj tylko na zimnym silniku. Jak sie pojawi wiecej masla w oleju mozesz wymienic olej i dalej jezdzic zbierajac kase. Trzeba jedynie uwazac zeby nie przegrzać silnika i zeby nie zabrakło w nim oleju. Jak nazbierasz kase to zrywasz glowice i koniecznie na szczelnosc jesli szczelna nie pęknieta (a lubia pękąć miedzy 3 a 4 cylindrem) i splanować kosz kolo 200 zl pewnie nawet mniej a jak masz wiecej kasy mozesz zawory zrobic prowadnice i uszczelniacze ale to koszt miej wiecej 20zl za jedno gniazdo zaworowe (robocizna)+ czesci. No mysle gdzies 400 zl nauszczelki wszystkie na góre(pod glowice, pokrywe zaworów, kolektor ssacy i wydechowy ) gdzies mialem paragon ;p

Ten efekt z masłem to raczej zimą mozna wytłumaczyć bo silnik jest niedogrzany. Ja bym sie przejechał do mechanika i zrobił próbe chemiczna. 5 minut i 30 zł i wiesz czy z głowica cos jest nie tak czy okej

Najlepiej by bylo gdybys mial uszkodzone przewody albo padniete swiece zaplonowe. To najtansze by bylo ale moze byc tak ze ci zawory w głlowicy nie pracuja puszczaja cisnienie i lipa lub jak kolega mowi peknieta jest i woda do cylindrow sie dostaje albo ta uszczelka... trudno powiedziec

Tutaj kruciec wydaje sie byc ok. Ale jak w srodku ciekawe..bo nie widać ale nie zaszkodziloby poprawdzic w srodku gwint

Po mojemu to krzywo nakrecales nakretke i sciales ten gwint/zerwales. Albo go poprawic (narzynka i/lub gwintownik) niestety nie wiem jaki tam jest gwint wiec ci w tym nie pomoge. A jak nie to wymontowuj cale to dziadostwo i do fachowca zawieź

Sprawdz czujnik Hala. Moze byc tak jeszcze ze immo lub inne zabezpieczenie odcina prąd...

Gwint zerwany jak nic trzeba gwintownikiem poprawić ten gwint

Skoro udeżyłeś o krawężnik tyłem tzn mogłeś uszkodzić napęd. Bez ogledzin sie nie obejdzie

Mam taki problem. Mam instalacje gazową (sekwencje) rano gdy odpalam auto albo po kilku godzinnym postoju dzieje sie taka rzecz. Mianowicie jak auto odpali to obroty momentalnie spadaja do 200 - 300 a nie raz czasami ale rzadko zgasnie. po przekreceniu znowu auto zaskakuje normalne obroty. Jak chce jechać do straszny muł, dusi sie, szarpie. Dopóki sie nie nagrzeje troche za niebieskie pole i nie przeskoczy na gaz to wlasnie tak jedzie. Na gazie smiga normalnie.Jak auto sie nagrzeje to jedzie na benzynie nie szarpiąc i nie duszac sie ale muł jak nie wiem normalnie nie chce sie rozpedzać. Co to moze być?

Ja tam swoje 1.8 M40 wyremontowalem i jestem zadowolony.Jak sie ma BMW to sie nie powinno oszczedzać. Fakt faktem jezli ktos jest zwyklym użytkownikiem i nie ma dostepu do zniżek na czesci to jest lipa bo to drogie dziadostwo to wszystko ale jak sie ma znizki to zadna usterka w aucie nie jest grozna ;)

1.6 i 1.8 nie musza byc baaaaardzo wytrzymale to ma maksymalnie 115 KM nie ma jakichs strasznych sił. ;)

Przy odkrecaniu nie. A przy dokrecaniu to najlepiej na ukos

Zimą sie przyda :) go mi tu chodzi o zime bardziej ;)

Mam pytanie. Zastanawiam sie ! tylko sie zastnanawiam narazie na swapem na 2.5 i mam takie pytanie. Da rade założyc kontrole trakcji jak jej nie mam?? co do tego potrzebne jest?

Najwieksza głupota jaka mogles zrobic to wlaz do przegrzanego silnika zimna wode. Mogla pęknąć głowica itp no dosłownie wszystko co jest chlodzone wodą.Mogło panewke przekręcic po katowaniu. Jesli chcesz katowac auto to nowe nie 20 letnie :mad2:

viewtopic.php?f=68&t=186461&p=1357956#p1357956

te śruby to tzw szpilki jest ich 8 i mozna kupic do 50zł za komplet ;) trzeba pamietac zeby dokrecac je z odpowiednia siłą i potem 2x po 90 stopni

co do paska to ja jak w Vectra A jezdzilem 1.8 to pasek podobno 6 lat nie zmieniany i 140 km na nim przejechane i nie pękł. Paski maja swoja wytrzymalosc producenci zalecaja wymiane co 40-50 tys km niektorzy nawet co 90 zalezy od paska.Produceni musza zrobic sobie jakis margines. Jezeli pisza ze 40-50 tys wymiana to jak po 60 wymieni sie pasek to tez nic sie nie stanie. Te paski maja jakis tam margines :)

Spalanie tak jak mowie myśle ze po regulacji u dobrego gazownika mozna spokojnie 12l wyciągnąć po samym miescie w mieszanym z 10 l i 8.5-9 w trasie oczywiscie nie butując non stop. Gaz mam STAG300 2-letni. Nie czuje wiekszej róznicy miedzy gazem a benzyną może na benzynie ciutke lepiej sie kręci ale to moze bys tylko takie wrażenie. Chodzi cichutko słychać jedynie wtryskiwacze gazowe ktore sobie cykaja. Po regulacjach wszystkich obroty nie falują. Jak wsiadzesz do 1.8 to mozesz miec wrazenie ze na 1 i 2 słabo ciagnie ale jak wkrecisz go wyzej to czuć ze idzie a najlepiej to na 3,4 no i 5 na ostatnim biegu od 80 km nie musze redukowac do wyprzedzania. Do tej pory udało mi sie go rozbujac do 170 przy 5000 obr/min na gazie. Mysle ze z tym stanem silnika jaki mam daloby rade do 200 bo jeszcze niezle ciągnąl ale strach nie pozwolil :P bo droga nie najlepszej jakosci byla.. Co do gazu. Na sekwencji nie ma zadnych problemow wszystko okej. Silnik mialem cały przed sobą bo regeneracje głowicy sam robiłem.Wycieków nie ma żadnych jedynie troche skrzynia sie poci troszeczke.Aha jesli chcialbys probować bokiem latać to tak. Na suchym na upartego bączka zakręcisz ale to musisz sie uprzeć;P mnie to serce boli jak raz to zrobilem i wiecej nie bede ;P za bardzo szanuje ten samochod;p, Na mokrym sprawa wyglada inaczej :P Mozna sie pobawić. Moja wersja jest niestety bez kontroli trakcji i raz mnie po deszczu dupcia uciekla na rondzie mimowolnie (za duza predkosc przy zjeżdzaniu z ronda) Ceny częsci nie są kosmiczne ja mam zniżki 50% w sklepach to mnie to nie duzo kosztuje ale to jest bmw jak sie dba o samochod to sie bedzie jezdzilo.Ja jak bede go sprzedawał to tanio on nie pojdzie napewno bede chcial wiecej niz za niego dałem bo w tym momencie jest w stanie technicznym idealnym. Bylem na analizatorze spalin gosc powiedzial ze rzadko widuje w takim stanie 20letnie auto. Jedynym minusem jest klima.Mam ją ale jest tam stary gaz R12 jeden warsztat u mnie go napelnia za 250 zł to wole 400 wydac zeby przelozyli na gaz R414 ten nowy. Na to tez musisz zwrocic uwage jak kupujesz BMW bo do 98 roku w amerykanskich wersjach i niektórych europejskich ladowali jeszcze ten stary gaz do klimy

14-15 nie jest tak zle u mnie najwiecej spalil 15 l ale to non stop but bez oszczedzania. jak oszczedzam to 13 spali moze mniej ale leciutko muskam pedał. W trasie jest lepiej bo spali 9 l a w mieszanym 11l takze kolego sie nie przejmuj

Ja tam kupilem w kwietniu swoje 1.8 M40 400km ode mnie z sekwencja za 4.500 zl. Zajechalem do domu zobaczylem ze jest bocian rano zorietowalem sie ze cos nie tak z głowicą bo dymi na bialo. Zdjąłem ją okazalo sie pęknieta. Wymienilem na inną głowice. Kupiłem z wałkiem (szok) w stanie idealnym na allegro za 150zł czesci 300zł i robocizna 300zł i wydalem na ten samochod z przerejestrowaniem 1000zł+ czesci eksploatacyjne typu filtry i oleje i jezdzi jak marzenie. Zero rdzy podłoga zabezpieczona idealnie lakier swietny (temu zdecydowalem sie na kupno) O dziwo na cylindrach zerowy stan zużycia żadnych rys czy progów. :cool2: teraz z nim nie ma problemow. Zmienilem Olej z 15w40 na 10w40 ale chyba nie wyrabiał ten olej za rzadki i walek klepal co jakis czas po zmianie po 2 dniach znow na 15w40 cichutko pracuje bez najmniejszego zawachania obrotów. Jak kupujesz auto to musisz miec rezerwowe pieniadze chocby członek na członku miał stanąć :)

dobrze 3/4 l paliwa wchodzi ale jesli tego nawet nie bylo to przytarzeć można ... nie mowie tu o rezerwie ze jak sie zaswieci tylko jak juz prawie 0 pokazuje...