Taifun

Pojezdzilem i nic nie cieknie auto nagrzewa sie szybko, trzyma temperature, także chyba wszystko ok. Dzieki za pomoc

No ale ja ten nowy odpowietrznik jak wkrecilem to nie ma ze jest opór tylko czuje jak niby sie opiera na tym oringu ale ciagle sie obraca jakby gwint byl zerwany tyle ze nic nie cieknie przez ten korek dopiero jak 2 czy 3 razy odkrece ta srube to wtedy leci. Nie zapowietrzy sie układ?

Witam Mam pytanie Otóż mialem u siebie w zbiorniczek wyrownawczy wkrecona srube (na klucz 17) z oringami 2 i sylikonem. Uwazalem ze to chamówa jest i kupilem normalny odpowietrznik wkrecilem go tyle ile sie dalo. Pojezdzilem az samochod sie nagrzał otworzylem maske i sprawdzilem węże - lekko twarde dało sie reką scisnać normalnie. Odkreciłem troszeczke odpowietrznik no i siknął płyn(był gorący dość mocno ale nie parzył) to go od razu zakrecilem (cała operacja trwała ze 3 sekundy) wtedy dotknałem przewodów zrobily sie mieciutkie. Czy układ był dobrze odpowietrzony czy jednak cos nie tak jest? aa i odkrcilem juz na zgaszonym silniku korek od zbiorniczka to leciutko syknelo.Ogrzewanie jest i to tak jak zawsze mocne silnik sie nie przegrzewa

Jak silnik juz troche pojezdzil na minerale to porobily sie nagary ktore co nieco uszczelnily i wydaje sie ze silnik jest zdrowy. Ale przejdz na pol syntetyk/syntetyk to zaraz zaczyna cieknac i brać olej i wychodzi lipa. Lany byl mineral to lać minerał.Ja jestem [BAD] wołowa bo jak mialem rozebrany silnik to nie zobaczylem na stan pierscieni tłokowych i zalalem pol syntetyk pojedzilem miesiac i wrocilem na minerał. Bo zaczał brać olej...

Da sie to jakos zamowic nie wychodzac z domu bo mam tez srube z sylikonem wkrecona :P

Jesli chcesz sprawdzic czy glowicy nic sie nie stalo i to samo z uszczelka pod glowica to jedz do mechanika (porządnego) niech ci zrobi probe chemiczna.Jesli wyjdzie negatywnie sciagasz glowice i modlisz sie zeby nie byla pęknieta

To że pasek niedawno byl wymieniany to nic nie znaczy:) Sprawdz go. Moglbyc tez wystrzal z gazu i zniszczyl przplywomierz

Martwi mnie jedno to co napisales. Dolales płynu przy zapalonym silniku tak? a czy silnik był rozgrzany?? Bo jesli tak to moze byc bieda. Brak płynu + nagrzane auto + zimny płyn nalany = kłopoty. Odpowietrz układ i obserwuj czy plynu nie ubywa i zwróc uwage czy nie ma duzej ilosci bialego dymu za toba. Bo tak jak mowisz moze byc bieda z głowica. Jedz do mechanika jakiegos niech ci zrobi probe chemiczna. Polega to na tym ze do zbiorniczka przytyka banke z płynem specjalnym. Jak sie zabarwi na czarno to albo uszczelka albo glowica rypnieta

Na benzynie tez nie odpala? To zerknij na pasek rozrzadu moze strzelil jak tak katujesz auto ;)

Po mojemu to zawory wydechowe juz są wypalone i temu strzela. Zaprowadz do mechnika jakiegos ogarnietego i zobacz co stwierdzi. NIech sprawdzi kompresje na cylindrach jak bedzie slaba to niestety glowica do regeneracji. Ja taka głowice jak twoja dla kumpla robilem i wyszlo go 250zł. Ale pewnie nie masz znajomego co sie tym zajmuje to koszt moze byc mniej wiecej 500 zł albo wiecej. Ale to tylko moje przypuszczenia ;P byc moze zboczenie zawodowe. NIech ci ktos zmierzy cisnienie na cylindrach. Po takim przebiegu na gazie no i + lata na benzynie i jesli nikt wczesniej nie robil nic przy glowicy to ma prawo tak sie dziac

Nie chce piepszyc głupot ale on gubi zapłon chyba i strzela wydechowy/wydechowe zawory. Ile przejezdziles na gazie tym autem?

Nie wiem czy mowie slusznie ale mam podobny problem tzn wlacza sie gaz normalnie ale nie ma mocy szarpie przygasa obroty faluja. Bylem u gazownika i mowil ze to wina listwy wtryskowej gazu

Kolego widziales kiedys uszczelniacze zaworowe? ja ci mowie z doswiadczenia. Zuzyte uszczelniacze zaworowe charakteryzuja sie tym ze sa twarde i gumowa część jest rozbita przez trzonek zaworu. Owszem przez uszczelniacze bedzie ubywać oleju przy rozruchu zakopci auto na niebiesko a to z tego wzgledu ze przez dluzszy czas olej splywa po zaworze na tłok. Jezeli prowadnica zaworu nie ma luzu zbyt duzego to nie bedzie to az tak zauwazalne. Jezeli prowadnice sa złomy duzy luz uszczelniacze stare zuzyte to bedzie tego wiecej kopcenia w trakcie jazdy ale nie sadze zeby takie ilosci oleju jak na zdjeciu bylo nie przepalone i wydostawalo sie z rury. Mowisz ze miales zajechany silnik i nie pluł olejem. Zgoda moze jedynie miales wyrobione pierscienie tłokowe. Ale czesto jest tak ze tuleja i tłok tez jest wyrobione i wtedy olejem przez wydech pluje, bo powstaje poduszka z oleju na cylindrze ktory w trakcie pracy jest wywalany do wydechu. A i tak faktem jest ze prowadnice ,zawory i uszczelniacze wydechowe znacznie czesciej siadaja ale to przez ssące zawory wiecej oleju MOŻE sie dostawac do komory spalania No ale okej nie bede sie klócil.Bo juz tyle pracujesz przy tym. Masz racje ;) @edit. Robilem glowice do malucha i robilem glowice do Volvo FH12 (ciagnik siodlowy) robie głowice do bmw 24 zaworowych i wiem ile oleju moze sie tamtedy dostać. Napewno nie bedzie to wina samych uszczelniaczy !! zeby az olej przez rure wydechowa na laczeniu wyciekal. po mojemy jak juz wczesniej pisalem niech koolega szuka wycieku

Koles co ty pieprzysz regeneruje glowice i wiem ze takie ilosci oleju nie maja prawa isc przez uszczeslniacze zaworowe... jezeli juz to przez prowadnice co nie zmienia faktu ze silnik a przynajmniej glowica do roboty. Kolejna rzecz jezeli pluje olejem to juz jest raczej wina pierscieni co rownoznaczne jest z silnikiem trupem. Ten olej na rurze wydechowej moze byc tez poprostu wyciekiem. aha i tak moje auto to igla pod wzgledem lakieru a do silnika tez nie mam do czego sie przyczepic

od swiec i kabli zaplonowych

powiem tak jezeli karoseria tak wyglada jak wyglada to silnik musi byc trup. Jak chlapie olejem przez wydech to znaczy ze juz jest takie zużycie ze masakra

Pewnie pompa wody do wymiany lub cos z glowica sie dzieje

obstawiam ze jak nabije cisnienie to przez którys z przewodow ucieka na opasce no chyba ze uszczelka albo glowica peknieta. Stanie za autem nic nie da bo jest zimno i beda kleby pary. Do mechanika na probe chemiczna i bedzie wiadomo

Po mojemy ten typ tak ma u mnie w 318i tez tak samo nadmiar ucieknie gdzies a potem jest ok. Ewentualnie slabo odpowietrzony uklad

Z tego co widze na zdjeciu to ten zderzak chyba nie jest malowany w kolor calego auta tak jak u mnie. Jest taki szarawy http://scr.hu/0idq/sqarc o wlasnie tak jak u mnie

a czy na sekwencji tez ten problem moze wystepowac?? To ja tez moze wymienie bo tak jak poszaleje troche bardziej to kurde paliwo mi znika

o wlasnie regulator cisnienia na listwie wtryskowej PB? tak a czy jezeli jest on padniety to bedzie naprzykład mulił na benzynie?

Zrob po kolei jak ci pisze to cos zdiagnozujemy może 1. Odpal auto polóż pod silnik karton i czekaj az sie nagrzeje sprawdzaj czy nic nie kapie na karton Jeżeli nic nie kapie to to poczekaj chwile i obserwuj(jak kapie to dobrze- masz juz winowajce) 2. Dla wszystkiego podokręcaj wszystkie metalowe obejmy ktore są do Wody 3.Tutaj mam pytanie. Czy jezdzieś na zwyklej wodzie?? wczesniej? 4. Niech ktos ci przygazuje tak mocniej a ty idz za samochod i sprawdz jaki dym leci. Jeżeli taki biały rzadki i niema go za wiele to ok. Jeżeli jest Biały i gęsty taki i jest go sporo to punkt 5 5.Wydmuchana uszczelka pod glowicą/pęknieta głowica. 6. Jedz do mechanika niech zrobi probe chemiczna wtedy bedziesz na 100% wiedzial czy cos sie dzieje z glowica

Za maly stan plynu w zbiorniczku wyrownawczym

Jest taka zasada nie pisana ale to zalezy od kondycji silnika jak byl eksploatowany przez lata do 100 tys syntetyk od 100-200 pol syntetyk od 200 + mineral ta granica jest oczywiscie plynna jeden zaleje pol syntetyk po 150 tys km inny mineral po 300 tys