Skocz do zawartości

krupppa

Zarejestrowani
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    BMW E36 318 KAT 1993 rok

Osiągnięcia krupppa

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. viewtopic.php?f=163&t=299306 Witam! Zastanawiam się nad zakupem BMW Serii 3- F31 320D ED 163KM z 2013 r 115 000 km przebiegu. Chciałbym uzyskać informacje dotyczące tego modelu. Przede wszystkim interesuje mnie występujący problem z łańcuchem rozrządu- czytałem, że jest to częsta usterka występująca w silniku N47. Czy w tym modelu z sierpnia 2013r, który posiada silnik N47T też mogą występować tego typu problemy? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam!
  2. one są w takim stanie że nawet nie widać że są czarne :D Ale postaram się obejrzeć dokładniej :P A może mi ktoś powiedzieć po prostu czy standardowe najzwyklejsze, nie wzmacniane sprężyny czyli typowe do SEDANA E36 z 11 marca 1993 roku charakteryzują się tym, że są miękkie czy wręcz przeciwnie? Albo może były jakieś robione które są miękkie? Najlepszym rozwiązaniem chyba będzie jak pojadę i kupię jakieś używane najzwyklejsze springi i wtedy zobaczę jak to będzie :P
  3. A z jakiej strony można sprawdzić najlepiej? Znalazłem coś na stronie https://www.parts.bmwgroup.com, ale tam bardziej pokazuje właśnie, że były stosowane standardowe sprężyny i te m-technic. Jest jeszcze jakaś żeby dojść jakie były montowane fabrycznie?
  4. Witam! Chciałbym wymienić sprężyny z tyłu gdyż autko jest bardzo twarde i bardzo niekomfortowo jeździ się po naszych drogach, a w szczególności w miastach. Aktualnie zamontowane są amortyzatory Kayaba, sprężyny niestety już lekko skorodowane i nie ma szans na sprawdzenie jakiego typu są obecnie, opony to 195/55 R15 - zimowe, 205/50 R16 - letnie. Podkreślam, że bardzo zależy mi na tym aby było miękko i komfortowo. Czy seryjne zwykłe sprężyny charakteryzują się tym, że są twarde? Czy po prostu poprzedni właściciel zaopatrzył autko w twardsze, a seryjne spełnią moje oczekiwania? Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam!
  5. Co prawda nie ma problemów z rozruchem silnika, a falowanie jest tylko przez 1 góra 2 minuty od załączenia gazu i tylko na zimnym silniku. Może sporadycznie jak wcisnę do końca pedał gazu to zadławi się. Ostatnio zauważyłem, że jak puszczam pedał gazu i nie wcisnę sprzęgła jadąc na biegu to szarpie i rzuca ale to na benzynowy silnik chyba normalne?
  6. Doszedłeś dlaczego takie spalanie? Mam to samo, od 2 lat mam E36 tylko silnik m40 i średnie spalanie benzyny to 14-15 l, a gaz nowy sekwencyjny założyłem z myślą że będzie oszczędniej, a zużycie LPG na poziomie 16 litrów :) Jak tylko coś oszczędziłem to wymieniałem przewody wysokiego napięcia, czujniki temperatury, czujnik położenia wału, cewkę, świece NGK, dwa razy już sondę lambda bo raz wymieniłem na uniwersalną to powiedziano mi żeby kupić typową do modelu samochodu. I dalej bez zmian spalanie. Nie wiem już sam co robić i nikt nie wie dlaczego tak się dzieje...
  7. Przepraszam za dłuższą przerwę ;) Cały czas coś nowego i w sumie z tych starych problemów też nie wszystkie jeszcze zostały rozwiązane. W miarę możliwości i zasobności portfela działam ;) Praca silnika poprawiła się głównie po wymianie sondy lambda na nową, na pewno dużą zasługę odegrał nowy czujnik temperatury silnika i czujnik temperatury wody. Będę jeszcze informować. Teraz pojawiło się dziwne stukanie (ocieranie?) słyszalne gdzieś pod siedzeniem pasażera lub z tunelu. Ale to opiszę w nowym temacie.
  8. Różnica kolosalna po wymianie sondy, ale jeszcze delikatnie coś ją boli. Coś jej jeszcze dolega, potrafi delikatnie nierówno zapracować. Jakieś pomysły co jeszcze sprawdzić? ;P Pozdrawiam!
  9. Sonda faktycznie do wymiany, tym bardziej, że była jakaś uniwersalna BOSCHA. Zamówiona typowa do m40, zobaczymy czy będzie poprawa ; )
  10. Oleju praktycznie nie ma potrzeby żeby dolewać, wszystkie problemy oprócz tego, że na rozgrzanym silniku zaczyna nierówno pracować jest wszystko okej. Zepsuta sonda robiła by takie zamieszanie tylko na rozgrzanym silniku? Postaram się ją jeszcze odłączyć i zobaczyć czy będzie tak samo się zachowywać po rozgrzaniu silnika.
  11. Witajcie! Silnik nierówno pracował na zimnym jak i na rozgrzanym silniku, po wciśnięciu pedału gazu za nim wszedł na obroty to spadały do 200-300 obr.min. i dopiero rosły, niekiedy tak reagował na pedał gazu, że po wciśnięciu nawet obroty spadły na tyle, że gasł. Nie miał mocy, pluł z wydechu, ewidentnie go zalewało, czuć było paliwo, bardzo dużo palił zarówno benzyny jak i gazu- (gaz sekwencyjny, na gwarancji, ma około 8 miesięcy). Wymieniłem takie części jak: przewody wysokiego napięcia, kopułka, palec, świece, czujnik temperatury paliwa (niebieski) w głowicy przy okazji sprawdziłem brązowy czujnik od temperatury silnika- jest sprawny. Przeczyszczony i sprawdzany TPS, chodzi bez zarzutów. Po tych wymianach było już na tyle dobrze, że reagował na wciśnięcie pedału gazu, wkręcał się idealnie, bez spadania obrotów. Ale niestety stojąc na biegu jałowym, strasznie nierówno pracował na zimnym jak i rozgrzanym silniku, obroty spadały na tyle, że gasł silnik, pracował tak jakby nie chodził na wszystkie gary, trzęsło, bujało nim, tragedia. Wymieniłem na używane ale sprawne: silniczek krokowy, przepływomierz, dolot powietrza sprawdzony, nie jest popękany, rurki w super stanie, nie łapie lewego powietrza. I po tych wymianach jest bajka, na zimnym silniku odpala bez problemu i chodzi jak marzenie, równiutko, nie faluje. Jak z fabryki ;) Chodzi idealnie do momentu gdy rozgrzeje się silnik do temperatury optymalnej pracy silnika, wskazóweczka od temperatury silnika stoi pionowo i zaczynają się jazdy. Przejadę 300 metrów, zatrzymam się i obroty spadają coraz to niżej, wcisnę pedał gazu to reakcja już jest dłuższa, za nim wejdzie na obroty to chwilę czasu minie. I zaczyna nierówno pracować, przy dłuższym staniu obroty spadają na tyle, że silnik gaśnie. Co jeszcze może być przyczyną takich rzeczy? Od zimnego silnika chodzi przepięknie, nie zafaluje, chodzi równiutko, a jak się silnik nagrzeje to zaczynają się jazdy. Sprawdzałem czujnik położenia wału korbowego jakiś używany znalazłem to nie odpalił nawet. Na moim chodzi super do czasu gdy się nie nagrzeje silnik i nie zacznie partolić. Jakieś pomysły? Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam!
  12. Byłem i nic. Może ktoś ma na polecenie jakiegoś mechanika z komputerem w Trójmieście?
  13. Dodatkowo zauważyłem, że ostatnio bardzo rzadko ale jednak wcześniej tego nie było zaczyna się jakby troszeczkę dławić, szarpać. Jadąc stałą prędkością i mając wciśnięty stale pedał gazu przy prędkości np. 50 km/h czuć jakbym go popuszczał i wciskał. Dzieje się tak bardzo rzadko ale ostatnio to zauważyłem.
  14. Niestety dopiero teraz miałem czas pojechać na stację diagnostyczną i muszę stwierdzić, że dalej mój problem nie zostanie rozwiązany ;) Zrobiłem analizę spalin i sonda lambda wyszła, że jest idealna ;) mieści się w normie i wynosi 1,024. Następny krok jaki zrobić to wymienić przewody paliwowe? Może są sparciałe tak jak kolega wyżej pisał. Jakieś pomysły?
  15. No muszę się znowu za to zabrać, aktualnie mam tyle pracy, że nie mam na razie czasu, ale mam zamiar jechać na analizę spalin na jakąś dobrą stację diagnostyczną (może jest ktoś w stanie polecić coś dobrego w Trójmieście?) I przy dobrej pogodzie przejrzeć układ paliwowy. Jak kolega doradza. A co do zapachu to czuć paliwo czasami dość intensywnie, ale to równie dobrze przy wycieku jak i padniętej sondzie lambda, podobno :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.