sad_madman

Ja raczej sądzę, że człowiek pozostanie człowiekiem i dlatego wszędzie dzieje się jak dzieje. 1. Problemem tego pomysłu jest to, że jest niewykonalny. Niestety ale jest dużo osób jeżdzących na letnich oponach zimą albo po prostu łysych. 2. Ja osobiście byłbym nawet za zmniejszeniem mandatów gdyby wykrywalność była zdecydowanie większa. Na chwilę obecną zwiększanie stawek spowodowałoby, że ktoś ma pecha albo szczęście a zwiększenie wykrywalności (foto, patrole) pozwoliło by ukarać tych co naprawdę stanowią zagrożenie. 3. Bzdura to jest ale dla osoby, która nie ma szerszego poglądu na sprawę. Prowadziłeś kiedyś ciężarówkę ? Jeżeli przejazd dla rowerów znajduje się blisko skrzyżowania to w momencie gdy skręca się w prawo to nie widać czy ktoś nadjeżdza. W osobówkach taki problem nie występuje. Stłuczka... wow. Kierowca rajdowy to jakiś wyznacznik mądrości ? Jeden już pod pociąg wjechał... Muszę Cię jeszcze zaskoczyć - ale niestety prawa fizyki w czasach maluchów oraz w obecnych sa takie same. Wystarczy wykorzystać prosty wzór na energię kinetyczną. Weźmy jakieś autko o masie 1500kg. Przy prędkości 100km/h ma jakąś tam energię kinetyczną, przy 135km/h jest to już dwa razy większa, przy 176km/h już trzy razy, a przy 200km/h już czterokrotnie większa. Jak widać moc niszczycielska jest. Samochody rzeczywiście są bezpieczniejsze dzięki strefom zgniotu, poduszkom powietrznym itp. Jednak należy pamiętać, że taki samochód jest projektowany do pierwszego zderzenia bo po wyklepaniu będzie już się składał inaczej. Zresztą nie ważne jak bezpieczne jest auto w momencie gdy 30% ofiar śmiertelnych to piesi. Im niewiele można pomóc - co najwyżej dobrze wyprofilować przód auta oraz zastosować dla nich poduszkę powietrzną. Zresztą najlepszy tekst jest o tych warunkach drogowych. Niby dlatego, że jest słoneczny dzień to można pocisnąć szybciej autkiem ? Z takiego założenia chyba wychodzi wiele osób tylko niestety właśnie najwięcej wypadków zdarza się właśnie w takie dni.

To co się da przenieść to się przenosi a do czego się nie da to trzeba odpowiednio zmodyfikować do warunków. Mnie to najbardziej zaskakuje inna rzecz. Ograniczenia prędkości istnieją w Polsce od zawsze i ludzie nie robili wielkiej akcji antyograniczeniowej, ale w momencie gdy zwiększono kontrole (patrole, fotoradary) to nagle fotoradary stały się złe mimo tego że wychwytują łamiących przepisy. Jak widać przepisy swoje a dopiero nieuchronność kary coś może zmienić. Oczywiście, nie mogę stwierdzić że wszystkie urządzenia rejestrujące są odpowiednio ustawione, ponieważ jakaś tam ich część (ale właściwie mowa tutaj o mobilnych/kontrolach) wykorzystuje po prostu błędy w oznakowaniu.

Nie jest to usprawiedliwione ale oczywiście musiałeś podkreślić że chodzi o Polskę tak jakby gdzie indziej działo się inaczej. Z sektorem prywatnym nie "pojechałem" bo w tym sektorze nie tylko są firmy kilkuosobowe gdzie szef rozmawia z każdym kandydatem ale także bardziej rozbudowane struktury. Poza tym dlaczego uważasz, że ktoś po znajomości to od razu osoba niekompetentna ? Każdy kiedyś zaczynał od zera i nie posiadał wiedzy na dany temat. Trochę popracował, obył się z tematem i posiadł wiedzę. Nie wiem jakie posiada ona doświadczenie oraz wiedzę ale nie sądzę, aby swoje pomysły brała z kosmosu - wczesniej napewno konsultowała to z kimś. Napisz dokładnie o której jej pomysły Ci chodzi i dlaczego są one złe. Widocznie nie miałeś sytuacji zagrożenia bo tylko taka osoba może mówić że przekłada wyższe potrzeby nad podstawowe.

Czyli tak reduktor AC R01 150KM to koszt 220zł. Teraz pytanie co z tymi wtryskiwaczami. Duzo trochę ich jest. Hana H2000 typ B ? 82zł/szt. Niby drogie nie są ale kurcze na szesc cylindrów to już trochę będzie. Ile taki gazownik może wziąć za montaż ?

Rozumku brakuje, nie ? Niestety jest to wspólne dla wielu pieniaczy. Nie wiem jak to się dzieje ale na całym świecie tylko polscy Politycy obsadzają stołki po znajomości i tylko oni kradną. Muszę Cię uświadomić - tak dzieje się wszędzie i nie ważne czy to sektor państwowy czy też prywatny i jest to niezależne od szczebla. Na pewno jest lepszym niż Ty. Jeżeli nie odpowiadają Ci ograniczenia na polskich drogach to warto by pojeździć np. w Rosji. Rozumiem, że w twoim przypadku piramida potrzeb nie ma podstawy i coś tak banalnego jak potrzeby fizjologiczne i bezpieczeństwa u Ciebie nie istnieją.

Może napiszę od początku. Miałem kupić sobie motocykl crossowy ale skończyło się na tym, że zakupiłem BMW e34 M50B20 Vanos z sekwencją. W momencie zakupu mało mnie interesowało oprócz tego, że samochód miał klimę, gaz sekwencyjny oraz przyzwoitą cenę. Jednak po jego zakupie mój świat się zmienił i bardzo polubiłem to autko. Chciałbym dla niego jak najlepiej. Niestety dopiero teraz zainteresowałm się instalacją gazową jaka w niej siedzi. No i okazuje się, że nie błyszczy. W skład instalacji wchodzą: - zbiornik KMBF Kopeć 80l - KME Diego G3 - reduktor widoczny na powyższym zdjęciu - wtryski MagicJet Poczytałem i wychodzi, że dwa ostatnie elementy są do wymiany. Polecicie coś czy na forum lpg z tym należy lecieć ?

Sprzęt tego typu ma odebrać jak najwięcej energii kinetycznej pocisku i odłamków jakie mogą trafić żołnierza, to pozostałych zastosowań jest ona kiepska (np. kiepska odporność na broń białą). Ale zapewne tego nie wiesz... Ja mam dla Ciebie taką propozycję - wizyta u psychologa dobrze Ci zrobi. Dla mnie jesteś po prostu pieniaczem, który nie posiada jakiejkolwiek wiedzy na temat bezpieczeństwa. Ty widzisz tylko Kaczyńskiego albo Tuska ale już zastępów tysięcy specjalistów z różnych dziedzin którzy "piszą" te ustawy to już nie. Edit: Coś idealnie w temacie http://img.wiocha.pl/images/0/c/0c7277315210cebec26131ff1592a920.jpg

Niezależnie od tego czy gaz czy benzyna to się dusi.

Jak ubezpieczałem w PZU to nie mówiono mi że jest jakaś zwyżka za markę. Jeżeli miałby bulić powiedzmy te 1300zł za OC to gdzie jest sens ?

Oj nie. Jest duża różnica między obrażeniami powstałymi podczas upadku na chodnik a uderzeniem przez samochód. Upadek spowoduje co najwyżej złamanie kończyny i naprawdę rzadko zdarza się uszkodzenie czaszki. W przypadku uderzenia przez samochód szansa przeżycia zależy od prędkości pojazdu oraz miejsca gdzie się upadnie. Jeżeli chodzi o ten pierwszy parametr to jeżeli pojazd porusza się z prędkością do 30km/h to szansa na przeżycie jest bardzo duża, w zakresie 30-50km/h dramatycznie maleje a powyżej 50km/h to zostaje ci 10-20% szans. Przy wyższych prędkościach tylko cud ma rację bytu. Nie mów także, że nie ma statystyk na ten temat. W roku 2010 na 38 tysięcy zdarzeń 10 tysięcy dotyczyło pieszych a jeżeli chodzi o liczbę ofiar śmiertelnych to piesi stanowili gdzieś tak około 30%. Niestety nie ma danych ilu z nich zginęło na chodnikach, przejściach dla pieszych a ilu na poboczach dróg. Przepraszam bardzo ale te wysepki stoją na skrzyżowaniu - czyli miejscu gdzie nie można wyprzedzać, do tego wcześniej znajduje się odpowiednie oznakowanie.

Fajna zabawa z tym specyfikiem. Kupiłem sobie puszeczkę : ) Fajnie się tym maluje ale nadal mam wątpliwości czy to będzie takie wytrzymałe.

W e30 moja dziewczyna ma taki spojler http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/1916038-tylny-spoiler [nr 1 na rysunku]

Autko ma sekwencję niestety nie jestem w stanie teraz podać jaki sprzęt tam siedzi.

Każdy obejrzy ale i tak jutro będzie jeździł tak jak zwykle. Część wypadków może być wyeliminowana przez regularne badania kierowców który musiałyby odbywać się co kilka lat.

Witam. Dziewczyna ma E30 318is. Problem polega na tym, że gdzieś tak do 3 tysięcy obrotów samochód się dusi i nie ma mocy, to samo dzieje się na biegu jałowym. Powyżej 3tysi idzie normalnie, nawet można powiedzieć jak burza. Wymieniony był przepływomierz, auto pojeżdziło tak z tydzień i znowu to samo. Mechanik stwierdzisz że obecna przepływka dostała "strzała" i trzeba ją wymienić. Co może być przyczyną ? Mechanik stwierdził, że trzeba wymienić teraz świece, kable oraz przepływkę i się zobaczy co dalej.

Nie mogłeś wysilić się na sensowny argument ? Wg mojego rozumowania trzeba np. wprowadzić obowiązek posiadania elementów odblaskowych/światła dla pieszych poruszających się wzdłuż dróg krajowych i wojewódzkich.

No przecież układ chłodzenia ogrzewa reduktor po to aby ten nie zamarzł.

Idąc tym tropem to używanie kasków na motocyklach też powinno być dobrowolne...

Zobacz sobie po numerze vin w bmwstore w jakich jeszcze modelach stosowali te przepływki.

Jaka pompa do ostudzenia silnika ? Jest takie coś jak pompa elektryczna ale ona wspomaga przepływ na nagrzewnicę.

Pamiętam jak kiedyś brat sprzedawał auto. Ładnie opisał je (czyli co trzeba grzebać) do tego full zdjęć na których były pokazane wszystkie wady. Następnego dnia przyjechało kilku młodych łepków i wzięło auto. Wieczorem pojawiło się na allegro ale za 2000zł więcej a do tego jak się okazało była to igła, której nagle urosła lista wyposażenia. Ja tam na stan licznika nie patrze bo to jest po prostu przegięcie, ktoś przegiął jak kiedyś kręcił licznik w moim. Oryginalna książka kończy się w 99 z wynikiem około 100 tysięcy a teraz jest rok 2013 i ma na liczniku... 153tys.

Najlepiej wychodzi chyba PZU. Dają tam zniżki w pierwszym roku i nie ma zwyżki za markę (w moim regionie za e34 520i '95 bez zniżek powiedzieli mi 1400zł a w HDI 2500zł). W drugim roku to chyba TUV ma najlepszą ofertę. Oczywiście mówię o młodych kierowcach. Jeżeli miałbyś brać auto na siebie to może go lepiej w ogóle nie kupuj.

co do pasów to mam to samo zdanie, Oj widzę, że minie jeszcze wiele dziesięcioleci zanim ludzie nauczą się, że pasy są dla ich bezpieczeństwa.

To by mogło być rozwiązania skąd bierze mi się "powietrze" w układzie chłodzenia. Dwa miesiące temu wymieniałem pompkę elektryczną wody a teraz znowu hałasuje.

Nie wiem dlaczego ludzie mają takie niskie mniemanie o gazie. Do BMW gaz też jest dobry,byla nie była to instalacja mieszalnikowa bo wtedy jest to profanacja. Takie pytanie mam. http://img593.imageshack.us/img593/3732/gazk.jpg Od czego jest ten króciec bez wężyka ? Ostatnio pojechałem na wymianę oleju i filtra powietrza, no i skasowanie przy tym inspekcji. Problem pojawił się chwilę później ponieważ na biegu jałowym samochód zaczął mi na LPG falować w zakresie 1800-2000 rpm, pojechałem od razu do gazownika ale oczywiście go nie było. Wieczorem zauważyłem, że z tego króćca wydobywa się gaz. Wróciłem do domu gdzie bratu mówiłem aby tam zobaczył, gaz już nie uciekał tym króćcem i do dnia dzisiejszygo nie ucieka (w poniedziałek planuję jechać do gazownika) a a obroty są teraz w normie. O co tutaj chodzi ?