
PAVKO
Zarejestrowani-
Postów
660 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez PAVKO
-
Wszystko to wiem i jestem świadomy z jakich przyczyn handlarz w Polsce ma tańsze auto niż takie same w Niemczech. Chodzi mi tylko o przyczynę dlaczego 7ka jest tańsza od 5tki porównując je w ogłoszeniach. Przypuszczam ,że serwis 7 jest znacznie droższy i dlatego ceny sa mniejsze bo na mój rozum- jeżeli coś ma lepsze wyposażenie, jest o klasę wyżej itp. to powinno być droższe. Pomijam stan techniczny tych piatek i siódemek bo nie mówię o konkretnych egzemplarzach.
-
Przegladając ogłoszenia zastanawia mnie dlaczegosiódemka e65 jest tańsza w ogłoszeniach w porównaniu do mojego niespełnionego ideału jakim jest e60? Nie zwracałem nigdy uwagi na e65 ponieważ nie podoba mi się ani wewnątrz ani na zewnątrz. Jedynym plusem jest dla mnie komfort i wyposażenie. I zawsze wydawało mi się ,że powinna być droższa od e60, dlaczego tak jest, czy koszty serwisowania ( części) są dużo droższe, czy jest bardziej wadliwa? Oczywiście zdaję sobie sprawę że na allegro ceny są zazwyczaj mniejsze niż w Niemczech ale porównując oba auta to siódemka jest znacznie tańsza i np. 25-30 tyś. różnicy między 545 a 745 to dla mnie zastanawiające. Ktoś może powie - kupisz szrota e65 za 50tys. zł to te 20-30 tys. włożysz na dzień dobry, ale z drugiej strony kupując e60 za 80tys. zł nikt mi nie zagwarantuje, że bedzie igiełką i również nie pochłonie kilkunastu tyś. Nie wiem jakie są koszta utrzymania e60 ani e65 poniewaz na razie jeżdżę starą e39 dlatego pytam bardziej siedzących w temacie.
-
Podobnie myslę i ja - testowałem ostatnio e60 2.0d z 2008r. i rzeczywiście czułem niesmak patrząc na te plastkiki w środku ( dwuletnie auto a firma jakby się uwsteczniła) Z zewnątrz auto jest dla mnie idealne i zapewne za jakiś czas się przesiądę na e60 ( ile mozna jezdzić e39- mi juz powoli się nudzi po ok 4 latach uzytkowania). Dodam jeszcze ,że jeżdżąc tym 2 litrowym dieslem upewniłem się na 100% że to za mały silnik i wielu mi powie ,że to ładnie się zbiera i wystarcza do normalnej jazdy ale dla mnie tam brakuje mocy , dzwięku których oczekuję od BMW.
-
Chyba kolega Arecki wpadł na właściwy trop- rozebrałem niedziałający kluczyk i rzeczywiście nie było tam tej kosteczki w rogu ( nie wiem gdzie ja miałem oczy jak to składałem) kostka znalazła się w moich szpargałkach i włożyłem ją na miejsce ( nie wiem tylko czy odpowiednio ją umieścilem) Mam nadzieję,że teraz kluczyk się zaprogramuje ale sprawdzę to dopiero koło niedzieli bo zostawiłem BMkę u znajomego.
-
A co zrobić gdy po wymianie przycisków w kluczyku ( za długo był rozebrany :duh: ) działa otwieranie drzwi ale nie działa zapłon? Drugi kluczyk chodzi bez zarzutu. Próbowałem programować wg przepisu: 1. Wsiasc do samochodu i zamknac drzwi 2. Wlozyc kluczyk do stacyjki i przekrecic na pozycje nr1(zapala sie kontrolka AIRBAG) maxymalnie na 5 sek. i wyjac kluczyk z powrotem 3. Nacisnac i przytrzymac przycisk otwierania. Nie puszczajac tego przycisku nacisnac krotko, trzykrotnie w ciagu 10 sek przycisk zamykania 4. Puscic przycisk otwierania jesli proba sie udala to centralny zamknie sie i otworzy zaraz. 5. Jesli jest kolejny kluczyk to juz bez wkladania do stacyjki powtarzamy pkt. 3 i 4, trzeba to zrobic w ciagu 30 sek. dla kazdego kolejnego kluczyka(lacznie moga byc 4). Nic to nie dało a boję się kodować ten sprawny kluczyk żeby czegoś nie spie....yć i zostać z dwoma rozkodowanymi. Czy to jedyny sposób -najpierw zakodować sprawny kluczyk a póżniej ten niedziałający???
-
Jakiś czas temu interesowałem się kosztem zagazowania 545i i szukalem na forum lpg odpowiedniego warsztatu. Silnik bardzo wymagający ale jest kilku speców , którzy mają w tym doświadczenie i chodzi to bez problemów, koszt w Warszawie ok 5600zł ( LR)
-
Niestety napisałem do jakiegoś serwisu BMW w Belgii a oni odsyłają mnie do centrali , bo nie mogą każdemu udzielać takich informacji. Podali nr telefonu i tyle. :(
-
Dodam od siebie,że w tym miejscu lubi pokazać się rdza :cry:
-
tylko nie wiem po jakiemu bo ja doicz und francua -nicht fersztejen
-
Czy istnieje mozliwość sprawdzenia auta sprowadzonego z Belgii drogą mailową w jakims serisie BMW w Belgii po nr WIN? Czy jesli wysle do nich maila z nr WIN to mają u siebie w bazie historie auta czy to jest nie do sprawdzenia?
-
Temat rzeka- ja osobiście jestem za, jeżeli ktoś robi duże przebiegi.A gadki typu profanacja, wstyd nie biorę sobie do serca, za zaoszczędzone na stacji pieniadze po jakims czasie mógłbym sobie kupić drugi silnik gdyby najgorsze scenarusze przeciwników gazu się sprawdzały. A gaz w e60 jest montowany i bedzie coraz więcej tak jak to było w przypadku e39 jakieś 2-3 lata temu- również wtedy słyszałem o profanacji, że się nie da , że wszystko się rozleci a teraz co druga e39 lata na gazie.Z e60 bedzie to samo. A dla mnie liczy się oszczędność i umiem liczyć- przybieram się do kupna mocnej benzyny w e60 i zapewne pójdzie do gazu.
-
Dzięki panowie za odpowiedz, próbowałem jednak bez skutku- nie chce się zmienić.I tak sobie myślę,że przez swoje życie wytłukłem wszystkie szaraki i teraz coś robię zle albo coś mi sie popsuło w tym kompie :cry2: . Będę próbował jeszcze jutro może się uda, a zastanawia mnie jeszcze przyczyna samoistnego przejścia na farencheity.
-
Dzisiaj niespodziewanie , nie wiem jakim cudem przestawiły mi się stopnie na klimatroniku i komputerze(małym) na farencheity. Kiedyś widziałem coś w tym temacie ale coś nie umiem znaleść przez wyszukiwarkę- może ktoś pomoże i poda mi sposób zmiany tych stopni? :mad2:
-
również chciałbym sie dowiedzieć czy trzeba uważać na choroby wieku dzieciecego w e60 rocznik 2003-04 (silnik benzynowy)?
-
a ja głupi jestem zdecydowany na manual :duh:
-
Podobnych tematów jest już pełno. Co do pytania- ja mam staga i jestem zadowolony, nie będzie problemów z gazem pod warunkiem ,że założy go ktoś kto ma o tym pojęcie.
-
U mnie z przebiegiem 230tyś.( nie wiem czy oryginalny) nie bierze oleju :)
-
Czy ma ktoś na forum wykaz kontrolek w e60. Chodzi mi o to żebym wiedział co oznaczają palace sie kontrolki ( czy jest podobnie jak w e39) np. pomarańczowy zegarek na srodku. :oops:
-
Ja mam załozoną tak jak kolega fixxer- wszystko pochowane estetycznie- na pewno trzeba poswięcić temu więcej czasu ale to trzeba trochę gaziarzowi wjechać na ambicję :D
-
ja jeżdżę na niej od lutego, zrobiłem na razie 24tyś. i nie było do tej pory problemów( odpukać), pali zależnie od stylu jazdy 11-14l.
-
polecam stag 300 wtryski Magic Jet i reduktor eg200. Mnie wyniosła 3tyś. zł . Musisz znaleść dobrego fachmana, bo jesli się nie mylę to najwiekszy problem jest w odpowiednim nawierceniu kolektora.
-
Kolego piotr85 co do pytania o montaż gazu na lubelszczyznie to nie mam dobrych wieści. Ja przed montażem swojej instalki poczytałem trochę forum lpg i tam doradzono mi odpowiedni zestaw do auta. Dzwoniłem po warsztatach w Lublinie ,Siedlcach i kilku innych i proponowałem przez siebie zestaw- każdy próbował mi wcisnąć swój, który odradzano mi na ww forum. Oczywiście w rozmowie pan zapewni Cię , że zagazował już setki takich aut i wszystko będzie cacy. Ja widziałem kilka montarzy tych fachowców, czytałem o pózniejszych problemach i nie chciałem ryzykować. Założyłem gaz w Warszawie(zestaw taki jaki ja chciałem)zapłaciłem jakieś 200 zł wiecej niż chcieli w Lublinie ale nie mam żadnych problemów.Instalka ładnie poukładana, wszystko chodzi jak należy, zrobiłem 24tyś i pewnie już mi się zwróciła. Jedyny minus to 150km do Warszawy na kolejne przeglądy,ale przecież nie co tydzień. Moze znajdziesz jakiegos speca tu u nas, bo przecież nie takie auta gazują i jakoś one jeżdżą- ja nie ryzykowałem
-
Ja przez 2 lata jezdziłem na benzynie i przeżyłem okres 4,5 zł za litr, jednak jak zacząłem robić ok 4tyś km miesięcznie założyłem gaz i z uśmiechem podjezdżam pod dystrybutor. Oczywiście każdy ma swoje zdanie , ja już od jakiegos czasu myślę nad e60 i skłaniam się bardziej ku mocnej zagazowanej benzynie niż dieslu, który przy kilku letnim aucie może wpędzić w niemałe koszta.
-
Za rok, dwa będzie coraz więcej e60 w gazie ( chyba że rząd coś wymysli) i moim zdaniem to zaden wstyd- człowiek umie liczyć i widzi oszczędność.