mikan

Pytanie, które warsztaty w PL naprawiające dla bmw rzekomo zgodnie z technologią bmw i wystawiające certyfikat robią to dobrze i z należytą starannością.

A jak się zakończyło ? Niestety ja również założyłem klocki do starych tarcz ( nie ate ) i mi popiskuje o dziwo - wyszystko poczyszczone przez montażem.

Możesz się posiłkować danymi producenta, ale dokładnie będziesz wiedział jak zrobisz sobie pomiar na hamowni.

U mnie dalej problem - doszły kopyta, ale nadal nie pasują łożyska - inna półoś jest w 330d i problem ze zmontowaniem tylu na kopycie 330d i półosi 320d. Wzbraniam się cały czas od rzeźbienia w kwestii ręcznego, dlatego jeszcze jedna opcja jest brana pod uwagę ale tak, żeby ręczny był od 330d bez drutowania.

Zależy jaką wersję nadwoziową porównujesz i z jakim napędem. Mój wypluł w serii 160 Nie wiesz jak mój ciężki klops jeździ. Nie zmienia to faktu, że gardzę tym silnikiem - zrobiłem z nim co mogłem bez większych przeróbek - niestety 330d mt jak na lekarstwo - w przeciwieństwie do 4er i e90 którym latasz- tam ich pełno. Paradoks - nie każdy musi mieć 300 koni - ok, ale skoro nie ma potrzeby to po co płaci kupę siana za pakiet M który nie ogranicza się jak w e46 i e90 do zawieszenie ale jeszcze ma lepsze hamulce. Masochista 4gr klekotu diesle ? Co do osiągów - musiałbym stanąć z jakąś 204 w serii i At, co graniczy z cudem bo częściej są w coupe i już po programie.

Pisane było o serii tego cuda z piękną nalepką M i kręconych e46 320d - co pewnie tobie umknęło. Nie będę wymieniał kto ile ma, bo już nie pamiętam - wynika wprost z galerii, ja z łatwością uzyskałem tyle ile wskazałem. Mowa o nowym 4er, do której ktoś wrzucił pakiet M a założył klekoczącego smierdziela 4g, do którego porównujesz nastoletnie diesle w cenie 10% oferowanego a na dobra sprawę w cenie samego pakiety M za który ktoś wyścielił.

180 km w e46 to rzadkość - ja mam w ciężkim jak to nazwałeś kiblu 200/420 a chłopacy mają więcej o 10% w lekkich coupe. 330d 204 km miało w gratisie w dobrej serii 230km. Nie miałem przyjemności z 420d - mam nadzieję ze mój kapeć kombi z parchami na nadkolach zawstydzi znów jakieś świeższe bmw. Tak, puki co 2.0d na razie nie dały mi rady. I tak, nalepki wyrwane w choinki i naklejone na klapie to wieś. Czcza rozmowa, skoro nie odróżniasz ori progów, zacisków itd które wyszły z pakietem z nalepkami na klapie rodem z e36 316 remizowego z najgorszego wypiździejewa.

Stary kibel czy nie stary ale jeśli zdrowy, po programie i w tej samej budzie czyli coupe wciąga tu cudo, które tylko odstrasza wyglądem - na dobra sprawę mógłby mieć rurkę od kranu w wydechu a nie 4 rury bo w błąd wprowadza. 330d 204km w serii też przetrzepie skórę, po programie zawstydzi już na maxa. Emblemat M na klapie to agro

Ok, thx też zakupie szkła i rurki, oczywiście wcześniej sprawdzając czy moje podświetlenie jeszcze zadziała. Szymon-o, jak wielokrotnie nadmieniał - nie ma samochodu na tor i nie potrzebował oplotu, ma tylko swap na przód - z zaciskami na tył to już wiesz jakie są opcje ( wymiana kopyta albo przeróbka, która moim zdaniem nie do końca bywa pewna, choć może się mylę ) Z mojego doświadczenia wynika, że sama zmiana klocków na bardziej sportowe - dopasowane do charakterystyki jazdy/dróg i prędkości z jaką się poruszasz poprawia bezpieczeństwo i pewność - oczywiście jeśli tarcze są idealne a płyn posiada prawidłowe właściwości. Przykład - w motorze parę lat temu wymieniłem klocki na sportowe - seria wymiękała - w efekcie czy to 2x hamowania z 290 km/h czy 15x z 200 km/h klocki były dalej ostre - minus - trzeba było je najpierw rozgrzać - inaczej można było się zdziwić, ale rozgrzane już trzymały. To też były ferodo ds ale nie pamiętam który model. Tu brałem poprawkę że ciężka buda. Swap hamulców miał/ma pierwotnie poprzedzić swap silnika jak mój wyzionie ducha - do tego oplot, lepszy płyn itd. - i te klocki nie potrzebują rzekomo nagrzewania - to najmniej sportowy model z serii ds. W mieście dawałem radę na tych zaciskach, seryjnych ori tarczach - gorzej na autostradzie - 3x hamowania ze 160-190 km/h bo jakiś tir wyprzedza tir-a na wzniesieniu, albo twingo czy uno postanawia zmienić pas i zaczyna się robić gorąco. Co do 535d ... długo chorowałem, nawet przed e46 - ale to było w 2010r. Fakt, że stronię od At jest nie bez znaczenia, nowszy typ 8b od biedy bym przeżył ale nie te stare kapcie. Przykład - 530d e60 manual - fmic + program i też jest fajnie. Co do filmiku - seryjne 335i mt ma lepszy czas. e90 330d mt 245km niewiele gorszy w serii - a po programie jedno i drugie jakąkolwiek 535d w e60 robią jak chcą. Jedyne co to 535d kusi ceną z tej trójki wymienionych. Jutro dowiem się co mechanik postanowił, co załatwił, czego nie w zw. z swapem tylnych zacisków.

Tak samo jak za 20 ścia tysi. Tu jest najzwyklejsza jednostka, popularna itd - nie jest ani biały kruk ani topowa odmiana silnikowa. Zawsze jakieś wprawne oko może coś zauważyć. W premium selection najczęściej sztuki uderzone - i nie tylko parkingowo. Wymieniają ludzie, naprawiają ludzie i spierdzielić mogą - co z tego, ze zgodnie z technologią bmw - jak potrafią zamiast spinki wkręcić blachowkręt.

Są gotowe. Wychodzi drożej, spróbuję jakoś niebawem zrobić tam samo jak ty - led + szkła, jedyne to że najczęściej - a tak jest u mnie - wielki kibel znajduje się pod szkłami. Co do swapu hamulców - wiele osób przerzuca z 330 - m.in. szymon-o, ale on bez tylnych, tylko sam przód. Ja planowałem całość, choć jeszcze myślę czy pompę hamulcową wrzucać od 330 czy zostawić swoją ( pompę dostałem w gratisie do zacisków ) - różnią się średnicą tłoczyska i czujnikiem. Wszystko zależy jakie siedzą tarcze i jakie klocki, u mnie dochodzi jeszcze oplot i płyn o podwyższonej temp wrzenia. Ryzyko o tyle, że tarcze są idealne jak nówki ale nie nówki - jak swap zadziała to zmiana samych tarcz po czasie nie będzie problemem. Dam znać jak się zabieg zakończy i o ile pozytywnie na tyle, bo przód pasuje. Co do e60 535d to już od dawna przestałem chorować. Jeśli e60 to brałbym manuala 231/235km + program - moim zdaniem lepsze rozwiązanie. A co cię tknęło na 535d ? Aktualnie rozmyślam nad e65 730d 231 km polifcie, jako trasowóz, bez napinki na osiągi. Jeśli chodzi o coś tylko dla mnie, to niezmiennie planuje 335i w manualu + program na mniej niż 5s do 100km/h, choć pewnie jak się zdecyduje to już same zajechane padła będą tylko ale jestem dobrej myśli.

Ja ze starych tarczy robiłem dystans, bo mi felga o zacisk wadziła, ale to była gra o parę mm. Nie w bmw. Tam było 9 cali na r15 albo r16. A w ogóle to po co te dystanse ? Felga coś chyba wąska

To witaj w klubie żywszych km i nm w 320d. Możesz wrzucić link gdzie kupiłeś podświetlenie tablicy ? U mnie jest przepalone od lat i wypadałoby się za to zabrać - skoro masz sprawdzone to skorzystam. Rozumiem, że z uzasadnionych powodów nie chciałeś założyć gotowych lampek ? Co do serwisu olejowego to cię pociesze ... We wtorek odstawiłem swojego - olej, filtry paliwa, oleju, powietrza, kabiny, nowy separator + czyszczenie egr i dolotu. Telefon pod koniec dnia - pęknięte tarcze, 2 mm cieńsze niż znacznik minimalnej grubości - kaplica. Szybka decyzja o swapie zacisków od 330d/i które 3 lata przeszło czekały w garażu ... - tarcze dostałem w zestawie z zaciskami - ori - zaryzykowałem założenie - jak się okażą do du.py to będą nowe ori ( parę zł kosztują ) + nowe klocki ferodo ds performance na przód, tył inne, oplot hel, nowe kotwiczne tył i przód - tylko ori + okazało się że łożyska do wymiany po skosie - decyzja będą nowe 4x - poleciały 2x przód tylko piasty całe, tył wymiana samych łożysk ale roboty przy tym jest Wszystko już na miejscu, czas składać ... przód wstępnie ok a tył ... kotwiczna nie pasuje do kopyta od 320d, ręczny tj szczęki ( o czym wiedziałem też ) - poszukiwania kopyt od 330 ... na tym stanęło w piątek. W poniedziałek dowiem się co dalej Jak za duży OT tobie zrobiłem to skasuje.

Wystarczy się po forum rozglądnąć ... viewtopic.php?f=159&t=262891&start=120

Jak bez ironii ... może zdjęcia cię zachęciły co ? Nie rób sobie jaj jak sprzedający z potencjalnych kupujących wrzucając takie zdjęcia.

Tak jest. W zrób to sam. Co innego mechanika a co innego inpa/dis i jeszcze co innego jego interpretacja.

Zakładają zakładają w przedliftach - r18 lato a zima r15. Co do wielkości felg - to d.upy jak piszecie nie urywają wąskie a wielkie felgi - najczęściej chamskie podróby albo inne g.ówna. Brzydka tendencja - bo musi być wielka ... co z tego jeśli wąska jak pięta komara - no ale oczywiście - będzie dystans, nadrobi się - będzie lans. Odsadzenie przez et ( zależnie czy ma wyglądać czy działać ) albo szeroką felę - dystans tylko i wyłącznie jak się w środku nie mieści albo zawadza o zawieszenie.

+ uszczelka wnęki drzwi kierowcy - może się zajechać, może jakiś mongoł dziad tym jeździł - ale nie przy tym przebiegu Dużo słabych niczego niewnoszących fot. Ja bym się na smg nie porywał - już lepiej klasyczne At.

Ale co wstawiłeś normalne ?

Jakieś ogłoszenie ?

viewforum.php?f=44 viewtopic.php?f=44&t=72889

Pospolicie ASO,ASO litwa lub przez sklep który ma większe zniżki są dostępne z tego co kojarzę

Rzeczywiście, myślałem że trzymasz w oryginale - sugerowałem się pierwszym zdjęciem i chrom linią.

Dół fmic byłby i tak chłodzony a pęd powietrza i tak pod zderzak wleci. Nie mam jak tego obliczyć, żeby porównać. Ja ubolewam nad złączkami w kierownicach i gorszym chłodzeniu. Co do zderzaka, rozumiem że problemów z założeniem zwykłego ( nie mPak ) nie było ? Jak pisałem, wszyscy na forum piszą że po założeniu fmic nie da rady go założyć w 330d.

Pytanie ... od lat chodzą pogłoski, że do 330d bez zderzaka mPakietowego nie da się włożyć FMIC, większego niż ori - bo wisko, bo nie ma miejsca itd. W tematach też są fotki jak zakładałem swój fmic 3 lata temu przeszło - te same wymiary choć dla pewności musiałbym sprawdzić - szkoda, że już założyłeś bo jakiś użytkownik rozwiązał to lepiej niż masz ty i ja. Gdzieś są jego zdjęcia - założył wyższy a węższy FMIC przez co nie musiał kroić kierownic powietrza, jak wiadomo przez to że kolanka tam siedzą to gorsze jest chłodzenie tarcz a to ważne. Inna sprawa, że trzeba by sprawdzić czy mimo takiej samej powierzchni jednego i drugiego FMIC, czy ten szerszy przypadkiem nie lapie więcej powietrza niż ten wyższy a wąski.