clip

Waga

To wolałbym chyba zacząć od półsrodków a jak będzie mi mało to przesiąść się na inpę. Co rozumiesz przez "półśrodki" co więcej mogę odczytać w inpie niż w tych programach z android marketu zakładając nie chcę kodować dodatkowych modułów, włączać swiateł dziennych itp. tylko odczyt błędów i jakiś prostych parametrów pracy silnika.

Sytuacja jest taka ze mam firmowego laptopa na ktory nie bardzo moge wgrywac obce oprogramowanie. Prywatnie mam tablet i telefon z androidem. w markecie androidowym jest sporo aplikacji diagnostycznych. Czy macie jakies doswiadczenia z ktoras z nich? no i drugie pytanie jak podlaczyc sie pod obd? Na allegro sa takie wtyczki z bluetoothem po 80zl, co to jest warte? Generalnie to chce posprawdzac czy nie ma jakis bledow ewentualnie zobaczyc korekcje wtryskow czy cisnienie doladowania. Czy telefon / tablet do tego wystarczy czy lepiej kupic jakiegos uzywanego lapa?

Albo zagrzac lutownica i wyciagnac ta tulejke, a potem kupic/dorabiac?

Pewnie dlatego że ARL to swego czasu najmocniejsza jednostka w VAGu (nie licząc mega awaryjnego 2,5TDI) W BMW są jeszcze 3 litry które są tańsze szybsze i przyjemniejsze od grubo zdłubanego 2 litrowca.

Chodziło mi o to że lepiej dynamicznie przyspieszać i szybciej osiągać prędkość docelową. Delikatne obchodzenie się z pedałem gazu wcale nie oznacza oszczędnej jazdy. Z przyspieszaniem do 100km/h to był tylko przykład. Wszyscy podają i przyspieszeni do setki i te wartości najłatwiej sobie wyobrazić jako punkt odniesienia do dynamiki z jaką się jeździ. Wiem że nikt z czytelników tego forum nie jest samobójcą i nikt nie przekracza 50km/h w mieście :twisted:

Nie robiłem specjalnie pomiarów ale mam wrażenie że mułowata jazda skutkuje większym spalaniem - lepiej rozpędzać się do setki w 10-12 sekund niż w 25. Jazda z gazem wciśniętym na 20% powoduje spalanie na poziomie 10-12 litrów jazda z gazem na 75% to spalanie nie wiele większe ~15litrów ale za to dużo szybciej prędkość docelowa i spalanie 5litrów - O ile można cokolwiek wnioskować na podstawie samego wychylenia wskazówki.

takie dywagacje są trochę bez sensu nie ma czegoś takiego jak jazda miejska, U mnie na tej samej trasie: - na wiosnę palił 9-9,4 - latem jak nie było korków 7,5-8 -teraz jak są korki średnio hardcorowe wychodzi 8,5. Ja mam 50% w korkach 50% w miarę płynnie, znajomym którzy mają 90% korków w dwulitrowych dieslach wychodzi 10-12l

a jest jakaś turbina która pasuje na kolektor bez większej rzeźby?

To straszna kicha bo 325d ma 400 niutow w serii wiec kompletny brak zapasu na program takie 325d w automacie to pewnie gorzej jedzie niz moje 320d. Pozostaje wiec ewentualnie 330d

coś takiego http://images39.fotosik.pl/1124/9ad4512130e733aem.jpg poradźcie co to może być :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Podłącze się pod temat mi ostatnio wyświetlił się taki kwadracik z dystrybutorem w środku. To coś poważnego? Można z tym jeździć?

znam zalety automata, jestem w stanie zaakceptować wady nie chciałbym mieć natomiast kolejnej po wtryskach i turbinie bomby zegarowej na którą można wydać pół pensji na naprawę. Dalego pytam o koszty napraw. Mam znajomego który na dsg w golfie gti w ciagu niecałego roku wydał 15 koła

wymieniałem filtr powietrza ... Więc samej pokrywy zaworów nie zdejmowałem ale miałem wszystko na wierzchu i wydaje mi się że nie powinno z tym być problemu. Odkręcasz obudowę filtra kabinowego, potem rozkręcasz podszybie (wyjmujesz całą belkę), potem odkręcasz rozpórki kielichów, zdejmujesz dwie osłony silnika odkręcasz pokrywę filtra powietrza ... Dalej się nie babrałem bo nie było takiej potrzeby. Trochę było szarpania z osłoną silnika tą od strony ściany grodziowej (wchodzi na mega wcisk i trzeba uważać żeby nie porwać gąbki która jest od spodu.) Uważaj też na śrubę od filtra powietrza od strony sciany grodziowej, ja miałem niezle wyrobioną i troszkę za krótki imbus więc zerwałem do końca i musiałem rozwiercać. Reszta bezproblemowa. Wymieniasz uszczelkę pod deklem czy coś grubszego?

Mniejsza :D

Najekonomiczniej bedzie sprzedac i kupic 325/330

Uturbienie to jest spore przedsiewziecie: Turbina, IC, kolektory, orurowanie, odpreznie silnika (zakladam ze jakas grubsza uszczelka a nie nowe tloki) wtryski, jakas swinka, zlozenie tego do kupy, wystrojenie, wymiana xx nieprzewidzianych pierdol. Te kwoty jak ma byc porzadnie zrobione to mozna spokojnie pomnozyc przez 1,5. Nigdy tego nie odzyskasz przy sprzedazy samochodu a smiem twierdzic ze moze byc wrecz trudniej sprzedac niz serie

Ja parkuje w garazu gdzie temperatura nie spada ponizej 2-3 stopni. Jak kupilem w zeszlym roku samochod mial walniety sterownik swiec i nie grzala ani jedna. Po porannym odpaleniu zdarzaly sie 2-3 delikatne szarpniecia. Po wymianie sterownika spiralka tez sie nie zapalala ale szarpniecia zniknely wiec swiece cos tam musialy dogrzewac. Pare razy jak parkowalem na zewnatrz i wtedy spiralka sie zapalala.

Od zawsze jezdzilem manualami wiec nie trzeba mnie do nich przekonywac. Troche mi brakuje mocy i rozgladam sie za jakąs szesciocylindrowka a sporo z nich to automaty i nie wiem czy z gory je skreslac czy rowniez brac pod uwage. wiem jakie sa wady i zalety automata w codziennym użytkowaniu ( zrobilem kilka tysiecy wypożyczonym automatem w stanach) chce sie dowiedziec jakie sa wady automatu w kategoriach finansowych Edit: Houek fakt w manualu skrzynia raczj sie nie psuje jedyne koszty to sprzeglo i kolo zamachowe raz 1xx tys. km

Ten wątek jest o kosztach serwisowania automatycznej skrzyni biegów a nie o spalaniu więc proszę o nie spamowanie

Jakie są koszty eksploatacji takiej skrzyni? Jakie typowe usterki i koszty napraw. Dużo drożej wychodzi niż w manualu? Czy w silnikach 197 i 231KM jest ta sama skrzynia? Jak skrzynia znosi zchipowany silnik?

jak zaslepisz egr będzie się wolniej nagrzewał co zimą średnio korzystne Za to podobno szybsza reakcja turbiny

w realoem nic nie ma o alpinie Czy części takie jak wtryski, turbo, koło zamachowe / sprzęgło itp są dostępne gdzieś poza ASO (czyt. w rozsądnej cenie) Wtryski są podobno te same co w x35d a jakie turbo i sprzęgło tam siedzi? To samo co 123d? Kolektory są te same czy też jakieś udziwnione?

Klocki wg kompa są jeszcze na 800km więc muszę wymienić Teraz mam oryginały i chce kupić coś co będzie miało porównywalne parametry. Ate czy textary będą porównywalne do ori? Na allegro sprzedawcy piszą przy jednych u drugich że idą na pierwszy montaż do bmw :) Tylne tarcze są w połowie (mają jeszcze 1mm) więc poczekam aż się skończą. Ile to może być km?

EBC na ulicę to green w ostateczności red na pewno nie yellow tarcze mam oryginalne i został jeszcze milimetr więc na razie nie zmieniam. tak btw to w EBC też jest sporo marketingu w a3 u kumpla zamiana ori na greeny nie dała absolutnie żadnej różnicy w moim poprzednim accordzie też szału nie robiły a tarcze pogieły się równie szybko co mountainy za połowe ceny EBC.