bogi124

Dzięki koledzy za info.W mojej siedzi chłodnica Hella ale taką znalazłem za 1200zł. Chyba zdecyduję się na Nissensa o którym wspominał danielxc77,kosztuje 630zł. W sobotę będę chciał wymieniać tą chłodnicę i dalej nie wiem czy trzeba wyjmować wisko. :) jeśli tak to muszę zaopatrzyć się w odpowiednie klucze.

Witam Muszę wymienić chłodnicę bo trochę podcieka,znalazłem taką http://allegro.pl/chlodnica-wody-bmw-5-e39-520d-525d-530d-1998-2004-i3685208523.html nie ma informacji kto jest producentem,boję się że to jakieś chińskie badziewie.Może ktoś montował taką chłodnicę, a może inną mi zaproponujecie.Jeszcze pytanie czy przy wymianie trzeba odkręcać wentylator wisco? POzdrawiam

Chciałem ci złożyć kondolencie po stracie TDesa ale widzę że masz trzy nowe ładne beemki. Gratulacje :D

Rozumiem że chodziło o równą drogę, bo jak będziesz jechał po koleinach to owszem że zużyte amorki mogą powodować takie bujanie.Jak wał ma luz to przy większych prędkościach wpada w wibracje i może bujać,trząść autem.

Można kupić dobrą używaną półoś.Tylko trzeba wiedzieć gdzie. Na priv podam Ci nr tel.żeby nie było reklamy. Facet powżnie podchodzi do klienta i ma wszystko do e39.Gwarancja i wymiana części w razie czego bez problemu.Kilka razy korzystałem z jego usług.

-eetam czysta,pamiętacie wistulę od 13-niee nie pamiętacie chyba? stoliczna i moskiewskaja to dopiero można było się sponiewierać :mrgreen: żeby nie było że nie na temat, to też się cieszę że koledze udało się naprawić dmuchawę :D

Tak Paweł,bo niektóre posty tu nie da się czytać po trzeźwemu :mrgreen: :cool2:

Diesel nie daje rady z taką budą,1,5tony to jak czołg.Nie kupuj diesla bo ja mam problemy z podjechaniem pod górkę gdy mam załadowane 5osób.Nie mówiąc o wyprzedzaniu,mól niesamowity,wszystkie skody I VW mnie objeżdżają,masakra :duh: 4.4 też jest za słabe,jedynie M5 Z 4OOKM. sobie jakoś radzi :norty:

To sprawa dyskusyjna,ja na prowadnice zawsze daję grafitowy.Wcześniej też stosowałem miedziany ale po krótkim czasie nie ma znaku po tym smarze,więc wróciłem do grafitowego.Wiem że w necie jest sporo o smarze miedzianym do hamulców,jednak pamiętam że przy jakimś dobrym komplecie klocków był właśnie czarnuch grafitowy. :wink:

Smar daj grafitowy taki jak do hamulców,jest odporny na wodę i wysoką temperaturę.Płyn chłodniczy musisz spuścić żeby wyjąć nagrzewnicę ale czynnik klimy raczej nie bo to inny obieg.Tak mi się wydaje lecz pewny nie jestem.

Ten silnik ma 72k km chyba po remoncie? lub po wstawieniu w te auto,niektórzy tak liczą przebieg silnika :mrgreen: Kto leje 10W40 przy przebiegu 72tyś?,ale skoro Ty jesteś pewny tego przebiegu to śmiało lej ful syntetyk bez płukanki.

Nie tylko M52 ale wszystkie R6 są kosztowne jeśli chodzi o remont kapitalny silnika.Części oryginalne są bardzo drogie a z zamiennikami wiadomo jak jest.Robocizna jest też droga i wymaga dobrego mechanika.To wszystko sprawia że mało kto decyduje się na kapitalkę.Na rynku jest sporo dobrych silników z rozbitków,więc większość decyduję się na swap. lepiej mieć cnotliwy silnik z przebiegiem 300tkm. jak taki w którym już ktoś grzebał. Ryzyko występuje w jednym i drugim przypadku.

Dokładnie tak .Nie płucz silnika tylko wlej 10W40 ,nie czekaj jednak aż 10tkm tylko zmień po 5tyś.km.Jednak minerał pozostawił sporo osadów.Jak wszystko będzie ok to wlej 5W40.

Szukając 3.0d można trafić na dobrą 2,5d.Często maja leprze osiągi jak zajeżdżone 3,0.W moim przypadku tak było,też byłem napalony na 3.0. ale nie znalazłem mimo większej oferty.

Niestety potwierdza się to o czym pisałem wielokrotnie w tematach o mrugającej i palącej się kontrolce oleju na rozgrzanym silniku.Żadne tam czujniki i zaworki zwrotne,też rzadko kiedy winna jest pompa oleju,w większości przypadków to niestety panewki. Wymiana samych panewek nie ma większego sensu.Trzeba robić remont kapitalny łącznie ze szlifem wału.To się nie bardzo opłaca i nie zawsze jest efektywne, więc dobrze kombinujesz ze zmianą silnika.

Paliwo kopci na czarno, raczej.Świece żarowe grzeją tylko przed rozruchem i mają wpływ na pracę silnika tylko przez kilka sekund po odpaleniu.Tak jak pisze wyżej kolega Manolito gdy któraś świeca padnięta to telepie budą .Skoro upierasz się że to paliwo to sprawdź wtryski i pompę CR.Jak są dobre to przyjrzyj się tej turbinie. Pozdrawiam.

Według mnie ten dym nie jest od płynu chłodniczego tylko od spalania oleju.Turbo może puszczać olej,świszczy zbyt głośno jak na moje ucho.Czy nie spala ,czy moc jest ok.? sprawdź doładowanie turbiny.Wejdź pod auto i zobacz czy z katalizatorów lub koło turbo nie cieknie olej.Słychać na tym filmiku jak coś rzęzi,tak jak by katalizator.

Przewożenie warzyw osobówką to pestka.Widziałem na własne oczy jak chłop przywiózł do rzeźni żywą maciorę 200kg maluchem, maciora siedziała w miejscu przedniego siedzenia pasażera :mrgreen: to była rasa biała zwisłoucha,wyglądała jak blondynka. :mrgreen: -też mi się przypomniał adadus :mrgreen:

Dobrze jest :cool2: żeby cenzura nie przechwyciła :mrgreen:

I o to chodzi :D bo nudno tu jakoś ostatnio. Zapodaj Paweł jakieś fotki :mrgreen:

a- nie mówił Tata żeby nie latać bokiem po trawie :wink: Tak poważnie to mogło być przyczyną, jena kulka z przegubu mogła wyskoczyć. Ja kupiłem używaną półoś za 100zł.Przegubu nie wymienisz a nowa półośka coś chyba powyżej tysiaka kosztuje.

Nieźle kombinujesz.Chcesz kupić E39 do wożenia czosnku a po sezonie chcesz opchać ,może jeszcze z zyskiem.Życzę powodzenia :lol: a co ze smrodem? Kiedyś ktoś tu pytał czy E39 ma wyjście na wałek do przetrząsania obornika. :mrgreen: Ja Ci proponuję Żuka,można czosnku dużo naładować i nad rzekę skoczyć.Z tyłu na pace siana posłać dla wygody,może jakaś autostopowiczka się trafi :lol:

Jeśli chodzi o podporę wału to łatwo sprawdzić ruszając góra dół.Gorzej z przegubami na półosi.Można zdjąć osłony,poruszać i pooglądać w jakim są stanie.Czy osłony są całe i czy jest smar,być może już dawno jest tam piach i błoto. Gdy stuki są pojedyncze i głuche to może być podpora wału.Jak są bardziej metaliczne i nasilają się wraz z prędkością ,to półosie znaczy któryś przegub, wewnętrzny przy moście lub zewnętrzny przy kole.Właśnie ten przy kole słychać przy otwartej szybie,wewnętrzny słychać z tyłu po środku.W jednym i drugim przypadku stuki występują przy przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem. Jak stuka podpora wału to już nie przestanie.Półosie mogą przestać stukać na kilka tygodni żeby znowu dać znać o sobie aż się całkiem rozlecą tak jak u mnie.I najważniejsza różnica-gdy winowajcą jest podpora wału to zawsze drgania przechodzą na budę,przy półosiach tego nie ma. Pozdrawiam.

Otwórz szybę z tyłu podczas jazdy jak stuka.Jeżeli stuki słychać wyraźnie z któregoś koła i częstotliwość wzrasta wraz z prędkością to może być przegub na półosi.Jak stuka na luzie to prawie pewne że półoś.

Ja mam 308 tyś.i przeszedłem z pół syntetyka na 5W40.Ostatnie 100tyś chodziła na połówce.Osiem tysięcy zrobiłem na syntetyku i nic złego się nie dzieje.Szczerze to nie widzę różnicy w pracy silnika,oleju nic nie bierze,podobnie jak na połówce.Jednak bądź czujny,jeśli zauważysz że kontrolka oleju gaśnie później albo żarzy się na mocno rozgrzanym silniku,to może oznaczać że trzeba wrócić do pół syntetyka.