Wiekszosc aut osobowych ma naped na przod TYLKO i WYLACZNIE dlatego, ze tak jest taniej, nie dlatego, ze tak jest bezpieczniej. Gdyby nie to, mialyby naped na 4 kola. Ale wyprodukowanie takiego samochodu jest sporo drozsze, i zuzycie paliwa takiego samochodu jest nieco wyzsze, a naped 4x4 przydaje sie stosunkowo rzadko przy normalnej, codziennej jezdzie w warunkach dobrej przyczepnosci. Naped klasyczny (czyli silnik z przodu, naped na tyl) ma jedna niezaprzeczalna zalete nad przednim napedem - rozklad mas duzo bardziej zblizony do 50/50. Nadsterownosc i podsterownosc wbrew pozorom wcale nie sa w 100% powiazane z rodzajem napedu - tzn. istnieja auta FWD z potezna tendencja do nadsterownosci i na odwrot. Z napedem na przod tez wcale nie jest tak, ze zawsze jest latwiejszy w prowadzeniu - tylny naped na sliskiej nawierzchni zachowuje sie bardziej 'nerwowo', ale przewaznie intuicyjna czynnosc, czyli (delikatne!) przymkniecie przepustnicy powoduje 'wyprostowanie auta', za to malo doswiadczony kierowca w FWD moze zauwazyc, ze bylo slisko dopiero wtedy, kiedy mu samochod wyjedzie przodem z zakretu w kierunku najblizszego drzewa. Ale generalnie, przy obecnych systemach typu ESP czy DSC i przy w miare dobrym rozkladzie mas, kazdy nowoczesny samochod powinien prowadzic sie w miare neutralnie.