Wyjeżdżam z pracy... przejeżdżam kilkaset metrów i zgłasza się czujnik poziomu wody w zbiorniczku, za chwilę silnik uzyskuje temperaturę roboczą 90 stopni. Zatrzymuję się, dolewam płyn do zbiorniczka, jadę do domu, a mam jakieś 1,5 km. Dojeżdżam na miejsce i sprawdzam stan płynu - okazuje się że go brak! Kupuję dużą butlę płynu: zalewam zbiorniczek (odkręcam lekko odpowietrznik na pompie wody), leję dopóki odpowietrznikiem nie poleci płyn. Załączam silnik po chwili dolewam płyn i prubóję odpowietrzyć układ... I tu jest kolejny problem: nie wychodzi mi to, płyn w zbiorniczku trzyma stan MAX, z odpowietrznika leci trochę pary (silnik ma już 80 stopni) a płyn ze zbiorniczka nie zostaje zassany do układu. Wyłączam silnik i odkręcam powoli korek zbiornika i płyn wybija mi górą! Brak ogrzewania, brak obiegu płynu przez parownik LPG (wiem, że to profanacja marki ale takiego kupiłem). Sprawdziłem termostat i jest dobry (wymieniałem zresztą tydzień temu na nowy), pompa sprawna żadnych luzów na łożysku. Co to może być? Co jeszcze sprawdzić? W oleju nie ma śladów płynu chłodniczego...