-
Postów
4 649 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Shadow69
-
Mhm, no to pewnie kupię jakieś używane z gwarancja rozruchową. A co do płynu hamulcowego, mechanik mi nagadał tak, że szczęka opada. Mówił że do bmw tylko jakieś markowe bo podobno pompa zaraz padnie. Czyli bez obaw można lać zwykły. Dużo tego wchodzi na cały układ?
-
Kasowanie inspekcji oleju bez kompa. bezpieczne?
Shadow69 odpowiedział(a) na sebadexter7 temat w E39
Robiłem kilka razy tak jak wyżej (gniazdo mam jeszcze pod maską) i nic się nie dzieję. Może to przez to że zostały mi jeszcze zielone kwadraciki? Czy kasowanie działa tylko jak wszystkie znikną, czy ich ilość jest obojętna? -
Hmm, moja lampa (jedna, pewnie wymieniana była) jest mocno zmatowiała, widać to zwłaszcza na czystym samochodzie, plastik miejscami jest aż biały. Więc chyba skusze się na polerkę papierem, i potem pasta. Czy tylne lampy mają powłokę zabezpieczającą przed UV tak jak przednie? A co sądzicie o szeroko dostępnych preparatach do polerowania plastików? Jest sens to kupować?
-
Kolego, a jakiej pasy używałeś? Zwykła taka jak do polerowania lakieru wystarczy, czy muszę coś lepszego kupić?
-
Kasowanie inspekcji oleju bez kompa. bezpieczne?
Shadow69 odpowiedział(a) na sebadexter7 temat w E39
No to ja sie podpinam do tematu, wymieniłem olej wcześniej, niż kazał komputer (2 zielone diody świecą) i wskazane było by wyzerować kompa. Próbowałem metody z kabelkiem, ale nie działa. Czy robię coś nie tak, czy kasowanie w ten sposób działa, ale tylko jak diody zielone pogasną wszystkie? -
No więc tak, serwo płukałem, psikałem, jak go wyciskam, to się zacina, nie odbija ta sprężyna. Kanał do odprowadzania wody przetkałem, po czym troszkę go powiększyłem po wyjęciu całego serwa (mniejsze ryzyko że się zatka). Co do pompy, mechanik przy mnie rozebrał obie sekcje, druga jest zabezpieczona takim jakby trzpieniem, po wyjęciu go wszystko ładnie wychodzi. Jak składać na starym serwie to ładować jakiś środek smarujący w większej ilości do środka od strony pompy? Tak żeby zahamować rdzewienie dziadostwa, nic tam się padnie po kontakcie z olejem? I jaki płyn wlać, z tego co wiem, jest to DOT-4, ale jakiej firmy? Nie wpakuje mu żadnej organiki, poprzednio był chyba ATE.
-
Wykręciłem pompe i serwo (3 godziny z życia wycięte) i zawiozłem do mechanika. Diagnoza obiecująca, ale: -pompa idealna, ponoć jeszcze fabryczna, rozebrał, przejrzał, wyczyścił i złożył, więc ona odpada. -serwo, całe zawalone wodą, która od przestoju stała się pomarańczowa, z serwa przelewało się aż do kabiny (wiem dlaczego w lecie mam mokry dywanik kierowcy). Mechanik mówi że serwo do uratowania, umyć, wypłukać, i porządnie wysuszyć, po czym zapsikać jakimś dziadostwem żeby ruda go nie zjadła od środka. Czy to ma sens? Czy lepiej od razu kupić nowe/sprawne używane? Nie chcę 2 razy wyciągać wszystkiego i odpowietrzać całego układu. Doradzicie co robić? Btw, mechanik mi powiedział, żeby w okolicach serwa wąż podciśnienia uszczelnić sylikonem, bo w razie czego jak by komore serwa znów zalało, podciśnienie nie będzie miało jak zassać wody do środka, i powtórka z "rozrywki" jest mniej prawdopodobna.
-
Znalazłem auto zastępcze, więc podejmuję się rozebrania swojego serwa i pompy. Na dzień dobry sprawdzę jeszcze raz układ podciśnienia, vacum pompę. Czy serwo jest rozbieralne? Jak nieszczelna pompa może powodować "samo hamowanie"? Proszę o łopatologiczne tłumaczenie :norty:
-
Okej, dzięki za wszystkie rady, jutro odstawie auto do mechanika. Btw, znajomy mechanik amator stwierdził, że może padł zawór podciśnieniowy w serwie, czy to jest możliwe? Dzisiaj zauważyłem nowe objawy, naciskam na hamulec, jest strasznie twardy, jak go przełamie, to wpada praktycznie do końca w podłogę. Więc może to ten zawór? (jeśli w ogóle coś takiego tam jest, nie znam budowy serwa)
-
Fakt, jak silnik nie chodzi, hamulec zachowuje się normalnie, tzn odbija, auto na "N" daję się toczyć. Jakim cudem wakum może robić za duże podciśnienie? Zazwyczaj z biegiem czasu robi za małe, więc czemu tu było by na odwrót? Jest jakis zawór regulujący podciśnienie? Pompa hamulcowa jest jednolitą częścią z serwem, czy da się je wymieniać oddzielnie?
-
Dzisiaj wyjeżdżam do pracy, odpalam auto, naciskam hamulec, wrzucam "R" puszczam, a auto stoi, naciskam gaz, auto stoi, patrze na hamulec, a on siedzi w podłodze. Każdorazowe delikatne naciśnięcie hamulca powoduje jego stopniowe wpadniecie w podłoge (nie musze go naciskać), auto zaczyna hamować, żeby przestało muszę podnieść pedał nogą, wtedy jadę dalej. Dlaczego hamulce nie odbijają, a nawet same się "dociskają"? Serwo ma 2 lata (Lucas, jest fakturka), 3 razy mi go zalało, ale kilka pompnięć i chodziło dobrze, ABS/ASC sprawne, wspomaganie hamulca chodzi, podcisnienie szczelne, płyn nie ucieka, żadnych błędów nie znalazłem. Ma ktoś jakieś sugestie co padło i jak to ugryźć? Potrzebuję samochód do pracy, a z takimi hamulcami to strach z garażu wyjeżdżać :roll:
-
Odgrzewam kotleta, mam tan sam silnik, tą sama skrzynie, i identyczny objaw. U mnie zauważyłem że silnik dość mocno buja się na poduszkach po dodaniu gazu, ale nie słychać żadnego stukania, więc uznałem to za normalne. Natomiast czasem podczas gaszenia auta jak silnik sie lekko bujnie słychać niepokojące chrobotanie, takie samo jak podczas jazdy na wstecznym. Kumpel oglądał poduszki, i stwierdził że są okej, ale teraz czytam o jakimś podciśnieniu do tych poduszek, o którym on nie wspomniał - po co tam ono? I skąd niby po uszkodzeniu poduchy ma się tam wziąść olej? Na jaki wydatek się szykować, żeby wszystko chodziło elegancko? Zaznaczam, że nie kupie najtańszego szitu, przynajmniej wysokiej klasy zamiennik.
-
Dzięki za wsparcie :D Z rozbudowy rezygnuję, chcę sam piecyk kupić, żeby tylko jako dogrzewacz działał. Koszt piecyka waha się w granicach 250 do ponad 500 PLN, więc trzeba szukać. No chyba że sam blok piecyka gdzieś znajdę, to wtedy bym kupił, bo reszta gratów jest sprawna.
-
Dzięki wielkie, czyli jednak mam cyfrowe, mniej więcej wiem czym się kierowac przy poszukiwaniach :) Ale po przeczytaniu tego tematu na elektrodzie, stwierdzam że nie pcham się w rozbudowe. Za dużo problemów i komplikacji.
-
Fakt, webasto świetna sprawa, dosłownie kilka minutek i dmucha ciepłym, silnik też nagrzany. Co do zużycia paliwa, jakoś tam nie odczułem większego przepału. A jako że staram się autko dopieścić tak że wszystko ma hulać, trzeba i webasto zrobić, kwestia pominięcia webasta jak najbardziej, ale na czas letni, jak nie mam co założyć, na zimę musi wrócić. Czy wie już ktoś jak rozróżnić sterowanie cyfrowe od analogowego?
-
Tak się składa że moje auto jest przełomowe, i obawiam się że może być już nowsze sterowanie. Szukałem po alledrogo, są całe zestawy za sensowną kase, ale nie kupie, bo nie wiem jak sprawdzić typ sterowania. Co do upgrade na ogrzewanie wnętrza, dałem sobie spokój, na syberi nie mieszkam, w zimie auto garażuję, więc na czorta mi to. Znając życie i tak po 2 tygodniach od założenia już bym tego nie używał, a na spożytkowanie kasy będzie nie jedna okazja :D
-
A czy jest jakiś prosty sposób żeby stwierdzić jakie jest to sterowanie? Chciałbym zrobić wszystko przed kolejną zimą, a nie potem na mrozie dłubać, dlatego już teraz rozglądam się za częściami. BTW. A czy takie webasto jak moje, można przeprogramować na ogrzewanie kabiny? Jak już pisałem, nie mam dużego kompa pokładowego, ani BC w radiu. Czy jakoś bez dużych kosztów jest to wykonalne?
-
Panowie, zepsułem Webasto. Jest to model Z/C D, działa tylko jako dogrzewacz silnika. Nie mam radia z BC, tak samo zegary mają mały wyświetlacz z podstawowymi funkcjami. Prawdopodobnie muszę wymienić cały piecyk, starego nie opłaca się naprawiać, strasznie skorodowany jest, i ma pęknięty blok (podstawiło mi kawałek cegły na drodze pod podłogę, rozwaliło osłonę, piecyk i pompkę). Znajomy ma taki piecyk (chyba z TDS-a) z wyglądu taki sam, kompletny, z pompką, po czyszczeniu, tylko ma całkowicie inne numery, da rade to jakoś spasować? Czy jest jakaś reguła w kompatybilności piecyków? Czy szukać tylko z takim samym numerem? Coś słyszałem że przed liftem sterowanie było analogowe, a po lifcie cyfrowe, jak jest faktycznie?
-
Chyba się nie da, przynajmniej w moich tej opcji nie ma, a posiadam oryginalne.
-
Jak dla mnie to dużo wyjaśnia, tylko jak dostać się do linki która prawdopodobnie jest zerwana? Bez wyciągania fotela się obejdzie?
-
Panowie, podepnę się pod temacik, u mnie nie działa w obu fotelach regulacja pasów, pod fotelem pasażera widzę linkę, ciągnąc za nią pas podnosi się, ale nie jest do niczego podpięta, i nie potrafie namierzyć punktu w którym ma być zamocowana. Pod fotelem kierowcy nie ma jej wcale, prawdopodobnie jest urwana, albo wpadła gdzieś do środka. Jeśli ma ktoś u siebie to sprawne, mógłby mi zrobić zdjęcie jak to jest zamocowane i dokładnie w którym punkcie? I pytanie, jak w drugim fotelu sprawdzić czy linka jest, czy jej nie ma? Co trzeba rozebrać, czy w przypadku gdyby była urwana dostanę ją gdzieś?
-
Dobra, no to wiem już wszystko co chciałem wiedzieć, dzięki :D Aaa, i jeszcze jedno, które biegi skrzynia powinna załączać na sztywno, i przy jakim trybie? Ktoś tutaj na forum wspominał że na "D" tylko 5 zepnie, a ku mojemu ździwieniu ostatnio również 4 załączyło na sztywno, więc jak to w końcu powinno być?
-
Jak w temacie, kickdown zmienia biegi o jeden, czy o dwa w dół? Chcąc dynamicznie przyśpieszyć mam go wcisnąć i trzymać, czy tylko kliknąć i puścić trzymając sam gaz? Używać go na "D" czy na "S"? Zazwyczaj go nie używam, no ale skoro jest, to warto by było zapoznać się z dokładniejszą instrukcją obsługi :) Za wszystkie rady więlkie dzięki
-
Prawdopodobnie połączenie cos nie kontaktuje, piszę że błąd aktualnie nie występuje, jest sporadyczny, więc pewnie jakaś kostka czy coś nie trzyma. Najlepiej posprawdzać połączenie, skasować błąd i obserwować co się będzie działo.
-
Mata podczas gdy siedzi pasażer ma opór od 10 do 2.2kOhm (w zależności od wagi pasażera, i ilości naciśniętych punktów na macie), więc powinna być dioda równolegle połączona z rezystorem, i katoda diody bodajże do niebieskiego kabla (tutaj nie ręczę, bo nie pamiętam jak zakładałem). Ja mam rezystor coś koło górnej granicy, a ojciec w e46 ma 2.2kOhm. Najlepiej zrobić takie coś, założyć, skasować błąd, i sprawdzić w inpie czy układ widzi siedzącego pasażera. U mnie pokazywało że jest tam cały czas.