Shadow69

Niestety nie mam telefonu,i fabrycznie go tam nie było. Więc po co dwie anteny? Ma ktoś może schemat połączenia radia z rozpiską?

U mnie temperatura ustawiona na klimatroniku jest taka sama jak we wnętrzu, a kratke środkową mam przestawioną na max ciepło. Czujnik zew. temperatury czasem wariuje, ale klimatronik chodzi poprawnie. A wie ktoś może gdzie znajduję się ten czujnik co wykrywa zanieczyszczenie powietrza? Bo jak przełączne na obieg automatyczny to za często i moim zdaniem bez powodów obieg przełącza się na zamknięty. Lubie tą funkcje, zwłaszcza jak jadę po mieście za autobusem czy coś, wtedy nie musze wąchać spalin, ale jak obieg za często się zamyka to znowu szyby parują :roll:

NetSerwer, mówisz że na zwykłym stanowisku nie sprawdzę zawiechy w e39, więc co z przeglądami okresowymi na stacjach diagnostycznych? Jak podejść do tego tematu?

Naprawde nikt nie przerabiał tego tematu? :roll:

Ostatnio wywaliłem oryginalne radio (najprostszy kaseciak, licho grał) i zamontowałem radyjko Blaupunkta. Oryginalną kostke wywaliłem, i założyłem iso (zostały mi 4 wolne kabelki). Wszystko chodzi tak jak powinno, ale radio bardzo słabo odbiera stacje radiowe. Przekładałem inne radyjko i jest to samo :cry2: . Ktoś wspominał że mogłem odpiąć zasilanie wzmacniacza antenowego. Który przewód odpowiada za zasilanie tego wzmacniacza? I gdzie znajdę ten wzmacniacz? Co do anteny, na dachu mam jedną sztukę długości 5 cm (taki gwóźdź mały :norty: ), i drugą na tylnej lewej szybie. Która odpowiada za zbieranie sygnału do radia? I w takim razie do czego jest druga?

Odświeżę temat, również wymieniłem radio na nieoryginalne, i mam ten sam problem, strasznie kiepsko odbiera stacje radiowe. Miałem problemy z oryginalna kostką, więc ją wywaliłem i założyłem ISO. Wszystko chodzi idealnie, tylko ten tuner mnie denerwuje. Zostało mi chyba 4 kabelki wolne z kostki, i zastanawiam się czy któryś czasem nie odpowiada za uruchomienie wzmacniacza do anteny? Jeśli dobrze myślę, to powiedzcie mi który kabelek jest od tego wzmacniacza? I gdzie go podłączyć?

Jeśli by to była kwesta samego silnika spowodowana przedwczesną awarią, to bym zrozumiał, ale jeśli tam już silnik prawie ducha wyzionął, to co z resztą? Ten samochód może (ale nie musi) okazać się skarbonką, więc pytanie czy sens cokolwiek w tym robić. Ja bym się jednak tak, czy siak wybrał z tym do jakiegoś warsztatu na oględziny i diagnozę, będziesz wiedział orientacyjnie co trzeba robić i ile to wyniesie. Tym bardziej mówiąc o padniętym silniku my tylko przypuszczamy co mogło się stać, a pewnośc będziesz miał dopiero jak ktoś organoleptycznie stwierdzi sprawdzi układ smarowania. :wink:

Fantasto - po pierwsze jak napisałem wyżej - komisy nie biorą odpowiedzialności za wady techniczne oferowanych aut. Droga sądowa to gra nie warta świeczki, włożyć trzeba sporo kasy i najprawdopodobniej nic się nie wskura. Zużycie silnika przy jakim przebiegu ??? Uważasz że auto ma faktycznie 167 tys ? Tyle miało dziesięć lat temu. Czytaj ze zrozumieniem, niemożliwe jest zużycie silnika przy przebiegu 167 tyś, a jednak silnik jest zużyty, wniosek? silnik nie ma 167 tyś, tylko więcej. Komis bierze odpowiedzialność za sprzedany pojazd, tylko musisz sobie odpowiednio do tego podejść. Wiadomo, nie pojedziesz reklamować auta bo ryska jest na lakierze, ale w takim przypadku jest to wskazane. Zrób tak, Thefi napisał, chyba że pogodzisz się z wdepnięciem w gó***, i z własnej kieszeni będziesz naprawiał. Ja bym zaczął od wizyty w aso, diagnostyce komputerowej, i przy okazji sprawdziłbym historie auta i jego prawdziwy przebieg, wtedy będziesz miał już jakieś podstawy do działań.

Jeśli nie masz na umowie żadnych dopisków że w pełni zapoznałeś się ze stanem technicznym pojazdu i nie masz zastrzeżeń, to jesteś w stanie odzyskać kase. Zużycie silnika przy takim przebiegu jest praktycznie niemożliwe, no chyba że ciągle był katowany albo mocno przegrzany. Ja bym z tym do rzeczoznawcy pojechał, i potem z papierkiem od niego do handlarza, i na Twoim miejscu nie chciał bym zwrotu części kasy na naprawe, tylko niech zabiera dziada i oddaje całość, a jak nie to droga sądowa. Co najwyżej wyciągniesz 2, 3 tyś na remont silnika, a co będzie jak zacznie się sypać coś dalej?

Powiedz jaki miałeś olej, i na jaki zmieniłeś. Wychodzi na to że po rozgrzaniu jak olej rzednie to nie trzyma ciśnienia, bardzo prawdopodobne jest zużycie silnika, padające panewki albo pierścienie. Jaki masz przebieg?

Po pierwsze to obadaj czy nie ma gdzieś zwarcia, przetartych czy przyciętych kabli, przy przełącznikach czy coś. Po drugie, zapraszam do lektury: viewtopic.php?f=72&t=117890 bo krew w chłodnicy gotuje jak widzę taki temat :roll:

To siano robi za wygłuszenie bagażnika, wiesz taki subwoofer musi tam być że maty bitumiczne nie wyrabiają i gość po swojemu zrobił :lol:

Mhm, i mówisz że dajesz rade normalnie się tym poruszać? Ja na letnich to z pod domu bym auta nie ruszał, aż takim kaskaderem to nie jestem.

Szarpania nie ma, wszystko ładnie płynnie chodzi, tylko przy pełnym bucie czasem potrafi przeciągnąć bieg do odcinki. Lock up ładnie zapina, kick down sprawny. Może upgrade softu skrzyni pomoże, jak myślicie?

Adaptację skrzyni zrobiliśmy, chodzi lepiej, ale nadal usterka się pojawia, poziom oleju w porządku. Co do gaśnięcia silnika problem znikł, poluzowany był jeden wtryskiwacz, (nie wiem czy to bezpośrednia przyczyna gaśnięcia) paliwo uciekało od spodu, dokręciłem i chodzi dobrze, nie gaśnie już i jakby lepiej jechał. Jakieś inne pomysły co może być z tą skrzynią nie tak?

Właśnie, dlatego kombinuje z jakąś inną pompką.

No to wypas :D Ja na razie robię upgrade spryskiwaczy świateł, bo te mnie jakoś nie zadowalają, bardziej leją po lampie niż cokolwiek zmywają.

Podepnę się do tematu, a co się we wnętrzu zmieniło? Jakieś szczegóły, detale, wzory tapicerek, kolory skóry?

Bo nie wolno i już, to nie polonez czy maluch. Nowoczesne układy wtryskowe są wyczulone na wszelakie "dodatki" i można je łatwo uszkodzić. To twoje auto, więc możesz dolewać co chcesz, tylko nie narzekaj potem na bmw że kiepskie auto bo naprawa układu wtryskowego liczona jest w tysiącach.

Może nie dokładnie wypalić, ale matowieje i nie kieruję już tak światła jak powinna.

Autko sprawdzane było pod kompem, i poza błędem poduszek i czymś tam nieistotnym nic nie ma. Jak przeprowadzić ten reset adaptacji skrzyni, i co to da? Konieczne ponowne podpięcie pod komputer?

A samych kloszy to czasem nie kupi?

djdolar, nie pochwaliłeś się, udało ci się założyć? :)

W sumie to nie sprawdzaliśmy poziomu oleju, jakoś kurczę o najprostszych czynnościach człowiek zapomina :wink: Manual chodzi w porządku, ale jeśli było by mało oleju to czy takie jaja nie powinny wychodzić za każdym razem?

Za denaturat to bym ci kluczyki zabrał :duh: Nie wolno! Obadaj pompkę progową, jakie ciśnienie robi. Jeśli mniej niż 3.6 to mogą takie cyrki być. Niektórzy pisali że czasem po włączeniu zapłonu pompka u nich nie chce startować, więc może masz ten sam problem.