M50B25 ma większe możliwości rozwoju wg. mnie. Raz że żeliwny więc mniej podatny na przegrzanie. Mało awaryjny, brak vanosa. Możesz zrobić strokera na początek, zakuć, kompresor, turbo, niro. Jest jedno fajne BMW na śląsku z suszarką - seryjne, niezakute M50B25 i jeździ, 393Km, 504NM więc ten silnik zniesie dużo. Chociaż ja na Twoim miejscu najpierw bym zajął się budą - obspawanie kilichów tył (wzmocnienia), wózka, wymiana tulei na HD, seryjne 2.5 wyrwie poduszki amorów oraz wózek przy ostrzejszej jeździe. Twarde zawieszenie, rozpórki, obspawanie budy, wzmocnienia i dopiero wtedy możesz dłubać w silniku. Zabawa nie jest tania.