scarab

Pewnie mechanizm ręcznego jest w rozsypce, lubi się faktycznie wtedy trzaskać na dziurach. Sprawdzaliście ręczny (mechanizm wewnątrz tarczobębna) czy tylko nożny hamulec? Zaciągnij lekko ręczny o kilka ząbków i przejedź się po dziurach, jeśli będzie wtedy cicho to znaczy że masz rozsypane szczęki ręcznego.

Oczywiście pokrętło między nawiewami masz ustawione na środku bądź na czerwonym polu? :>

Ok, będzie zatem nowy zbiorniczek Meyle, korek ori, kupiłem też nowy płyn oraz płukacz Prestona. Zastanawiam się tylko czy wymieniać od razu cały płyn razem ze zbiorniczkiem czy póki co zostawić stary i tylko go uzupełnić, a po paru dniach jak okaże się czy wszystko jest już ok wymienić całość? Myślę że nie będzie problemu jak wymieniając zbiorniczek uzupełnię płyn który mam w tej chwili (nie wiem jaki jest, możliwe że oryginał z koncentratu BMW) Dynagelem bo akurat mam go trochę, a później wymienię na świeży Prestone?

INPĄ niestety nie sprawdzisz czujników zużycia klocków. Najprościej będzie chyba jak zdejmiesz koło i odepniesz na próbę czujnik w puszce za amorem. Jak wtedy nie zaświeci się kontrolka to pewnie masz wyjętą żarówkę w liczniku.

Kable od radia do głośników masz oryginalne tylko przelutowane na wtyczkę pod pioneera czy rzeźba na całego? Jak masz oryginalne to możesz spróbować przywrócić oryginalną kostkę BMW (po kolorach dojdziesz co gdzie powinno być) i do niej dokupić później przejściówkę na Pioneera. Kostka jest nawet na allegro: http://allegro.pl/bmw-e46-wtyczka-kostka-radia-i3753941371.html

Pewnie trochę głupie pytanie - ewentualne uszkodzenie chłodnicy powinno być widoczne bez demontażu niczego? Pytam bo szczerze mówiąc nie pamiętam czy widać ją np. przez wloty za nerkami :think:

Nie wszystkie się zaświecają w teście:

Zamiennik Meyle ~150zł, nowy oryginał ~300zł, więc różnica nie jest taka mała. Bo używanego oryginału chyba nie ma sensu brać?

a błotnik dobrze pasuje do maski, maska się zamyka normalnie?

Jak chcesz się bawić w tuning to wrzuć oryginalny mpak, możesz pokombinować z felgami albo lekką glebą ;) Brewki bądź bad looki były modne w latach '90 :mrgreen: http://polskajazda.pl/db/images_thumb_266124_526_396_adaptive.jpg :mrgreen: :duh:

Sprawa jest prosta - wchodzisz na stronę http://realoem.com/bmw/select.do , wybierasz model swojego auta, rocznik, silnik, szukasz interesującej Cię części, w tym przypadku wspornika: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=ET15&mospid=47637&btnr=51_3229&hg=51&fg=15 Następnie kopiujesz numer części, wracasz na stronę główną: http://realoem.com/bmw/select.do Wklejasz skopiowany numer w okienko "Poszukiwanie części za pomocą numeru części BMW" i dowiadujesz się w jakich modelach występowała dana część: http://realoem.com/bmw/partxref.do?part=51118195287 Czyli wspornik zderzaka jest wspólny dla wszystkich wersji e46 ;) Co Ci dokładnie nie chce spasować? Może trzeba wyregulować na ślizgach albo odbojnikach (amortyzatorach zderzaka)?

:cool2: to, że nie odkręca się korka na gorącym silniku to sprawa jasna :) Czytałem właśnie o często pękających zbiorniczkach w e46, ale wydaje mi się że gdyby była to jedynie kwestia wycieku ze zbiorniczka na łączeniu to nie byłoby mokre wygłuszenie? No i pozostaje jeszcze sprawa zsuniętego węża. Kupić zbiorniczek Meyle czy oryginał?

Porównaj na realoem.com czy mają te same numery części i się dowiesz :)

Dzisiaj przyjrzałem się tematowi dokładniej. Wąż łączący zbiorniczek wyrównawczy z silnikiem był lekko zsunięty z króćca od strony zbiorniczka (ale nie spadł całkiem), aczkolwiek nie wiem czy wywaliło płyn tamtędy czy przez korek bo mokre było też wygłuszenie maski. Wymieniłem opaskę, nałożyłem wąż z powrotem i odpowietrzyłem układ. Na włączonym silniku widać cienki strumyczek płynu wlatujący w górnej części zbiorniczka więc chyba pompa jest sprawna? Górny wąż łączący zbiorniczek z silnikiem początkowo był zimny, po nagrzaniu silnika zrobił się ciepły, daje się ścisnąć o jakieś pół cm, ale nie jest całkiem miękki. Wynika więc chyba z tego że układ chłodzenia jest sprawny? Zostawiłem pracujący silnik na kilkanaście minut, osiągnął właściwą temperaturę (wskazówka w pionie), ale nie doczekałem się włączenia wentylatora. Zauważyłem, ze po przygazowaniu za pierwszym razem skapuje kropla płynu w okolicach łączenia zbiorniczka (gazując kilka razy pod rząd pojawia się tylko jedna, gazując po przerwie znowu kapie jedna i tak w kółko). Zatem chyba zbiorniczek do wymiany? Pojawia się jeszcze pytanie czy mógł pęknąć bez przyczyny? No i zostaje kwestia lekko zsuniętego węża - możliwe że wywaliło tamtędy płyn czy raczej przez korek skoro wygłuszenie maski było mokre? Co jeszcze mogę sprawdzić? Może korek jest uszkodzony? Da się go jakoś sprawdzić? Autem ostatnio jeżdżę dość krótkie odcinki (ok 3km), wczoraj akurat przejechałem dłuższy pierwszy raz od jakiegoś czasu. Nie mam LPG.

Nikt nie pomoże? Sent from my iPhone using Tapatalk

Przejechałem dzisiaj jakieś 15-20km, zgasiłem auto przed blokiem, wszystko było ok. Wróciłem po dwóch godzinach i po przekręceniu zapłonu od razu zaświeciła się kontrolka płynu chłodniczego. Okazało się że jest niewielka plama pod autem, a pod maską zarzygane płynem tak, że wygląda jakby wywaliło przez korek zbiorniczka wyrównawczego. Z uwagi na ten cholerny wiatr zbyt wiele nie było widać, strach było w ogóle stać z otwartą maską :duh: Dojechałem więc 500m do garażu i uzupełniłem płyn (myślę że weszło niewiele ponad pół litra). Przejechałem jeszcze później dwa kilometry, ale oczywiście nie odkręcałem już korka bo silnik był ciepły. Co mogło być przyczyną że tak się stało?

Trzeba też odróżnić jazdę po mieście na zasadzie 30 km po mieście bez gaszenia od jazdy odcinków 3-kilometrowych na wiecznie niedogrzanym silniku. Poza tym każdy jeździ w innych warunkach więc teksty na zasadzie - masz coś nie tak bo mi pali w mieście o 1.5L mniej są lekko bez sensu. Gdyby różnica wynosiła 5 litrów albo więcej to możnaby dyskutować...

Moja 320Ci przy dojazdach do pracy 3km po mieście pali 13-14 przy lekkiej nodze (tym bardziej że silnik dopiero kończy się dogrzewać jak gaszę). W trasie wychodzi 7-8 (na letnich oponach 245 z tyłu i 225 z przodu), na zimówkach o szerokości 205 mniej. Oczywiście w pełni sprawna, żadnych błędów w kompie itd. Wszystko zależy od tego na jakich odcinkach się jeździ oraz rzecz jasna od ciężkości nogi, nie liczyłbym raczej na to, że R6 (tym bardziej w automacie) będzie palić mniej. Inna sprawa, że golf 1.6 na takich samych odcinkach spalał mi litr mniej od e46.

A może lepiej R6 benzyna + gaz jak tłuczesz takie trasy? ;) Mój rekord w 320Ci w trasie to 7L benzyny bo nie mam LPG (obliczone, a nie wg kompa). Przy takich przebiegach instalacja szybko Ci się zwróci, wtedy jazda w trasie jest już całkiem śmiesznie tania, a nie będziesz drżał że diesel się posypie i wpadniesz w koszty ;)

hmm kiera z fotki to "serducho", z tego co wiem występowała w wersji dla poduchy jednonabojowej i dwunabojowej. Jeśli miałeś u siebie w e46 kierownicę przedliftową to musisz szukać jedonabojowej i powinno pasować. Inna sprawa, że tak naprawdę nie jest ona "świeższa" bo pochodzi z e36 ;) Wprawdzie ta którą masz obecnie też występowała pierwotnie w e36, natomiast e46 dostała ją w spadku, jednak serducha już nie :)

Oraz raczej nie pytaj wróżbitów o auto w dziale "Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż" bo nigdy nie kupisz :norty: E46 nie są nowe i trzeba się nastawić że nie kupi się auta bez wad...

Ano z e46 póki co jeszcze na szczęście nie ma takiej tragedii. Albo wynika to z tego, że jeszcze są w miarę drogie albo buractwa jest mniej niż kiedyś, no i sporo osobników na pewno przesiadło się z BMW do Audi :mrgreen:

:duh: pomijając wszystko inne w Twoim komentarzu. M-pakowi do M3 nawet stylistycznie raczej daleko :duh:

Gust gustem, każdy ma swój, o tym się nie dyskutuje. Są natomiast pewne granice, forum i ludzie na nim powinni trzymać jako taki poziom i styl. Forum jest też między innymi po to żeby w miarę możliwości pokazać komuś że niekoniecznie idzie w dobrą stronę. Sam piszesz, że żeby to miało ręce i nogi to auto musiałoby być zmodyfikowane kompletnie, w całości (piszesz że najgorszą rzeczą jest przykładowo wstawić sam zderzak od mpaka). Jak zatem widzisz przeróbkę 320D na M3? :> Pełny swap mechaniczny, swap wnętrza, swap blach (kompletny przód, zderzak tył, nie wiem co jeszcze). Tymczasem w temacie mowa jest o przerobieniu samego wydechu pod klekota. Sam sobie przeczysz :P

Merytorycznie jest napisane parę postów wyżej - trzeba wyciąć podłogę żeby końcowy się zmieścił oraz oczywiście w jakiś sposób go pospawać ze starym wydechem. Z tego co pamiętam chcąc mieć zderzak z M3 trzeba go przeciąć na pół, zwęzić i pospawać z powrotem bo jest szerszy od seryjnego. Mam rozrysować w którym miejscu przykładać kątówkę? :P Niestety nie wiem bo tego nie robiłem, widziałem jedynie efekt :P