MIŁOSZ1

W E24 z 12/1982 mam tez trzy czerwone a zegary w E24 roznia sie od tych w E28 tylko obudowa plastikowa i szklem. 1. Czyli to, ze przed 1985 byla jedna mamy juz stanowczo wykluczone. 2. Okolo roku 1984 nie wiem kiedy dokladnie zmieniono troche grafike zegarow, miedzy kazdym 1000 obr /min jest w nowszym modelu jedna cienka kreska zamiast 3 grubych, wiec po drugie zmiana inspekcji nie weszla takze wraz z ta modernizacja.... Jeszcze troche i dojdziemy ladu :)

Bardzo bardzo przepraszam za zamieszanie. Jak powstal temat wyskoczylem szybko przed dom i zerknalem przez boczna szybke, dlaczego widzialem dwie czerwone nie pytajcie.... bo sam nie wiem :) tym razem zrobilem zdjecie: http://putfile.com/pic.php?pic=5/14213122439.jpg&s=f5 i zdecydowanie sa 3 czerwone. Samochod to rocznik 1985 pierwsza rejestracja 1986. Zegary na 100% orginalne - auto kupilem od pierwszego wlasciciela a przebieg zgadza sie z tym w ksiazeczce serwisowej. Silnik M21 td.

Moje 628CSi z 1982 roku jest fabrycznie dostosowane do spalania tylko i wylacznie benzyny przynajmniej 98 oktanowej. Jak wleje 95 samochod odrazu zaczyna lekko szarpac przy niskich obrotach i bardzo lekkim obciazeniu. Zaczynam powoli nie miec gdzie tankowac bo na tanich stacjach po zatankowaniu 98 mam podobne reakcje jak przy 95 wiec wiadomo.... A markowe stacje schodza wszystkie po kolei ze sprzedarzy zwyklej Pb98 zastepujac ja swoimi marketingowymi wyczynami ktorych tankowac jakos nie lubie - ale coz...

Zawsze mozesz powiedziec ze ostatni raz tankowales bedac w Niemczech a tam olej rzepakowy tankuje sie na stacjach i moga Cie ugryzc w nos bo nikt nie ma obowiazku zachowywania kwitkow ze stacji benzynowej do kontroli.

A ten stary BC do 1984 roku tez sie ustawia ?? Mi wylicza w prawdzie spalanie bezblednie ale tak z ciekawosci i ewentualnie na przyszlosc....

a ja mam w 524td dwie czerwone i jedna zolta , pytanie jest nawet BARDZO DOBRE

Niestety zycie jest takie , ze youngtimery to nie jest hobby dla ludzi ktorzy nie maja w ogole pieniedzy zeby wkladac w te samochody. Ja sam jestem studentem, nie mam stalej pracy i nie zarabiam kokosow a moje hobby zabiera mi pewnie z polowe zarabianych pieniedzy. Polskie realia sa takie, ze 9 na 10 pasiadaczy tzw. youngtimera jezdzi nim po kupil go za pol darmo, czasem az mam ciagotki zeby w polsce byl podatek drogowy za stare samochody. Bez mrugniecia oka zabral bym kazdemu jego E23 czy E28 jesli jezdzi tym autem nie z pasji tylko dlatego, ze kupil go 1000zl taniej niz E34 czy E32. Mam dosc widoku na polskich drogach dobitych zardzewialych rekinow smierdzacych niewyregulowanym prymitywnych do granic ludzkiego rozsadku gazem. E23 z racji swojego wieku , malejacej liczby egzemplarzy na rynku, i stylistyki z zeszlej epoki nalezy sie juz odrobina szacunku pasjonata, lub zlomowisko jesli stan techniczny nie nadaje sie ani do godnej jazdy ani remontu.

Scowek na rekawiczki jest identyczny!!!! z klima i bez, masz tylko mniej schowkow bo odpada ten pod radiem ;)

Bardzo ogolnikowe stwierdzenie z ktorym absolutnie sie zgodzic nie moge. Youngtimer Youngtimerowi nierowny. Jesli kupujesz staruszka ktory w swych czasach slyna z niesamowitych przyspieszen to nie chcesz miec wersji tego auta ze slabym silnikiem. Jesli kupujesz auto ktore zaslynelo z napedu 4x4 to nie szukasz zadkiej wersji z napedem na jedna os. E23 slynelo z luksusu i kosmicznego na tamte czasy wyposazenia, wersja gola nie jest trefna ale zdecydowanie chetniej w tym aucie mialbym jak najbogatsze jak na tamte czasy wyposazenie. Z moich obserwacji wynika , ze w przciwienstwie do wielu innych marek samochodowych a nawet innych modeli BMW (jak np. E28) wyposazenie w E23 bylo bardzo malo zwiazane z wersja silnikowa, moze wlasnie dlatego , ze silniki te tak malo roznily sie od siebie i prezentowaly w porownaniu do innych modeli dosc mala rozpietosc roznych mocy a najslabsza jednostka napedowa miala 184KM. WIdzialem juz nieraz golutenkie 735i oraz wyposazone az po same uszy 728i ------- Moje 24 letnie E24 ma wyposazenie za ktore do tej pory kupujacy nowego golfa musi slono doplacic i dziala wszystko!! oczywiscie , ze ciagle nastepuja drobne i mniej drobne usterki i wiele czasu spedzam na grzebaniu przy aucie ale to jest wlasnie urok posiadania staruszka.

Dokladnie tak mialem od strony kierowcy, tylko nie w polowie lusterka a dokladnie na zalamaniu miedzy pionem a skosem w strone dachu.

No nie chcialbym zeby wyszlo, ze jestem na anty wobec ETY, bardzo dlugo myslalem przed kupnem rekina "bardziej na codzien" czy bedzie to 524td czy 525e, wybor padl wprawdzie na td ale z pelna swiadomoscia , ze w wielu kwiestiach ETA byla by lepszym rozwiazaniem. Co do charakterystyki zawieszenia nie doszedlem nigdy tak do konca jak bylo to zrobione fabrycznie, raczej ciezko spotkac E28 na fabrycznych amortyzatorach i sprezynach a to wlasnie od tego wszystko zalezy. Spotykam zarowno mocno Twarde jak i do przesady miekkie modele. Moja jest ma twarde gazowe amortyzatory z przodu i miekkie olejowe z tylu, pomimo w pelni sprawnego zawieszenia niezbyt pasuje mi takie rozwiazanie. Wtrace sie tez w porownanie E28 do W123, wydaje mi sie , ze tak plynnego i bezwstrzasowego "pozerania" nierownosci jak robi to W123 to E28 nie ma szans nawet na najmiekszym zawieszeniu, to kwestia konstrukcji. Inna prawda jest , ze E28 z kompletnie rozlecianym zawieszeniem ma wiesze mozliwosci w ciasnych zakretach niz dobrze zachowany W123 Do W123 jako odpowiednik zdecydowanie postawilbym miekko zestrojone E12.

ETA to elastyczny i wdzieczny silniczek dla tych ktorzy lubia miec spory moment obrotowy podczas zwyklej "niesportowej" jazdy. Porownanie osiagow do M30B28 jest jednak moim zdaniem zupelnie nijakie, maksymalny moment obrotowy w prawdzie 230Nm w ECIE oraz 240Nm sa na papierze zblizone i sama reakcja na dodanie gazu przy 2000 obr/min jest w ECIE nawet troche sopontaniczniejsza, ale zarowno w sprincie jak i w elestycznosci na poszczegolnych biegach mowimy raczej o przepasci w osiagach miedzy tymi samochodami i to nawet jesli M30 znajdzie sie w wiekszej i ciezszej serii 7. ETA spala natomiast przy rozsadnej jezdzie nawet okolo 2 litrow benzyny mniej (na tyle na ile moich doswiadczen) a to w dzisiejszych czasach bardzo istotne :) Slyszalem okreslenie na ETE benzynowy Diesel i jak dla mnie cos w tym jest :) Dlaczego krzyzowka BMW i Mercedesa?? 6cio cylindrowe silniki benzynowe mercedesa z tych lat sa raczej wysokoobrotowe. Na tyle mojego skromnego zdania.....

Pojemnosc napewno przepisal z niemieckiego Briefu a tam podana jest pojemnosc bez komory spalania bedaca podstawa do obliczenia podotku drogowego. To standart w polsce, pol aut ma zle wpisane. Byla ETA a pozniej SUPERETA , ta druga miala z tego co wiem 95kW ale moze niech sie ktos wypowie kto posiada wiedze pewna :)

To jest tak zwana ETA niewysilony silnik niskobrotowy o pojemnosci 2,7 Litra ale mocy maksymalnej na poziomie 2,0 za to dosc solidnym momencie obrotowym dostepnym juz od niskiego zakresu obrotow. Pomimo pojemnosci 2,7 Litra jest to jeszcze tzw. maly blok BMW M20 czy zwany czesto po angielsku "baby six". Samochod w europie nie nazywa sie 527 tylko 525e z tad tytul ogloszenia, sprzedajacy prawdopodobnie zalozyl, ze kupujacy moze niewiedziec co to jest 525e i spodziewac sie tam silnika 2,5.

Mi tez na pierwszy rzut oka to E28 nie bardzo lezy, nie jest to chyba Shadow tylko ma pozamalowywane chromy, padnieta turbina moze oznaczac wiele, silnik 2,4 td musi byc traktowany z pomyslunkiem jesli ma dlugo jezdzic a zepsuta Turbina uniemozliwi Ci rzetelne sprawdzenie stanu silnika. Glowica robi czasem 100.000km a zdarza sie , ze i 500.000km w zaleznosci od poziomu inteligencji poprzednich wlascicieli, masa egzemplarzy na polskim rynku ma spawane glowice. Radzilbym Ci kupic autko bez uszkodzen i wad technicznych a jesli uszkodzone to lepiej w Niemczech, przynajmniej jest szansa , ze dana usterka jest jedyna. Sa to autka tak czy tak niedrogie i kupowanie na sile za 2000 zamiast wydac 5000 na naprawde dobry egzemplarz (a to jeszcze w przypadku E28 jest czasem mozliwe) nie ma moim zdaniem sensu i w niedlugim czasie okaze sie , ze ten za 2000 byl drozszy, albo Twoje E28 dolaczy do stada zdezelowanych parchow szlajajacych sie resztkami siel po polskich drogach psujac renome temu slicznemu modelowi.

Bez obaw, wlalem ostatnio pol na pol i tylko lepiej ciagnie a pozytym zadnych negatywnych efektow.

Ja kupilem calutenki przod Febi i narazie jestem bardzo zadowolony ale przejechalem od tego czasu moze 20tys km

Zgadza sie, tam jest juz silnik M30 ostatniej generacji z E32 i on byl juz tylko w 211 konnej wersji z tego co wiem.

Model tzw. CS/2 czyli trzeciej i ostatniej generacji, mechanicznie i w detalach zblizony do E34/E32, ten ostatnii face lifting jest dosc kontrowersyjny wsrod wielbicieli modelu. Tego dokladnie egzemplarza nie znam.

Bilet studencki 18 EUR a zwykly 20 EUR. Ja bylem w tym czasie 150km z tamtad w pracy wiec nocleg i pobyt nie kosztowal mnie nic. Mysle , ze tak bez specjalnych poszukiwan w maly prywatnym moteliku 35-40 EUR za nocleg ze sniadaniem to dosc realna cena.

Bylo naprawde super, takich ilosci zadbanych klasykow na raz nie da sie chyba zobaczyc nigdzie indziej. Jak chodzi o BMW glownie biegalem jak zawsze za E24 i innymi rekinkami. Jak chodzi o E24 to nie bylem ani troche zawiedziony, widzialem 7 roznych egzemplarzy lacznie z roznych rocznikow od 628CSi po M635CSi, Alpine B7 Turbo oraz wersje wyscigowa prosto z toru, wszystko w stanie jak z fabryki. Bylo tez bardzo wiele egzemplarzy E9, rozebrane do szkieletu M1 jak i zwyklejsze autka typu E28 525i czy E30 BAUR. Latwiej bylo by raczej wymienic to czego tam nie widzialem, polecam w przyszlym roku. Zdjecia robilem kamera cyfrowa i sa na tyle kiepskie ze nie bede ich raczej wstawial, zwlaszcze ze mozna znalezc sporo w sieci.

Jezdze E28 524td na niemieckim BIO-DIESLU a to w sumie nic innego jak olej rzepakowy z dodatkami i uszlachetniaczami. Auto sprawuje sie bardzo dobrze i pali troche mniej niz ropy. Minusem jest troszke gorszy rozruch ponizej 10 stopni i zapach smazonych frytek z rury wydechowej ktory doprowadza po pewnym czasie do szalu. Nie odwazylem sie na wlanie tego zima. Uszlachetniacze powoduja wprawdzie rozcienczenie paliwa prawie do poziomu diesla ale sa ponoc znacznie bardziej aktywne chemicznie i wszelkie tworzywa sztuczne w ukladzie zasilania paliwem moga ulec szybciej rozszczelnieniu.

Z 524td to cos mi tu nie gra, bo w ogloszeniach widze je nie tak zadko. Ale jesli te dane sa wiarygodne to znaczy ze moje E28 jest zadszym autem w Niemczech niz E24 :shock: a w sumie mialo bys na odwrot. W Niemczech sporo starych aut jest wyrejestrowanych.

A ja bylem.... a nic nie mowiles....

Ekonomizer pobiera sygnaly z przelozenia przepustnicy, wychylenia przeplywomierza, predkosci, oraz obrotow. Na gazie pokazuje Ci tyle ile palilby na benzynie przy tych samych parametrach tych uzadzen. Innymi slowy jesli masz bardzo ubogo ustawione i cisniesz wiecej na pedal niz jechalbys na benzynie to ekonomizer bedzie pokazywal sporo za duzo, jak bedziesz mial mocno bogato to za malo, a przy prawidlowym ustawieniu bedzie pokazywal troszke mniej niz auto pali realnie. A ze w M20 prawidlowe ustawienie w calym zakresie obrotow i obciazen instacji pierwszej generacji jest abstrakcja to przy dzisiejszych cenach daj spokoj, sprzedaj komus zbiornik, moze bedzie trzymal w nim wode a sam zalej benzynke i zobacz jak Twoje stare autko zyje.