MIŁOSZ1

A gdzie udalo Ci sie az tak szczegulowo zbadac?? Kolor wnetrza w E24 jest u mnie tamatem numer 1 ostatnich tygodni, na zewnatrz delphin metallic od nowosci, w srodku orginalnie byl zielony welur, za wzgledu na marny stan wymieniony na niebieski welur wraz z dywanem i wykonczeniami plastikowymi deski rozdzielczej, drzwi, tunelu, tylnych klap itd... Teraz chcialem obszyc wszystko nowa skorka, ale oczywiscie nie na zielono do niebieskich wykonczen, wiec nasuwa sie kolor niebieski, ostatecznie czarny ale.... mam katalogi z dwoch rocznikow oraz widzialem juz naprawde sporo BMW z lat 70tych i 80tych ale niestety delphina z niebieskim wnetrzem nigdy. Gdybym sie dowiedzial , ze takie zestawienie istnialo w BMW, bylo by mi latwiej podjac decyzje.

Alternator odpada bo mialem w zimie watpliwa przyjemnosc - na autostradzie odkrecilo mi sie z przodu kolo pasowe, stanelo wszystko tzn. pompa wodna, alternator, wspomaganie - ale obroty dzialaly pamietam. Jesli na kole zamachowym to czujnik musialby byc rozumiem jakos gdzies w obudowie sprzegla, podobnie jak czujniki motronika w benzynowkach - ale na lezaco ich nie widze - trzeba bedzie w koncu wjechac w na ten kanal.

O ile dobrze pamietam z wczesniejszych postow dobijasz swoje E28 gazem LPG i to w dodatku w najprostrzym wydaniu. W zaleznosci od regulacji i zastosowanego miksera w stopniu duzym lub bardzo duzym podczas jazdy przegrzewasz gniazda zaworowe ktore "zapadaja" sie a luz zaworowy sie przez to kasuje. W BMW przy gazie koniecznosc regulacji zaworow jest znacznie czestrza niz przy normalnej eksploatacjia i zywotnosc tych elementow o wiele krotsza. Jesli luz zaworowy skasuje Ci sie do zera, to na zimnym silniku auto jeszcze bedzie chodzic dobrze, ale po rozgrzaniu motoru luz kasuje sie jeszcze bardziej i zawory nie domykaja sie. Poki silnik pracuje to traci troche sprezanie ale predkosc gazow pozwala utrzymac je na jakotakim poziomie, na wysokich obrotach mozesz nie miec nawet duzej straty mocy. Niestety rozrusznik nie kreci tak szybko, cylinder sie rozpreza przez nieszczelne zawory i auto nie chce zapalic. Jesli zrobilo Ci sie tak pierwszy raz i nie jezdzisz juz tak od dawna to poki co porzadna regulacja powinna wystarczyc na jakis czas. W silniku M20 wszystkie zawory maja miec luz 0,25mm na zimno, najlepiej po nocy. Instalacje gazowa ustaw bogaciej, przedluzysz troche okres destrukcji silnika.

tak

Z kad E28 524td pobiera sygnal obrotow silnika?? W korku podczas rownomiernych niskich obrotow jak silnik jest cieply, obrotomierz przestaje czasami wskazywac, lekkie musniecie pedalu gazu i wskakuje spowrotem na jakis czas na prawidlowe wartosci. Szacuje, ze bedzie to raczej czujnik niz zegary tylko nie wiem gdzie on jest :)

Jesli przyciski na panelu ulozone sa w ksztalcie przyciskow w telefonie i ponumerowane to BC1, jesli masz podpisy klawiszy bez numerkow to posiadasz nowszy BC2. Zobacz zdjecia mojej E24, link w podpisie - tam jest BC1.

Wedlug mojej wiedzy w 525i nigdy nie wystepowala skrzynia sportowa, skrzynia z 5tym biegiem bezposrednim byla jedynie opcja przy silnikach 2,8 oraz "3,5" . Jak chodzi o przelozenia glowne to 528i z normalna skrzynia miala takze 3,45 a wlasnie ze sportowa 3,25. Nie zmienia to jednak faktu , ze ciezko odpowiedziec na pytanie autora tematu.

Mam wizje: Jak pisalem, nie od dzis wydawalo mi sie, ze samochod ma niezbyt drozny filtr paliwa, zmieniany byl przed zeszla zima i juz pod koniec zimy mialem z nim pierwsze problemy, pozniej zrobilo sie cieplej , sprawa ulegla zapomnieniu a nowy filtr jezdzi w bagazniku od pol roku. Tak sobie pomyslalem - auto jezdzi normalnie, krotkie intensywne przyspieszenia sa mozliwe bo spora czesc ropy czeka przed pompa wtryskowa juz przefiltrowana. Pod dlugotrwalym obciazeniem pompa nie wydala z zassaniem na dluzsza mete odpowiedniej ilosci paliwa przez zapchany filtr, i auto zaczyna slabnac, coraz bardziej i bardziej, az w pewnym momencie nie ma odpowiedniej ilosci paliwa nie tylko zeby przyspieszyc ale takze do przepalania calego powietrza ktore tloczy turbosprezarka, w kolektorze dolotowym tworzy sie za wysokie cisnienie, zapala sie kontrolka zawor spuszcza cisnienie a samochod kompletnie zostaje pozbawiony osiagow. Co wy na to??, dla mnie pasuje jak puzzle, bardzo bym chcial zeby to byl caly problem. Kiedys jezdzilem wprwdzie VW T2 1,6TD na kompletnie zatkanym filtrze az w koncu stanal a turbina nie krzyczala "NIE". Jak ma ktos argument do obalenia tej tezy to chetnie slucham , a jak nie to musze znalezc czas i miejsce ktorego przez ostatnie dni bardzo mi brakuje, filtr musze wymienic co by nie bylo.

U mnie w E24 BC1 moze byc wszystko rozlaczone wystarczy panel sterowania wpiety w centrtale sterujaca i wtyczka w gong. Moze nic nie dzialac ale jesli tylko podepne cztunik temperatury i zrobi sie zimno gong odzywa sie bezproblemowo. Jesli komputer byl z E23 z poduszka powietrzna to pewnie masz BC2 a to moze gruntownie zmieniac postac rzeczy.

130rapid jestes wielki :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: w ostatnim snie bym sie nie domyslil, ze kontrolka ma dwie fukcje choc instrukcja obslugi lezy obok. Moglbym jeszcze dlugo szukac tego oleju :) Wyglada na to, ze albo z czasem albo moze od temperatury cos sie zacina. Zasadniczy szkopul w tym , ze w momencie kiedy swieci sie za wysokie cisnienie turbiny ona ewidentnie w ogole nie laduje, auto ma osiagi ponizej wolnossacego M21, po chwili lub krutkim ostygnieciu po trafi dobrze wcisnac w fotel (na miare 210Nm oczywiscie). Niestety nie znam budowy turbiny dokladnie, wiem , ze jest zawor upuszczajacy powyzej 0,8 BAR ale jakie tam jeszcze ewentualne klapki sa w drodze to juz niestety nie wiem. Peron mam nadzieje , ze nie krecisz swojego td do 5000 bez obciazenia bo odmowi Ci wspolpracy szybciej niz Ci sie wydaje. Pozatym u mnie problem jest tylko pod DUZYM obciazeniem - na luzie, a nawet na pierwszym biegu ruszajac i hamujac nie jestem w stanie wywolac problemu.

Problem dotyczy mojego 524td rocznik 1985, wstawilem zapytanie do tego dzialu bo gdzieindziej nie bylem w stanie rozpoczac watku od "E28" choc w sumie problem moglby dotyczyc prawdopodobnie kazdego silnika z turbo i nie wiem czy nie ograniczam w ten sposob liczyby przegladajacych a zatem i liczyby tych ktorzy mogli by mi pomoc, ale do rzeczy. 524td, przebieg orginalny 190tys km , jestem drugim wlascicielem od nowosci, silnik wedlug wszystkich przeslanek wydaje sie byc w stanie bardzo dobrym, zuzycie oleju na poziomie 0,5 litra miedzy wymianami. Od dluzszego czasu zwrucilem uwage, ze jesli silnik przez dluzszy czas pracuje pod pelnym obciazeniem to zaczyna slabnac, czyli ruszam do sprintu jedynka wkreca sie pieknie w obroty goni do 5000 dwojka to samo - caly czas gaz w podlodze - na trojce nagle zaczyna go przymulac, niechetnie wchodzi w wyzsze obroty, jesli popusze mu noge z gazu, pojade chwile z rownomierna predkoscia i znow gaz do dechy, to na kolejne kilkanascie sekund ma pelna moc i znow slabnie Tak bylo do niedawna, a problem tlumaczylem sobie ukladem paliwowym, zanieczyszczonym filtrem ktory bede zmienial przed zima itd.... a ze swojego turbodiesla nie uzywam raczej do jazdy wyscigowej to nie przejmowalem sie tym bardzo bo i tak zadko pedal laduje na dnie. Wczoraj zrobilem klikusetkilometrowa trase i troche sie jednak przerazilem, po pierwsze problem nastepuje szybciej niz kiedys, w momencie slabniecia daje sie slyszec lekki warkot/szuranie z pod maski jesli nie ustapie i pedal jest nadal w podlodze to nagle to ciche szuranie staje sie w moment bardzo glosne i zapala sie kontrolka cisnienia oleju :shock: !!!!! co sie dzieje dalej naturalnie nie sprawdzam tylko natychmniast sciagam noge z gazu. Im ostrzej jade tym zdarza sie to czesciej, przy ciaglym wyprzedzaniu nieraz nawet juz przy 3500 obr/min. Jesli uspokoje jazde to po przejechaniu klimetra znow moge przez chwile krecic do 5000tys z pelna moca. Podobnie na autostradzie, rozpedzam sie na prostej do maksymalnej predkosci licznikowych 190km/h i zaraz ten efekt, spuszczam noge z gazu i znow OK. Maksymalna rowna predkosc z jaka moge jechac zeby nic sie nie dzialo to 160-170km/h. - Nie wiem o co biega, nasuwa mi sie natychmiast turbosprezarka ale obiawy sa dziwne a po chwili spokojnej jazdy auto ostro goni do przodu. - Jesli traci cisnienie oleju na turbinie to co sie z tym olejem dzieje, nic nie kapie, nic nie kopci nic nie smierdzi. Olej to Castrol 10W-40 zmieniany regularnie. Czy w tym aucie jest wiecej niz jeden czujnik cisnienia oleju, czy musze wyjsc z zalozenia ze w tych krotkich momentach zapalonej kontrolki nie mam takze cisnienia na panewkach walu :shock: ???? nie chcialbym dobic staruszki :( W mechanice robie wszystko sam ale w turbinach nie mam wielu doswiadczen, bylem u dwoch obcych mi mechanikow i po zadawanych przez nich pytaniach widze , ze nie maja kompletnie zadnego pojecia. Czy ktos moglby mi kogos polecic w zachodniopomorskim, moze ktos sie spotkal z identycznym problemem i zna rozwiazenie?? moze to typowa usterka w tym silniku a ja o tym nie wiem?? Nie sztuka wymontowac turbine i wyslac do gdzies do remontu - a pozniej sie okaze , ze to nie to.

O ile sie nie myle to w E28 sterownik znajduje sie we wnece prawego przedniego glosnika, trzeba go wymontowac.

Swojego czasu dwukrotnie wymienialem tarcze na nowe, najpierw ideal pozniej lekkie bicie, a po kilku tys km bicie nawet bez hamowania. Za trzecim razem wyczyscilem piasty i bylo juz dobrze az do pierwszej dluzszej przejazdzki na torze, wtedy wlasnie zrobilem kolejna wazna rzecz a mianowicie zrezygnowalem z tarcz firmy ATE. Od tego czasu jest juz wszystko OK.

Szukasz porzadnej E28 za 1900zl :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Proponuje zacznij od 5000 i w gore bo szkoda Twojego czasu, no chyba , ze szrota szukasz.

a ja mam ostatnie 7 cyfr numeru silnika w E24 11286EC, i nie istnieje w ogole VIN z takimi ostatnimi 7 znakami. Jak to rozumiec? :)

z boku na bloku silnika jest nabita pojemnosc. Silniki te roznia sie tylko skokiem tloka pozatym lacznie wtryskami i przeplywomierzem wszystko to samo. Co ciekawe roznica w mocy i osiagach jest bardzo wyrazna, w KM miedzy 2,5 a 2,8 jest dokladnie taka same roznica jak miedzy 2,8 a 3,5 - zawsze mnie to ciekawilo. 2,5 - 150KM 2,8 - 184KM 3,5 (3,4) - 218KM

To strach pomyslec jakiej marki te czesci :)

Teoria ktora glosisz jest elementarzowo dobra, mimo wszystko jednak pelna wyjatkow a wsrod wyjatkow roi sie od silnikow BMW.

Jak wsadzisz gaz z mikserem na przeplywomierz to kazde BMW bedzie mulem, a 730i najwiekszym bo ma bardziej wysokoobrotowa harakterystyke niz 735. Jesli zalozysz dobra sekwencje lub najzwyczajniej zrezygnujesz z gazu to malo co Cie dogoni na trasie a spokojna nie meczaca silnika jazda autostrada 220km/h to pryszcz.

A skad masz te dane odnosnie przebiegów silników w E32 ? Poza tym 750 na jałowym pali około 3 litrów a nie 5. Tez mnie dziwia te dane, w mojej rodzinie i firmie mojego ojca E32 sa glownymi samochodami od dobrych 15 lat. O ile M30 faktycznie potrafi zrobic 600-700tys. jesli sie choc troche dba i nie montuje gazu o tyle V12 zadko powyzej 400.000 miala jeszcze cos do powiedzenia a i ilosc napraw byla nieporownywalnie wieksza. Co do V8 nie mam doswiadczen na odpowiednio duzej liczbie aut zeby zabierac glos w dyskusji. Znajomy mechanik pracujacy w serwisie BMW zawsze mowil ze do E32 R6 jest najzywotniejszy a V8 i tak najlepszy.

Nie moge tego czytac az sie gotuje :evil: Jestesmy na forum Oldtimerow, jakie smarkanie jakie spawanie, VISKO jest cholernie waznym elementem ukladu chlodzenia i nie kosztuje 5000zl. Nie jest tez napedzane zadnym paskiem rozrzadu ani w M40 ani zadnym innym silniku. Zblokowane visko rozwali pompe wodna, zabierze cenne konie, narobi kupe halasu ale napewno nie spowoduje niedogrzania silnika w lecie jesli tylko sprawny jest termostat. Co post to wieksze bzdury. Blagam o odrobine godnosci dla forum i marki BMW, niedlugo ktos zacznie dyskutowac jak przykleic lampy guma do rzucia bo zgubilem srubki..... :evil: :evil: :evil:

No wlasnie dokladnie tyle a nawet sladowo mniej pali moje E24 na L-Jetroniku, przy dzisiejszych cenach benzyny to troche drogo jak na taczke do ujerzdzania na codzien. Gazu generalnie nie lubie choc sie nim na codzien zajmuje, unikam cial obcych taniej jakosci w BMW, choc nie wykluczam calkowicie tej mozliwosci. Wtedy wchodzilby w gre tylko i wylacznie V8 bo jesli juz benzynowy to przynajmniej mocniejszy od TDSa, a instalacja prawdopodobnie PRINS, ale to znow inwestycja a nie wiem jak dlugo bede jezdzil tym autem, E34 generalnie nie nalezy do moich motoryzacyjnych mazen. TDS raczej nie wyjdzie w eksploatcji drozej niz V8 na gaz, z rachunkow niby cos tam wynika ale moja praktyka nawet z o wiele starsza konstrukcja M21 mowi cos innego, czlowiek nie podlicza omylnie wszystkich kosztow. A no i skrzynia do kombiaka interesuje mnie akurat bardziej automatyczna niz manualna. TDSa bede szukal tylko i wylacznie w Nieczech ale jak by ktos mial do obchniecia w Polsce V8 juz z markowa instalacja gazowa to mozna by przemyslec.... Rocznik obojetnie ktory, wazna cena, stan techniczny a z wyposarzenia obowiazkowa jedynie klimatyzacja, choc naturalnie jak ktos kiedys powiedzial to generalnie lepiej wiecej niz mniej :)

Tak tez zrobie :) w zasadzie o wersji benzynowej zaczalem myslec tylko pod katem M30 i tak troche sie rozfantazjowalem. ...a E24 przeje i tak wszystko co zaoszczedze :D Mam czas do stycznia wiec zaczne sie spokojnie rozgladac.

Dzieki za odpowiedz, skonczy sie wiec pewnie na TDSie lub V8. Raczej chcialem sie obyc bez gazu ale przy V8 pewnie skonczy sie to na jakiejs co lepszej sekwencji. TDSem jezdzilem wiele razy i wrazenia zupelnie pozytywne, straszy jednak troche pompa wtryskowa i generalnie duze przebiegi modeli na rynku. M40 nie biore w ogole pod uwage. Jaka szkoda, ze nie bylo E28 w Kombi :( mialbym klimat ktory lubie i praktycznosc kombiaka :)

Z racji powiekszajacej sie rodziny :) zaczynam sie rozgladac za jakim tanim kombiakiem do jazdy na codzien, z racji , ze ma byc to koniecznie BMW, trojka jest za mala a zdrowe E39 kosztuja wiecej niz chcialbym wydac - wybor padl na E34. Najbardziej prawdopodobne , ze zdecyduje sie na TDSa ale rozwazalem tez zakup benzynowki z tym, ze z racji sentymentu zywotnosci bezawaryjnosci oraz dobrej znajomosci tego motoru najchetniej chcialbym silnik M30, obojetnie czy 3,0L czy 3,5L. Nie zebym uwazal nowsze konstrukcje M50 i M60 za zle, ale M30 ma dla mnie w sobie to cos... Niestety ogladajac ogloszenia nie widze takich konfiguracji. Wiem, ze koniec produkcji M30 zbiega sie mniej wiecej z poczatkiem produkcji Kombi. Czyzby Turingow M30 w ogole nie bylo??