MIŁOSZ1

W Niemczech patrzac na ulice oszacowal bym , ze 80% wszystkich E60 to 530d. Z pobliskiego salonu BMW wyjezdzaja jak swierze buleczki...

Gratuluje zakupu, takze przez forum. Co o autku sadzie mielismy okazje przedyskutowac jeszcze przed zakupem wiec sobie juz podaruje. Opony 245 z przodu to przesada, uwazam ze komplet 205 na 524td to z wielu powodow opytymalny rozmiar, ewentualnie z tylu 225 ale juz napewno wplanie na dynamike. 245 z przodu dosc szybko wykonczy Ci przekladnie kierownicza, no i litr spalania wiecej przy szybszej jezdzie to sprawa niemal pewna. Co do skrzyni to nie daj sie zwariowac. Chodzi plynnie, bez luzow szarpania i innych niespodzianek - naturalnie musisz o nia dbac i zmieniac w aucie generalnie wszystkie plyny eksploatacyjne wedlug zalecen, ale nie daj sie zwariowac i nie wpadaj w panike, mozesz spokojnie jezdzic.

Jesli auto bylo zle eksploatowane to czesto mozna domyslac sie stanu glowicy po stanie innych elementow, np. Turbiny - ale to pelna omylek droga posrednia. Nie ma 100% odpowiedzi na Twoje pytanie a wymeczona glowica ktora dopiero zaczyna pekac czesto bardzo dlugo nie daje o sobie znac wcale, czesto ale nie zawsze zaczyna sie od nadmiernego znikania plynu chlodzacego, co nie przeszkadza temu, ze auto nieraz do konca chodzi bardzo ladnie. Ja mam swoje 524 w tej chwili ponad dwa lata, delikatnie rozgrzewam , delikatnie chlodze, dbam o wymiane wszystkich plynow eksploatacjyjnych, i pomimo ze czesto jezdze autostradami z predkosciami rzedu 180km/h zupelnie nie znam zadnych problemow z silnikiem, przez 60tys km dwa razy regulowalem zawory i koniec obslugi na tym.

E39 jako jedyny model BMW ma ten sam rozstaw srub ale inna wieksza piaste, jesli sa z E39 to potzrbujesz ringi centrujace, a jesli sa z E32 to nie jezdzily na E39.... tak mi sie na logike wydaje. Ladniutkie :)

Mi np. nie pasuje , ze pytasz o swap :). 518i to model na wyginieciu.

Niestety inna calkiem jest pompa w E34, dodatkowo turbina jest takze inna, firmy KKK , inaczej mocowana i w ogole inne rozmieszczenie, choc dokladnie te same parametry. Sam silnik jest natomiast ten sam.

Fakt co do zwezek to sie juz chyba faktycznie troszke zapetlilem, mam ku temu pewne powody bo na codzien sie tym zajmuje, powtarzam to na codzien czesciej niz na forum a do niektorych dochodzi to i tak dopiero za 20 razem i pozniej jest straszne zdziwienie, ze silniki BMW to jednak chodza.... faktycznie nie jest to powod zeby przymeczac was ciagle tymi samymi tekstami w roznych tematach zwlaszcza , ze w kolko czytaja to i tak te same osoby Nie to jednak bylo sednem wypowiedzi MAJSU_WuWuA a Twoje podejscie i klepanie postow bez opamietania. Kompletnie nie rozumiem dlaczego masz E28: - Silniki benzynowe nie sa najlepsze z czego najmocniejszy za slaby - Klekoty bez sensu - E28 to krowa a nie sportowy sedan (ciekawe 1200-1400kg) - Kupilbys chetniej E30 ale jest za bardzo "przypalowe" - czy jak Ty to pisales??? Nie z palca a tych wypowiedzi podejzewam kiepski stan techniczny Twojego samochodu. Z dnia na dzien nigdy do konca nie rozkrecone forum Oldtimerow na BKP podoba mi sie coraz mniej, a pojawiajace sie coraz czesciej tematy rodem typu: jak wstawic cos z E32 itd.... niszcza godnosc slowa Oldtimer. Nie mnie jednak ustalac tu zasady czy miec jakies pretensje, naleze do calkiem innego klubu i wystepuje tu goscinnie. Staralem sie czytac i brac udzial tylko w tematach technicznych aby omijac czcza gadanine ale jest ona juz wszechobecna. Najlpeszym rozwiazaniem bedzie jesli przestane sie tu udzielac, czesc.

Powiedz szczerze, jezdziles kilkoma E28 w roznym stanie czy tak sobie gadasz co Ci slina na jezyk przyniesie. Przykro mi ,ze masz fure w kiepskim stanie i 2,0 na gaz ktore pewnie ze zwezka na przeplywce ma z 75 koni. Wybacz ale 528i i 535i to fury z pierwszej polowy lat 80tych o mocach okolo 200KM z niewysilonego silnika i wadze znacznie nizszej niz obecny Golf. Przy odpowiednim zestrojeniu zawieszenia nie wstydza sie swoich wlasciwosci jezdnych na torach wyscigowych.

Silnik 3,5 przeszedl powazna metamorfoze w roku 1987. Wczesniej wersja bez katalizatora ma stopien sprezania 10:1 i 218 koni mechanicznych, wersja KAT jest bardzo odprezona, ma 185KM i sprezanie 8:1 . Po roku 1987 silnik M30 3,5 ma sprezanie 9:1 211KM z katem (bez kata nie do znalezienia choc bywaly sladowe ilosci) i przeprowadzony szereg modyfikacji efektem ktorych miala byc wieksza elastycznosc, cichsza praca i oszczednosc paliwa. Roznic nie bede tu wypisywal bo zanudze, jest kilkadziesiat wiekszych i mniejszych zmian konstrukcyjnych, wedlug wielu po 1987 silniki M30 ucierpaialy na jakosci. Moje subiektywne odczucie to fakt ze te nowsze M30 chodza jakby lzej przy malych otwarciach przepustnicy, z gazem w podlodze maja natomiast znacznie mniej porywczosci. To byly kwestie jakosciowo eksploatacyjne ale jest jeszcze jeden wazny aspekt. Nowszy silnik M30 z E32 oraz E34 ma: - Inne lapy i ich mocowania - Inna miske olejowa - Inny smok pompy oleju Te rzeczy musialbys kupic/przerobic ze starszych modeli bo w ogole nie wsadzisz motoru do E28 Dodatkowo inna jest wiazka, sterownik itd... no ale to kupujesz w komplecie. Pewna zaleta jest to, ze do sterownika od E32/E34 latwo kupic skutecznie pracujacy chip, do starszych jednostek jest to problem. Sterownik od starszych silnikow (218KM) pracuje bez sondy lambda , przy nowszym silniku w zasadzie nie ma sensu wywalac sondy i katalizatora. Szukajac uwazaj na jednostki przegrzane, M30 czesto sluzy do samochodow uzywanych do palenia gumy, trzeba obejzec klawiature czy wymianiany byl regularnie olej, absolutnie unikaj modeli ktore choc przez chwile byly eksploatowane na LPG. Z silnikami M30 mam do wiele do czynienia na codzien. Seryjnie w E28 silnik B28 oraz B35 ma taka sama skrzynie biegow (manualna - nie mowie o sportowej bo to inna bajka , ja mam taka w E24 :) ) i ten pierwszy most 3,46 a drugi most 3,07. Przy takim aukladzie 2,8 spala w miescie i przy spokojnej jezdzie "patrolowej" 1 moze 2 litry mniej. Na autostradzie juz powyzej 120km/h spalanie wyrownuje sie, przejazdy 160 - 180km/h koncza sie juz nizszym spalaniem silnika 3,5 .

Obydwa silniki sa warte uwagi, jednak zwazywszy, ze bedzie to silnik tak czy tak nieorginalny zdecydowalbym sie na 3,5 Roznica w mocy moze nie jest przepascia ale jest, w momencie obrotowym znacznie wieksza, 3,5 duzo lepiej ciagnie "z dolu". Jesli zadbasz o odpowiednio dlugie przelozenia (do normalnej skrzyni 5 biegowej most okolo 3,07) to roznica w spalaniu w stosunku do B28 jest dosc symboliczna. Nie patrzac na "klasycznosc" ogromna zaleta silnikow 3,5 jest system wtrysku MOTRONIC, 2,8 chodzilo do konca produkcji na L-JETRONIKu. Pozatym silniki waza tyle samo, brzmia identycznie i pracuja bardzo podobnie. Przy dobrej kondycji technicznej, i w pelni sprawnej zadbanej elektronice/osprzecie mozesz spokojnie liczyc na 8-11 litrow w trasie i 14- 16 w zakorkowanym miescie. Zdrowe M30 eksploatowane z glowa jest niemal niezniszczalne. Kup koniecznie silnik znajdujacy sie jeszcze w aucie ktory mozesz przetestowac, najlepiej z przed 1987 roku. Cieszy mnie Twoja nowa tendencja :)

No coz Lukasz82, nie bede znow drazyl swoich pogladow i meczyl tematu bo niczego to tu nie wniesie. E28 znane bylo i jest ze swojej specyficznej stylistyki jak i wiekszosc samochodow BMW z tamtego okresu, jedni ta stylistyke uwielbiiaja innym sie niepodoba. Jedno bylo natomiast bezsprzeczne. Samochod posiadal cala game jednych z najlepszych silnikow na swiecie, silniki w E28 byly tematem gdzie najgorszy krytyk nie mial sie do czego przyczepic, bylo ich wiele roznych. M50 to bardzo udana jednostka ale uwazalem i uwazam taki swap za kompletny bezsens. Co do spalania to mam w rodzinie E34 z silnikiem M50B25 E36 z silnikiem M50B23 i dwa wlasne samochody z silnikiem M30B28. Absolutnie nie moge potwierdzic mniejszego spalania M50, choc trzeba tez zauwazyc ze M50 maja zdecydowanie krotsze przelozenia niz starsze BMW z silnikami M30.

No właśnie... i to jest bardzo smutne bo mogło by powstac naprawdę ciekawe forum... Zle rozumiesz pojecie garstki ludzi w tym znaczeniu, chodzi o garstke uzytkownikow np. E28 ktorzy darza ten samochod z nalezytym szacunkiem a nie jako starego taniego dziada i material do przerobek za dwa grosze. Jest 1000 roznych forum tuningowych a to w moim mniemaniu nie jest jedno z nich, to forum samochodow KLASYCZNYCH, przerobki, swapy, instalacje tanszych paliw alternatywnych, pomysly czym zalatac zeby przejezdzilo jeszcze rok, palenie kapcia itd... to nie sa tematy na to forum. To , ze ludzi "odpowiednich" jest garstka to smutny fakt a napewno nie zamierzenie moderatorow.

haha, 4.5T z e23!! jak znajdziesz to mozesz wsadzic do e28, albo sprzedac mi, biore w ciemno! 745i mialo 3.2T a potem 3.5T, a w poludniowej afryce byla tez krotka seria z silnikiem M88. nie trzeba znac szczegolow, ale uwazac ze bmw w tamtych latach produkowalo 4.5i i to jeszcze uturbione? gratuluje rozumiem ze to jest ta wiedza do swapow w bmw, ktora dixiego ma nauczyc pokory? Ja juz staram sie nie wlaczac w takie dyskusje ale powoli nie daje rady. Peron atakuje piszac bzdury i uwidaczniajac swoj calkowity brak wiedzy o starych BMW nie po raz pierwszy i chyba nie 10ty, za takie zachowanie + wprowadzanie w blad uzytkownikow powinny byc jekies ostrzezenia czy cus... Zwlaszcza jak porusza sie tematy czysto techniczne.

Nie przesadzaj dlaczego 3,5?? , M30B35 zje Cie na sniadanie, nie liczac wyeksploatowanych szrotow i pomyslowych egzemplarzy :mad2: ze zwezka od instalacji gazowej na przeplywomierzu. W zaleznosci od stanu silnika i zastosowanych przelozen powienienes sie bardzo cieszyc jesli auto rozpedzac bedzie sie szybciej od seryjnego 528i. Masz w sumie szanse bo M50 ma w serii skrzynie biegow z krocej poskladanymi kolejnymi biegami. Nie wiem z kad bierzesz dane o osiagach, jezdziles kiedys jakimis BMW?? Moze ktos nastepny wpadnie na pomysl swapu na 1,8 IS. Swietna proporcja spalania do osiagow :lol:

To w gumowej oslonce. BMW na gaz?? niemozliwe...

Przyczyny moga byc rozne: - Nieumiejetna regulacja - Nie wystudzony do konca silnik - zuzyte elementy, krzywki, dzwigienki itd.... W tym trzecim przypadku zalecam naprawe a w najgorszym przypadku jezdzenie na klekoczacym 0,3

Generalnie zalezy to zasadniczo od dwoch rzeczy, wspomnianego juz stopnia sprezania oraz kata wyprzedzenia zaplonu. Silniki wyposazone we wtrysk L-Jetronik z zalozenia byly ustawione na paliwo 98 oktanowe i to najlepiej olowiowe jak nie ma kata np M30B28. Motronik umozliwia zawsze maly krok w strone mniej oktanowego paliwa, silnik 3,5 ze stopniem sprezania 10:1 218KM moze byc bezproblemowo zasilany benzyna 95 oktanowa - mowie o wersji na motroniku. Silniki po 1987 roku 211 KM (sprezanie 9:1) oraz 3,5 KAT 185 KM z przed 1987 (sprezanie 8:1) dostosowane sa do spalanie benzyny 91 oktanowej. Wiele aut na polskim rynku z wtryskiem L-Jetronik ma cofniety zaplon i chodzi bezproblemowo na 95, wlasciciele nie wiedza nawet jak sporo traca na spalaniu i dynamice w porownaniu z 98 i prawidlowo ustawionym zaplonem.

Takie skakanie miedzy biegami jest dosc typowe dla automatow z silnikiem na gaz, zwlaszcza taki z mikserem. Auto ma inne osiagi przy innych polozeniach pedalu gazu i z tad ten balet. Osobiscie sprawnym BMW bez gazu ktore robilo by takie przekladanki nigdy nie jechalem.

Zegary. Przerobilem juz dwukrotnie temat. Zapewne w ogole nie dziala Ci tez kontrolka ladowania akumulatora.

Bez podcisnien przy okolo 2000obr/min powinno byc 22 stopnie.

Najwazniejsze ze odrestaurowales instalacje gazowa :mad2:

No no no, delphin to nie szary, sam takiego mam :) szarosc jest chyba efektem zuzycia lakieru. Tylko orginal.

Mialem przez krotki czas ponad 3 lata temu E24 z 1982 roku ktore przez poprzednie 10 lat stalo w drewnianym ciasnym garazu, tylnym zderzakiem dotykalo nieszczelnych drewnianych drzwi. Efekt byl taki ze miala kilka rdzawych plam pod zderzakiem tylnym i mocniej podrdzewialy naroznik pod lewa tylna lampa, reszta samochodu wygladala jak by mial rok czy dwa lata. Poza drobnymi ryskami na lakierze i kazda iloscia kurzu wszystko lacznie z newralgicznymi blotnikami przednimi bylo zdrowiutenkie az nie do wiary. Po dzien dzisiejszy nie moge sobie wybaczyc tego co spotkalo ten samochod. Widzialem raz na zlomie 6 serii CS/2 czyli koncowka produkcji 1987-1989 ktora byla tak zjedzona jak zadko spotyka sie polonezy. Drzwi wyzarte na grubosc reki od dolu, progow praktycznie brak, kielichy i podluznice w takim stanie ze balbym sie przekroczyc 40km/h. Samochod nie byl rozbity!!!! Od eksploatacji zalezy bardzo wiele, jesli jedno auto bedzie stalo w odwilzonym garazu i jezdzilo w lecie na zloty a drugie zrobi 600.000km jezdzac w zimie bo brudnych drogach z kamyczkami, notorycznie nie myte.... to zaniedbane pierwsze oznaki korozji pozostawione bez opieki na kilka lat potrafia schrupac E24 jak ciasteczko.

Jest jeszcze jedna naczelna zasada, o wiele latwiej aby 6 dobrze jezdzila niz wygladala. Najlepiej kupic ideal ale jesli brak kasy i trzeba isc na jakies kompromisy to lepiej szukac auta slabego mechanicznie. Nie tyczy sie to wersji M. Normalne 635CSi po 1982 roku posiada wiekszosc czesci mechanicznych wspolnych z E28. Wymiana czy remont silnika, skrzynia, most, hamulce itd... to drobiazgi i nieduze koszty w porownaniu z cena wymiany zardzewialych chromow, blotnikow czy innych elementow nadwozia. Wiekszosc znanych mi uzytkownikow a takze i ja zdecydowalem sie na eksloatacje E24 tylko w sezonie letnim.

Dla mnie to totalny bezsens. Generalnie nielubie swapow w klasykach, ale jeszcze w dodtaku swap na silnik ktory pasuje E28 jak swini siodlo i w dodatku nie wnosi swoimi osiagami niczego ponad zwykle montowane seryjnie M30B28 nie mowiac o M30B35. Gdzie tu logika?!?!?! Juz predzej zmusilbym sie zeby zrozumiec jak ktos chce diesla i wsadza M51 TDS bo seryjnie nie bylo mocniejszego od M21, z wielkim bulem przegryze pomysl wsadzenia M50 do E21 bo tam BIG BLOCK jest z lekka ciezki i trzeba go wsadzic troche na sile. ale zrobic swap na niepasujacy motor, narobic sie i zostac w tyle na swiatlach za seryjna E28 ktora ktos kupil za kilka tys zl......