Michał 330xd

W linku jest napisane Ja mam auto z 2005r. Może mechanik jednak miał rację :?:

To że nie wytrzyma tyle co oryginalny akumulator to jestem pewien. Wiadomo nie od dziś, że części które idą na pierwszy montaż są lepszej jakości od nawet oryginalnych części kupionych w ASO. Oryginalny wytrzymał 5 lat więc jak ten, który mam obecnie wytrzyma 3 to płakał nie będę. Czyli postępujesz niezgodnie z fabrycznymi wytycznymi. Podobnie jak ja. Wymieniam olej i wszystkie filtry co 15 tys lub raz w roku mimo, że ASO zaleca inaczej. Uważam, że niektóre funkcje są zbędne, ale to jest moje zdanie. Od ponad 2 lat daje i jeszcze mnie nie zawiodła. Proponuję zakończyć dyskusję o adaptacji akumulatora bo zaczyna się robić OT.

Wymieniłem 2 lata temu na Centre z takimi samymi parametrami jak fabryczny akumulator. Adaptacji nie zrobiłem i wszystko działa prawidłowo.

Michał 330xd chodzi o firmę czy parametry akumulatora :?: Chodzi o parametry Ja tam nie wiem jakie są firmowe wytyczne. Jeżdżę do Niego jak mam jakiś problem wymagający diagnozy komputerowej i nigdy się nie zawiodłem. Zna markę i tego jestem pewien.

Po wymianie akumulatora na taki sam adaptacja nie jest konieczna. Można ją przeprowadzić, po to żeby w komputerze był zapis kiedy akumulator był wymieniony. W przypadku zmiany na inny jest konieczna. Tak powiedział mechanik, który pracował w ASO kiedy przyjechałem do niego zrobić adaptację.

U Misiaka nawet szyby były matowe. Ogólnie jakieś pół roku zanim się zwinęli to panowała tam dziwna atmosfera. Po wejściu trzeba było nieraz 5 minut stać i czekać, aż ktoś łaskawie podejdzie. Dzięki na informacje.

A można u nich wejść na serwis ? Jak jeszcze Misiak się nie zwinął to u nich nie mogłem nawet patrzeć co robią przy aucie. Wjeżdżali na halę, brama się zamykała i tyle widziałem

Serwisujesz w M -Carsie ?

Dokładnie. Mieszkam na wsi, a w nocy padał śnieg. Drogowcy jak zwykle zaspali co mnie nawet ucieszyło :twisted: Pierwsze drifty tej zimy zaliczone.

Zbliża się zima więc poczyniłem odpowiednie przygotowania. Samochód przeszedł przegląd. Wymienione wszystkie filtry i olej. W końcu uporałem się z nieszczęsnym hamulcem ręcznym, który od początku posiadania auta sprawiał problemy. Samochód przeszedł małe spa. Lakier i felgi zabezpieczony 3 warstwami wosku. Skóra zakonserwowana. Eksperymentalnie okleiłem lusterka folią carbon. Wyglądało w miarę dobrze, ale ostatecznie lusterka zostały pomalowane na czarny połysk i tak już zostaje. Kilka zdjęć http://img62.imageshack.us/img62/594/1008720y.jpg http://img708.imageshack.us/img708/9462/1008719w.jpg http://img827.imageshack.us/img827/4915/1008711i.jpg http://img208.imageshack.us/img208/3163/1008707.jpg http://img13.imageshack.us/img13/2037/1008706.jpg http://img145.imageshack.us/img145/2042/1008705.jpg http://img6.imageshack.us/img6/574/1008701b.jpg

Wszyscy maja utrudnione logowanie Zostało wprowadzone dodatkowe zabezpieczenie przed robotami spamujacymi. Taką odpowiedź dostałem od Nurek

Kupiłem Philipsy. Ksenony, na których wydawało mi się że słabo świeci okazały się podróbkami. Kupiłem je w pudełkach serwisowych VW. Na hurtowni zapewnili mnie że oryginały. Albo nie widzą co sprzedają, albo nie chcą wiedzieć. Na tych żarnikach widoczny był żółty pasek i przy jeździe podczas deszczu lub gdy droga była mokra wieczorem lampy świeciły gorzej niż w polonezie. W zeszłym tygodniu kupiłem tym razem oryginalne żarniki Philips od forumowego kolegi gorik79. Po montażu żółty pasek był widoczny, ale po tygodniu jazdy na chwilę obecną jest prawie niewidoczny. Jak jest ciemno i mokra droga to też widać znaczącą poprawę. Pojadę na hurtownię gdzie sprzedali mi "oryginalne chińskie żarniki" i będę je reklamował. Zabiorę fabryczny żarnik i uświadomię panów czym handlują.

Przejechałem już trochę z nowymi oryginalnymi żarnikami i żółty pasek o którym wcześniej pisałem stał się prawie nie widoczny. Może jak się żarniki rozświecą to zniknie całkowicie. :D

:cool2: :cool2: :cool2:

Czarny mat. Ja mam czarne wnętrze i folię czarny mat. Myślałem że będzie za ciemno ale wyszło fajnie. U mnie wygląda to tak. http://img560.imageshack.us/img560/9144/1007450v.jpg

Zauważyłeś znaczącą różnicę w porównaniu do barwy 4300?

Klosze miałem polerowane i są w bardzo dobrym stanie. Ojciec ma passata bez xenona, ale z soczewką. Sprawdziłem jak to wygląda u niego i jest tak samo jak u mnie. Na razie odpuszczam temat.

Wydaje mi się, że u mnie jest to dosyć mocno widoczne. W niektórych samochodach nie występuje taki problem, albo jest to prawie nie widoczne.

No to podtrzymuję pytanie czy ta się z tym coś zrobić. Na realoem soczewka nie występuje jako element wymienny. Na allegro znalazlem http://moto.allegro.pl/bmw-e90-e-90-soczewka-lewa-xenonowa-xenon-europa-i2754853006.html, ale nie wiadomo jak to będzie świecić.

Wymieniłem właśnie żarniki na oryginalne i miałem nadzieję że to zniknie, ale nie znikło. Jak patrzę na reflektor gdy jest włączony to w miejscu gdzie pada światło z soczewki na klosz to widać "tęczę" Da się wymienić klosz tak jak w E46?

Czy normalne jest że, na włączonych xenonach i podjechaniu pod np ścianę w miejscu gdzie pada światło od góry widoczny jest taki żółtawy pasek ?

A ja się ostatnio naczytałem jaki to Castrol jest zły i mimo przejechania ok 2tys na Castrolu postanowiłem zmienić na MOTUL 8100 X-CLEAN 5W30. Może to tylko autosugestia, ale wydaje mi się, że polepszyła się kultura pracy silnika.

Moje zimówki czekają sobie w garażu. Nie wiem czy jutro będę bo mnie jakaś choroba łapie. Z pracy wychodzę o 16, a muszę jeszcze odebrać lusterka od lakiernika i zareklamować oryginalne chińskie żarniki Philipsa :evil: Potem montaż nowych żarników i ciężko będzie zdążyć. Adam czy jest już Coronado Cherry? Jak się pojawi to rezerwuję 2 sztuki.

Niekoniecznie. Ja mam 172 tys. DPF niedawno sprawdzany i wszystko z nim ok. Podobnie z turbiną. Brak luzów na wirniku.

Poprzedniej zimy miałem taki sam problem i okazało się, że 5 świec było spalonych. Po wymianie na kompie cały czas wywalało błąd pierwszej świecy. Wymieniłem sterownik i problem znikł. Tylko, że działo mi się tak jak było ok -10 stopni