Witam!! jako ze jestem człowiekiem który zawsze szuka dziury w całym to wziąłem na celownik temat przykapcania na wolnych obrotach... sprawa wyglada tak: odpalam zimne auto i nie pusci żadnego dymka natomiast po kilkunasu sekundach zaczyna delikatnie kopcic (kolor ni to czarny ni to granatowy) szczególnie widac to jak wylot rury wydechowej jest na ciemnym tle ( :lol: )... po trasie gdy auto jest rozgrzane jest czysto natomiast dymek pojawia sie po kilkunasu sekundach :? i tak w koło macieju... dodam kilka wskazówek - podczas jazdy but w podłodze nie pusci dymka żadnego koloru, czysto jak za benzyniakiem (jechałem z tyłu innym autem) - moc ma bez problemów wchodzi na obroty -silnik pracuje równo odpala bez problemów -błędów nie ma na inpie (oprócz świec zarowych i podgrzewacza płynu) - bardzo mało pali w trasie przzy dość dynamicznej jeździe 5,1-5,4l/100km -oleju nie bierze -wszystkie filtry wymieniane na bierząco tylko mann -paliwo najczęsciej orlen lub statoil w sumie zaczęło sie jak wyciełem katalizatory ale w poprzednim aucie bez katalizatora na wilnych obrotach bylo czysciutko :? czy u Was drodzy uzytkownicy w beciach bez katów też tak jest ?? w sumie zrobiłem tak ponad 30tys km i teraz mam troche czasu to mam nadzieje że pomozecie mi wyjaśnić tą zagadke :cool2: