kadenmpwr

dodaj do tego: hamulce, wał, dyfer, pewnie też ośki, zapewne tez skrzynie. najpierw poczytaj bo chyba jeszcze nie wiesz co mówisz :wink: . najlepsze i najtańsze rozwiązanie szukaj kupca na swoja sztuke i kup gotowe fabryczne 328.

kup lepiej narazie golfa. kupisz zmęczone E36 i sie zrazisz do marki. nie o to tu chodzi. trzeba kupic i się cieszyc autem, a tak wydatki, warszaty. jak odłożysz jeszcze kase i opchniesz potem golfa to szukaj wtedy i kupisz nowszą i z lepszym silnikiem i będziesz zadowolony. ogólnie to racja golf, a e36 to 2 światy na korzysc bmw.

Mehow nie pisałem o tym co ludzie userzy tam piszą tylko o typowych poradnikach, np taki jak ten: http://www.gdynia.mm.pl/~nazar/PolskiCarAudioFAQ01beta.pdf mozna znaleśc jeszcze kilka innych. ponadto jest tam pewna częsc ludzi która naprawde zna się na temacie.

na temat audio to najlepiej szukaj info na elektrodzie jest tam pełno poradników na ten temat. z tego co sie orientuję to nie ma zwrotnic. niestety mogę się mylic, nie znam E34.

widze elwis że wiesz o co chodzi w audio. no to w samochodzie też sobie poradzisz.

nawet nie patrz na głośniki walcowe (to wymyślił jakiś czubek dla innych sobie podbnych), tylko sub w skrzyni. infiniti i heartz to dobre firmy. za 200pln to wiesz co zrób: kup kable i podłącz radyjko bezpośrednio z baterii, wstaw bezpiecznik na plusie, kup kable dobre to podłączenia głośników z przodu (Real Cable TDC 300, SonicLink AST 75 - są dobre i tanie), poczytaj o wygłuszeniu i za to co ci zostanie chociaż cześciowo powalcz z drzwiami.

przeczytaj tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=4367 i wszsytko stanie się jasne :)

pozwole sobie odswieżyc temat wątku E36 vs. Eclips i tego się trzymajmy żebyśmy na cwoków w beemkach nie wyszli.

osiągi 1.6 oraz 1.8 są prawie takie same, spalanie też raczej jest porównywalne i różni się góra 0,5 - 1 litrem. ubezpieczenie OC też jest identyczne bo mieszczą się w tej samej stawce. szukaj to co jest najlepiej utrzymane. dowiedz się jeszcze od kiedy były montowane M43 (bo nigdy tego nie zapamiętałem) i szukaj takiego. sporo ludzi narzeka na M40. tylko że znowu jak będzie M40 w dobrym stanie to bierz bo to prosty silniczek i nie powinien stwarzac kłopotów.

a były una z dwoma wycieraczkami :lol: ale to jest najprostszy sposób żeby w sejcienko miec pojedyńczą wycieraczkę. przeczepic ją z uniacza. varrol nawet dał jak na tacy przepis jak ją wyprostowac.

jak chcesz kupic juz zarejstrowanego to może byc licho kupic cos co nie będzie wymagało wkładu finansowego. było juz pełno na forum o tych silnikach ale coś ci podpowiem, żebys na wstępie wiedział o co biega czytając opisy. silniki 1.6i oraz 1.8i występują w 2 wersjach, M40 i M43 rożnią się tym że: M40 jest na pasku klinowym, a M43 jest na łańcuchu. natomiast 1.8is jest konstrukcją 16 zaworową z 2 wałkami. silniki M40 i M43 są konstrukcjami 8 zaworowymi. najlepszy wydaje się IS. sęk w tym ze lepiej kupic zdrowego 1.6 niż zdechniętego 1.8is.

rany chłopie to pisz od razu o co chodzi, a nie się czaisz jak partyzant (albo ściemniasz :P ). niech załatwi sobie mechanizm wycieraczki z fiata uno zamontuje go u siebie i poszukaj opis na forum fiata jak to przestawic na środek ekranu. jest na 100% taki opis bo sam takie coś kiedyś szukałem bo chciałem zobaczyc jak uniacz wtedy wygląda.

u mnie ale w e36 jest taka 'ala' mata bitumiczna naklejona, a samo koło zakłada się na długa śrube wystającą z blachy i koło przykręca się taka plastykową nakrętką. koło jest zamontowane na sztywno nic się nie rusza.

Piotr_Ł dobrze pisze. odpuśc głośniki w podsufitce. jak dasz tam cos mocniejszego to zaczniesz narzekac że ci tapicerka trzeszczy. lepiej sub w skrzyni. jeżeli nie masz budżetu na sub+wzmak (najlepsze rozwiązanie) to szukaj jakiegoś suba pasywnego ale w małym rozmiarze, czyli jakoś 16,5cm. wtedy radio już go tam jakoś napędzi, nie będzie rewelacji ale w autach typu hatchback i touring jest łatwiej.

ale żeś Kujon dał popis :P . jak dla mnie spiochy (cichociemne) rządzą. można dopisac że często wygląd auta jest praktycznie seryjny, a wychwycic różnice nie jest łatwo.

przyczyną jest słuchanie głośnej muzyki :shock: :twisted2: :roll2: . rozbierz jeszcze raz boczek drzwi zobacz jak jest zamontowane lustro i sprawdź czy sie da coś dokręcic.

no i o to chodziło :)

to akurat mało mądry przykład. wracając do tematu weź siebie i innych na dystans. wrzuc na luz i inni niech też już wyluzują. wróc do tematu za jakis czas i przemyśl czy masz się o co oburzac. net to akurat takie miejsce że łatwo dac po uszach i łatwo dostac po uszach. niech emocje opadną i będzie git. jak ktoś chce koledze dac dowody na dobrze zrobionego bimera to niech daje linki do zdjęc, które to dobrze oddają. może wielu na tym skorzysta. natomiast autor tematu ma prawo do tego i się go nie czepiajmy, niech zobaczy jak inni to robią i napewno będzie sam doskonale wiedział co musi jeszcze dopracowac, a w co już nie inwestowac.

Ty mnie tu BMW do hamburgera nie porównuj :nienie: ;) chodziło o porównanie metaforyczne. hamburger to buła kotlet i dodatki, a prawdziwy hot dog to buła i parówa. jedno i drógie może byc smaczne ale musimy się zastanowic czego akurat nam w damej chwili trzeba i na co mamy ochote :wink: oraz jakie bedą ewentulane koszty nacięcia się na nieświeży produkt, których na naszym rynku jest sporo :wink:

co jest lepsze hamburger czy hot-dog? jedno i drugie ma swoje wady i zalety. bmw=sport+komfort, mitsu=coś ala sport. wczoraj nawet widziałem takiego eclipsa ładny zadbany egzemplarz, wyglądała jakby chciała latac 250km/h a tu zonk na tylnej osi bębny. chyba utrzymanie bejcy wychodzi taniej. jak znam japońców to plastiki w środku takiego mitsu to masakra. bezpieczniej chyba będzie kupic bimera.

nie mam i nie miałem is'a ale kidyś gadałem z hondziarzem któremu też coś gwizadało pod maską ale tylko w okolicach wysokich obrotów i niby jest to spowodowane konstrukcją jednostek 16 zarowowych które maja jakiś odpowietrznik czegoś tam i tak sobie gwizda. nie dokońca mi to wytłumaczył bo sam chyba nie wiedział. nie wszystkie auta to mają bo potem jechałem z innym hondziarzem z takim samym silnikiem ale o innym oznaczeniu i u niego już nie gwizdało.

ja strzelam że wujasowi chodziło o różnice pomiędzy R6 a V8 ze stajni bmw.

jak pojedziesz na warsztat to mechanik weźmie łyche wsadzi ją tam i będzie mógł ruszac całym wachaczem w lewo i prawo, aż koło bedzie zmieniac lekko swój kierunek. to samo dzieje się podczas jazdy. to tak jak byś miał tylnią oś skrętna sęk w tym że nie dokońca skręca ona we wlaściwym kierunku niż reszta auta.

ja też potwierdzam. koszt w warsztacie to jakoś koło 200pln.

a może handlarzyna drobny celowo wymontował poduszki żeby je osobno opchnąc w ten sposób wydaje mi się że więcej zarobi i może jest to standardowa procedura we wszystkich autach jakie przechodzą przez jego brudne łapska. może fura była tylko lekko obita, może nie jest tak źle. fakt faktem jest to oszustwo i patałachowi powinieneś narobic koło pióra.