Kowal

Kolega Misiu ma racje bo szkoda śmiecić ale dodam jeszcze ze wahacze są tak wyliczone ze krzywią się pierwsze zeby niedopuścić do deformacji nadwozia a jeśli uderzyłeś bokiem kupetą to pierwszy krzywi się dolny wahacz poprzeczny (ten składający się dwóch profili blach złączonych razem).

Pomijając ze xenon musi chwilę świecić zeby osiągnąć swoją barwę światła to częste właczanie bardzo skraca żywotność xenonu. Jak chcesz miec długie na xenonie to kup soczewki bixenonowe i zamontuj zamiast swoich soczewek a będzie na pewno lepiej niz w ten sposób co chcesz zrobic. Jak montowałem xenon to szukałem w internecie i materiału jak chcesz to jest na kilka dni czytania więc nie ma sensu się rozpisywac bo znowu wybuchnie dyskusja na temat montowania xenonu bez samopoziomowania etc.

Pierwsze krzywią się w takiej sytuacji wahacze więc jedż na sprawdzenie geometrii zawieszenia.

Nie ten dział ale powiem ci ze masz system z trójdrożnym zestawem z przodu a co za tym idzie w bagażniku znajduje się fabryczny wzmacniacz z wbudowanymi zwrotnicami i nie tak łatwo to wszystko przerobic bo np głośniki sredniotonowe w drzwiach mają nietypowy opór 6 omów i jak włożysz 4 omowe to mozesz wzmacniacz spalić a poza tym nie dokupisz łatwo pasujących głośników do drzwi. Druga sprawa to każde wspólczesne mocne radio jest mocniejsze od tego fabrycznego wzmacniacza. A prawda jest taka ze jak wszystko dobrze zrobisz to na nowym radiu fabryczne głośniki bardzo ładnie grają a na pewno ładniej niż jakieś tanie zamienniki.

ChrisCros: Faktycznie twoje doświadczenia są ciekawe a ile już klocków do bmw widziałes w rzeczywistości lub ewentualnie montowałeś do aut?

Uzywkę kupisz za 150-200 a zamiennik nowy za ok. 350 a zrobic to powiedzmy ze wszystko się da tylko czy efekt będzie adekwatny do kosztów. Są też firmy co dorabiają całe chłodnice więc tez nie ma z tym problemu.

To jeszcze nie jest efekt końcowy bo trzeba ten przód obudować bo nawet dragstery mają imitacje karoserii z laminatu. Filmik pokazuje ze taki silnik i to jeszcze doładowany w E30 to nadmiar mocy i ani przy przyspieszeniu jej się nie wykorzysta ani tym autem nie pojedzie tyle na ile będzie je stać. Takie auto to niezła zabawka do robienia efektów specjalnych i do nauki pokory dla kierowcy co do niego zasiądzie.

Piotr; Właśnie o tym systemie pisałem chociaż źle go określiłem bo ogrzewanie postojowe (np. firmy Webasto) to jak wszyscy wiemy układ ogrzewany paliwem. Jako ciekawostkę podam ze podobny system jak webasto miałem dawno temu w zaporożcu tylko tam ogrzewał wyłącznie powietrze w kabinie bo silnik był chłodzony powietrzem.

Podkładka powinna oprzeć się na podtoczeniu trzpienia a pod nią znajduje się odbój z założoną osłoną. Między dolną podkładkę nr 6 a górną wchodzi właśnie poduszka gniazda i ani przy ostrym dobiciu ani przy powrocie guma nie zostanie wyrwana. Wszystko powinno byc skrecone oryginalną samokontrujacą nakretką a dokrecajac tą nakrętkę nie trzymasz za trzpień poniżej podkładki 6 bo mozesz go porysowac tylko za koniec trzpienia gdzie masz podfrezowane na kluczyk. Co do odboju to powinien byc oryginał a w szczególności oba odboje powinny byc jednakowe zeby auto równo siadało przy maksymalnym dobiciu a tej cienszej części trzpienia, jeśli wszystko jest w oryginale to powinno wystawac tyle aby po skręceniu wszystkiego cała nakretka zmiesciła się na gwint i jeszcze wystawała końcówka trzpienia z podfrezowaniem na kluczyk.

Jeśli silnik się nie nagrzewa to przede wszystkim moze byc uszkodzony termostat. Skąd wiesz ze jest sprawny?

Numer 5 i 7 nie musisz mieć wcale bo nie zawsze były stosowane a ta podkładka nr 6 to ogranicznik niedopuszczający do zerwania właśnie górnej poduszki. W ASO zapłacisz za tą podkładkę kilka złotych a ma ona zasadnicze znaczenie.

Już pierwszy raz, gdy podkładka przeleciała ci przez gniazdo wydał mi się podejrzany. Guma jeśli nawet ulegnie zerwaniu to trzpień amortyzatora nie ma prawa wejść do bagażnika a jesli tak się stało dwa razy pod rząd to znaczy ze podkładkę stalową (numer 6) na trzpieniu amortyzatora masz za małą. Powinna byc ona większa niż dziura w gnieździe a dodatkowo z wywiniętym kołnierzem w dół. A Sachs to bardzo dobra firma i takie gniazda miałeś w oryginale bo robią dla BMW na pierwszy montaz.

Jeśli ślady po kleju są niewielkie to nie ruszaj bo możesz jeszcze bardziej pogorszyć. Kleje tego typu wtapiają się w plastik i uszkadzają powierzchnię więc tego nie spolerujesz a mozesz pogorzyc przejrzystość szybki zegarów na jeszcze większej powierzchni.

Pepe: Sprzedaj ten filtr i zainwestuj w nowy filtr powietrza oraz filtr gazu i świece a nastepnie w regulację gazu a na pewno odniesiesz z tego lepszy pożytek. A jak będziesz miał chwilę czasu to poczytaj na forum jakie ludzie mają zdanie o filtrach stożkowych.

Wystarczy poszperac na forum lub w internecie zeby dowiedziec się co to jest szpera. A ciekawe z czym jej angielski skrót LSD ludziom się kojarzy?

I dobierać mechaników z doświadczeniem! Teraz ten twój mechanik będzie miał doświadczenie z M50B25 - szkoda tylko ze twoim kosztem.

Nadwozie w kompakcie dlatego nie ma wpływu na zbieżność z tyłu bo wahacze są mocowane wyłącznie do belki więc jak nadwozie będzie w jakikolwiek sposób krzywe to przestawi się jedynie położenie tej belki względem nadwozia a co za tym idzie względem przedniej osi ale zbieżność się nie zmieni. Inna sprawa to ze właśnie przestawienie osi względem siebie też moze powodować złe zachowanie auta podczas jazdy i najlepiej byłoby jakbys pojechał do warsztatu co robią przy bmw i wtedy wszystko ci posprawdzają i powiedzą jednoznacznie co jest zepsute bo z forum raczej nikt nie zrobi ci pomiarów punktów karoserii.

Może masz ogrzewanie postojowe.

Materiał z którego wykonany jest zbiornik chłodnicy jest raczej niespawalny bo jest kruchy i jest to coś w rodzaju ebonitu. Jak już komuś chce się bawić to moze próbować przełożyć zbiornik z innej chłodnicy ale czy warto? Zarówno klejenie czy spawanie takich spraw a nawet przekładanie zbiornika z innej chłodnicy nie daje gwarancji szczelności ani pewności że płyn z chłodnicy nie wyleci w najmniej spodziewanym momencie a wtedy o przegrzanie silnika nie trudno a silnik czy nawet sama głowica to już większe koszty.

Pigus: Pomijając kwestię estetyczne lampy które przedastawiłeś to cleary a nie a'Lexusy.

Jeśli wahacze są proste to belka musi byc krzywa. Innej możliwości nie ma jeśli silenbloki nie wybite i luzów nadmiernych na łozyskach kół nie ma. Krzywe nadwozie w przypadku kompakta nie ma wpływu na zbiezność z tyłu a moze mieć jedynie wpływ na złe ustawienie osi względem siebie.

Jeśli nie ma luzów na tulejach wahaczy to będzie to problem z geometrią, zwłaszcza że ujawnia się to bardziej na śliskiej nawierzchni.

To normalna sprawa i nie ma się czym przejmować.

Sorry, pomyliłem tematy.

Zgodze się z kolegą bo po co zaczynac nowy temat jeśli masz pytania jeszcze do poprzedniego i w nim trzeba było zapytać. Wracając do pytania to wysprzęglnik sprzęgła to konstrukcyjnie to samo co zacisk lub cylinderek hamulcowy i odpowietrzasz go takim samym odpowietrznikiem jak w hamulcach oczywiście używając do odpowietrzania pedału sprzęgła zamiast hamulca a płynu dolewasz do tego samego zbiorniczka co do hamulców bo jest wspólny dla obu układów. Wymieniac płyn w układzie sprzęgła można na kilka sposów ale najlepiej zrób tak jak jest to przyjęte na forum żeby nie mieszać już w temacie, czyli jedna osoba naciska sprzęgło a druga z kanału popuszcza w tym czasie odpowietrznik a następnie po wypłynięciu płynu go zakręca. Taki zabieg wykonujemy kilakrotnie aż z odpowietrznika zacznie wypływac świeży płyn co jakiś czas kontrolując aby był stan w zbiorniczku. Można też odkręcic odpowietrznik i wciskac pedał sprzęgła a po wypłynięciu płynu zakręcic odpowietrznik i zabieg powtarzaać do skutku. Mozna też wymianę płynu przeprowadzic samemu bez pomocy drugiej osoby, mozna też to zrobic przy pomocy spręzonego powietrza- tak ze sposobów jest kilka.