Kowal

To z zamknięciem drzwi może wydawać się śmieszne ale tak jest w wielu, zwłaszcza nowszych modelach.

Jak będziesz szukał po sklepach osłony przegubu (manszety) to nie bierz najtanszej podróby i zwróć uwagę czy w zestawie jest tuba ze zwykłym smarem grafitowym z znacznie lepszym smarem molibdenowym. Przy wymianie osłony musisz rozebrać przegub i dokładnie go wymyć bo jeśli jakiś czas jeździłeś z uszkodzoną osłoną dostał tam się piach i woda a nawet sól które trzeba usunąc a cały przegub wypełnić smarem.

Nie potrzeba zadnych podkładek papierowyh pod cewki. Można by tu mówić o jakiejś izolacji termicznej od dekla zaworów ale cewka styka się z deklem tylko punktowo w miejscach mocowania śrubami i taka podkładka i tak nic nie da a cewki są przystosowane do pracy w wysokiej temperaturze. Tym bardziej zadne papiery czy tektury nie zabezpiecza przed przebiciem na uzwojenu wtórnym a niedorzecznośc takiej teorii potwierdzają masy podłaczone do cewek które i tak łaczą je z deklem mimo nawet najlepszej izolacji którą ktoś by stosował. Poza tym takich podkładek się nie stosuje i nawet w ASO zrobią wielkie oczy jak ktoś zapyta a to na realoem nr10 to nie podkładka tylko blaszka między cewki do której mocowana jest szyna prowadząca kable do cewek.

Kompesso: Pisząc "zasysa" mam na myśli nie zapiekanie się uszczelki tylko sytuację gdy przy odkręcaniu słychać syk wciąganego do baku powietrza. W takiej sytuacji albo zagnieciona jest rurka odpowietrzająca idąca z baku do pochłaniacza pod autem i wtedy podciśnienie może wytwarzać pompa paliwowa gdyż paliwa ubywa a nie dostaje się na jego miejsce powietrze a druga sytuacja gdy rurka łacząca filtr z atmosferą straci drożność (np. po konserwacji podwozia lub załamana w jakis mechaniczny sposób) to wtedy tak jak wyżej napisałem silnik zasysając opary z filtra wytwarza podciśnienie w baku.

Ten filtr jest montowany w autach ze względów ekologicznych zeby niby pochłaniał resztki oparów z baku których nie zassie silnik do kolektora. Pochłaniacz ten pełni rolę odpowietrznika bo kolektor nie może być na sztywno połaczony z bakiem przez elektrozawór gdyz w baku wytworzyłoby się podciśnienie i pompa nie mogłaby zassac paliwa. Filtrów tych nikt nie wymienia bo się nie psują i jeśli masz u tej puszki króćce niepourywane i nie czujesz w aucie oparów paliwa oraz korek od tankowania baku ci się nie zasysa przy odkręcaniu to znaczy ze wszystko jest ok i filtr jest drozny.

Wnioskując po opisie to coś z silnikiem. Dyfer tu nie ma nic do rzeczy bo dzieje się to w momencie wrzucenia na luz a wtedy napęd jest rozłaczony a silnikiem trzęsie co widac na lewarku a dyfer już wtedy nie przenosi sił na silnik. Poza tym zużyty dyfer daje znac o sobie znacznie wcześniej stosownymi odgłosami.

Emki jak reszta wersji miały zarówno nerki starego jak i nowego typu więc jak chcesz założyć stare od emki zamiast swoich starych to nie ma problemu a jak chcesz zmienić na nowe to trzeba zmienic pas przedni. Widać że koledze nie chciało się nawet poszukać i myśli że przez kilka lat istnienia forum nikt o nerki nie pytał.

Przy odrobinie doświadczenia zapachu przypalonego sprzęgła z niczym nie pomylisz a tylko przypalone klocki hamulcowe mają podobny zapach ale wtedy wiesz czy szalałeś na placu i przypaliłeś sprzęgło czy hamowałeś z 220 do zera i to zapach z hamulców.

Tu nikt nie mówi o naprawianiu bo kleić to można dziurki po kamykach lub odpryski a nie jak poszło pęknięcie dalej. Kleiłem dziurki w szybach kilka razy i przynosiło to dobre i bardzo dobre efekty ale pęknięc nikt się nie podejmuje, dodatkowo jeśli są bezpośrednio w polu widzenia kierowcy. Zresztą w warsztacie gdzie wymieniają to sami ocenią czy można to jeszcze naprawic ale jeśli auto jest typowe i szybę można dokupic to nie warto.

Jest tak jak pisze TLR. Jeśli po właczeniu odbiorników obroty spadają to nie świadczy źle o alternatorze i ładowaniu ale o systemie zasilania silnika bo komputer powinien dostosowac go do nowych warunków obciażenia i utrzymac obroty na stały poziomie. Przykładów z V8 Xsilvera nie ma co tu przytaczac bo ten silnik ma znacznie większy moment na wolnych obrotach i takiego obciążenia jak alternator bardzo nie odczuwa. Natomiast z klimą jest trochę inna sprawa bo po załaczeniu klimy sterownik dostaje impuls elektryczny i automatycznie podnosi obroty. Głownym elementem wykonawczym przy takich regulacjach na wolnych obrotach jest silnik krokowy i jeśli obroty spadają to znaczy że on nawala. Trochę inna sytuacja jest gdy dzieje się to na gazie z instalacją mieszalnikową i obroty po właczeniu świateł, ogrzewania itp zaczynają falować. Wtedy nie jest winny silnik krokowy ale za uboga mieszanka bo komputer silnika nie ma bezpośredniego wpływu na wzbogacenie mieszanki na gazie i wtedy zaczyna wykonywac różne operacje silnikiem krokowym co nie wzbogaca mieszanki a jedynie daje jej więcej ilościowo i wtedy obroty zaczynają falować. Natomiast sytuacja którą opisuje Liskoski tzn. zachwianie obrotów po wciśnieciu hamulca to nic innego jak nagła zmiana podciśnienia w kolektorze po zadziałaniu serwa od hamulców, które jak wiadomo są wspomagane podciśnieniem z kolektora ssącego.

Jęśli przypaliłeś sprzęgło i po wystygnięciu biegi wchodzą normalnie to znaczy że tarcza się nie pokrzywiła. Zrób tylko próbę czy nie ślizga i mozesz śmiało jeździć.

A ja mam uwagę do kolegi Marcin Kierkus: Że pierwsze słyszysz to nie świadczy o tym ze nie wychodziły ale może np świadczyć że po prostu o tym nie wiesz. Żeby nie być gołosłownym to pierwsze sedany E36 z silnikiem M40B18 wyszły w grudniu 89 a z M50B25 miesiąc wcześniej.

Nie myślę ze jestes idiotką;http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=23083&highlight=obc

Napisz ile masz przycisków na komputerze bo jeśli nie masz pełnej opcji to nie ma sensu opisywac procedury odblokowania kompa i szukania odpowiedniego testu.

Ważne jest też czy po tym pęknięciu poszła woda do oleju czy olej do wody czy oba przypadki naraz. Woda w oleju powoduje powstanie emulsji i jeśli ktoś przez dłuższy czas na tym jeździł silnik może być przytarty na panewkach. Jeśli nawet ktoś krótko jeździł albo dostał się tylko olej do wody to dowiesz się ile jest problemu z wyczyszczeniem tego z układu chłodzenia a zwłaszcza z chłodnicy, nagrzewnicy, elektrozaworów itp. Musisz przed kupnem wziąść wszystkie za i przeciw pod uwagę a trzeba nawet liczyć się z tym że cały silnik jest do wymiany i jak się to wtedy kalkuluje.

No ok. ale w twoim poście nie jest napisane jednoznacznie że tarcze tylko poprawiłeś. Pod nazwa "podstawa projektu" mozna też rozumieć że wziąłeś z tamtych tarcz wymiary do wykonania kokili albo formy piaskowej. Zresztą mniejsza z tym i życzę powodzenia w testach "prototypu".

230 w 320 to pobożne życzenie a działanie zegarów najlepiej sprawdzić porównując prędkość z innym autem a jeśli masz pełnego kompa to możesz na nim właczyć pomiar prędkości tylko że nawet w fabrycznych zegarach jest nieco więcej niż w rzeczywistości jedziemy i ile komputer pokazuje. Wskazówkę obrotomierza ustaw na rozgrzanym silniku na ok 700 obr/min a od temperatury pionowo też na porządnie rozgrzanym silniku jeśli do tej pory nie miałaś problemów z układem chłodzenia i wskazówka stała pionowo po rozgrzaniu. Poziom paliwa to najlepiej ustawić tankując auto do pełna i ustawiając wskazówkę na maksimum.

Tarcze ładnie wyglądają a czas pokaże jakie mają własciwości, tzn czy się nie ścierają nadmiernie, nie pekają , nie krzywią. Zrobili je na twoje zamówienie czyli od początku stworzyli formę, zrobili odlew, obrobili i ponawiercali czy tylko gotowe tarcze ponacinali i nawiercili? Jaka jest cena takich tarcz?

Na zimę nie zakładaj drogich piór bo kilka razy włączysz na zamarzniętej szybie i po nich. Kup jakieś tanie do wiosny a potem np. z ASO.

To zależy czy kolega chce osiągnąć dźwięk na przyzwoitym poziomie czy łubu-dubu pasujące pod wiejską zabawę.

Armani przeczytaj dokładnie zanim napiszesz - to jest wtrysk gazu i z jakiego to powodu trzeba często zmieniac przepływomierze? A do autora postu to jeśli to nie działo się od razu a dopiero teraz to faktycznie powodem zapowietrzania może być przedostający się gaz do układu wodnego.

Żeby ustawć zapłon na słuch musisz najpierw wiedzieć jakie są objawy spalania stukowego bo to ono ogranicza wyprzedzanie zapłonu. Dajesz średnie obroty i przyspieszasz zapłon słuchając uważnie kiedy silnik zaczyna pracowac twardo (robisz to oczywiście na rozgrzanym silniku) a nastepnie jak osiądgniesz tą granicę opóźniasz lekko zapłon i zeby sprawdzić efekt dodejesz gwałtownie gazu - nie może pojawic się tez wtedy spalanie stukowe (dżwięk jakby zawory i inne części silnika zadzwoniły) a jeśli się pojawiło opóźniasz jeszcze minimalnie zapłon (krecisz aparatem w tą samą stronę co kręci się palec a jak chcesz przyspieszyć to w przeciwną). Trzeba to sprawdzić przy różnych obciążeniach jadąc autem a jak dobrze ustawisz na słuch to potem po podłaczeniu pod lampę stroboskopową okazuje się że jest idealnie. Do takiego ustawienia trzeba mieć jednak doswiadczenie i polecam ci jednak wizytę w warsztacie. Jest jescze jeden sposób ustawienia zapłonu, statyczny - a robisz to na zgaszonym silniku ale nie jest on dobry bo nie uwzględnia pracy regulatorów zapłonu (odśrodkowego i podciśnieniowego) i mozna go traktowac jedynie jako wstepne ustawienie pod lampę stroboskopową. Wszystkie te sposoby co ci opisałem nie tyczą się oczywiście Motronica tylko starszych generacji z zapłonem elektronicznym i przerywaczowym z tym ze w przerywaczowym regulację musisz zacząc od ustawienia odpowiedniej przerwy na przerywaczu.

To w niczym nie przeszkadza. Pierwsze E36 wychodziły od 89 roku i był to całkiem inny model niż E30 więc wypadało zeby bardzo się różnił od poprzednika gdyż te modele produkowali równolegle a ostatnie wersje E30 były produkowane w 94r a byćmoze nawet w 95(nie pamiętam) a wtedy już produkowali kompakta i ciężko przewidziec dlaczego jego deska jest w stylu E30- może chcieli kontynuować stylistykę mocnego pochylenia kokpitu w stronę kierowcy tak jak to było np. w rekinach a moze zostało im dużo części i chcieli je wykorzystac. Poza tym kompakt był tanszy a zawieszenie tylne od E36 sedan,coupe,kabrio czy kombi jest wielowahaczowe a więc droższe i cięższe przy okazji. Zawieszenie takie jak w kompakcie ma również Z3 i od E30 różni się jedynie szczegółami typu strefa komfortu w sworzniach zewnętrznych przednich wahaczy czy nieco zmodyfikowanymi tulejami przedniego wahacza.

Osłona to maskowanie usterki. Pasek nie ma prawa piszczeć nawet zalany wodą więc zrób tak jak mówią koledzy i naciąg lub wymień.

Czasami wychodzą przy pomiarze duże ciśnienia ale często dzieje się tak gdy pomiar robimy na zimnym silniku i olej jest bardzo gęsty. Co do wałków to mało prawdopodobne zeby były zamienione.