sprawa z przed kilku miesięcy ale może komuś się przyda... otóż oddałem czytnik do naprawy, wydaje sie w dobre ręce... wcześniej sprawdziłem z innym czytnikiem że instalacja w aucie działa prawidłowo... Gościu stwierdził zawilgocenie, a przez to zaśniedzenie mechanizmów i elektroniki w czytniku, wszystko ładnie poczyścił (czytnik czasem wieszał sie, nawigacja sie gubiła), po czym, nie sprawdzając czy czytnik sie usypia zadzwonił że można odebrać... Dobrze że pojechałem osobiście, ponieważ problem uśpienia czytnika dalej występował... i tkwił, jak dobrze zrozumiałem w zasilaniu, prawdopodobnie wymienił jakąś część w czytniku odpowiadającą za zasilanie... Całość 200zł Teraz czytnik działa bez zarzutu, szybko odnajduje trasę, oraz wyznacza nową, a co najważniejsze przechodzi w stan czuwania po ok 1-3 min., dostałem także w bonusie niby najnowszą mapę... pozdr.