
K8v8M
Zarejestrowani-
Postów
4 378 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez K8v8M
-
Jeśli cena jest atrakcyjna to trafić na takie to jak trafić w totka. Zwykle znikają błyskawicznie bo wykupują takie auta handlarze. Nikt nie chce sprzedać auta z małym przebiegiem w dobrym stanie za niska cenę. Zdarzają sie sytuacje losowe, ale trafić na nie jest niesłychanie trudno, w praktyce nierealne. Chyba, ze rodzina znajomi itp. Ja swoje czteroletnie auto wystawilem za ok 40 procent ceny nowego, przebieg 83 tys, auto zadbane bezwypadkowe. Chętnych nie ma. Na szczęście sprzedaje tylko dla kaprysu posiadania automatu więc mi Prawie kompletnie nie zależy czy sie znajdzie kupiec.
-
Żaden handlarz który chce zarobić nie sprowadzi do polski auta z małym przebiegiem. Mechanizm jest prosty. Kupuje sie auto z ogromnym nalotem za grosze, skręca licznik, picuje i sprzedaje w PL. Auta w Polsce są średnio tańsze niż w Niemczech mimo opłat i zarobku handlarzy. Jakim cudem? Jak ktoś nie wierzy polecam film http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=0&Board=motokacik&Number=286171907&PHPSESSID=&fpart=1#Post286171907 Jak myślicie, dlaczego firmy kręcenie liczników działają 24h na dobę ?
-
Moment sam w sobie nie decyduje o osiągach lecz wyłącznie moc średnia w użytecznym zakresie obrotów.
-
To jest silnik N/A a nie turbo gdzie sie wykres wygładza jak chce choćby ilością powietrza. Jak na N/A jest niemal idealnie płaski.
-
Pewnie tyle ze jest fajna ale droga ;) Swoja droga mogli by sie nie wyglupiac i wraz Mpakietem montowac szperę. Napisali ze jest. Super artykuł normalnie szał w trampkach.
-
Bez przesady. Jak bym kupił to do jeżdżenia na codzień. To jest hatchback, auto uniwersalne. Nie tylko do jeżdżenia po bułki, ale i do zabrania roweru do środka.
-
Mam kupiony kabelek i tez chce to zrobić. Może sie spikniemy i zrobimy to razem? Jakby co pisz na Priv.
-
Ztcw n54 ma dwie sprezarki, a n55 jedna twinscroll. Maks moment jest niżej w n55.
-
Niestety jestem zmuszony oficjalnie sie wycofać. Może za rok sie uda :cry:
-
do jakich obrotow moge krecic diesla???
K8v8M odpowiedział(a) na GruszekMK temat w E90, E91, E92, E93
Sorry, ale nie widziałem auta z bezstopniowa skrzynia który by miał najlepsze przyspieszenie na obrotach maks momentu, a nie mocy. -
do jakich obrotow moge krecic diesla???
K8v8M odpowiedział(a) na GruszekMK temat w E90, E91, E92, E93
@K8v8M Jesteś pewny, że mam kompletnie inny silnik...? Tak wynika z waszych deklaracji. Twój to M47, a kolega pyta o N47. -
Prawie wszystko zrozumialeś, ale ostatnie zdanie to już wyłącznie Twój wymysł. Opisałem swoje wrażenia z jazdy tym autem, które są jak widać mocno negatywne, głownie dlatego, że do czego innego jestem przyzwyczajony w marce BMW. Jeździłem dotąd wszystkimi współczesnymi modelami BMW i Mini i pierwszy raz doświadczyłem czegoś takiego. Do niektórych aut czasem podchodzilem wręcz z niechęcią, ale auto przekonywało mnie do siebie właściwościami uzytkowymi i prowadzeniem. Tak było np z X3. Niejednokrotnie kupiłem coś co mi sie na pierwszy rzut oka podobało, ale potem okazało sie całkiem odmienne od oczekiwań. Oczywiście jeśli ktoś chce sie męczyć w takim aucie niczym dama w modnych, ale niewygodnych butach mnie nic do tego. Szanuje każdy wybór, nie tylko ten racjonalny, użytkowy. W zasadzie z mojej strony to wszystko więc znikam z Waszego forum X6.
-
Za wiele sie nie rozpisali :lol: Tak sobie przemyślałem kwestię ewentualnego 130i 2.0 280 KM. Wyszło mi, że brakujące, a raczej nadmiarowe 80 kg potrzebne do zrównania osiągów ze 135i da sie spokojnie wydlubać bez utraty gwarancji. Mam tu na myśli lżejsze koła (45 kg) zawieszenie, hamulce i fotele performance plus karbonowe zderzaki przednie i maska. Cena pewnie zbliży sie przez to do 135i, a może nawet ją przekroczy ale ja wole jednak auto słabsze i lżejsze niż mocniejsze i cięższe. Myśle, że ma szanse jeździć w zakretach lepiej od M135i, ale na pewno przegra na autostradzie pow 200 km/h.
-
@aiho z tym nie dyskutuję mi też się z zewnątrz bardziej podoba od X5
-
Nie chcę już więcej doświadczać tego przykrego uczucia podróżowania bunkrem na kółkach. Zwróć uwagę, że podałem pzykład odwrotny. Tj. topowego diesla z przeciętnym i dużo słabszym benzyniakiem, a nie cherlawego diesla z niemal topowym i dużo mocniejszym benzyniakiem ja Ty to uczyniłeś. Żeby była jasność ja nie mówię, że ten diesel jest zły. Jak na diesla jest bardzo dobry, tyle, że po topowej wersji spodziewałem się więcej niż bardzo dobry. Odnośnie samego X6. Żaden silnik nie zmieni tego że jazda tym autem nie jest fajna, a nie jest fajna bo waży ono ponad dwie tony i ma wysoko położony środek ciężkości. Prawdę mówiąc moje nastawienie przed jazdą było raczej przychylne. Nie mam nic do wyglądu tego auta z zewnątrz. W środku jednak czułem się jak w bunkrze, a rzut oka w lusterko wsteczne nieodmiennie kojarzył mi się z otworem strzelniczym w miejscu gdzie człowiek oczekuje tylnej szyby. Chwała BMW, że potrafi rozpędzić bunkier do 250 km/h, ale trudno mi zrozumieć, że ktoś chce czymś takim się poruszać na codzień mając znacznie lepszy wybór (choćby X5)
-
Ja sie i tak nastawiam na rzeźbę tzn w zakresie silnika może styknie sam chip. 280KM plus 20 procent to jest ok 340KM. Myśle ze dałoby sie zejść do realnej wagi poniżej 1200 kg bez większego problemu i to mogłoby już mi wystarczyć. Kase wole ładować w obniżenie masy, a nie zwiększanie mocy. To daje znacznie fajniejszy efekt. Nie tylko wzrost dynamiki, ale tez poprawę trzymania sie na jezdni. Oczywiście R6 jeśt znacznie lepszym silnikiem i daje perspektywy nawet na okolice 500 KM, ale ma tez te wadę, ze jest cięższy od R4, a ja tez nie wIdzę już sensu posiadania takiej mocy przy lekkim aucie z napędem na jedną oś. Tu niby pomocny jest xdrive, ale to znowu kolejne 80-90 kg i to glownie na przedzie i owszem mam super przyspieszenie, ale auto ktorego masa dochodzi do poziomu piątki. Jak dla mnie absurd i sztuka dla sztuki.
-
Mam na myśli ogólnie X6. Relatywnie kiepskie prowadzenie, fatalną widoczność, ciasnotę w stosunku do rozmiarów i masę innych mankamentów, a najwiekszy z nich to wlasnie masa. Sam silnik jak na diesla jest ok, choć spodziewałem sie po nim znacznie wiecej. Może stąd taka gorzka ocena. Uważam jednak, ze do tego auta to rozsądne minimum by jakoś zrekompensować całą resztę. Żeby zobrazować sytuacje NIE odnosząc sie do posiadanych aut. 328i z silnikiem 2.0 245 KM mimo papierowo gorszych osiagow daje znacznie lepsze poczucie dynamiki. Reakcja na pedał gazu jest znacznie lepsza, zwłoka w przyspieszeniu niemal nieodczuwalna. Dodatkowo to auto bez porównania lepiej sie prowadzi. Gdybym miał wybór miedzy tymi dwoma autami w tej samej cenie nawet bym sie chwili nie zastanawiał. Owszem pewnie w trójce jest jeszcze trochę mniej miejsca, ale za to nie ma takich gabarytow. Co mnie zdziwiło to mimo trybu sport i ustawienia DS skrzyni auta jechało na obrotach sporo poniżej 2 tys.Biegi naWet po kickdown na wyższe były wyrzucane zauwazalnie poniżej 5 tys, dopiero ręcznie dało sie wymusić dojście do 5,5 tys. W 2.0d 218 KM automat ładnie ciągnie do ok 5,3 tys rpm
-
Hm.. Jak dla mnie wersja minimum to x50d. Szału nie ma ale przyspiesza w poprawnie, nie licząc mimo wszystko sporego laga. Spodziewałem się więcej po tym silniku, ale może został przytoczone masą auta. Ogólnie auto oceniam jako beznadziejne i polecił bym tylko najgorszemu wrogowi. Zachowanie na autostradzie do powiedzmy ok 200 km/h poprawne, powyżej już trzeba sie skupiać na jeździe bo każdy podmuch sie czuje i gwaltowniejsza zmiana toru jazdy jest niezbyt fajna. Jak na BMW prowadzi sie kiepsko, jak na takiego kloca może i nieźle, ale nerek imho nie jest godne.
-
W temacie to już było, ale jak dla mnie to i tak jest porażka. ekstra 90 kg. OMG. W sumie to najbardziej bym chciał wersję 130i z 2.0 280KM i wagą ok 1420kg. Czyli dynamika na poziomie bardzo bliskim M135i, ale z zachowaniem na drodze już zauważalnie lżejszego auta. Pewnie w 2013 takie coś się pojawi. bo obecnie luka między 125i a 135i jest ogromna.
-
Zadziwia mnie różnica w wadze pomiędzy wersją 3d i 5D- zaledwie 5kg. Generalnie M135i 5D jest zaledwie 20kg cięższa od E87 123d. Coraz bardziej kusi...
-
Ceny jak widzę nawet lepsze niż moje przewidywania. Nawet wiem dlaczego :) Cwaniaki zabrali xenony ze standardowego wyposażenia i klimę auto. W sumie mi nawet pasuje. Nie wiem czy to błąd konfiguratora, ale wrzuca na chama zestaw Hi-Fi. Co ciekawe każą sobie dopłacać za składane tylne fotele :shock:
-
Nie kombinuj tylko jedź :twisted: Przecież nie jedziemy w środku tygodnia i na tydzien tylko na niecałe 4 dni i to w weekend :cool2: Mi to bez różnicy czy weekend czy w środku. Niestety w pobliżu tego terminu może mi sie nałożyć coś czego nie mogę przełożyć. Jesze nie wiem jak będzie. Jeśli nie będzie konfliktu to pojadę.
-
Ponoć teraz tez zagląda sie raczej po 300 kkm. Rozmawiałem ze sprzedawcą, raczej zaufanym i twierdzi, że jeśli auto ma oryginalny przebieg to nie spotkał sie z sytuacja by silnik n47 się zepsuł przed 300 tys km. Z drugiej strony być może sporo ludzi jeździ z szelszczącym łańcuchem i nawet nie wie, ze ma usterkę. Ktoś wspominał o jakimś biuletynie. Mogę poprosić o jego numer/datę?
-
Zróbcie za rok tylko jakiś sensowniejszy termin kwiecień - maj lub wrzesień-październik. W lipcu szansa na sensowną pogodę jest bliska zeru. Ja niestety jeszcze nie wiem czy pojadę. :|
-
Akurat im mocniejszy silnik tym skrzynia mniej zabiera, a wiecej daje. Ja nie jestem przeciwnikiem automatów, ale trzeba pamiętać też o wadach.