K8v8M

Sprzedaz rośnie. A diesli w szczególności.

Moim zdaniem za krótko. Szczegolnie jesli temperatura jest za niska. Jesli dochodzi do wypalania filtra rozpoczętej przez komp to temperatura rośnie powyzej 92 stopnie o ile termostat jest sprawny wtedy trwa to kilkanaście minut. Natomiast filtr sie sam wypala przy ostrzejszej jeździe z wysoka temperatura. Ale to raczej trwa kilka godzin, a nie 20 minut. Bez sprawdzenia temperatury dalsze rady sa bez sensu.

Adaptacje robili w ramach gwarancji. Nic nie płaciłem. Ale kosztuje to kilkaset PLn z tego co sie orientuje. Zdajesie ok 600

No widzisz. Porządnie zrobiona adaptacja nie rozjeżdża sie po kilku miesiącach.

Napisz jaki to silnik. 122 czy 143 KM? Jaki przebieg? Jeśli filtr się całkiem zapcha to auto może przestać jechać. Spróbuj choćby pojechać na autostradę i mocno go rozgrzać. Ale sprawdź czy się silnik rozgrzewa. Musi dochodzić do 88 stopni przy spokojnej jeździe. Być możę problemem jest termostat za 100 Euro a nie filtr za 2000

...ale w M57T2D30 są dwa termostaty. Nie pamiętam jak jest w N47 - możliwe że tylko jest główny. Najczęściej uszkodzony termostat EGR widziałem w M47. U mnie w M57 termostat EGR też wcale nie trzymał, aż do wymiany na nowy oryginał. W N47 jest tylko główny i nie pada tak często jak w M47. A jak padnie, to jest bardzo tani. W ASO 140 zł

Do F10 to akurat pasuje najbardziej. To auto to krowa, która nawet z mocnym silnikiem daje relatywnie mało radości z jazdy. Ale do długich podróży autostradą jak najbardziej. Auto jest całkiem wygodne, diesel dość dobrze wyciszony, z automatem nieuciążliwy, a w wersji 2.0 218 KM osiągi są komfortowe. Natomiast zgodzę się, że prawdziwe BMW to RWD + 6 cylindrów w benzynowym silniku, ale na boga nie w dwutonowym cielsku. Obecna jedynka ma rozmiary w zasadzie większe niż kiedyś seria 5. Do czego to wszystko dąży? Wrażenia z jazdy X6 M50d miałem fatalne mimo relatywnie świetnych osiągów. Najlepsze wrażenie jeśli chodzi o radochę z jazdy (ale tylko na suchym asfalcie) zrobiło na mnie mini cooper S mimo, że to FWD... Choć myślę, że R6 w jedynce też by był dobry. Natomiast wracając do F30 328i xdrvie - totalnie posłuszne auto (dopóki się nie przekroczy granic). Niezwykle skuteczne i łatwe w prowadzeniu w codziennej jeździe, ale znowu mocno wyprute z emocji, aż nazbyt poprawne.

No niestety w UK nie kosztuje to tyle co komplet opon...

nie mają

3.0 N57 tez. Wiec jaki motor wybrac do e92 ?tylko 3.0d m57? Zeby spac spokojnie? :) dzieki za pomoc Wybierz taki jak Ci odpowiada. Zwróć uwagę, że gdyby faktycznie tyle tych łańcuchów padało, to byłoby już mnóstwo ofert aut takich gdzie ten łańcuch wymieniono. Spróbuj takie oferty znaleźć... Jak dotąd nie było sytuacji by łańcuch się zerwał po wymianie. Kupując auto używane nigdy nie wiadomo co się zdarzy. Z tego co mi wiadomo to także model 325d miał wtryski zwykłe i brak klapek. To może być dobry wybór, ale i tak wszystko zależy od egzemplarza, eksploatacji itp. Ponoć po marcu 2011 łańcuchy już nie zrywają się.

Nie słyszałem by padły komuś wtryski w 318d. Może dlatego nic nie znalazłeś. Sprawdź sobie w real OEM dla Twojego VIN jakie masz wtryskiwacze. W BMW nie można niczego być pewnym na sto procent. Te same silniki mogą mogą mieć różne podzespoły. Np. w 123d są wtryskiwacze piezzo, ale po roku 2010 montowano ich ulepszone wersje takie samej jak w 125D. Dzięki temu 123d chipuje się po 2010 roku na ok 20 KM więcej niż wcześniejsze modele, a oznaczenie silnika się nie zmieniło.

JA nie słyszałem. Komu padł? Znasz choć jeden przykład? :shock:

Moim zdaniem do jazdy w trasie xdrive to jak kula u nogi. Kompletny bezsens. Pogarsza osiągi, zwiększa spalanie, pogarsza rozkład masy (bezpieczeństwo) a nic nie daje. W parze z bardzo mocnym silnikiem owszem zapewnia lepszą trakcję przy ruszaniu. Jeśli ktoś mieszka w górach, gdzie często leży śnieg, to można mówić nawet o poprawie bezpieczeństwa, bo podjedziemy pod ośnieżoną górkę. Co do dynamiki - kwestia subiektywna. Moim zdaniem jest ona wystarczająca w 320d/320i . Szczególnie z automatem - to jest poziom dynamiki zbliżony do BMW 850iA. Automat, który przy długiej trasie po drogach krajowych jednak bardzo się przydaje. Znacznie zmniejsza obroty silnika dzięki ośmiu biegom, pozwala wykorzystać 100 procent mocy silnika w razie potrzeby. Do jazdy po autostradzie w zasadzie starcza manual, jednak automat poza ceną nie ma wad.

Osobiście nie słyszałem o problemach z tymi silnikami. Co nie znaczy, ze ich nie ma, rozrząd nawet jesli się zużyje to jest tani w naprawie.

a czy są one piezoelektryczne? jeżeli tak to nie ma możliwości ich regeneracji Ztcw to piezzo sa w 320d i mocniejszych. W 318 sa zwykle.

3.0 N57 tez. krótko mówiąc BMW + DIESEL = PROBLEMY i koszta Z silnikami benzynowymi tez są problemy. Także z rozrządem, ale nie tylko.

3.0 N57 tez.

Owszem na zachodzie to jest wyższy koszt. Tak czy inaczej 4 tysiące osób na grubo ponad milion wyprodukowanych silników to śmieszna liczba.

A skad pewność ze w F31 nie będzie szurac łańcuch ? Tam tez jest N47 podobno poprawiony... :) I też czasem szura. Jest troche takich przypadków.

Nikomu nie bronię się wypowiadać. Zwracam uwagę, że wymiana łańcucha poza ASO to nie jest jakiś kosmiczny koszt, tylko całkowicie porównywalny z nakładami typowo eksploatacyjnymi które są co rusz wymagane w kilkuletnim aucie. Cudów nie ma. Mogę Ci znaleźć bez trudu na tym forum przykłady wydatków na silnik M47 dwu a nawet 3 razy większych i ludzie Ci nie płakali w rękaw, że teraz na chleb nie mają. Jeśli ktoś się boi wydatków na auto po zakupie to kupuje z gwarancją. Gwarancja na 3 lata do 200 tys km kosztuje 8 tys PLN. Jest święty spokój i bez druciarstwa wszystko pokrywa ASO. Można kupić jeszcze bez problemu z E91 z taką gwarancją. Niestety opony trzeba i tak kupić za swoje.

A nie sądzisz, że lepiej się przesiąść do tramwaju? Jak przyjdzie kupić nowe opony, to też powiesz, że nie masz kasy i będziesz na łysych jeździł, albo kupisz nalewki za stówkę? Jak się zużyją tarcze i klocki plus sprzęgło, to weźmiesz pożyczkę w prowidencie bo 4 tysiące doprowadzą Cię do bankructwa? Serio warto się nad tym zastanowić.

Z tego co mi wiadomo to poza wszystkim wymagana jest dość skomplikowana i czasochłonna procedura jazdy z określonym reżimem. W ASO robiono mi adaptacje dwa lub nawet trzy razy i dopiero ostatnia próba z jak stwierdzili uaktualnioną procedurą adaptacyjną przyniosła trwały efekt. Wcześniej było ok przez 2 tygodnie i pojawiały się twarde zmiany biegów. Teraz od roku jest ok. Mowa o skrzyni 6HP19 ZF

Oczywiście, że N47 i jeszcze bardzo długo tak będzie, bo BMW nie wprowadza nowego silnika 2,0 a jedynie 1,5 3 cylindry. Silnik N47 być może doczeka się drobnych zmian, ale to raczej bez zmiany podstawowego oznaczenia.

Zastępowanie jednego podzespołu innym to co innego niż wycinanie go. W silnikach gdzie są klapki zbędne nie są montowane. Np 318d 325d - tu klapek nie ma.

Zapominasz o tym ze osiągi maja ograniczony wpływ na przyjemność z jazdy. Swego czasu dzień po dniu jeździłem 123d mini cooperS i 525d xdrive F10. Osiągi identyczne a przyjemność i frajda z jazdy kompletnie inna. Najfajniejsze było mini. Nawet po chipie na 270KM moje 123d nie daje takiej frajdy. Jeździłem tez x6 m50d 380KM i tu tez frajdy prawie zero.