Skocz do zawartości

MrTuner1986

Zarejestrowani
  • Postów

    566
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MrTuner1986

  1. Dla zainteresowanych wczoraj zmieniłem regulator z oryginalnego Boscha na VEMO V10-77-0016 Przedtem zrobiłem kilka pomiarów i tak to się przedstawia: regulator Bosch 1 197 311 233: napięcie ładowania chwilę po odpaleniu: 14,22V po chwili zmalało do 14,16V napięcie ładowania na nagrzanym silniku z włączonymi światłami 13,88V bez świateł 14,00V napięcie ładowania silnik zimny plus światła plus nawiew na max: 13,75V regulator Vemo V10-77-0016 (14,4V): napięcie ładowania chwilę po odpaleniu: 14,48 - 14,50V napięcie ładowania silnik zimny plus światła: 14,41V napięcie ładowania silnik zimny plus światła plus nawiew na max: 14,32V Wszystkie pomiary robione na wolnych obrotach, akumulator nowy, alternator po regeneracji.
  2. Ja na jesieni wymieniałem oba tłoczki + kpl. uszczelnienie bez prowadnic. Kupiłem taki zestaw Frenkit P544801 tłoczek i Autofren D4025 reperaturki, cena takiego zestawu to ok. 45zł na jedno koło. Składałem sobie sam wiec wszystko wyczyszczone i posmarowane jak należy, po takim zabiegu tłoczki chowają się płynnie bez zacięć i bez większego oporu. Co do jakości to nie mam zastrzeżeń, choć minęło dopiero ledwie 5 m-cy od wymiany.
  3. Witam, U mnie przed regeneracją napięcie na zimnym 14,2V na rozgrzanym ok. 13,8V (sporadycznie 13,7V) Po regeneracji na zimnym 14,3V na rozgrzanym 14,0 - 14,1V, altek Boscha 70A jak widać regeneracja trochę pomogła, lecz i tak do tych książkowych 14,2 - 14,4V trochę brakuje, zastanawiam się jeszcze nad wymiana regulatora na taki o napięciu 14,4V.
  4. Miałem identyczna sytuacje (E36 328i), na początku był lekki zgrzyt przy wbijaniu biegu, odpowietrzenie układu pomagało zwykle na 2 - 3 dni, później oprócz zgrzytu doszło zafalowanie obrotów przy wbijaniu biegu, na koniec już całkiem wbicie biegu graniczyło z cudem. Pół roku temu wymieniałem pompę i wysprzęglik oba elementy zamówiłem Brembo, wysprzęglik przyszedł brembo, natomiast pompa przyszła firmy FTE (żeliwna) w opakowaniu brembo, jak na razie po półrocznej eksploatacji wszystko działa jak należy.
  5. Ja mam ISka z '93 zegary do 260km/h, obrotomierz działa tak jak trzeba. Swoja drogą, to czyżby ktoś bawił się w zmianę zegarów?
  6. Oba filtry jak najbardziej są w porządku, na pierwszy montaż szedł właśnie MANN. Do M47 wchodzi 5 litrów oleju ja zawsze wlewam niemal całą bańkę i mam mniej więcej na bagnecie 3/4 skali. 4,7 litra będzie w sam raz od min. do max. jest teoretycznie różnica 1 litr.
  7. Wiertło + wykrętak
  8. Wyjaśnij proszę bo coś mi nie pasuje. Złożyłeś reklamację na produkt, nie uznali jej i założyłeś znowu to koło??? :mad2: Gdzie tu sens i logika? Dlaczego nie uznano reklamacji? Sam je zakładałeś? W poprzedniej e46 również wymieniałem koło pasowe wału - robił to mój mechanik - na pewno nie kupował oryginalnej części, a zamiennik nie jestem pewien czy corteco. Za usługę z wymianą zapłaciłem 640 zł, sama wymiana 100 zł. Obecny właściciel jeździ i nie narzeka. Poza tym 4,5 roku na niepewnym zamienniku to mało? Jak to jaki sens ? Wydal kasę na jedyny sensowny zamiennik, mial kupić drugie bez gwarancji ze to drugie bedzie dobre? Koło zakładałem sam zgodnie ze sztuką, wcześnie zrobiłem pomiary i wyszło bicie osiowe: 0,35mm niby nie wiele ale pasek ładnie skakał, wszystkie uwagi zawarłem w protokole reklamacyjnym. Niestety reklamacji nie uznali ponieważ jak napisali w uzasadnieniu nie było żadnych podstaw wg. producenta koło jest bez uszkodzeń i w pełni sprawne - tyle i koniec dyskusji. Więc pomimo tego bicia koło założyłem z powrotem, oczywiście uważam że koło od nowości było felerne, ale cóż 4,5 roku to i tak nie zły wynik i co dziwne pomimo bicia nie zniszczyło ani nie postrzępiło paska.
  9. Niestety czy to koło corteco czy ori bmw za dwukrotną cenę to jedno i to samo, oba koła zeszły z jednej i tej samej linii produkcyjnej tylko corteco ma wytarte logo bmw oraz inne opakowanie. Kiedyś pisałem o nowej podstawie filtra oleju którą musiałem kupić w serwisie z odwrotnie zamontowanymi zaworkami zwrotnymi, i nie był to odosobniony przypadek, jak widać błędy się zdarzają, jednakże jak pamiętam najpierw dzwoniłem by zgłosić problem to zarzekali się że nie może być mowy o żadnej pomyłce czy błędzie i żeby szukać przyczyny braku smarowania gdzie indziej, ponieważ każda część przechodzi testy, kontrolę jakości itp. jak widać niestety chyba nie do końca tak jest. viewtopic.php?f=69&t=156142&hilit=podstawa+filtra&start=75 viewtopic.php?f=72&t=134903&hilit=podstawa+filtra&start=45
  10. Ja też miałem przygodę z kołem corteco koło biło - reklamacji nie uznali. Finalnie po jakimś czasie i tak je założyłem, kontrolując stan koła co jakiś czas, bicie się nie zwiększało i nawet powiedział bym że pasek przestał drgać, przez 4,5 roku było dobrze i teraz po woli zaczynają pojawiać się dźwięki kończącego się koła tzn. guma jest jak nowa, ale koło emituje charakterystyczny dźwięk świerszcza (ocieranie się dwóch mas koła połączonych połączonych gumą) dźwięk podobny do zacierającej się rolki. No i cóż znów trzeba będzie pomyśleć nad nowym kołem.
  11. Swoją drogą to niech kolega powie i uprzedzi wszystkich forumowiczów, który to taki rzemieślnik naprawia auta młotkiem i przecinakiem :wink:
  12. Stan komutatora trzeba ocenić po wyglądzie, tu przykład wytartych pierścieni: http://obrazki.elektroda.pl/5948716600_1384800187.jpg
  13. Jak mechanik rozgarnięty rozbierał kiedyś alternator ma praskę, ściągacze do łożysk i lutownicę to bez problemu powinien sobie poradzić, ważne aby dobrze przylutował bieguny do komutatora, to chyba najtrudniejszy etap całej zabawy reszta to błahostka.
  14. Kiedyś zamawiałem części do alternatora z tej strony i nie było problemu, części dobrej jakości. Co do regulatora to akurat firma mi nieznana, ale ma napięcie regulowane 14,5V to akurat dobrze. Komutatora niestety nie da się wymienić bez demontażu alternatora, a dodatkowo jeśli auto ma przebieg w granicach 280 - 300tyś to na bank będzie do wymiany, oryginalne tyle wytrzymują. W zasadzie bez demontażu altka to można wymienić tylko regulator choć i z tym też czasami jest problem z racji ograniczonych ruchów. Przewód masowy oraz zasilający alternator - rozrusznik koniecznie przetrzeć papierem ściernym z lokalizacją bez trudu kolega sobie poradzi.
  15. Regulator można wymienić najlepiej na taki o woltażu 14,3 lub 14,5V do tego sprawdzić stan łożysk i komutatora jak wytarty to też wymienić. Z tym że nawet po takiej regeneracji, nawet fabrycznie nowy alternator może mieć problem z utrzymaniem stałego napięcia na tym samym poziomie, jeżeli nadmiernie go obciążymy. A akumulator w jakiej kondycji?
  16. Bilans energetyczny przy takiej konfiguracji wygląda mniej więcej tak, wartości prądowe oczywiście są uśrednione dla zobrazowania problemu: światła mijania: 9A światła drogowe: 9A przeciwmgielne przód + tył: 12A ogrzewanie szyby: 15 - 20A klima: 10A nadmuch na max: 15A to już ok. 70A do tego dochodzi: komputer silnika: 10 - 15A pompa paliwa: 10 - 15A radio: 5A sumując razem uśredniając potrzeba ok. 100A, czyli fabryczna moc alternatora nie wyrabia przy tylu odbiornikach prądu zakładając że alternator jest w stanie dostarczyć 90A przy dajmy na to 5tyś. obr w związku z czym bilans energetyczny instalacji jest ujemny przecież nie trzyma kolega takich obrotów przy normalnej eksploatacji, alternator nie jest w stanie uzupełnić aktualnego zapotrzebowania na energię i pobiera energię z akumulatora (spada napięcie na wolnych obrotach) oczywiście dochodzą jeszcze inne odbiorniki których nie uwzględniłem takie jak: abs, światła stop, wycieraczki, spryskiwacze, tempomat, klimatronik itp
  17. Szczotki są razem z regulatorem, ale bez problemu można je wymienić koszt szczotek to 5zł. Jaki kolega ma alternator Bosch, Valeo? Alternatory Boscha mają taką charakterystykę pracy, że im cieplejszy alternator tym napięcie ładowania spada, o ile akumulator w pełni naładowany a napięcie na wolnych obrotach w granicy 13,8V przy maksymalnie obciążonej instalacji światła, nawiew, grzanie szyby, radio jest jeszcze do zaakceptowania, ja miałem taki wynik bez obciążenia to już było słabiutko. Natomiast jeżeli kolega na alternator Valeo to z własnego doświadczenia wiem że twardo trzymają napięcie 14,1 - 14,2V
  18. Hepu zdecydowanie nr. 1 z tym że będzie najdrożej, jak coś ze średniej półki to polecam Dolza.
  19. Różnie mechanicy to określają, ale tyczy się to mniej - więcej słabego ciśnienia na cylindrach, nieszczelnych zaworów, zużytych pierścieni itp. Często straszą że jak się zrobi górę to posypie się "dół" czyli wał, panewki itd. co jest absurdem, ale straszyć straszą :wink:
  20. zmień olej na coś lepszego, ten champion nawet nie posiada normy dla bmw, być może tu tkwi cały problem.
  21. Ja zawsze składam w ten sposób że po skręceniu wszystkiego 2x kręcę wałem o 180° mniej więcej co pół godziny, po co to robię? a dlatego, aby w przypadku nowych hydropopychaczy opróżnił się nadmiar oleju konserwującego (jest nawet w instrukcji taka zasada), natomiast w przypadku używek montowanych np. po regeneracji głowicy, aby nie dopuścić do podparcia zaworów, tak jak napisał kolega wcześniej, oczywiście również kręcę wałem co pół godziny 2-3 razy, chyba że popychacze już przed naprawą klekotały to teoretycznie nie trzeba trzymać się zasady wyciskania oleju, ponieważ i tak są na tyle miękkie że bałaganu nie narobią, poza niemiłym efektem dźwiękowym. Oczywiście przez pierwsze kilka minut hydraulika po klekocze sobie nim luzy się wyregulują, ale to zupełnie normalne nawet dla nowych samoregulatorów.
  22. Dokładnie jak kolega wspomniał, trzeba zrobić ścieżkę, szarpaki, podnośnik, brecha i po sprawie. Zużyte amortyzatory, łączniki, sworznie czy maglownica te elementy gdy się zużyją stukają, sprytny mechanik po jeździe próbnej potrafi zlokalizować źródło luzów, każdy element wydaje trochę inny lecz charakterystyczny stukot.
  23. Są metody Boge i Eusama.Boge mniej wrażliwa na ciśnienie w oponach, sztywność zawieszenia. Eusama jest bardziej skuteczna, moim zdaniem bardziej odzwierciedla rzeczywistą pracę amortyzatorów podczas normalnej eksploatacji. Dla porównania robiłem jednego dnia badanie amortyzatorów na kilku stacjach diagnostycznych (w ramach pracy inżynierskiej) tymi dwoma metodami: Wyniki oczywiście uśrednione: Boge sprawność: 70 - 72% (przednia oś) - wg. tej metody potrzebna sprawność min. 60% (nowe amortyzatory mają ok 80%) Eusama sprawność: 45 - 52% (przednia oś) - amortyzatory w w dobrym stanie Co do ścinania opon to oprócz zbieżności również kąty PK muszą być w granicach tolerancji, jak koło zbytnio leży również wyciera się wewnętrzna część opony.
  24. Głównie to tak, jak tuleja podprogowa klęknie zmienia się zbieżność tylnej osi, podczas normalnej eksploatacji można tego nie zauważyć gdyż parametry jezdne nie ulegają pogorszeniu, ale efekt będzie widać po oponach :wink: A co do badania amortyzatorów to wszystko zależy od "metody" najbardziej wiarygodna zdaje się metoda Eusama, a przy okazji najbardziej wytrzęsie autem podczas badania :wink:
  25. Raczej nie wierzył bym takiemu pomiarowi, nie dawno byłem na przeglądzie i wyszło: oś przednia -5m/km, oś tylna -6m/km. Dla potwierdzenia wczoraj byłem na geometrii i wyszło przód minimalnie za zbieżny, czyli na "+", a tył wyszedł idealnie poza kątami PK, ale zbieżność idealna co przeczy wstępnemu pomiarowi na przeglądzie. Podejrzewam że u kolegi tak wyszło ponieważ raz się najedzie "dobrze" na płytę pomiarową (prostopadle do kierunku pomiaru) a raz np:. pod lekkim kątem co skutkuje takimi wynikami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.