Skocz do zawartości

MrTuner1986

Zarejestrowani
  • Postów

    566
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MrTuner1986

  1. Wymiana panewek to nie wszystko, trzeba by pomierzyć wał czy nie ma owalizacji czy nie jest porysowany jak jest ok i wartości zmierzone mieszczą się w granicach tolerancji to teoretycznie nowe panewki i to powinno załatwić temat przynajmniej na jakiś czas. Ewentualnie szlif i panewki podwymiarowe. Tak dla ciekawostki nie chcę kolegi straszyć, ale w tamtym tygodniu przyjechał klient E46 318i M43B19 2001r z żarzącą się kontrolką oleju w świeżo zakupionym autku z rzekomym przebiegiem 170tyś. Zażyczył sobie wymianę olejów i filtrów, a to co ujrzeliśmy w podstawie filtra to nic innego jak m.in. stop miedzi z panewek. Klient był zupełnie zaskoczony, lecz za bardzo się tym nie przejął, boss poinformował o skutkach dalszej eksploatacji auta w takim stanie, a gościu zapłacił za usługę i odjechał. Tak to wyglądało, w oleju też niestety mnóstwo złotych drobinek pływało.
  2. MrTuner1986

    Wyjęcie turbiny

    Witam Wielkiej filozofii nie ma, odkręć dolot, zdemontuj filtr powietrza, pod filtrem masz 3 śrubki na torksa o ile pamiętam które trzymają turbinę, odkręcasz przewód olejowy od bloku i spływ oleju do miski, turbinę wyciągniesz od dołu możesz to zrobić z pierwszym katalizatorem będzie Ci łatwiej. Trzeba jeszcze odpiąć podciśnienie sterujące od elektrozaworku i wtyczkę chyba że odkręcisz zaworek od turbiny to wtedy nie musisz tego robić. Przy montażu wymień uszczelki montażowe. Tu masz moje fotostory, niestety nie zrobiłem zdjęć krok po kroku viewtopic.php?f=69&t=267595
  3. Tak jak kolega radzi odkręć na początku filtr oleju i zobacz czy nie ma tam żadnego syfu, a co gorsza śladów panewek. Jak w tym przypadku akurat silnik M43B19 (znany z przypadłości obracania panewek) klient kupił w świetnym stanie tak samo z niemiec odpicowane z przebiegiem 170tyś i udokumentowanym jak twierdził, a tu taki kwiatek jak na foto poniżej, można wnioskować że to z panewek co by tłumaczyło świecącą kontrolkę oleju. A że klient nasz Pan i oczywiście zawsze "wie lepiej" to skończyło się na wymianie oleju, a kontrolka jak się świeciła tak się świeci. Oczywiście przyczyn może być kilka np. zapchany filtr oleju, zacięty zawór bezpieczeństwa, niedrożny smok oleju, kiepska pompa oleju, wytarte panewki lub po prostu błahostka typu uszkodzony czujnik ciśnienia oleju.
  4. Być może tak było nie zaprzeczam, choć auto z 06.1997 a altek z 20/97 tak jest na obudowie czyli mniej więcej z 05.97
  5. Z tymi mocami to różnie to bywa dla przykładu w E36 328i mam chyba najmniejszy z możliwych altków bo zaledwie 80A (ale już przy ok. 1,5tyś obr ma pełną deklarowaną moc ładowania), z wyposażenia dodatkowego: klimatronik, tempomat, zestaw nagłośnienia HiFi harman kardon, podgrzewane fotele, szyby i lusterka w elektryce, pełne OBC18, ASC+T, nie piszę halogenach, grzanej tylnej szybie czy zapalniczce bo to ma każdy w standardzie, jedynie co mogę powiedzieć to że nigdy nie było problemu z niedoładowanym akumulatorem, a każda z tych opcji pobiera dodatkowy prąd. Oczywiście że lepiej mieć jak największy altek, w moim przypadku te 80A przy włączeniu wszystkich odbiorników spowoduje taki pobór prądu, że alternator będzie miał nie mały problem z pokryciem aktualnego zapotrzebowania na prąd, efektem czego bilans energetyczny będzie ujemny, akumulator się rozładuje i nie wspomnę już o tym że to najprostsza droga do sfajczenia alternatora. Do autora te 5A to nie problem, najważniejszą sprawą jest to aby instalacja elektryczna w aucie była w 100% sprawna.
  6. To akurat kolega miał rację, że aż tak ważna ta prowadnica nie jest, ważniejsza jest szyna prowadząca i napinająca, a jeżeli chodzi o koszt nowego elementu to w serwisie w granicach ok. 80 - 90zł.
  7. Pokaż fotkę jak to wygląda.
  8. Ja mam takie założone od blisko roku i szczerze powiedziawszy nie widzę różnicy, wcześniej miałem zwykłe NGK BKR6EK. Miejmy tylko nadzieję że cena idzie w parze z dłuższą żywotnością świecy :wink:
  9. Na próbę wyjmij oring z bagnetu, a podejrzewam nie będzie problemu z odczytem stanu oleju na zimnym silniku, ponieważ brak uszczelnienia spowoduje że olej swobodnie wpłynie w rurkę prowadzącą bagnet. Można by skrócić nieco tą rurkę wtedy nawet z oringiem sprawdzenie stanu oleju nie było by problemem. Ja też tak mam sprawdzam olej na dwa razy tzn:. najpierw wyciągam bagnet ok. 5 - 10cm po czym ponownie wsuwam i wyciągam dopiero wtedy pomiar mam autentyczny.
  10. No niestety objawy powróciły, czyli wymiana filtra nie pomogła, ale przy okazji prac pod samochodem zauważyłem coś czego nie powinno być: Pytanie jak to się stało? Uszkodzony przewód uciąłem i zastąpiłem go zwykłym zbrojonym przewodem paliwowym od miejsca uszkodzenia do chłodniczki paliwa. Dodatkowo wymieniłem filterek odmy, a tak wyglądał po 22tyś. km Dziś akurat będę miał okazję sprawdzić czy coś to pomogło. Jak nie to szukamy dalej :wink:
  11. I tak też zrobię. :cool2: Być może od czasu do czasu kontaktuje. Dodatkowo nim kupię wtrysk wypadało by wiązkę sprawdzić, być może gdzieś przewód się przetarł lub kostka nie styka, a szkoda by było wydać kilka stówek na darmo.
  12. Błąd wtrysku sterującego jest, ale to zdiagnozowałem nim zaczęły się te dziwne poszarpywania, i nie było takich problemów, poza zmniejszeniem mocy odrobinkę. Dodatkowo wcześniej przed wymianą filtra silnik twardo pracował. tak jak by kąt wtrysku się nie zmieniał wraz ze wzrostem obrotów, teraz jest ok silnik płynnie wkręca się na obroty nie ma żadnych zafalowań czy przydławień. EGRu nie mam. Być może to dziwny zbieg okoliczności z tym filtrem, już sam nie wiem, wymieniłem tylko filtr i nic więcej. Pojeżdżę jeszcze ze 2 - 3 tygodnie i zobaczymy czy problem nie powróci.
  13. U mnie sytuacja wygląda teraz tak, wymieniłem filtr paliwa i jak na razie od wymiany jeżdżę tydzień i jak ręką odjął :shock: wszystko wróciło do normy, brak szarpania brak dymienia. Jedynie spaliny jak gryzły tak gryzą. Zawsze stosuje filtry MANN, Bosch lub Knecht tu awaryjnie musiałem zastosować Filtrona niestety nie mieli nic lepszego w sklepie. A tak wygląda filtr MANNa po przebiegu dokładnie 11253km jest czyściutki, na pierwszym zdjęciu niewielkie zaciemnienie filtra w dolnej części filtracyjnej, natomiast na dnie zbiorniczka po odessaniu ropy wytarłem śladową ilość takiego jakby pyłu, brudu niestety nie zrobiłem fotki. Ogólnie to dziwna sprawa filtr nie był zapchany a objawy ustąpiły.
  14. Mój filmik :wink: Genialny patent od montażu do dziś działa tak samo dobrze a to już blisko 3 lata, słuchaj się trandolfa zna się na rzeczy.
  15. No niestety mam to samo u mnie jest tak na biegu jałowym w przedziale 1500-1600obr oraz podczas jazdy przy ok. 2000obr ± 100obr, tak jak koledze towarzyszy temu niebieski dym czasem jak się postaram bardzo gęsty, ale wystarczy lekko dodać gazu i wszystko wraca do normy. W chwili dymienia kiedy tak poszarpuje ewidentnie jak by odcinało któryś cylinder. Wydaje mi się że to pompa (przytarty zaworek przestawiacza kąta wtrysku) i lipa w moim przypadku niedawno poszła cewka na wtrysku sterującym i raczej nie sprawdzę pompy DISem. Dodam że ostatnio w te mrozy -20°C pali od strzała, nie faluje, nie buja, fakt spaliny gryzą czy zimny czy rozgrzany, ale może to przez to że oba katy wycąłem. Spalanie w normie, moc jest, w weekend wymienię filtr paliwa i odmę i zobaczymy co będzie.
  16. Regulator to będzie prawdopodobnie: VALEO 593771 koszt ok. 250zł lub zamiennik ARE3086 ok. 140-150zł Dla upewnienia lepiej rozkręcić alternator i sprawdzić bo katalogi też lubią kłamać. Swoją drogą już dobre 4 lata jeżdżę na zamienniku typ Valeo, który kosztował połowę tego co oryginał i działa bez problemu.
  17. 320d z 1999r. aktualny przebieg 302tyś - 100% oryginał W zasadzie przez cały okres eksploatacji (8lat) nie zdarzyło się nic co by auto unieruchomiło - z takich rzecz które wymagały koniecznej wymiany/naprawy: lewy wahacz przy 250tyś. (prawy jeszcze oryginalny) łączniki stabilizatora przód 250tyś. lewy drążek kierowniczy 250tyś. tylny prawy tłoczek hamulcowy zatarł się przy 260tyś. poduszki silnika 262tyś. termostat główny 262tyś. pompa wody 262tyś. cały napęd pasowy: rolki, pasek, napinacz i koło pasowe 262tyś. koło dwumasowe i sprzęgło 262tyś. - wymieniłem choć spokojnie pociągneło by jeszcze trochę całe kpl. tylne zawieszenie wszystkie możliwe tuleje, łączniki 268tyś. regeneracja alternatora 272tyś. świece żarowe 274tyś. odma 282tyś. przepływomierz 282tyś. akumulator wytrzymał 15lat wymiana przy 282tyś. tylne amortyzatory i poduszki 284tyś. przednie amortyzatory i poduszki 300tyś. Turbinka pomimo krótkiego rozgrzewania przed jazdą i studzenia po jeździe niestety wykazuje już oznaki zużycia, niedawno padł wtrysk sterujący - jeszcze nie wymieniłem, pompa VP jak na razie działa bez zarzutu. Mały edit. Pompa wtryskowa padła przy 310tyś. Regeneracja wtrysków + zakup nowego wtrysku sterującego 310tyś. Uszczelka pokrywy zaworów 310tyś. Turbo choć jeszcze dawało radę zmieniłem na GTB które trafiło mi się okazyjnie zmienione przy 310tyś. Prawy przedni wahacz jeszcze ORI :shock: wytrzymał 312tyś. Przednie przewody hamulcowe elastyczne 312tyś.
  18. Od TDSa na pewno nie podejdzie bo ta pompowała zaledwie 0,5bar a do M43 potrzebna jest taka o ciśnieniu 3,5bar.
  19. Ja zakupiłem w tamtym roku w listopadzie, to jeszcze nie było problemu, ale to było rok temu. Znajomy kupił na wiosnę z tej samej hurtowni to też jeszcze mieli ofertę od 45Ah do 180Ah z Westy, a jak jest teraz z to szczerze powiedziawszy nie wiem. Ale trzeba przyznać aku porządne i za rozsądne pieniądze.
  20. Akumulator polecam firmy Westa Force (prod. ukraińska) u siebie mam 74Ah ori siedział 80Ah. Filtry tak jak kolega wcześniej napisał MANN, Knecht oraz Bosch (to samo co MANN a cena niższa) Klocki również polecam Textara. Mój klekocik spala średnio 6 - 6,5 lato tryb mieszany, zima 6,5 - 6,8 to wyniki z tankowania pod korek z ostatnich 40tyś. km paliwo to zwykłe BP Active + dodatek smarujący pompę VP.
  21. Ja na przedniej osi zmieniłem prawie 2 lata temu zestaw uszczelek Autofren + tłoczki Frenkit, na przeglądzie różnica pomiędzy siłami hamowania na przedniej osi to 1% czyli w granicy błędu pomiaru. Wymieniałem właśnie dlatego że w prawym kole pękła osłonka tłoczka i koło słabiej hamowało w wyniku powstałej korozji na gładzi tłoczka. Ogólnie to zawsze preferuje firmę Autofren.
  22. Nie mam w ogóle instalacji EGR, błąd oczywiście pozostał pomimo ograniczenia do 87mg/suw. http://images69.fotosik.pl/83/851182d3de3a5a8fmed.jpg http://images70.fotosik.pl/83/b09867c47741888dmed.jpg Ale już chyba znalazłem przyczynę po sczytaniu błędów: needle-motion sensor, wygląda na to że wtrysk sterujący poleciał.
  23. Ja na razie się tym nie przejmuje, nie jest to jakaś wielka usterka która by przeszkadzała podczas jazdy. Trzeba by sprawdzić nawet INPą dawkę paliwa podczas tych objawów, przepływkę wykluczam bo mam nową.
  24. Witam, Ja miałem tak samo tamtej zimy działo się to tylko w okolicach 1900 - 2000obr. Objawy te występowały jedynie podczas niewielkich przymrozków takie lekkie poszarpywanie przy stałej prędkości od 3 biegu w górę, ale wystarczyło lekkie muśnięcie pedałem gazu i problem znikał. Do tej pory nie wiem co jest przyczyną poszarpywania, ostatnio w piątek też tak miałem, taki objaw jak by mu brakowało paliwa.
  25. Są dwie generacje VP44. Pompa łopatkowo-komorowa sama paliwa nie zassie, jej zadaniem jest wstępne zwiększenie ciśnienia w pompie do 18 - 24bar.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.