Skocz do zawartości

Rado_

Zarejestrowani
  • Postów

    822
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rado_

  1. lepiej porównać m3 e36 do e46 330xd , auta cenowo porównywalne jak i podobne koszta eksploatacji po za spalaniem , pierwsze słysze żeby m3 miało "tanie częsci" i to nawet eksploatacyjne , kupić e36 m3 nie zajechane ??? może i możliwe ale napewno trudne , lata swoje auto ma a jak się takie kupuje to i się jeździ nim m3 napewno bajeczny silnik , moc , przyśpieszenie e46 330xd właściwości trakcyjne , na mokrej nawierzchni m3 nie ma szans , tak samo na szutrach , jazda po zakrętach też coś fantastycznego, auto jest przyklejone , jazda w zimie - sama przyjemność , nie zpominaj że w polsce mamy 3 miesiace umiarkowanej słonecznej pogody , m3 napewno wtedy wyśmienicie się spisuje , wiele razy ruszałem z pod świateł na mokrej nawirzchni , w zasadzie tylko widać wtedy auta 4x4 , reszta zostaje bardzo daleko z tyłu, ostanio byłem na rajdzie polskim , wcześniej tydzień padało , ludzie dołownie wszędzie się zakopywali ,nawet na drogach , ja sobie bez problemów na łąki wieżdżałem , wielu nie mogło uwierzyć że wyjade :) jak mało jeździsz od święta to m3 , jak wiecej to E46 330xd , taka moja opinia , i napewno każdy swoje chwali , m3 kusi bardzo ale rozsądek bierze góre , jednak ja potrzebuje auto w miare uniwersalne , nie na 3 miesiące w roku zwykłe e46 330d w zasadzie przegrywa we wszyskim do m3 , oprócz ekonomi
  2. wcale taki fakty faktami a rzeczywistość to już jest zupełnie inna , każdy chyba miał przypadek zatankowania w Polsce lipnego paliwa , co paciąją w nim , najczeście olej opałowy ale też potrafią inne rzeczy , to nie zawsze wina stacji , czesto zanim trafi na stacje takie paliwo jest już "uszlachetnione" , a paciają myśle że nawet bardziej te lepsze bo po prostu większą mają możliwość i większą tolerancje , do tego droższe jest to i większą od razu mają przebitke , udowodnić stacji paliw że z powodu złej jakości paliwa silnik się zepsuł jest raczej niemożliwe , wystarczy pojechać do niemiec lub np na słowacje i zatankować ich najzwyklejsze paliwo i nagle nasz samochód zupełnie inaczej chodzi i to zarówno ON czy PB a to że płacisz wiecej za tzwn lepsze paliwo w Polsce nie oznacza automatycznie że jest lepsze od zwykłego . przerabiałem te wszyskie super paliwa oprócz GTL , i nie zauważyłem jakiejś znaczącej poprawy , raczej poprawe tylko samopoczucia że masz tzwn. pewne paliwo , ja się już z tego wyleczyłem ,
  3. Rado_

    \

    Tak powinno być ,przynajmniej u mnie mnie w x-ie
  4. w góre się nie da , żarówka się luzuje i wypada z odbłyśnika ale przyznam że mnie to dość mocno zirytowało , doszedłem za to do wprawy z wymianą teraz mi to zajmuje około 5 minut , a z problemem się dawno uporałem ,wystarczyło z kołnierza zebrać po 2 mm i nakrętka sie dokręciła , niestety żarówki mocno dostały , były obluzowane wiec telepały się po całej lampie, w jednej aż mi się ten pręcik obluzował i pokruszył ale o dziwo świecą ,jeżdże do dziś na tych żarówkach :) ciekawe ile mi pożyją te badziewia po 200 zł za 2 szt i po takich przejściach :) , to moje 2 hidy i tak jak w e36 jestem z nich bardzo zadowolony ,i za światło i za barwe naprawde nie widze powodu przepłacać za orginały , pomijam to że mi to światło biało- żółte się nie podoba , wole biało-niebieskie ale taj jak pisałem troche inwencji potrzeba , a może ja po prostu trafiłem na mało dopracowane , ale nie ma co wymagać za dużo za te pieniądze
  5. Koledzy dlaczego szpecicie tak swoje bunie tymi ringami ,jeszcze takie które delikatnie widać w nocy jeszcze moge zrozumieć , ale ostatnio coraz wiecej widze latarki świecące tak jasno że w dzień je widać, to tak troche jak audi z tymi diodami , coraz wiecej też widać takich przeróbek i wygląda to okropnie nie róbcie tego bo niewygląda to fajnie , delikatny ring ok , ale nie latarki w dzień , w nocy to jeszcze gorzej wygląda widze tu sporo fajnych e36 - aż się oko śmieje do nich , ale takie przeróbki .... sam w e36 dodałem xenonki , głownie dlatego że miałem słabe lampy i niewiele co w nocy widziałem , w sumie bardzo byłem zadowolony bo i widoczność super i fajnie autko się prezentowało ,
  6. nie próbowałem v-powera gtl , były przypadki że padły po tym paliwie wtryski i to kilka , przynajmniej tak pisali na forum i raczej jeżeli o jakąś nowość to wole by inni to wypróbowali , jestem tak jak wcześniej pisałem płacić wiecej za paliwo ale ma ono być warte swojej ceny na ulotalach zawsze pieknie piszą , rzeczywistość jest zupełnie inna , zatankowałem te zwyczejne ON i bije nagłowe te wszyskie paliwa v-power i jeszcze śmieszniejsze nazwy, może to po prostu jest utrzciwa stacja i nie pacia nic do paliwa, - myśle że głównie to od tego zależy
  7. Witam , podam moje doświadczenia i fajnie gdybyście je skorygowali z własnymi Tankowałem od dawna na BP generalnie w wawie sporadycznie gdzieś w Polsce , oczywiście te najlepsze paliwo super tzwn , wszysko niby było ok tylko ostatnio obserwowałem chmure dymu jak mocno dałem gazu, dodatkowo ostanio brat sie przejechał i stwierdził że zamuliłem auto bo nie idzie tak jak ją kupiłem (dziwne bo raczej nie jeżdze spokojnie) , po dłuższym namyśle i sprawdzeniu to samo stwierdziłem zamulone , nie idzie kopci przy dodawnaiu gazu , pojechałem w trase ją przepalić aby wszysko sie wypaliło przepaliło itd ale nie dało to efektu , nadal kopcił i słabo się zbierał , no i wtedy najgorsze myśli że coś nie tak z silnikiem znajomi mi powiedzieli że mają dobre paliwo w leclerku , zatankowałem powiem troche z obawami , najpierw firmówke wszysko było ok ale mały silnik to cieżko coś zaobserować , zatankowałem wkońcu beje ,mają tam najgorsze ON i ostanio tankowałem chyba po 3,59 , i wkrótce samochód odzyskał kopa , przestał kopcić i spalanie spadło - szok !!! nie wiem ale dla mnie to lekkie przegięcie , przepłacałem specjalnie te najlepsze paliwo na BP a okazało się gorsze od tego w leclerku , jeden wielki kit te super extra paliwa dodam że wczesniej jeszcze zatankowałem na shellu i dokładnie takie samo paliwo co w BP a na shellu mają najdroższe paliwo , w Orlenie (te super verva) troche lepsze ale i tak niedorównuje temu w leclerku gdzie wy tankujecie i co ?
  8. Nie trzeba , jedyny problem dostania sie do żarówki jest od pasażera , bardzo mało miejsca , najlepiej zluzować zbiornik od spryskiwacza (1 śrubka) wystarczy 1-2 cm przesunąć zbiornik i spokojnie można dostać się do żarówki i wymienić , troche trzeba się nakombinowac z dekielkiem aby wszedł i zatrzasnął się ale chyba lepiej stracić 5-10 minut niż wyciągać całą lampe :) na upartego można nie luzować ale trzeba się sporo napocić i nawściekać mi wymiana żarówek zajeła jekieś z 15 minut :) 1 raz , robiłem to w sumie kilka razy , najpierw zamieniałem żarówki bo mi mrugała jedna :) , później kupione z allegro żarówki 2x wypadały mi z oprawek :) , miały za gruby kołnierz i oprawka nie dokręcała sie do końca (zwrócie uwage na to bo wam na dołach się obluzują ) po lekkiej przeróbce jest ok i doszedłem do wprawy , myśle że spokojnie w 5 minut wymienie obie teraz :)
  9. Wymianiałem ostatnio te koło pasowe , tyle że mi się ukręciło i pewnie niedługo tobie też to się stanie , koszt orginału to 1500 zł plus robocizna , zamienników w zasadzie nie ma bo chińskie rozlatują się po miesiącu , silnik faktycznie tuż przed ukręceniem się tego koła pasowego chrobotał , mechanik mówił że to bardzo częsta usterka w dislach
  10. Rado_

    Jaka barwa xenonów?

    Tak jak koledzy pisali oślepianie nie ma tu nic do rzeczy , zmienia się tylko barwa światła , Polecam 8000k - fajne biało-niebieskie światło i kupiłem na allegro za 200 zł za 2szt , jeżdże na nich już z pół roku i świecą idealnie , 4300 ma białe światło i sałbo mi się podobały a do tego są ze 2x droższe , 8000k w zasadzie ja widze same plusy . ustaw dobrze światła i bedzie ok ,w e36 miałem Hidy i nie czepiali się o to
  11. Rado_

    Przyśpieszenie 330d i 330xd

    no i rozmawiacie o stacjach benzynowych zgadza się :cool2:
  12. Rado_

    Przyśpieszenie 330d i 330xd

    ja mam cb na stałe :) a Jakub pomylił wątki , jemu przecież benzyna ciagnie tak samo jak u disla od samego dołu , po prostu szok , pali podobnie itd itp nierozumiem po co ludzie tacy się wypowiadają w wątkach o dislach ,oni nawet doradzają , śledze od dawna ten wątek i po prostu mnie denerwują te nic nie wnoszące komentarze , tu jest wątek o dislach , benzyna nas nie interesuje i twoje racje i frustracje , wasze wykresy ładnie wygladają i kuszą strasznie by chipa wrzucić :) moment moc - super i sorry za off ale ..... szkoda gadać , poczytam kolejny raz o stacjach benzynowych itd itp
  13. Rado_

    330ci vs 330cd

    bez sensu ta ankieta , jak robisz do 10 tys przebiegu rocznie to wszysko jedno co wybierzesz kwestia co lubisz disel ciagnie od samego dołu , benzyna jedzie dopiero od 4000 tys , ponizej to padaka (prównując do disla) disla się nie kręci , lubisz kręci silnik wybierz benzyne , lubisz duzy moment - wybierz disla co do reszty punktów to przy 10 tys rocznie to nie ma znaczenia , co do osiagów oba są bardzo porównywalne przy czym disla łatwo i tanio można kopnąć chipem w góre i łyka wtedy każdą benzyne , z benzyną już takie to proste nie jest , przy przebiegu takim mozna spokojnie lekki chip wrzucić bez szkody dla silnika i awaryjności , no i disel nie bedzie miał takiego ryku co benzyna , za to u disla masz turbinke a uroczono ona brzmi przy przyśpieszaniu - kwestia co lubisz
  14. dla mnie 17" są twarde , co do dróg to nie u nas takie felgi , nie życze ci tego ale to tylko kwestia czasu kiedy coś ci się wydarzy , ja już 1 opone złatwiłem na dziurze , feldze też sie dostało , no ale 17" to najmniejsze jakie moge złożyć , jak jest duży balon to lepiej sie jeździ po naszych dziurwych drogach , gorzej na zkrętach ale przy dziurawej i nierównej drodze na zkręcie szybko nie pojedziesz a dobrych równych dróg u nas nadal niewiele
  15. no oki teraz widze żę kolor jest oki , nie widziałem tego 1 zdjecia a 2 jest żółte :)
  16. mi się wydaje że była spawna ta felga , sam niestety mam przytartą felge i nie wyglada tak jak u ciebie tak żółto , dziwne to albo koleś pomalował jakąś dziwną farbą kiedyś e36 spawałem felge bo mi się ukruszyła (nie ma to jak fantazja i zawracanie o 180 stopni na wąskiej uliczce z krawężnikami , nie wyszło mi i miałem rozwalone zawieszenie i ukruszoną felgę ) po spawaniu podobnie to wyglądało jak u ciebie , tylko zamalowałem to ładną farbą i nie było widać praktycznie po zdjęciu opony z felgi powinieneś zobaczyć czy była spawana czy to tylko przytarcie , opone mógł zmienić , w mojej było to na oponie widoczne a tu nie ma nic ,
  17. To się uśmiałem teraz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: część klubowa, to część klubowa - jest dla wszystkich praktycznie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: EOT. Chcesz powiedzieć innym (ja nie potrzebuję) gdzie jest dobry mechanik, to powiesz. Nie chcesz to nie powiesz. Ale Twoje podejście do tego jest lekko dziwne. ja nie mam dostępu , prosi o hasło no i to moja sprawa , wystarczy mi to że czekam 1,5 miesiąca na przegląd , dobry mechanik to skarb - nie chce opisywac ale już swoje przeżyłem i nie mam najlepszych doświadczeń do ASO i mechaników , mam bardzo złe , w zasadzie 1 raz byłem bardzo pozytywnie zaskoczony do obydwu mechaników , świetne podejście do klienta , fachowa porada i do tego za naprawde przyzwoite pieniądze nie z kosmosu jak to mamy w ASO i tu jestem pewny że to co powiem jest zrobione i wymienione , że jest wymienione to co potrzeba co jest nagminne w ASO generowanie kosztów klientowi , szkoda ale nie ma sensu sie rozpisywac , tak jak pisałem do mojej beji mogą tylko oni się do niej dotykać . nie musze im reklamy robić , są strasznie zarobieni , są znani czekam na tą opone , żeby mi z bąblem nie przyszło , dopiero będe wściekły , już pare razy na allegro miałem takie transakcje
  18. Ciekawe podejście... oczywiście również nie liczysz na jakąkolwiek pomoc osób z forum? To byłoby nawet uczciwe... GR ja się nie pytam na forum o mechaników , pytam się o konkretne problemy i sam na tyle co wiem również dziele się swoimi , nie myl tu polecane warsztaty i mechaników , po za tym przyganiał kocioł garnkowi rozumiem że ta zkładka dla "klubowiczów" jest dostępna dla każdego ,
  19. Ciekawe podejście... oczywiście również nie liczysz na jakąkolwiek pomoc osób z forum? To byłoby nawet uczciwe... mam tak naprawdę 2 mechaników i tak się złożyło że ani do jednego ani do 2 nie trafiłem do nich przez forum - tylko właśnie przez znajomych 1 jest znany na forum , 2 wogóle nie znany :) i nie ukrywam że mnie to cieszy , tak jak mówie nadal czekam u niego na przegląd ale facet naprawde jest dokładny i sumienny , mi się nie śpieszy to poczekam przez forum trafiłem do MAGPOLU i 1 raz byłem zadowolony z nich 2 raz totalna kicha , nic praktycznie nie zrobili a też mało nie zpłaciłem , to było zanim zaczełem się serwisować u poleconych przez znajomych co też mają beje to że się pytam to poprostu chce wiedzieć o co chodzi i jak pojade do mechanika to mieć jakąś wiedze na ten temat a zwykle tak jest że 70 % usterek i napraw są powtarzalne wiec jest spora szansa że ktoś z forum miał podobnie, co do koła pasowego to tak dokładnie mi powiedział mechanik że to wada w modelach disla i to tak własnie pada nagle czy to w 3l czy 2l
  20. rabiola nie che mi się polezmizować , tak jak pisałem bezsensu jest dla mnie wywalać tysiaka za nowe opony skoro moge kupić taką samą jakie mi pozostały 3 w samochodzie , po za ty co to zmienia ? bezpieczeństwo ? z bąblem miałem wymienić i chyba tu nie ma co o tym się rozpisywać, nowa ci pękła bardzo dziwne , może po prostu niestosujesz się do zalecanych prędkości i je przekraczasz a to bardzo niszczy opony, oszczędzasz na oponach kupujesz jakieś kiepske - to co się dziwisz że ci strzeliła, a może to na zimówkach tak robiłeś :) przy niskoprofilówkach łapiesz kapcia i przy małej prędkości tego nawet nie czujesz , mam 2 samochód , nie rozumiesz widze tego , mi się nie śpieszy , co do paska kolego to przeczytaj dokładnie, pasek mi się zerwał ale dlatego że koło pasowe się ukręciło i ciekawe w jaki sposób mógbym to przewidzieć , chyba pójde do wróżki żeby mi to przepowiedziała , na przeglądzie ci tego nie wykryją bo to że koło pasowe mi się ukręciło to stało mi się na dojeździe do domu jakieś 5 km - po prostu się ukeciło i zerwało paski wszyskie , a wczesniej faktycznie silnik dziwnie chodził troche ale to że to była wina koła pasowego to naprawde nigdy bym nie przypuszczał , reczej coś z silnikiem się wydawało i umówiłem się na przegląd , po prostu nie dotrwał do przeglądu ale też ciężko by było to namieżyć że koło pasowe się kończy serwisie powiedzieli mi że to nagminnie sie ukręca , wiec rabiola profilaktycznie wymień sobie koło pasowe bo ci się ukręci w zamieci przy -24 stopniach i co ty wtedy biedny zrobisz , i koniecznie w ASO bo tam robią najlepiej nie wiem skąd ty takie wnioski wyciągasz że wszysko eksploatuje do końca, są pewne usterki których nie przewidzisz , ukręci ci się coś i padnie ci to od razu ,tak miałem z tym kołem, gdyby to mi się stało w trasie to by się skończyło lawetą, zresztą po co ja to tłumacze nie serwisuje w ASO bo .... za dużo gadać , za drogo i niesolidnie tam robią , mam sprawdzonego zaufanego mechanika , pracował wiele lat w ASO i tylko i wyłącznie jemu daje samochód do sprawdzenia , polecony przez wszyskich moich znajomych i to się sprawdziło w 100 % , nikomu innemu nie daje się dotknąć do mojej buni i basta zna się na napędzie 4x4 a to niewielu potrafi nie pytajcie mnie o adres bo i tak nie podam , na przegląd u niego czekam ponad miesiąc czasu p.s. aha felga też troche zarysowała się na rancie, rozumiem że tez mam profilaktycznie dla bezpieczeństwa wymienić wszyskie na nowe : ludzie nie popadajmy w paranoje , to że mnie na to stać nie znaczy że mam wywalać kase w błoto , mógbym przeciez sobie kupić nówke z salonu a ściagałem z niemiec i ile się nałaziłem i ile naczekałem i ile nerwów straciłem zanim zarejestrowałem samochód , dla mnie kasa jest ważna i tam gdzie nie widze sensu nie przepłacam ,
  21. Trafiłem na allegro urzywke , tak sie zastanawiałem i stwierdziłem że nie ma sensu wywalać tysiaka na nowe opony bo jakość dróg mamy takie jakie mamy , co mi że mam nówki z poprzedniego roku jak mi bąbel wyskoczył przez dziure w którą wpadłem a nie zawsze sie da się ominąć zwłaszcza jak się mijasz , wiec kupuje urzywke za 150 zł 5mm bieżnika z 2008 r czyli takie jak u mnie , pewnie stało mu się to samo co mi , sprzedaje bo mu 1 szt została dla mnie to rozwiązanie idealne bo nówka 1szt opona nie zabrdzo jest dobrze mieszać przy 4x4 , poczekałem polustrowałem aukcje i się trafiło , wczesniej widziałem za 100 zł 1szt nówke , wyprzedaż z magazynu ale to mi to fachowcy odradzali , kazali mi kupić urzywke z podobnym zużyciem bieżnika
  22. generalnie ja też nie patrze ale nigdy bym nie przypuszczał że 3 l disel potrafi tak mało spalić jak by mi kiedyś ktoś tak powiedział to bym go wyśmiał , w mieście w korkach pali mi od 7-9 w zależności jak długo się stoi w korku co w warszawie teraz przy tych remontach to korki ma się wszędzie jestem ciekawy czy ktoś też z was próbował tak ekonomicznej jazdy i ile mu wyniosło
  23. nie chodzi żeby się kłócić tylko porozmawiać kto nie chce niech nie gada , weźcie to pod uwage że mam silnik 204PS , do tego leje zawsze tą lepszą rope , ostnio wymieniłem koło pasowe i paski i zdecydowanie silnik mi inaczej tak równo zaczął chodzić ,kiedyś próbowałem ekonomicznej jazdy wyszło mi jakieś 5,1l samochód miałem zatankowany do fulla a na wskaźniku paliwa wskazówka mi ze 2 milimetry drgneła , co do kompa kiedyś sprawdzałem i to mi się pokrywało mniej wiecej z wyjeżdżonymi km , też jechałem na tempomapie i pzy 100-120 chwilowe spalanie oscyluje midzy 3-4 litry , moge nagrać i pokazać zresztą powtórze że była to super ekonimiczna jazda , bez przyśpieszeń , bez hamowań gwałtownych itd , to mój rekord całego zbiornika wyjeździć w ten sposób jest bardzo ciężko zrobić , tu akurat po prostu musiałem sie za kimś wlec wiec z nudów zrobiłem sobie super ekonomiczną jazde , trzeba sie czymś zająć a wcale tak łatwo się tą metoda nie jedzie wieżcie lub nie aha jechałem na klimie
  24. Ostanio pobiłem rekord w spalaniu ekonomicznym zrobiłem trase 250 km i średnie spalanie wyszło mi 4,3 l , przy czym nie przekraczałem 120 km/h , pół trasy było po krakowskiej , pół trasy po nazwie to kretych trasach wiejskich i dziurawych , nie śpieszyło mi się , jechaliśmy na 2 samochody , stosowałem się do wszyskich zaleceń jazdy ekonomicznej , czyli super ekonomiczna jazda wiem że trudno w to uwieżyć ale tak mi wyszło , mam świadków :) jechaliśmy na 2 samochody , po za tym dla niedowiarków moge to powtórzyć , na krakowskiej pokazywało mi 4,1 jak wjechałem na gorsze drogi zwiększyło mi się do 4,3 , nie stałem praktycznie w żadnym korku co wy na to ?
  25. Rado_

    1,6 m43 po wystrzale LPG

    miałem założoną instalacje gazową w zasadzie prawie na samym początku instalacji gazowych , na montaż 100 km pojechałem do gościa poleconego przez znajomych , robił tanio i dobrze a w tamtych czasach niewielu to umiało , złożył mi najprostszą instalacje jaka była bez komputera , regulacje miałem na 2 pokrętłach założonej do w tamtych czasach dość nowoczesnego silnika 1,4 16V rover (w poldku) - dzisiaj jest to zabronione i tylko z komputerem można zakładać, jeździłem 2 lata i zero jakichkolwiek problemów , silnik nic nie stracił , wszysko mi się sypało oprócz silnika :) wiec powiem jeszcze raz , jak wam założy fachowiec instalacje to nic nie ma prawa się dziać i prawda jest ta że niektóre typy silników się nie nadają do gazowania kupując 318i kierowałem się kupnem pod kątem założenia gazu i doskonale ten silnik się sprawdził na gazie i instalacja była w miare tanie z komputerkiem, ze 2 razy mi strzelił , jeździłem 2 lata przebieg 240 tys , zero problemów , instalacja musi być po prostu dobrze ustawiona , mieszanka gazu nie może być ani za bogata ani za biedna bo niestety silnik dostaje wtedy mocno , znam wielu co ustawia mieszanke na ubogą , nie zabardzo rozumiem po co , gaz jest i tak tani a taka mieszanka uboga wcale nie skutkuje mniejszym spalaniem , nie wspominając że robi się z samochodu muł ,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.