
Rado_
Zarejestrowani-
Postów
822 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Rado_
-
Mandaty za parkowanie z 2003-2004 r
Rado_ opublikował(a) temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
na Mikołajki dostałem pisemko z kochanego US informującego mnie że związku z niezapłaconymi mandatami zajmują mi środki na koncie bankowym ( oczywiście firmowe ) i tak miałem 2 mandaty policyjne na xxx :) zł z 2008 r - i z tym się zgodze z pokorą , zawiniłem , podpisałem mandat więc zapłace :) generalnie takie pismo jakoś mnie nie dziwi bo co roku takowe dostaje :) i za mocno nie sprawdzam , ale w tym roku kwota xxx mnie mocno zdziwiła okazało się że xxx zł to mandaty z 2003 z końca roku i początek 2004 r za parkowanie ze straży miejskiej . i tu od razu kilka pytań po 1 mandatu nie podpisywałem po 2 to jest mandat nie za złe parkowanie tylko za nie umieszczenie opłaty w wydzielonym miejscu parkingowym po 3 mineło jak by niepatrzeć 5 lat wiec powinno się to przedawnić a prawo mówi że mandaty się przedawniają po 3 latch , u mnie jest to prawie 6 lat po 4 wie może na jaką ustawe oni się powołują ? odwołuje się oczywiście od tej decyzji i zajęcia mi śrdoków finansowych z konta , w piśmie nie ma nawet 1 zmianki na jakią ustawe się powołują , podana jest tylko ustawa o zajęciu majątkowym może ktoś jeszcze z wawy dostał takie pisemko i coś doradzi , -
320d XENONY przerobione z allegro warto?? [połączone tematy]
Rado_ odpowiedział(a) na Stelmacher temat w E46
przepisy i homologacje swoje , życie swoje , kiedyś mi się spaliła 1 żarówka jak wracałem w nocy , a że nie było na stacji innych to zmuszony byłem przepłacić i kupić te 30 % jaśniejsze niestety 2 musiałem kupić od razu wymienić, w nowych lampach (rok czasu samochód) te żarówki po prostu oślepiały innych i inni mnie zmusili do obniżenia ręcznie na maxa światła , dostawałem po oczach co chwile długimi i swoje racje o homologacji żarówki mogłem sobie wykładać do woli :) , do tego pożyły niecałe pół roku i się spaliły :) miernika w ręku nie miałem ale światło było naprawde silne , w nowych odbłyskach i lampach napeweno przekracza nie mówie tu o chińskich żarówkach ale o tych co tak zachwalcie , do starych lamp się zgodze to się samo tyczy hidów , ale do nowych ? zresztą co ja bede tu gadał , wyjdźcie sobie w trase w nocy i sami to sprawdźcie . dodam że jak ktoś mnie oślpia w nocy to bezlitości wale długimi , -
320d XENONY przerobione z allegro warto?? [połączone tematy]
Rado_ odpowiedział(a) na Stelmacher temat w E46
M-Technik - skoro tak się ciskasz o ksenony i opowiadasz o homologacjach i przepisach ruchu drogowego to dlaczego tego nie widzisz również u tych co ładują te mocniejsze żarówki +30 nawet +50 % one w rónym stopniu oślepiają te żarówki nie mają homologacji i również są sprzeczne z prawem drogowym i jak tu wielokrotnie mówiłem oślepiają w równym stopniu z tym jednym zastrzeżeniem że ksenonów jest może 20 % na drogach a 80 % jest ze zwykły oświetleniem do swojego e36 z lampami soczewkowymi włożyłem hidy głównie dlatego że w nocy nic nie widziałem , miałem do wyboru kupić nowe lampy albo założyć hidy albo nie jeździć w nocy bo widoczną miałem wiecej niż benzadziejną , i kolejny raz powtórze hidy z lampami soczewkowymi i dobrze ustwione nie oślepiają , M-Technik proponuje żebyś na własne oczy to zabaczył u kolegów z forum bo na słowo nie wierzysz psują niestety tą opinie ci co ładują hidy do zwykłych lamp i za to się zgodze powinni gonić i zabierać dowód , o policji i o drogówce nie będe się wypowiadał , oni tylko dbają o swoją kieszeń a nie o bezpieczeństwie na drogach - przykład chociażby właśnie złego ustawienia świateł - słyszał ktoś o przypadku ukarania za to ? ja nie słyszałem -
320d XENONY przerobione z allegro warto?? [połączone tematy]
Rado_ odpowiedział(a) na Stelmacher temat w E46
homologacja i przepisy polskie ? może nie rozmawiajmy o przepisach polskich bo są one same w sobie sprzeczne , do tego dodasz przepisy UE które nas obowiązują i masz totalny haos - tak to wygląda miałem kiedyś homologowaną kierownice sportową Victor - samochód jeździł po raichu i nie było problemu , w polsce diagnosta miał gdzieś homologacje a ja w sumie miałem gdzieś taką stacje diagnostyczną , pojechałem do innej i bez problemu przeszedł przegląd z kierą i hidami - hidy mi dodatkowo na przyżądach ustawiał :) ot i macie Polską rzeczywistość , Hidy z lampam soczewkowymi nie oślepiają , zwykłe lampy to co innego , ich moim zdaniem nie da się ustawić , zawsze oślepiają , światło w nich jest zbyt rozproszone przyzadach :arrow: przyrządach -
320d XENONY przerobione z allegro warto?? [połączone tematy]
Rado_ odpowiedział(a) na Stelmacher temat w E46
są są właśnie ostanio miałem problem z czujnikiem w prawym kole , ksenony ustawiały mi w tryb serwisowy czyli świeciły mi pod maske :) -
320d XENONY przerobione z allegro warto?? [połączone tematy]
Rado_ odpowiedział(a) na Stelmacher temat w E46
orginalne ksenony homologacją to nie sama żarówka tylko cała lampa z systemem autopoziomowania i ze spryskiwaczami , po co to ? autopoziomowaniu masz 2 czujniki które mierzą ci kąt pochyłu samochodu i komputer ustawia odpowiednio światła , po to by nie oślepiać , jak jedziesz pod górke to ustawia je w dół , jak z górki to w góre , jak masz dociążony tył itd .. nie ma ręcznego ustawienia , po co spryskiwacze ? światło ksenonowe jest bardzo silne i każde zabrudzenie na lampie odbija je i robi refleksy świtlne przez co inni sa oślpiani - choć osobiście słabo się to się sprawdza bo i tak od czasu do czasu trzeba recznie dokładnie je wyczyścić bo po spryskiwaczach i tak zostaje nalot taka mgiełka co do autopoziomowania to przy naszych drogach i tak jesteśmy oślpiani - co prawda na pare sekund ale jednak , łatwo to zauważyć jak się pokonuje tzwn "hopy" lub "śpiących" co do hidów i policjantów jak was złapią i czepną się że macie ksenony to mówcie że to żarówki ala ksenony , jak się przyznacie że macie hidy to wam 1 co sprawdzą czy macie spryskiwacze i czy macie autopoziomowanie - żarówek nikt wam nie bedzie sprawdzał i wyjmował , co do tych bzdurnych gadek o oślpianiu hidami niefabrycznymi o czym wy mówicie , 80 % aut ma zwykłe lampy i walą po oczach , nowe lampy i do tego żarówka niefabryczna +20 , +30 % do tego soczewka daje światło porównywalne do ksenonu i po prostu oślepia , wielu kierowców lubi sobie ustawiać ręcznie światła wysoko żeby dobrze widzieli - dotyczy to głównie aut vanopodobnych gdzie kierowca siedzi wysoko, jemu oczywiście jest dobrze bo wszysko widzi , ale ktoś kto jedzie osobówką i nisko siedzi jest oślepiany hidowcy zreguły tego nie robią bo są wyczuleni na to wracając do hidów, założyłem je w e36 miałem lampy soczewkowe i byłem bardzo z nich zadowolonych , zaznacze że nikogo nie oślepiałem , nie wiem jak się sprawują w zwykłych lampach - raczej wszyscy odradzają , dlaczego założyłem ? bo miałem stare lampy i niewiele w nocy widziałem, jeździłem prawie 2 lata na hidach i pomimo wielu kontroli policyjnych nigdy mi nie zbarali dowodu a gdy już bardzo byli natrętni to im mówiłem wprost że wole miec zabrany dowód rejestracyjny niż mam kogoś rozjechać w nocy co do żarówek :) ja mam przetestowane orginały i chińskie hidy - oprócz ceny niczym się nie różnią , można sobie dodtakowo przy chińskich wybrać odcień barwy światła ale to kwestia gustu , mi tam biało niebieski odcień bardziej pasuje , orginalne czy chińskie tak samo ci się wypalają z czasem :) długowieczność orginalnych ksenonów - bzdura -
u mnie już się wyjaśniło , winny był czujnik w prawym kole , problem ze stykami , czujnika nie trzeba było wymieniac , jest teraz oki :)
-
jak na razie w silniku to tylko koło pasowe mi poleciało i to trzeba liczyć bo to po prostu jest wada fabryczna diesli i trzeba to wymieniać co jakiś czas tzn co 4-5 lat , zarówno 2l jak i 3l to pada , turbo czy wtryski wbrew temu co tu piszą nie padają co roku :) naprawde mam mase znajomych co wyłacznie dislami tłuką km i tylko 1 wymieniał turbo i to też dlatego że miał zbyt mocnego chipa wwalonego . nie słyszałem o wymianie wtrysków . zaznacze że wiekszość jeździ zawirusowanymi ale to też może tak jest że po prostu trzeba umieć jeździć dislem i go prawidłowo eksploatować , co do reszty to jak kolega pisał nie ma tragedii z cenami , kiedyś pisałem o cenach turbin ale ... zakrzyczeli mnie tu jak wrony , a 3,0 warto kupić , nie ma po prostu lepszego silnika w dislu
-
Mam to samo ale jeszcze się do tego nie zabrałem , u mnie od razu świeci pod maske , a po jakimś czasie jak się właczy i wyłaczy potrafi się ustawić prawidłowo , ale nie zawsze jak mu się zachce :)
-
Jak ty porównujesz starego disla do benzyny to też się z tobą zgodze , tylko że my tu nieporównujemy starych klekotów, technika troche poszła do przodu i zachęcam kolege do zapoznania się z kulturą pracy nowego disla a zwłaszcza 6-tki, myśle że się zdziwisz , stere klekoty miały tylko 1 zalete - były niedozajeżdżenia i jeździły prawie na wszyskim , łacznie z olejem rzepakowym , ale to ani mocy nie miało , ani mało nie paliło , a klekotało tak że cała buda chodziła . druga rzecz , nie pisz co ci się wydaje , a jakich ty średniej ceny ropy piszesz 4,4 zł za litr !!!! skąd ty to wziełeś ?? od ponad roku (moge wyciagnąć faktury dla niedowiarków) płace za litr 3,59 zł , był jeden miesiąc że skoczyło do 3,70 ale zaraz spadło spowrotem do 3,59 , wlewam i jeżdże i nic mnie nie interesuje, robicie ciekawe wyliczenia zachęcam jednak do wyliczeń realnych , skoro nie znacz cen ropy - po co piszesz co ci się wydaje , co z tego że LPG kosztuje 2 zł za litr skoro mi go wiecej spali, do tego jednak na benzynie też trzeba jeździć od czasu do czasu i te problemy ...., wiem że wszyscy LPG-owcy tego nie wliczają i po prostu się do tego przyzwyczaili , po co sobie psuć humor , lepiej żyć marzeniami , płacicie chłopaki 2 zł za litr i ani grosza wiecej . dalej mi się nie chce kometować takich wyliczeń, myslisz że w nowej benzynie nia ma co się popsuć ? dzisiaj jest trend na ekonomie wiec producenci się prześcigają jak zrobić ekonomiczną benzyne która mogła by konkurowac z dislem, stopień skomplikowania tych silników obencnie już przerósł disla . a jak kolego dokładasz do tego jeszcze LPG to według ciebie upraszczasz ten silnik i robi się odporny na awarie ?? no niestety ja się z tym nie moge zgodzić , komplikujesz ten silnik i dokładasz kolejne kilka elemntów które mogą ci się zpesuć a co najgorsze mogą ci dodatkowo spowodować awarie w silniku , ale ty tego niezauważasz , za to to samo zauważasz w dislu :) masz stary silnik i tam nie ma co się psuć , stre disle klekoty latały po kilka milionów bez jakilkolwiek napraw , ale te czasy mineły , nastały czasy komercji , klient musi od czasu do czasu zawitać w serwisie, a najlepiej po 5 latach zezłomowac i kupić nowy . jest wiele części chociażby takie koło pasowe w dislu które na bank musisz po 5 latach wymienić - czy nie mogli zrobić czegoś innego ? ale po co , serwis by nie zarobił . już dawno się nierobi niezawodych samochodów .
-
kolego czy ta akcyza to rzeczywiście aż 18,9 % ?? Niedawno czyli ok roku temu wynosiła ona dla silników ponad 2 litry 13,1 % Czy coś sie zmieniło ?Jeśli tak to od kiedy i czy jak obniżę cenę to czy się ktoś dowali ?? od bodajże 17 lipca 2008 akcyza jest liczona od wartości ceny rynkowej a nie od wartości na umowie obniżenie ceny i kombinowanie nic ci nie da bo ci wezną ceny z tabelki , ja dosłownie fartem zarejestrowałem 1 lipca , tuż przed wejściem nowego prawa,
-
ta akcyza miała na celu ekologie a w efekcie nie opłaca się sprowadzać w miare nowego samochodu wartościowego (najbardziej uderza to powyżej 2l) - bo ci akcyze dowalą , opłaca się sprowadzać stare rzęchy mało wartościowe - truciciele ale myśle że jak wszysko co nasz piękny rząd wymyślił to zostanie zaskarżone w UE bo godzi to w wolny rynek i wymiane towarów, a jak wiadomo to oczko w głowie UE , genrealnie ta akzyza jest niezgodna z prawem UE ale ile ściągną tyle ich - następny rząd bedzie sobie zawracał zwrotami i dziurą w budżecie , przecież jak kasy nie ma to u nas kieroców zawsze się znajdzie , to na służbe zdrowia , to na drogi , to na ekologie - coś napewno jeszcze wymyślą. wiec za jakiś czas będą musieli to zwrócić , wiec zbierajcie kwity na tą akcyze i nie wyrzucajcie
-
dokładnie to pisałem kilka postów niżej i mnie tu zakrzyczeli , też miałem gaz i sporo czasu na nim jeździłem i tak jak mówiłem chwaliłem sobie i każdemu ... dopuki disla nie dostałem i stałem się zbyt wygodny , na tyle wygodny że również sobie kupiłem prywatnie też disla , tak przeszło mi przez myśl czy sobie benzyny nie kupić ale po prostu za drogo wychodzi , przeróbka na gaz i ciągłe komplikacje to z bagażnikiem , to ze zmianą temperatur, te ciągłe tankowania i wyszukiwania stacji LPG i w rezultacie w moim przypadku jeździłem 1/3 na benyznie 2/3 na gazie , często na butli nie mogłem 300 km zrobić , spalanie też większe miałem , i takie maluczkie problemy jak wachania obrotów bo mi komputer nie potrafił się przyzwyczaić do zmiennych mieszanek paliw itd wtedy jeździłem i mi to faktycznie nie przeszkadzało, teraz brrrrrr.... no i jak to sobie wszystko zebrałem to stwierdziłem po co mam się w to ładować , disel porównując jest bezproblemowy , lejesz i jedziesz i nic cię nie interesuje myśle że większośc ludzi tu naprawde nie ma porównania i ma klapki na oczach i opowiada bajki jakie to mają bezproblemową instalacje ja zakończyłem znajomość z LPG 4 lata temu i nie mam zamiaru się cofać , wymyślili od tego czasu oszczędnego , mocnego bezproblemowego disla - wiec korzystam DOPUKI :arrow: DOPOKI WACHANIA :arrow: WAHANIA
-
wiesz wiesz przeraża mnie twóje podejście nie chodzi o to że ci butla wybuchnie , nie o to caman , chodzi o to że w twojej instalacji LPG może dojść do rozczelnienia w którymś tam punkcie , uwolni się gaz zmiesza się z powietrzem , nastąpi zapłon i masz wybuch , dlatego są te zakazy że niewolno parkować w zamknietym pomieszczeniu , po to one są !!! jak czytam posty typu , mam instalacje ale nie widać jej z zewnątrz i wjade wszędzie gdzie chce .... brak mi słów , mam nadzieje że inni nie ucierpią nad waszą bezmyślnością , po za tym jeżeli się nad tym zastanawiasz tak to olej napędowy jest zdecydowanie bardzo bezpieczny porówując benzyne i LPG z tym że benzyna aż tak lotna jak gaz nie jest (dodajmy gaz w stanie ciekłym może to coś ci da do myślenia )
-
Jakub strasznie nie życiowy jesteś CB mam w becie na stałe bo to konieczność , już nie chodzi o samą Policje bo oczywiście ty uważasz że tylko po to ludzie mają CB nie chce mówić ile razy jadąć czy to w trasie czy w Wawie ominełem korek , ludzie mówią często na CB o utrudnieniach, wypadkach czy np że karetka leci i żeby ją puścić albo uważajcie na dawce który pędzi , czy w nocy uważajcie na pijaka który idzie środkiem drogi, nie masz CB to nic nie wiesz i ładujesz się w zator , jak masz CB to ci zwykle powiedzą jak ominąć korek , gdzie skręcić itd. sorx ale nie wiem co cię tak drażni CB - z Policji jesteś ? oni nienawidzą CB, nie mogą zarobić chłopaki , chowanie sie w krzakach nic im nie daje. a twoje gadanie że jesteś tak bystry że zawsze dojżysz Policje jest śmieszne bo zwykle ustawiają się tak że nie ma szans ich dostrzec zanim jest zapóźno , no chyba że jeździsz przepisowo te 50 km/h ale kto tak jeździ , moje 2 ostatnie zdjęcia które mi przyszły na obu miałem zawrotną prędkość 80 km/h , jedno z warszawy na drodze jednokierunkowej z 3 pasmi , a drugie w jakimś pcimu gdzie na zdjęciu wdziałem jakieś pola ale był znak teren zabudowany , ja to traktuje jako kolejny podatek , kto dużo jeździ to nawet z CB od czasu do czasu go złapią . kto jeździ w warszawie 50 km/h , nawet Policja tak nie jeździ . a ciebie Jakub nie łapią taki jesteś sprytny ?, minus CB to taki że coraz wiecej buraków ma je , to co czasem gadają , ba nawet na solówki się ustawiją na drodze . ale genralnie CB jest ok . gpsa też używam czasami :)
-
oki taką rozmową lubie , rzeczowo i na temat , mogę się nie zgodzić z kilkoma pkt ale generalnie przymuje takie 1 pytanko , masz garaż w domu ? bo wiesz ja raczej bym nie parkował z gazem samochodu w domu z rodziną a przyznaj że takich garaży nie jest 1 tylko tysiące , nie wiem czemu w osiedlowych garażach jest zakaz a tych też troche jest , nie wiem jak u ciebie ale w wawie jest ich sporo a LPG sobie odliczasz vat ? widzisz w dislu mogesobie odliczyć też vat :) różnica jest nie :) wożenie butli wpływa też na osiągi , hamowanie , spalanie itd ale ..... nie ma sensu pisać bo to nieistotne , że zawieszenie szybciej padnie ale reszta spox , wierze na słowo że sekwencja jest bezobsługowa i bezawaryjna , ja takowej nie miałem , nie opłacało mi się takiej ładować do starej e36 , i widze że wcale nie staniała bo po tyle chodziła sekwencja
-
Śmiesznie się to wszystko czyta , zwłaszcza że większość niestety nie wie o co chodzi , nie odpowiedzieliście na moje pkt bo was to przerasta , tutaj nie chodzi co lubisz a co nie , chodzi o to by porównać i rzeczowo się wypowiedzieć co ma jakie wady , ale oczywiście już problemy z LPG zamietli pod podłoge , po co lepiej sie oszukiwać . ja wam nie bronie wypisywac wad disla , piszcie śmiało ale rzeczowo a nie w kwestii że jeden lubi kręcić a drugi woli wolne obroty albo nazabawniejsze , jeden woli warczenie a drugi nie (a ja syczenie) podam kilka na zachęte np - to że można pomylić i wlać benzyne (sam mi się to raz przydażyło - śmieszne ale dość częste) - to że trzeba schładzać turbine po katowaniu (ale czy benzyne też nie trzeba ? aluminiowy blok też jest na to wrażliwy ) - to że na paliwo trzeba uważać na jego jakość - to że jest bardziej skomplikowana od benzyny i wiecej jest rzeczy do popsucia (wykluczam tu LPG które komplikuje znacznie całość ) reszte dopiszcie ale też z zastrzeżeniem że wypowiadają sie ludzie co mieli takie auta i nimi jeździli a nie słyszeli że sąsiadowi coś tam się stało , zauwazyłem że każdy który jeździ na LPG nigdy po 1 nie liczy kosztów instalki i kosztów benzyny którą pomimo tego że na LPG jeździ to i tak muszą tankować napisz lepiej z godnie z prawdą czego można się spodziewać po takim aucie a nie bajki pisać i dorabiać teorie a o tym kole zapasowym tego nawet mi się nie chce komentować , i tak jak napisał jeden z forumowiczów , w 318i własnie przez butle kielichy mi wychodziły z musiałem to wszysko spawać i wzmacniać , oczywiście autko miało swoje lata i tak jak tu jeden napisał - to przecież nie jego problem - natępny właściciel bedzie tym się zajmował , kupi parcha i to jego problem , widział co brał a co do opon to GR raczej nie trafiłem bo zimy podobno nie bedzie w tym roku , a po 2 kupiłem bo nie tylko ja nią będe jeździł jak do tej pory i chce ją mieć poprostu w całości .
-
no cóż liczyłem że ktoś mi odpowie w czym się myle a w czym nie , może i LPG to dla was wygoda dla mnie nie, widać nikt nie potrafi obalić tych punktów, twierdzicie jak to wam się fajnie jeździ, ja mówie że wcale tak pięknie to nie wygląda . disel też ma swoje wady ale moim zdaniem jest zdecydowanie mniej kłopotliwy niż LPG , wy twierdzicie na odwrót , po prostu nie macie porównania Panowie i jeszcze jedna rzecz jest spora liczba osób która miał ogromne problemy z LPG , nie wiem albo miały źle dobraną instalacje albo źle założoną albo silnik nie dokońca chciał z nią się zgrać nie wnikam , efekty były często katastrofalne wypowiadają się tu wszyscy co im działa LPG bezawaryjnie , a może ktoś się wypowie co miał problemy z LPG , zaznacze że nie zawsze jest to wina instalacji , silnika , po prostu czasem LPG nie działa tak jak powinno, zresztą do niektórych typów silników LPG nigdy nie bedzie prawidłowo pracowało . twierdzicie że jest najtańszą alternatywą i wywalacie kase na nie na przywitanie , no właśnie po ile chodzi sekwencja założona przez fachowca ? ale zapomniałem że to sie nie liczy w kosztach a ty swoje dyrdymały , człowieku na codzień jeżdże Oplem combo 1,3 w dislu i nigdy bym sobie takiej krzywdy nie zrobił ładując się w benzyne i LPG, wiec poczytaj może i odpowiedz ne te punkty co napisłem lepiej czy po poprostu niepotrafisz , zaznacze że ten samochód mam do pracy a nie do fanaberii , i ma być bezawaryjny i bezproblemowy , trzaskam nim mase km , ja nie mam czasu ani cierpliwości bawić się w LPG .
-
sorx gdzie ja pisałem że mam spartoloną , poczytaj dokładnie nie miałem nigdy z nią większych problemów, ale powtórze to kolejny raz bo jakoś Panowie z LPG pewne rzeczy pomijają , w swoim czasie byłem zachwycony LPG - tak jak wy widze , dzisiaj raczej bym to traktował jako konieczność i tak - 1 LPG silnik pracuje w wyższej temperaturze , napewno konserwuje silnik - 2 raz na jakiś czas się trafi benzadziejne paliwo - ciekawe wtedy co magiczny komputer odczyta i zmiesza i doda :) - 3 jak ci się kończy gaz to masz wołka i nie jest to fajne przy wyprzedzaniu kiedy potrzebujesz moc , ty mu w gaz a on prrrrr i tira nie można wyprzedzić - po prostu rewelacja - 4 jak z tym wyważeniem ? , władowanie na stałe cięzaru butli zapewne poprawia balns samochodu i prowadzenie - 5 potwornie mały zasieg , ciągłe tankowania , w rezultacie nie zawsze się dojedzie do LPG i musisz się na benzyne przełączać , komp jak piszesz jest tak mądry że mu wsiora wno czy jeździsz na gazie czy na LPG - nie warjuje od tego - 6 to jak to jest , potrafisz się przyznać ile wyjeżdzasz w miesiącu beznyny ? czy zawsze jeździsz na LPG bo masz sekwencje ? nawet w zimie ? - 7 wróce do tej mieszanki gazu przy dużych wahnięciach temp - konkretnie chodzi o mieszanine 2 gazów - propanu kóry bez problemu odparowuje przy -43 ale niestety jest drogi i butanu który odparowuje przy -0,5 i jest tani - dlatego w zimie gaz drożeje bo jest wiecej propanu - ale jak sie dowiedziałem od magiczny komputer radzi sobie (nie wiem coś sobie tam wymiesza) z tąd też często w zimie są problemy z instalacją gazową - 8 co z tym kołem zapasowym ? gdzie ty wozisz je ? bagażnik dachowy na stałe wozisz ? ja piszesz fajnie to wygląda - ja się z tym nie zgodze - 9 zapomnij że z instalacją gazową możesz parkować w garażu - jest zakaz , względy bezpieczeństwa , wybuchowość pomine , ładuje się kolejny zbiornik z bardzo wybuchowym paliwem , - 10 jak to jest z tym spadkiem mocy ? ani tyci nic nie ubywa przy sekwencji ? - 11 ile cię kosztowała sekwencja ? czy dostałeś w prezencie za freee ?? piszesz jak to zarobiłeś bo na szczęscie nie kupiłeś disla który na bank by się zepsuł - kupiłeś benzyne i na przywitanie wyłożyłeś na sekwencje ale to się nie liczy rozumiem Panowie z LPG faktycznie od 4 lat nie jestem w temacie z LPG , jak piszecie miałem beznadziejną instalacje która jak pisałem oprócz dosłownie 2 strzałów i paru lipnych tankowań nic w niej nie dolegało - czekam na oświecenie , w czym się myle a co jest prawdą a co nie w dislu tego nie mam , dlatego dla mnie jest mniej problemowy , jak sobie coś przypomne to napisze bo widze że koledzy z LPG się już przyzwyczaili do tego , nie widzą i nie przeszkadza im to jeździłem na LPG 4 lata i 4 lata jeżdże dislem
-
artekk zgodze się że sekwencja napewno jest mniej problomowa (ja miałem tą najlepszą przed sekwencją) ale niegadaj że silnik nie pracuje ci w wyższej temperaturze bo to widać na wkaźniku temp , po za tym gaz ma wyższą temp spalania , poczytaj sobie cieszysz się żę zaoszczędziłeś 3 tys bo masz benzyne , rozumiem że samochód kupiłeś już z instalacją gazową ? a może wybuliłeś 3 tys na sekwencje - i jakoś to cię nie boli ? bo zarobiłeś gdybyś miał disla , wiesz ciekawe masz podejście , liczysz bardzo wybiórczo koszty, raczej wyszłeś na 0 ja tak jak mówiłem LPG nie jest złe , większych problemow ja nie miałem z nim , a miałem 2 samochody zagazowane, było to dla mnie najlepsze rozwiązanie dopuki disla nie kupiłem , mów co chcesz ale disel dla mnie jest bez porównania mniej problemowy i kapryśny. miałem butle do której wchodziło 35l gazu, jeździłem głównie po mieście i mój zasieg wychodził jakieś 250-300 km to max , też kasowałem licznik i pilnowałem ale zwykle i tak nie upilnowałem i tak troche km robiłem na benzynie, nie chciałem tankować gdzie popadnie bo kilka razy trafił mi się lipny gaz , ty twierdzisz że nigdy - sorx ale bajkopisarz jesteś , albo jeździsz tak że różnicy mocy nie wyczuwasz , ty robisz przerwy bo i tak musisz , wytyczas trasy pod LPG , no to jest jakiś sposób ale gdzie tu wygoda , każdy widze radzi sobie jak może, instalacja bagażników dachowych :), może skorzystam ale koła zapasowego nadal nie widze sensu tam pakować , gdziekolwiek bym je nie upakował wole żeby było w miejsu przeznaczonym na nie DOPUKI :arrow: DOPOKI
-
ech no miałem LPG i sobie chwaliłem bo innego nie znałem ale przyznaj że jest to upierdliwe co chwile tankować butle , czekać w kolejce , dzwonić aż się obsługa pofatyguje żeby ci zatankował , do tego jedziesz w trasie i czujesz pod butem że ci się kończy gaz , silnik traci moc i przełączasz na benzyne bo wyprzedzić tira się nie da , do tego wyjeżdzasz i musisz koło zapasowe zabierać i nie masz gdzie gratów zapakowac bo nie ma miejsca i nie uwierze w to że nie zatankowałaś nigdy lipnego gazu takiego że silnik nie miał mocy , wkręcał się na obroty ale nie przyśpieszał - napewno to na zdrowie silnikowi nie szło , i faktycznie tak jak mówisz następny właściciel bedzie przeklinał ten samochód , to nie twój problem porównując disla i lpg to niestety LPG to strasznie upierdliwa i kapryśna instalacja trzeba dodać to że wczasie zimy kiedy często wacha się temp jest różna mieszanka LPG - niepamiętam ale mieszają tam 2 gazy i w zalezności od temp jest jakiś tam % , przy mocnych wachaniach temp to się słabo sprawdza ale przecież ja nic nie wiem o instalacji gazowych , ty masz sekwencje wiec ciebie to nie dotyczy , spadku mocy też nie masz :) a może się przyzwyczaiłeś do tego i nieczujesz różnicy i co powiesz na wyższą temp. pracy silnika - to też na zdrowie robi aluminiowemu blokowi ? uszczelki się konserwują wtedy ?
-
a wiesz człowieku ile syfu się zbiera w butli i przewodach , ile osadza się na wtryskach ? myślisz że jak masz sekwencje to jest bezobsługowa ? bardzo się mylisz i kiedyś się przekonasz jak ci padnie silnik druga sprawa i tak na benzynie po częsci jeździsz , ale napewno tego nie liczysz i przeliczasz po cenach LPG . u mnie to tak wyglądało że na miesiąc mi bak szedł benzyny - wiesz dlaczego ? bo często mi się kończył gaz i nie zawsze miałem blisko stacje a tankowac byle gdzie nie chciałem , ten mały zasięg dobija w LPG , w zimie doś długo się nagrzewa silnik i chcąc nie chcąc robi sporo km na benyznie - oczywiście że ty też tego nie liczysz zejdź na ziemi , nie mówie że LPG jest złe ale jest dość kłopotliwe
-
ta niezauważyłem że masz lpg , dla mnie LPG odpada , i tak psioczysz na disle a jak zatankujesz lipnego gazu - co niestety czesto się przytrafia od czasu do czasu to w najlepszym przypadku masz brak mocy , czyszczenie wtrysków a w najgorszym naprawa silnika po za tym ten mały zasięg , inne wyważenie auta , koło zapasowe na głowe , do tego wyższa temp pracy silnika a co za tym idzie - uważanie aby nie przegrzać i studzić silnik odpowiednio , robienie kangurów (jakoś zawsze od czasu do czasu zapominałem poczekac na przełączenie się z benzyny na gaz - no nie dla mnie przerabiałem , po za tym jednak i tak sporo km robi się jednak na benzynie , wyższe koszty eksploatacji , częstsze wymiany kabli świec - do tego czyszczenie instalacj gazowej .... (wiec twoje rachunki troche się mijają z prawdą) chyba że zawsze jeździsz na gazie - nawet odpalasz na zimnym jak to wielu robi robi się tego za dużo , a kiedyś sobie porównywałem koszty jeżdżenia między moją 318i z LPG a diselkiem i wychodziło na 0 , zaznacze żę instalcje miałem w zasadzie bezawaryjną , po za kilkoma strzałami kiedy mi stanął na środku skrzyżowanie i musiałem go spychać :) to chodziła oki , często też beznadziejny gaz się tankowało i praktycznie samochód nie jechał , tylko się wlokł za dużo tego , w disla leje i jeżdże , zero problemów , ty się sparzyłeś ja nie , a co do audi to 1,9 jest nie do zajechania z chipem mam 4 znajomych i są te jednostki bezawaryjne , 2,0 nieudana , bardzo awaryjna każdy omija ,
-
tak czytam czytam i czegoś nie rozumiem , żalisz się jak to musisz wydać 3 tys na naprawy disla , sorki ale gdybyś jeździł benzyną to przez rok wydałbyś taką różnice na benzyne albo i wiecej zależy ile jeździsz ? ale oczywiście bardziej zawsze boli jednorazowy wydatek niż ten który się uzbiera przez cały rok , prześledź wyniki , pomnóż sobie przez twój przebieg i zobacz jaki będziesz miał wynik , kalkulator czy po prostu zwykły excel naprawde przeciera oczy , no chyba że benzyne gazujesz ale z gazem też można syfu zatankowac i masz silnik do naprawy , benzyna wyciaga kase z ciebie każdego dnia , skoro miałeś disla to kup sobie benzyne i szybko zobaczysz sobie jak to jest masz pecha ale przy urzywanym aucie ryzyko jest spore , napweno w dislu wieksze niż w benzynie ale bez przesady , zrobisz to co masz do zrobienia i jeździsz sobie dalej - oczywiście że troche się pobrudzisz ale później na wiele lat masz spokój , pytanko autka sprowadziłeś czy były jeżdżone w Polsce ? - jak dla mnie to ma bardzo duży wpływ o którym pisałem wczesniej . jak sie ma disla to niestety na paliwo trzeba uważać , w wawie tankuje na 1 stacji sprawdzonej i pewnej dla mnie , po za tankuje tylko na renomowanych stacjach i nie mam żadnych problemów
-
nie ma sensu się sprzeczać , ja sie kierowałem średnią rynkową , ale oczywiście zawsze możesz powiedzcieć że jedna ma coś tam wiecej od drugiej , bezsensu rozmowa, zawsze powiesz że twoja miała ten elemt x wiecej od innej i dlatego tyle przepłaciłeś , jak bedziesz sprzedawał to ciekawe czy ten elemnt x ktoś zauważy i dopłaci ci za niego tak samo jak rozmowa o autostradach ,