
Rado_
Zarejestrowani-
Postów
822 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Rado_
-
napisze jeszcze raz Bax żebyś zrozumiał , zapłaciłem tyle ile był wart x , nic więcej , po tyle chodziły , po co niby miałbym dopłacać więcej ? za co ? Za jajco, jak nie rozumiesz sam co piszesz to jakieś douczanie by się przydało. Twoje 'x' było tyle warte i to tylko w/g ciebie co znaczy tylko tyle, że innych 'x' lepszych od Twojego może być wiele. Posta logika na poziomie szkoły podstawowej, uczyli Cie zbiorów, takie koła się rysowało co nachodziły na siebie. :mad2: ja się nie kieruje emocjami i bajkami , prównywałem auta z tego samego rocznika , nie napaliłem sie bo zobaczyłem autko . sorx jak ty A4 nazywasz autostradą to ja nie mam wiecej pytań ,to jest autostradopodobny wyrób i nic wiecej w dodtaku jeszcze kase od tego pobierają , trzeba się zżucić faktycznie na wache żeby zobaczył prawdziwą autostrade, tam 200 km na szafie to standard , nic nie buja wali tłucze , płynie się , u nas 200km to niejest ani przyjemna ani bezpieczna jazda , ZZUCIC :arrow: ZRZUCIC
-
napisze jeszcze raz Bax żebyś zrozumiał , zapłaciłem tyle ile był wart x , nic więcej , po tyle chodziły , po co niby miałbym dopłacać więcej ? za co ?
-
ja nienapisałem że moja jest najnajsza i drogo kupiłem , zapłaciłem tyle ile była warta nic wiecej , to że ktoś droży samochód nie znaczy że jest cudo, większość po prostu jest mało zorientowana i myśli że niewadomo ile jest warta jego bunia, rynek odziera dość szybko z takich złudzeń , skoro taką samą można kupić taniej to po co przepłacać , oczywiście Bax od razu powie że taka napewno ma ze 3x przekręcony licznik i na bank jest walona bo niemożliwe jest to że ktoś mniej wystawi od niego
-
myśle że największą sztuką jest kupić nowe z salonu :)
-
mam orginalne ksenony , dotej pory działały oki , po prostu ostnio zauważyłem że świacą mi pod maske prawdopodobnie poleciał mi ten czujnik poziomu bo mam tak że albo jak odpalam światła to od razu są ustawione nisko i nic się nie poziomuje , albo wariuje i różnie sobie poziomuje , ale zawsze mi się ustawiają na najniższym poziomie pytanie zarówki powinno drucikiem od dołu wkładać ? nie wiem czy się da inaczej ale sprawdze to zanim kupie ten moduł , albo coś rozłaczyłem ja żarówki sprawdzałem ale w to raczej wątpie bo żarówki własnie dlatego wyjmowałem bo mi świeciły pod maske
-
Bax a ty widziałeś prawdziwą autostrade ? bo ja raczej watpie w to bo takie rzeczy piszesz . masz najcudowniejsze auto , z fakturą Vat - bo to rozumiem jest twój wyznacznik . zapłaciłeś napewno bardzo drogo i uważasz że jest najlepsze - dlaczego - bo drogie było - bardzo ciekawe podejście ja naprawde stosunkowo tanio kupiłem swoją - i zapłaciłem tyle ile była warta nic wiecej , w tzwn idealnym stanie od 1 właściciela z prywatnej reki , nie z komisu , z komisu jak bym kupił to napewno nie miał bym nowych opon z ładnymi felgami (jeszcze dzyndzle z boku były ) i tuż po przeglądzie nie sztuką zaznacze kupić drogo - tak to każdy potrafi , sztuką jest kupić stosunkow tanio dobry samochód , ja szukałem swojej pół roku , nie napalałem się byłem w swoim czasie mocno zorientowany ile jest wart każdy model jaki mnie interesował - i to szukałem i sprawdzałem przepłacić można wszędzie i wtedy własnie pjawia sie z lasu jeleń
-
No i co z tego :duh: Ktoś musi jeździć bo musi bez względu na to czy ma potrzebę czy nie? Bo ma lepsze drogi i tańsze paliwo? Dla większości ludzi to pojazd do przemieszczania się, służy tylko i wyłącznie do tego, a nie do wieczornych jazd pustą autostradą po to żeby się pozachwycać klekotem diesla. :duh: Większość aut jakie trafiają do nas to nie auta z forum bmw.de ale od zwykłych użytkowników. BMW to dla niego taka sama marka jak audi czy ford. Jakość paliwa i jakość serwisu nie ma wpływu na to ile ktoś normalny jeździ. Musi to jedzie, nie musi to nie jedzie, użytkownik pojazdu nie wsiada w auto po to żeby się przejechać do płotu i spowrotem. Możesz z tym polemizować ale tego nie zmienisz, normalni ludzie traktują auta jak przedmioty, z których się korzysta, a nie ujeżdzają bo mają z tego frajde. Oczywiście statystycznie można przyjąć, że sieć lepszych dróg daje większe możliwości przemieszczania się ale chyba nie sugerujesz, że ktoś jeździ sobie po niemczech bo mu sie nudzi i nabija kilometry bez sensu. Nie neguję tego, że w niemczech statystycznie jeździ się wiecej ale powielanie mitów, że jak niemiec to musi robić 50kkm/rok bo ma lepsze drogi i więcej zarabia to bzdura. :) ale się ciekawie z tobą dyskutuje , wiesz gdyby była autostrada z Warszawy do Gdańska albo z Warszawy do Zakopanego - to zaręczam ci że co 2 wekend bym tam był a tak sorki ale nie chce mi się telepać 8h w jedną strone i 8h w drugą strone, gdyby była porządna autostrada taka jak w Niemczech to do gdańska max bym jechał 3h Zakopca zresztą też, po za tym wbre temu co powiesz zarobki nie przekładają sie tylko na paliwo , jak masz wiecej kasy to robisz sobie wyjazdy , jak masz drogi i kase to ci się chce , mi się nie chce bo nie mamy dróg i jazda np do gdańska to koszmar , wole se w domu posiedzieć przy piwku a nie w korkach stać powiem też tak żebyś zrozumiał uważam że auto z niemiec z 200 tys przebiegu jest lepszym stanie technicznym niż takie samo auto z Polski ale z przebiegiem 100 tys dlaczego to ci wypunktowałem, co z tego że auta z niemiec mają duże przebiegi , skoro są po prostu w lepszym stanie
-
Bax ty sprowadzasz wszysko do absurdu porównaj sobie tylko między Polską a Niemcami : 1. jakość dróg 2. ilośc km autostrad (zaznacze że autostrad a nie pseudo autostrad jakie są w Polsce) 3. jakość paliw 3 jakość serwisu 4. zarobki w stosunku do ceny paliwa i częsci samochodowych 5. sposób życia i mentalność ludzi niestety z przykrością powiem że Niemcy we wszyskim nas biją kilka razy i dlatego powiedziałem że wole kupić urzywany samochód z Niemiec nawet jeżeli ma duży przebieg , niż samochód z Polski z małym przebiegiem , jeżeli tobie to nic nie mówi i nadal sie upierasz na swoim to niech ci będzie ,
-
Ja nie rozumiem ludzi co kupują auta za 30 - 50 tys i żałują 100 żł aby sprawdzić w serwisie choćby jaki przebieg ma te auto , nie mówiąc o innych rzeczach , ja się nie oszukiwałem że sie na tym znam , auto mi szukał znajomy co się trudni ściaganiem aut z Niemiec - i on byle czego nie bierze , czasemi jedzie na tydzień i mówi że wręke nie ma co wziąść z komisów niemieckich , tak już sie tam wycfanili handlarze
-
Nie zabardzo rozumie was , dobre auto z małym przebieg rozejdzie sie po znajomych w Niemczech . druga sprawa wole kupić auto z 200 tys przebiegiem jeżdżonym po niemieckich drogach niż 100 tys przebiegiem jeżdżonym po Polsce w Niemczech dużo tłuką km po autostradach a zużycie samochodu jest minimalne, tak jak koledzy piszą często do pracy dojeżdżają po 100 km i właśnie takie auta kupują , po mieście wolą śmigać mniejszymi . a w Polsce ? co tu porównać , do tego jednak Niemiec wiecej zarabia od nas i po prostu stać go na prawidłowe serwisowanie, a kręcą liczniki tak samo w benzynie jak i w dislu tylko mają inne normy handlarskie - mit o jakoby niepłacalności kręcenia licznika w benzynie jest po prostu śmieszny . Jeżeli auto jest z niemiec to łatwo sprawdzić realny przebieg, wystarczy zobaczyć jaki miał na ostatnim przeglądzie, jezeli było coś kombinowane lepiej ominąć taki samochód i szukać innego a nie "łaszczyć się na okazje" ostatnio kolega sprawdził przebieg a4 w dislu , miał na liczniku 150 tys , w serwisie mu sprawdzili że pół roku temu na przeglądzie miał 310 tys - ogłoszenie typu "super okazja disel z małym przebiegiem" w środku kiera , pedały , skrzynia biegów , fotele w idealnym stanie - podejżewam że pewnie jeszcze to był jakiś rozbiteg ale kumpel już dalej nie sprawdzał , wystarczyło mu że przebieg był cofnięty
-
żarówki wyjmowałem i je sprawdzałem są oki , wkładałem je precikiem do dołu wczoraj jeździłem i jakby ruszyło to autopoziomowanie ale bardzo dziwnie bo raz zaskakiwało raz nie, dziwne jest to że nawet jak zaskoczyło tzn swiatła jadą w góre i ustawiają się po środku - to nadal świecą mi pod maske główne światło a poświate światła mam na dobrym poziomie no niestety ale coś mi się wydaje że podczas ostaniej wymiany przegubu własnie w lewym kole coś mi źle złożyli albo to przypadek najgorsze jest to że nie zwróciłem uwage na to po naprawie bo akurat jeździłem w dzień a w dzień tego nie zauważysz że źle się ustawiają światła , wtedy autopoziomowanie właczało mi się za każdym razem , teraz już jak mu się zache no nic przejade się do mechanika
-
nie wiem co się stało ale przestało działać wcześniej jak uruchamiałem światła to z dołu jechały na góre i środkowały się, teraz właczam i nic się nie dzieje , świecą pod maske wiem że są 2 czujniki , tyle się doczytałem i nic wiecej jak to sparwdzić i naprawić zgóry dzieki za porady
-
Tylko patrzeć a w F1 pojawi się diesel na co jest spora szansa bo w następnym roku będzie 1 tankowanie :) i już każdy mówi że spalanie bedzie miało kolosalne znaczenie jak już diesel pojawi się w F1 to bedzie koniec świata, ostanio subaru 1 raz w histori zrobiła diesla :)
-
myśłał myślał i wymyślił, ciężko naprawde teraz mi było by się przerzucić na benzyne , ja się bardzo do disli przekonałem , zaznacze kolejny raz że auta naszej klasy to nie wyścigówki, raczej auta użytkowe, m3 nazwie sportowym autkiem , nic poniżej
-
oki to już wiem o co kaman , mam luz , ale wczasie jazdy nieodczuwam tego , rozumiem że niepowinno to go być , tzn jak krętne wałkiem to od razu koła przednie powinny mi się kręcića nie po jak mi padnie to będe kombinował , 1000 zł moim zdaniem to nie tragedia, robisz to mniej wiecej myśle co 200 tys wiem że tu wszyscy z forum uważają że nic nie powinno się popsuć , ja mam troche inne zdanie , auto jest używane i ma się prawo z czasem coś popsuć , zapłaciłem zdecydowanie mniej za nie niż za nowe z salonu , jak chce się jeździć tak jak się lubi to się płaci za to, przerabiałem ostnio naprawe napędu , przegubów , też się zorientowałem ile naprawa półosi kosztuje i powiem wam że wcale to tak tragicznie dla mnie nie wygląda , na naprawy i części zwykle dostajesz fakture , oczywiście można na wypasie pojechać do ASO z zastęczym samochodem ale to kosztuje , jak się troche pobrudzisz , pokombinujesz i popytasz to wcale naprawa x-a nie wygląda kosmicznie i wcale gorzej nie zrobisz od ASO - pomijam to że ASO ci wymienia częsci dobre ,
-
Nie wiem o jakiś stukach i luzach mówicie bo ja tego nie mam , 176 tys przejechane , a jak by mi coś stukało to by mi to przeszkadzało
-
hm... nawiasem mówiąc to mnie kumpel wyciagnął z domu bo jego subaru wylądowało na lawecie :)
-
A to w ramach dowartościowania się, czy co? :roll: nie bede tłumaczył , chciałem zobaczyć czy mi zerwie , a taki strzał zrobiłem 2 raz jak mam ją , testowałem opony lubie wiedzieć na co moge sobie pozwolić a na co nie , co do wartościowania - to nie o to chodzi , chodzi o fun z jazdy ale raczej nie zrozumiesz mnie , mnie nikt nie widzi nocą , nie lansuje się w dzień . jedynie co mnie iteresuje to radość z jazy - wożenie się autem mnie nie bawi ale nudzi . lubie sobie od czasu do czasu wykorzystac potencjał samochodu , a to że mi się zepsuje - to są koszty na które każdy powinien bra c pod uwage no i powiem że średnia zuzycia z 7,9 mi podskoczyła do 8,1 a średnia prędkoć do 46 km/h, miał mokro i było sporo kałuź to też wytracła ale w sumie co ja wam bede tłumaczył . każdy kto ma BMW myśle że lubi od czasu do czasu auto poganiać a nie się wozić - do wożenia są lepsze mercedesy na codzień jeżdze słabym fwd , po to właśnie mam 330xd, mógbym bez niego się obejść, ale trzymam , serwisuje , utzrymuje itd i nie mam zamiaru spredawąć - właśnie dkla takiech przejażdżek
-
Panowie kochajmy się jak to pewien Pan z rz ądu mówi i co rusz za plecami nam podatki podwyższa , waramch polityki miłości co do cupe , to w swoim czasie brałem też pod uwage dilsa w cupe , z Raichu , i praktycznie powiem że nie było szans znaleźć takiej , albo była uszkodzona albo miała jakies ukryte wady co po krótkiej rozmowie " kali che kupić , kali chce pojachać zobaczyć z Polski" facet szybko mówił ukryte wady auta , te które nie miały wad były sprzedawna na pniu . Niemiec raczej biedny nie jest , i tworzycie terie że bogaty wybierze benzyne - ja powiem że to nie ma znaczenie , wybierają według swojego widzimi się , jedni lubią benzyne inni disla , wiec niedorabiajcie jakiś bajek żę cupe w benzynie cieżko w dobrym stanie kupić bo tak samoc ciężko kupić w dislu , a cupe nie jest do dużych przebiegów - wiec czemu wybierają disla ? niedawno wróciłem z pojeżdzawki po wawie wieczornej , morda się śmieje od ucha do ucha , wiem teraz za co tyle wiecej dopłacam za x-a, przetestowałem mocno dzisiaj 17" zimówki pierelli , pogoda słaba, deszcz kałuże , 3 stopnie na plusie , kumpel poprosił o podwózek bo jego subaru kolejny raz wylądowało na lawecie , i powiem tak , nie jestem w stanie zerwać przyczepności przy pedale w podłodze podczas ruszania , dopiero po strzale ze sprzegła zrywa . ta przyczepność bajka , na zimówkach nie jeździłem ale przyczepność zrobiła na mnie wrażenie , po prostu inni na drodze nie istnieją
-
no i Jakub co z związku z tym ? zaraz wezną się za gaz i benzyne bo jak nie ma kasy w budżecie to najlepiej od kierowców wyciągnąć zawsze ropa była i bedzie tańsza , zresztą nie rozumiem z czego się cieszysz , tak w woli informacji gospodarka opiera się na ropie i jak ona drożeje to i wszysko drożeje . Ciekawe masz podejście Jakub , jak zdrożeje twoje paliwo to wcale mnie to nie ucieszy , kolejny pośredni podatek jakich wiele w tym kraju , tak samo jak ostanio w oc wrzucili dofinansowanie SD
-
Jak jeżdże w mieście spalanie mam 10 l tak jak pisałem , po za miastem mam 6l -sprawdzałem i liczyłem , pokrywa się to mniej wiecej z kompem po miejście jest jazda od klienta do klienta wiec silnik zimny jest rano po nocy , nie wiem jak u was ale nawet w zimie w mrozy moja 330xd stygnie około 4h , w lato w zasadzie silnik nie ostygnie , przez cały dzień jest ciepły nawet po 8h , przykładowo opel combo w dislu w mrozy wystyga mi po pół godziny a w silne mrozy musze jeździć w puchowej kurtce bo nie moge ogrzewania właczyć - z ogrzewaniem właczonym temp silnika mi spada :( jest to bardzo denerwujące wyjeżdzam zwykle po 9 - bo nie ma sensu dla mnie stać w korkach , znam warszawe na wylot i stosunkowo mało stoje w korkach , znam objazdy , wiem gdzie można o której porze się przemieścić szybko , tłucze sie ścisłe centrum jak i okolice wawy do 60 km często też wieczorami lub w nocy wyjeżdzam sobie pojeździć (lub szukam pretekstu do jazdy) tylko wieczorem można sobie z przyjemością pojeździć po warszawie (oczywiście z włączonym cb) i powiem że coraz wiecej dróg w warszawie cieszy oczy i jazdą , robi się coraz wiecej tras z ładną nawierzchnią :) w trasie to sami wiecie że nie ma gdzie szybko w Polsce pojechać wiec spalanie wychodzi małe , co z tego że czasem przyciśnie się do 200 skoro za chwile wleczesz się na 1 biegu , niekasowałem kompa od pół roku i średnia obecnie moja wynosi 7,9l , jak ostanio liczyłem to wyszło mi że sporo natłukłem km po trasie , jak wyjeżdzam w wekend to lekko robie od 500-1000 km a czasem wiecej
-
Różnie można sobie to nazywać, ale syk? :mrgreen: :mrgreen: I ej - słyszałem nie jednego diesla, nie mogły być wszystkie zepsute :wink: :mrgreen: Błąd. I bez obrazy, ale raczej nie jesteś dla mnie wiarygodnym źródłem "ile to pali i przy jakiej jeździe", bo za często te posty są zbyt różne... :D Przyjąłem, że będzie mi, czyli przy mojej jeździe, średnio palić mniej o dwa litry. Trochę sugeruję się moim byłym dieslem BMW, trochę Nurka, trochę nowym wynikiem M330d, którzy są wiarygodni. Ale powiem Ci szczerze, że musiałaby się przynajmniej podwoić ta różnica, żebym w ogóle zaczął myśleć "a może jednak?" ;) syk turbiny na przyśpieszeniu bo silnika po prostu nie słychać a przy przyśpieszaniu benzyne jest ryk silnika - o to mi chodziło - może ty jakieś stare disle bez turbo słyszałeś GR i niebęde cię wyprowadzał z błędu , i nawzajem też nie jesteś dla mnie wiarygodnym źródłem , już tłumacze dlaczego przy mojej jeździe wychodzi mi 8l/100 dieslem , gdybym miałe benzyne założył bym spokojnie że spaliła by mi 14 l wiesz dlaczego GR ? bo miałem 318i i nigdy poniżej 10l/100 nie zeszłem a średnie było około 12 - 14 l na 100 km wiec spokojnie założe że 3l benzyna spali mi od 14 do 16 l - oczywiście z tym się nie zgodzisz swoim czasie octawia 1,6 spaliła mi 16 l ale fakt że sporo w korkach stałem a tobie pali średnio 11l - może i tyle ci pali ale w moich realiach tyle mi nie spali a lubie jeździć tak jak mi się podoba a nie zawsze ekonomicznie i od świeta agresywnie , z tego nie mam zamiaru rezygnować , autko ma cieszyć z jazdy gdybyś przyjął moje średnie to za głowe się złapiesz - i już wiesz dlaczego jeżdze dislem ,
-
Ależ ja wcale podejścia nie zmieniłem :mrgreen: :mrgreen: i to jest najzabawniejsze :lol: :lol: ech GR disel nie warczy , może jedynie syczy ale nie warczy , zawyżyleś mocno spalnie disla ale jak chcesz się oszukiwać to się oszukuj dalej 10 l/100 to pali przy ciągłym pedale w podłodze a tak nawet jak byś chciał to się nie da jeździć
-
było dawno wałkowane, różnica żadna a po wirusie takie nowe 330cd ma ponad 300KM , swoją skromnie mam zamiar do 240 KM zrobić , spalanie podobno jeszcze mniejsze się robi GR bravo za zmiane podejścia
-
Ja z GRem też możemy dołączyć do tej grupy :mrgreen: Ale Ty masz diesla i nie jesteś w naszej bandzie. :twisted: a czy musze , wyrosłem z warczenia , 330xd to nie jest dla mnie samochód sportowy , to jest samochód użytkowy z mocnym zadziorem i ma wyglądać jak najbardziej niepozornie , ma mieć moc napęd na 4x4 i turbine , a jak będe miał wiecej czasu to kupie sobie stare lagacy i postartuje sobie w kjsach , przebieg napewno bedzie zbliżony do twojego cupe , i zapewniam ci że napewno ta benzyna bedzie bardzo awaryjna , wiem jak to wygląda , ale takie autko nazwie sportowym a nie 330ci cupe które objedzie wiekszośc disli - niesportowych ja mam troche inne kryteria i zaznacze taki jest mój punkt widzenia , jestem w bandzie dislowców i niedługo też dołacze do zawirusowanych :), wtedy nawet jak mi coś poleci to powiem podobnie jak wy no to co czy koszta są ważne , ważne że mi nie podskoczy benzyna :) oczywiście to żart