Skocz do zawartości

Lucass_81

Zarejestrowani
  • Postów

    1 705
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lucass_81

  1. Wpisz w szukajkę m40 (zakładam, że masz taki silnik) i odcięcie obrotów, lub coś podobnego. Tak jak pisze bono20002, nie ma sensu przestawiać ustawienia. Nie tylko wałek mógł się skończyć. Ja zmieniłem hydroregulatory i dźwigienki i jest git. Wałek okazał się być znośny. Pewnie do czasu, ale zawsze to odwleczenie wydatków. :D ;)
  2. Lucass_81

    Ogrzewanie-falowanie!!!!

    Prawie na pewno. Warto sprawdzić napięcie ładowania. Powinno być powyżej 13,8 V., to tak dla nie wtajemniczonych. ;)
  3. Tak się popatrzyłem na tą trójkę i nawet mi się podoba. :norty: :roll2: Pomijam przyciemniochę tyłu. Ale za kierę i parapet z tyłu to :mlotek: :twisted2:
  4. Taka różnica w czasie mogła być spowodowana tym, że tą większą prędkością jechałem przy mniejszym ruchu niż z tą mniejszą prędkością przy większym ruchu. Gdyby warunki były bardziej podobne, jestem przekonany, że różnica byłaby mniejsza. Czasami śmieję się z ludzi, sypią ile mają pod nogą. A ja ich doganiam z prędkością 100 km/h. :D Wcześniej, czy później. Wiadomo, gdy ktoś jedzie szybciej niż inni często musi przyhamowywać, zwolniać, itp. I dochodzę do wniosku, że te 3-4 minuty mnie nie zbawią. A zaoszczędzę paliwo i nerwy. RoboCop dał link do ciekawego artykułu. Warto go przeczytać, obojętnie jak się podochodzi do "wyczynu" M. Zientarskiego. Zawsze to jakieś świeże spojrzenie. I możliwość refleksji dla nas. Może teraz każdy, kto znacznie przegina z prędkością, pomyśli najpierw. Ja także lubię szybkość, ale tam gdzie jest miejsce, gdzie jest ten margines bezpieczeństwa dla innych, nie dla nas.
  5. Dokładnie, co zyskujemy? Oprócz adrenalinki. ;) Ja w ub. roku jeździłem na uczelnie, miałem do przejechania równo 100 km. Droga taka sobie, jest nowa i jest gdzie przycisnąć. Zazwyczaj jeździłem z prędkościami 110-130km/h i czas przejazdu odcinka z uczelni do domu zajmował mi ok. 60 min. - oczywiście z pewną tolerancją. Pewnego dnia jechałem wolniej (90-110 km/h), trochę z ciekawości, trochę z przymusu. I wyobraźcie sobie jakie było moje zdziwienie gdy czas przejazdu z mniejszą prędkością był dłuższy tylko o ok. 10 minut. Może nawet nie całe, już nie pamiętam. Doszedłem do wniosku, że nie opłaca się jeździć z prędkościami dużo wyższymi niż 100-wa. :norty: :mrgreen: Szkoda paliwa. Wydaje mi się, że od tego czasu dużo rzadziej przekraczam 120 km/h. Ewentualnie starzeję się. ;)
  6. Ja co prawda nie głosowałem, gdyż nie znam e34. Ale patrząc na forum trójek i piątek, to w piątkach jest dużo mnie postów z prośbą o pomoc.
  7. A ja tak sobie myślę, że nad każdym Polakiem musi być jakiś "bat", który pilnuje naszego zachowania i poczynania. Pomijam totalną ignorancję i ... właśnie sam nie wiem co... Coś co spowodowało, że tan samochód jechał tak szybko. Z art. który podał zbigniewst wynika, że już rok temu były wzmianki o tym aby tą drogę poprawić i co ... i nic. :duh: Każdy (z drogowców) olał sprawę. Mam wrażenie, że za nas (najczęściej kierowców) musi ktoś myśleć. Tylko nie ma kto. W innych krajach są jakieś rozwiązania. A u nas remontuję się drogi najczęściej w największą porę ruchu - taki mały sarkazm. Przepraszam, za "my". Mam ogólnie na myśli Polaków... Aż mi głupio pisać, na szczęście jest coraz lepiej. Nie oskarżam teraz bezmyślności kierowcy i braku reakcji (a może była, nie wiem) ze strony pasażera. Ci ludzie teraz nie mogą się bronić. A Pan Zientarski niech powraca do zdrowia. Ceniłem tego człowieka za jego często rozsądne podejście do motoryzacji ale teraz :| Jarosław Zabiega ['] Strasznie przykra sprawa, a najgorsze jest to, że tak ginie wiele osób... bezmyślność zbiera straszne żniwo :zlosc:
  8. Hmm, :think: jest tam sporo miejsca. Gdyby położyć to pudełko pod kątem, to może się zmieści. Myślę oczywiście o zwykłym pudełku na jeden CD i o tych zmniejszonych gabarytach. :D Niestety pewności, czy na 100% wejdzie nie mam. Varrol Tak myślałem, ale jakoś mi się nie chce. ;) :mrgreen: Nic ważnego tam nie trzymam (m. in. okulary przeciw słoneczne) a i nauczyłem się nie "tykać". :D Zresztą, gdy je zruszę, to i zaraz je poprawiam a to jakieś męczące nie jest.
  9. Ty sie nawet nie zastanawiaj, tylko jedź i ich ochrzań! Spartolili robotę, jak oni dokręcali ten korek? Nowy olej i stary filtr - dziwne to dla mnie. :shock: Może ta wymiana oleju pomoże, oby. :cool2:
  10. Ja także (podobnie jak i inni użytkownicy ;) ) ale pytanie, czy podłokietnik i schowek na kasety to to samo. :D Ja po wyjęciu samego mechanizmu na trzymanie kaset, mam elegancki i pojemny schowek. Niestety zrobił sie bardzo niestabilny. :| Byle dotknięcie i może się zruszyć. Vielebny a może sprawdź na realoem.com, czy na bmwfans.info ewentualnie zapytaj sprzedającego (czy też właściciela) o wymiary i sposób mocowanie do kokpitu.
  11. Ech, jest mnóstwo podobnych postów... Skoro piszesz, że zawiecha OK, to myślę, że to mogą (ale nie muszą) być opony.
  12. Jeśli pogoda się nie zmieni przez najbliższy tydzień (może dwa) to chyba i ja przejdę na letnie kapcie. Chociaż teraz mocno się zachmurzyło, a była taka ładna wiosenna pogoda. Jakby na śnieg, ale lepiej, tfu, odpukać... :mrgreen: :mrgreen:
  13. Ja na własnej skórze przekonałem się, że mobil to nie jest "miód, cud i orzeszki", za dużo u nas podróbek (bądź, co bądź markowego oleju) ewentualnie zarząd mobila olewa polski rynek i daje produkt klasy II lub jeszcze gorszej. :| Sam się o tym przekonałem, o czym zresztą napisałem tu na forum. Napisałem parę e-mail-i i nic... Nikt mi nie odpisał, etc. A jak się zaprę to będę kupował Lotosa co 8 tysi. :mrgreen: :wink: A co? :D :twisted2:
  14. Lucass_81

    Zagazowana BMW... =//

    __Kai__ dobrze kombinuje. Szkoda tej instalki. Może skocz do jakiegoś gazonika na diagnozę? Jeśli Ci powie, jest coś źle, to wtedy można to wyjąć. Może spróbuj najpierw to naprawić?
  15. A nie czuć przypadkiem płynu z chłodnicy lub nie ubywa nic z chłodnicy?
  16. Ja także szukam jakiejś bumy, która by zawiozła mnie na/do ślubu. Mi to wystarczy ;) e39 lub nowsza piątka i e38 lub nowsza siódemka. A trójka, a bo ja wiem... chociaż ta nowa jakoś mi się już nawet podoba.
  17. Niekoniecznie z tym dołem. Rozrząd potrafi się posypać, trudno - ten model tak ma. ;) A szczególnie gdy poprzedni właściciel trochę zaniedbywał wymianę oleju. Ale jeśli to zrobisz, to ten silniczek potrafi się odwdzięczyć - naprawdę. Nie jest to jakaś super rakieta, ale daje radę, a i spalanie przy jeździe z głową jest dobre. Jeśli przez najbliższy czas (parę lat) nie masz zamiaru sprzedawać to to napraw. :D Ewentualnie swap na m42 (bodajże). Koszt będzie podobny, tylko pozostaje pytanie - czy kupisz dobry silnik z osprzętem? Niestety nie ma łatwo :| :D
  18. Zapytaj się ile zechcą za naprawę w jakimś lepszym warsztacie, później zapytaj się ile Ci potrącą z AC (te 2 patole, to pewne?) i policz, co wyjdzie taniej. Zakładanie sprawy, to też pomysł. Nie jestem (na szczęście) jakoś zaznajomiony z polskim warunkami w sądownictwie, ale zdaję sobie sprawę, że to będzie żmudny proces. Pewnie zresztą to po to jest tak urządzone, aby zwykłym obywatelom się nie opłacało. :| Gdybyś żula przejechał to: 1. miałbyś gorzej zmasakrowany samochód, a co za tym idzie większe naprawy. Kasa kasą, tylko to "bezwypadkowe" szkoda; 2. wyrwałbyś chwasta, odpowiadał za człowieka... Wiem, że to nie humanitarne, tak pisać ale niektórzy nie boją się konsekwencji, to niech boją się kary. Żula do robót publicznych i niech macha miotełką w swojej miejscowości. To powinno być częściej praktykowane. Ktoś nabroił niech odpowie, ale nie finansowo! Tylko tą moją przykładową miotełką. :D Wg mnie, to będzie lepsze niż mandaty. :dance: Tak nasza Polska jest wyjątkowa, po prostu jest tak śmiesznie, że aż smutno. :?
  19. Zaciekawił mnie ten post - podepnę sie pod pytanie autora. :mrgreen:
  20. Gratuluję poczucia humoru i samokrytycyzmu. :cool2: Chyba Cię ciężko z równowagi wyprowadzić? :cool2: ;) Witas, jeśli masz ochotę, to zainstaluj sobie Firefoxa - będzie Ci podkreślał podczas pisania na czerwono "to i owo". :think: Oczywiście tylko troszeczkę sugeruję, bo wiadomo... różnie to bywa. :D Dla niezorientowanych, Firefox, to przeglądarka internetowa. To samo co Internet Explorer, tylko lepsze. :!: :twisted: EDIT: Kiedyś wracając do domu z moją Lubą, po drodze dojrzałem taki pusty i spory placyk wysypany żużlem. Myślę wpadnę na kółko albo dwa. Oczywiście poinformowałem o co chodzi i dawaj... 4 bęcale. :roll2: Pytam się jak było i usłyszałem... że nawet fajnie :shock: :8) Duma mnie rozpierała. :dance: Co by nie robić OT. Miałem założone tylko 205 x 15 Continentale i nosiło, a kumpel miał w Omedze to samo tylko 225 x 15 mówił, że czasami jeździł po 80 km/h. Czyżby zbieg okoliczności z tymi oponami? :think: I parę innych głosów podobnych słyszałem.
  21. jest on od ///M takze napewno jeździł już w niejednym aucie dlatego może być podłachany :twisted: Wiem, widziałem. To był taki żart. :twisted2: Może niezbyt udany, ale cóż. Trudno. :) :mrgreen:
  22. Nie, znaczy coś "podobnego", nie chcę obrażać nikogo. Ale blisko tej wiary... Przeczytałem ten post i tak popatrzyłem dziś na kierownicę w mojej beti. I się lekko zdziwiłem. Lewa strona jest bardziej wytarta niż prawa, może nie dużo ale widać. Na liczniku jest 250k km a podejrzewam, że jest o 100 tyś. więcej. Czy to Ci coś pomorze nie wiem. Ale samo wytarcie kierownicy nic nie znaczy, tak jak pisali inni. Jeden trzyma tak, drugi inaczej. Gorzej z lewarkiem od biegów, coś go zjadło? :wink: Czy co? :wink:
  23. :shock: Dobre!!:D :cool2: Nawet mi to nie przeszło przez myśl. Fajnie by było jadąc do koscioła walnąć gdzieś kółeczko, albo polecieć bokem na rondzie. He he, aż się śmieje sam do siebie :D:twisted2: :wink: Opcja jest ciekawa, ale chyba niekoniecznie przejdzie w moim przypadku. :? Wiesz... :silenced: ;) A tak i przy okazji miałbym przyjemność bryknąć się lepszym furakiem niż mój. :mrgreen: :dance: I dopiero bym zapamiętał ten dzień. :twisted2: Sorrki za OT. Sl no to dobrze cieszę razem z Tobą, tylko co to pomogło autorowi postu? Nie gniewaj się ale... :roll:
  24. Witas ma rację. Ja gdy prawie 4 lata temu kupiłem bumę to latałem po szosie, a im większa koleina po tirze była, tym mocniej pot mi kapał z czoła na kierę. :zlosc: :mad2: To jest niebezpieczne :police: i uciążliwe. Zmieniłem kapcie i pomogło, później sworznie i jest git. Naprawdę komfort jazdy wzrósł. :dance:
  25. Opony także potrafią coś takiego napsocić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.