Depson

Dzięki, właśnie o coś takiego mi chodziło.

No właśnie to jest ten problem :( Jeżeli chodzi o przypadek, że sprzedający nie pozwoli panoszyć się pod maską to trudno, zmieniam sprzedającego :) Ja jeżeli zauważyłbym, że ktośjest poważnie zainteresowany autem i jest gotowy je zabrać dość szybko to nie miałbym nic przeciwko zajrzeniu do dolotu, to przecież nie rozebranie głowicy :) Co do tego oleju w dolocie, to też o tym wiem tylko tu kolejne pytanie, mam znajomego, któy kupił już ponad 1,5 roku temu e46 po fl i od początku miał trochę tego oleju tam naciapkane, do dziś jeździ autem b. sporo ilość jakby się nie zmienia, zawsze tam coś jest a auto jeździ b.dobrze, jak to jest? W jaki sposób sprawdzić luz na wirniku?

Witam Panowie, Mam taki problem z silnikiem m42 1.8is że pod odpaleniu rano na mrozie (auto pod chmurką) silnik przez jakieś 1,5minuty bardzo wyje. Nie mam pojęcia co to jest, silnik i cały osprzęt wydawałoby się mam w idealnym stanie bo bardzo o to dbam a pomimo to występuje coś takiego. Olej 5w wymieniałem 1tys. km temu, olej we wspomaganiu też nowy, w skrzyni wymieniony miesiąc temu. Na początku myślałem, że to może jakoś skrzynia wyje, jednak wciskanie sprzęgła do oporu itd nic nie daje, auto wyje jak cholera też na luzie przy dodawaniu gazu na wyższych obrotach wyje proporcjonalnie bardziej. Myślałem, że to pompa wspomagania bo dźwięk podobny ale nic się nie nasila przy kręceniu kierownicą itd. Po prostu po chwili objaw ustaje i tyle. Macie jakiś pomysł? Jeżeli nie, to nagram z rana dźwięk choć średnio widzę stanie i nagrywanie silnika przy cholernym -15C :) P.S. oczywiście rozumiem, że takie syberyjskie ;) mrozy nie są dobre dla naszych Buń, ale czy muszę przez to budzić pół osiedla czy coś jest nie tak? Dzięki z góry

Witam, Panowie mam takie może lekko laickie pytanie, ale dopiero zamierzam zacząć obracać się w dieslach i póki co zbieram wiedzę, za miesiąc mam zamiar czegoś szukać. Czytając wiele postów i rozmawiając z dieslowcami zacząłem dość mocno obawiać się jednego zagadnienia jakim jest turbina :) Oczywiście wiem, że usterek w aucie może być milion ale chciałbym zapytać o to czy istnieje jakiś sposób, po którym będę mógł wstępnie ocenić stan turbiny przy oględzinach? Jasna sprawa że przed zakupem autka udam się do aso, natomiast szkoda byłoby wydawać 400 czy 500 zł za dokładne badania kiedy można zobaczyć już na podwórku u sprzedającego że taka turbina wyzionie zaraz ducha. Jak sprawdzić auto z manualną skrzynią biegów podczas jazdy pod kątem turbiny (oczywista sprawa że jak w ogóle nie działa to słabo idzie) ew. jeszcze na postoju? Niedawno byłem kupować 320 150ps ale w automacie i tu miałem przynajmniej rozeznanie jak to powinno jeździć z tym silnikiem w tej opcji natomiast manualem nie jeździłem. Dzięki z góry za jakieś wskazówki i pozdrawiam,

Tak jak napisałem wcześniej, takie ceny też się zdarzają i często są to okazje, wcale nie jakieś niespotykane. Ryzyko spada wraz ze wzrostem ceny ale nigdy do zera :)

Witam, Mam krótkie pytanie, czy przy zakładaniu błotnika do e46 muszę używać jakiejś nie wiem.. pasty uszczelniającej lub innej chemii itd czy wystarczy wszystko ładnie i precyzyjnie skręcać? Pozdrawiam

Ta opcja też wchodzi u mnie w grę. Zarówno ta, jak i taka z pukniętą e46 przed FL i działanie w sposób opisany wyżej ;)

CROOWAB, konkretyzując to zderzaka, lamp, wzmocnienia czołowego (pas), kierunków, błotników, maski, nerek, listewek i paru innych drobnostek.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Powiem Ci że sam szukając auta i znając ten temat, szykując się do niego nie kupiłbym od ręki takiego auta i z dużo mniejszym zapałem jechałbym je oglądać. Sam będę robił to krok po kroku dokumentując, fotografując pracę itd bo planuję wrzucić mały toutorial dla użytkowników na forum, ew. coś w formie pochwalenia się efektami pracy, potem przy sprzedaży też będę mógł to pokazać ale nie napalam się że kogoś to przekona do zmiany zdania. O sprzedaż będę się martwił przy sprzedaży, tym bardziej że za 2-3 lata planuje wstępnie dużo nowsze auto a to czysto hipotetycznie zostanie w rodzinie. Wspomniałem o tym, żeby pokazać że jest zawsze taka możliwość ale nikogo nie namawiam. Może akurat trafi mi się coś po lifcie tak jak pół roku temu przy zakupie dla rodziny o czym wspomniałem wyżej.

Zawsze też jestem zwolennikiem szukania w wyższych pułapach ale należy też mieć świadomość, że bywają okazje większe, mniejsze itd i to nie tylko w formie "super okazji" ale tak np. ok. pol roku temu kupiliśmy z teściem dla niego 320d po lifcie w ładnej skórce za 29,900 po lekkim targu i do rejestracji, auto przeszło przy kupnie wszystko w ASO, do dziś nie ma najmniejszego problemu a oględziny w ASO były dokładne, łącznie ze zdejmowaniem plastików pod spodem, odkręcaniem pokryw plastikowych itd. Także da się, ale oczywiście nie można liczyć na to że tego typu oferty to standard. Ja sam szukam właśnie wstępnie dla siebie e46, planuje zakup na początek marca, też dysponuję budżetem w okolicach 30k ale raczej wygrywa u mnie pomysł ze znalezieniem czegoś co mi będzie w 100% odpowiadać także pod względem wyposażenia, nawet przed liftem i następnie lekka zabawa w budowniczego, mianowicie przeróbka przodu na lift + tył lampy. W 100% mam już obliczone koszty operacji, w 101% jestem świadomy roboty jak i tego że lift to nie tylko przód i tył auta ale i inne silniki i wykonanie ale mając ograniczony budżet nastawiam się na to gdyż e46 przed liftem najzwyczajniej mi się nie podoba. Dodatkowo nie boję się aut ze zrobioną (tylko i wyłącznie profesjonalnie) blacharką więc taki mam plan. Podsumowując też nie napalałbym się na coś po lifcie za 30k. ale czasem jak auto jest niedaleko można pojechać i zobaczyć, umówić się w ASO tudzież innym serwisie który jest nam w stanie postawić jakąś diagnozę. Pozdrawiam.

To też jest jakiś plan tylko gdzie go zamontować :) ? po drugiej stronie chłodnicy ? :) Visco mam sprawne - zawsze - tak apropos ;) :D

Przecież napisał bax że się gościu zawinął z miejsca na początku to co miał sam sobie spisać :) ?

Tak jak ktoś napisał wiskoza cały czas "ciąży" kwestia tylko tego czy mniej czy bardziej. Ja doskonale czuje kiedy jest całkowicie załączona i uwierz mi, że codziennie stojąc w korkach a potem mając odcinek, na którym można już normalnie jechać i przycisnąć czuję jak z załączonym visco mam ku temu pewne ograniczenia. Problem z miejscem czujnika też powinien być do rozwiązania z racji tego, że jeździ troche e36 z elektrycznym wiatrakiem a więc zrobić się da. Wszystkie sugeste że jest to nie do zrobienia a visco jest jedynym słusznym rozwiązaniem też nie są trafne z tego właśnie powodu. Fajnie byłoby gdyby wypowiedział się ktoś kto przeprowadzał taką operację lub ktoś kto przynajmniej jeździ z elektrycznym. Ja sam nie napalam się na taki zabieg, chce po prostu poznać opinie, zobaczyć jak to działa. Sam osobiście wolałbym mieć obciążenie alternatora przez wiatrak elektryczny niż silnika przez visco. Tak mi się wydaje. :)

No to jeszcze pozostaje złe odpowietrzenie układu i najgorsze czyli uszczelka albo pęknięcie głowicy - ja miałem to już w 2 samochodach, które były zagazowane :( Było tak właśnie że nic nie pomagało a po dokładnych oględzinach mechanika okazywało się najgorsze. No ale nic może niech ktoś jeszcze się wypowie i podniesie Cie na duchu :)

Bardzo mnie interesuje ten temat więc czekam na wypowiedzi :) Główmnie chodzi o to, że visco zabiera nam moc :( W IS`ie troszeczkę mniej natomiast w 1,6 na załączonym visco była jakaś tragedia. Tak więc chętnie pozbyłbym się tego także w IS`ku bo co by nie opowiadać różnica jest do odczucia. Teraz tylko pytanie co z wydajnością takiego elektrycznego ? Ten fabryczny kręci się jednak jak śmigło w samolocie i huczy, powietrza daje ogrom....

Ja kupiłem w zeszłym roku chłodnicę używaną w bdb stanie za 110zł, problemów była cała masa do póki tego nie zrobiłem, na chodnicy za 110zł latam już rok i jest cacy, nic nie ucieka, w ogóle zapomniałem o tym że mogą być jakieś problemy z chłodzeniem. A ile zapłacisz za dobry klej ? 50zł ? A uszkodzona chłodnica, tak żeby odzyskać zbiorniczek wyrównawczy... 60 zł ? 70zł ? Bez sensu.... Kup używke jeżeli chcesz na czymś oszczędzić.

Głupi się zaczyna ten temat robić. Zgadzam się z wypowiedziami BAX`a, natomiast wypowiedzi założyciela tematu coraz bardziej sprawiają wrażenie 'nakręcania się' bez obrazy - takie ot spostrzeżenie :) stageman - a dlaczego nie pozbędziesz się tego BMW na rzecz Subaru czy Hondy skoro już odpowiedzieliśmy sobie na pytanie czy istnieje używane auto bez wad :)? :mrgreen:

Dokładnie - tak jak ktoś tu już napisał - ktoś jeździł, ty naprawiasz :) Potem sie zdenerwujesz, że tyle już wsadziłeś, pogonisz auto komuś kto je kupi, wejdzie na forum i będzie piał z rozkoszy, że bmw się nie psuje :) :D

Ale gdzie na zewnątrz tak bardziej z tyłu silnika jak stoisz przodem do auta? Tzn "za" kolektorem?

A na jakich kołach śmigasz kolego, bo coś mi wskazuje, że nie na fabrycznych 15 ;) czy się mylę?

Generalnie mało przydatne to jest jak dbamy o wnętrze. Ja polecam oryginalny bagażnik i wywalenie wszystkiego na dach :mrgreen:

Dojście przez mieszek jest jakieś na około. Tak jak kolega wyżej napisał, wyciągasz zegarek / OBC / półeczkę zależy co fabryka dała, następnie jak po maśle wychodzi ci dolna półeczka z zapalniczką. Instalację z tego co się orientuję ma do tego każdy, Nest mysle, że spadł Ci gdzieś po prostu kabelek.

Dokładnie. Moim zdaniem fabryczne 'puszki' i do nich te małe głośniki, nawet jak będą oryginalnych rozmiarów, w połączeniu z tym wytłumieniem (puszką) i dobrym głośnikiem - np hert`zem będzie miodzio :)

BMW nie sa bezawaryjne czy nam sie to podoba czy nie. To po pierwsze, po drugie ladnei utrzymane BMW odwdziecza sie duza bezawaryjnoscia, po trzecie w koncu to forum nie 'swiadczy o tym' ze te auta sa awaryjne bo tak jak tu, tak na forum hondy tez ludzie pisza na temat problemow technicznych..

Kolego z uszkodzeniem uszczelki / głowicy długo byś nie pojeździł więc jeżeli masz tak już długo to nie panikuj. Nie wiem czy odpowiednie odpowietrzenie układu nie ma na to wpływu. Ja jak sam np coś robię i odpowietrzam to są twardsze potem, pomimo że w teorii jest odpowietrzony 'książkowo'. Natomiast jak robi mi coś znajomy mechanik, duży 'spec' od bm`ek to skubaniec tak odpowietrzy, ze są miękkie caly czas. Pewnie ktos napisze, ze nawet jakby bylo wiecej powietrza to by ucieklo, ale tak jak kolega wyzej napisal- spust jest powyzej 2 barów. :)