Witam. Problem, jest taki, że pewnego dnia postanowiłem wymienić olej wspomagania, bo jakiś mętny i szary był. Układ był płukany chyba ze 3 razy zanim kolor pozostał taki, jaki był wlany. Na koniec układ został odpowietrzony i mogłem odjechać od mechanika. Sęk w tym, że coś zaczęło wyć i mniemam, że to pompa. Podczas skrętu w miejscu nasila się, podczas skrętów podczas jazdy też ba: nawet jak jadę prosto i tylko dodaję gazu to też zaczyna wyć, nawet na luzie delikatnie słyszę. I teraz dlaczego, przed wymianą oleju nawet nie wiedziałem o istnieniu jakiegoś wycia pompy wszystko działało cichutko, a na nowym oleju coś się sp.... a powinno być tym bardziej ok jak widziałem ten stary olej.. Jaka przyczyna? :shock: