Osobiscie przeciwnikiem gazu nie jestem - dobra sekwencja wcale nie skraca zycia silnika - to niestety taka propaganda - zaklada chu**wy gazownik chu**wy gaz a pozniej 10 tys km, silnik do remontu i wszyscy "to przez ten gaz, na 100%" Druga sprawa - kazdy "pan ustawi najubozsza, zeby jak najmniej palil" - za uboga mieszanka przy wyzszej temperaturze spalania? Nic tylko pogratulowac. Gaz? Czemu nie. - dobrej firmy, u dobrego gazownika, koszty kosztami - ale czy nie lepiej wylozyc 30% czy nawet 50% wiecej na gaz niz pozniej wymieniac silnik? A dwa, jak Cie nie stac na paliwo, to tymbardziej nie bedzie Cie stac na serwisowanie 7er, stad tez druga opinia ze BMki sie psuja - a jakie auto sie nie popsuje, 5 lat jezdzac na jednym oleju.