stones1

Wczoraj ogladalem E38 750i . Wszystko wyglada dobrze oprocz automatu. Wyrzuca komunikat jak w temacie, ale niby zachowuje sie notmalnie, wrzuca wszystkie biegi etc. Jednak bardzo wolno reaguje na kick down. Wciskam gaz do dechy, a redukcja natstepuje dopiero po jakis 2-3 sekundach. Poza tym nie wiem czy tako powinno byc: jade 50 km/h a skrzynia wrzuca piake i silnik ma 1000obr/min. W ogole jakos na odwrot zmienia biegi, po przyspieszaniu zdejmuje noge z gazu a skrzynia redukuje. Wciskam lekkko gaz, skrzynia wrzuca wyzszy bieg :duh: co jej moze dolegac??? Warto sie pakowac w taki samochod?

no zgadaz sie ja kupilem swoj smaochod w Marcu i jeszcze bylo troche lodu i sniegu na drogach, co prawda na zuzytych oponach ale zimowych stanalem 2 razy. Nie obylo sie bez pomocy innego samochodu i liny........

widac ze wedlug tworcow tego rozporzadzenia uzywane tarcze hamulcowe czy elementy zawieszenia nie wpywaja na bezpieczenstwo.... a kto niby zaklada uzywane poduskzi pow? przewaznie po dzwonie w ogole nikt nie bawi sie w air bagi, po prostu juz sie iuch nie zaklada...

tylko ze zalezalo mi na tym zeby zamowic stacyjke pod moj kluczyk, a to mozna zrobic podobna tylko w ASO. a poza tym Robert ja mam 750 wiec dojazd do Ceibei kosztowalby mnie tysiace :( , takze i tak wyszlo taniej w ASO :cool2:

tylko ze druga strona medalu jest taka ze stare bmw np. e34 e32 sa czesto kradzione a pozniej trafiaja pociete na "szroty" mi wlamali sie do samochodu ale nie odjechali bo lamak pekl w stacyjce. Ta przyjemnosc kosztowala mni ponad 2000 zł w ASO: zamek, stacyjka, silownik centralnego zamk...... i dlatego nie patrze przychylnym okiem na szroty.

u mnie mimo ze kontrolka od pasow sie nie zapala zaglowki z tylu podnosza sie po zap. pasow z tylu i opuszczaja po zgaszeniu silniak przy odpoetych pasach takze to chyba 2 niezalezne rzeczy w e32

pewnie tak i ta opcja skladajaca sie 1,2W zarowki pewnie nazywala sie "Elektroniczny system kontroli zapiecia pasow bezp."

odpowiedz jest zawarta w pytaniu

u mnie tez ja widac, ale sie nie zapala. Tak samo bylo w e32 mojego brata z 1987r..

Frank ja nie wiem do konca jak to jest , ale niedawno bylem u swoejgo mechanika ktory zajmuje sie tylko BMW i naprawia rowniez skrzynie aut. Byla u niego E38 740 z rozwalonym automatem. Mowil ze jego zdaniem trzeba wymieniac olej w tych samochodach w skrzyni co 100 000 km, pokazywal mi filtr aut. z tej E38, byl tak zabity roznymi syfami ze nie wyobrazam sobie jak mial przez niego filtrowac sie olej..... A BMW na 100% mowi ze tego oleju sie nie wymienia, tak samo jak w moscie w nowszych modelach. Ale opinie mechanikow sa rozne....

bedziemy tak jezdzic dopoki nam jakies PROBE nie utrze nosa :D

tak , zwlaszcza jak widze przed soba Probe Micheala :twisted2:

1. Zawsze 2. Zawsze, gdy tylko silnik osiagnie odpowiednia temperature 3. Zawsze 4. Zawsze tylko kciukiem, zwlaszcza powyzej 240 km/h. Zadowolony??

nie martw sie wynikiem e34. Ty masz strefe zgniotu w postaci 5 litrowego silnika, ktory sie nigdy nie cofnie bo blokuje go wal i most. Mysle ze to dosc solidne wzmocnienie :)

FRANK a widziales fote tego silnika? Ma czarne kolektory, a ztego co wiem takie miala tylko ALPINA, przeciez zwykle 750 maja srebrne.

zeby tylko takie problemy byly :)

Znalazłbym kilka określeń na opisanie tego obrazka i kierowcy, ale lepiej żebyś nie wiedział jakie... :evil: Dobrze że na przystanku nikogo nie zabił... ja tez bym to odpowiednio nazwal, ale chodzilo mi o crsh-test, a nie chwalenie takiego sposobu jazdy. na szczescie to bylo w nocy i niewielu ludzi czekalo na autobus.

E32 750il z 87 roku , crash test w warunkach rzeczywistych: moj brat wszedl w rondo w miescie z predkoscia 190 km/h, wpadl w poslizg, znalazl sie na pasie zieleni, w momencie uderzenia o kraweznik felgi zrobily sie kwadratowe, wiec juz kiedy zjezdzal z trawy wywalilo go na dach i zatrzymal sie w przystanku autobusowym. Ludzie mysleli ze w samochodzie sa same trupy, a on wyszedl o wlasnych silach, pomogl wysiasc swojej dziewczynie. Nic mu sie nie stalo. Ale dle samochodu to byl koniec. W jakim innym samochodzie by przezyl? w tych nowych "palstikowych" zabawkach??

przy spokojniej jezdzie nie, a jak go w trasie pociagne czesto na obrotach i poruszam sie powyzej 180 to 0,5 na 1000 km wciagnie.... tylko zebys mnie zaraz nie zalamal diagnoza :cry2:

brak wyciekow. swiece nowe, kopulki i palec nowe, kable nowe, sondy nowe, wiec chyba mniej nie bedzie juz palic.

moge wylaczyc ASC - wtedy moge zarzucac tylem, ale ta cholerna trakcja zostaje.

tak sie skalda, ze mialem uszczelniany kol. ssacy. Spalanie w trasie tak do 160 km/h - 12 - 14 L Ale nigdy nie srednie na poziomie 12 L. Chyba ze srednie oznacza 100% trasy.....

no wlasnie! w 750 mojego brata bylo to samo, wiec nie moge czytac tych rad "gaz do dechy i D bo inaczej nie spali opon" :duh:

Tylko po co wrzucac N w czasie jazdy? Chcesz luz, zdejmij noge z gazu. Oczywiscie nie wolno wbic D na pelnym gazie, ale gumy pali normalnie, bez takich ekstremalnych dzialan, ale nie moze miec ASC+T

moja 750 z ASC+T tez nie spali opon. Ale to wlasnie przez ASC+T , nie mozna wylaczyc trakcji! A 750 z 1987 roku bez ASC... ludzie nie piszcie o jakims hamulcy i gazie jednoczesnie! Takie 750 nie ruszy miejsca jak wcisniesz gaz do dechy! Po kilku minutach z opon zostaje smietnik. I mysle ze dlatego w nowszych 750 AC+T blokuje kola na dobre. Drift? Nawet w modelach z ASC+T odlacasz ASC i mimo wlaczonej na stale kont. trakcji wystarczy depnac gaz i jedzie bokiem jak chcesz. Mysle ze w 540 nie trzeba wciskac hamulca, bawic sie w dewastacje skrzyni, po prostu wystarczy wcisnac gaz. Wracaja do 750 bez asc+t , miala z tylu opony 265 i naprawde trudno nia bylo ruszyc z miejsca przy mocno wcisnietym gazie. Takze palenie opon przy uzyciu oleju, hamulca etc. jest zarezerwowanie dla Hondy Civic......... oczywiscie dopoki nie mamy doczyniena z e32 z asc+t. Zreszta Frank, twoja na pewno super pali opony????