stones1

zrobilem to po kupnie samochodu. Po tych wszytskich operacjach w sumie zrobilem 30 000 km przez jakies 10 miesiecy. Mialem jedna awarie (reszta rzeczy po prostu byla do wymiany juz w momencie kupna, i tak juz jest w przypadku samochodow z tych lat) , czyli pompe elektryczna wody. Chyba za 450 zl z oryginalu BMW. Poza tym nic. A samochod skonczyl zycie 4 grudnia 2005 r. pod STAREM. Wybuchly poduszki i sprzedalem go w takim stanie, po wypadku, za 4000 zł :cry:

a poziom plynu sprawdzales?

obejrzalem nie pamietam, chyba 8 szt. 750 i / Li w niemczech, miedzy styczniem a lipcem. Moje zdanie jest takie - skonczyly sie te samohcody. Zostaly same trupy z ktorych juz nic sie nie ulepi.

ten EGS robi wielkie G. W moim 750iL e32, byl EGS zalozony przez niemca , poprzedniego wlasciciela i palila minimum 22 litry w miescie. Moze Ty masz odloczona polowe silnika i masz teraz 750 R6 , stad tak rewelacyjne wyniki w spalaniu ?? Mam teraz M73 i pali 18 / 100km w miescie, a prosze, wystarczy zalozyc EGS do M70 by palilo 13 / 100km w miescie, ze tez BMW o tym nie pomyslalo np. w modelu E66 760 Li, pobili by wszytskich konkurentow!!!! a ile pali Ci w trasie ? 5,5 / 100 km ? a jak jedziesz szybciej to SKACZE DO OGROMNYCH 7 litrow?? :cool2:

(nie jestem pewny czy w 9999 sie zmiescilem, ale raczej nie)

750iL ; 04/1992 rok ; przebieg 200.000 km : 4 tarcze ham. , 2 kpl. klockow - przod tyl plyn hamulcowy wymiana wszytskich filtor, plynow, olejow (w moscie, CHF11s od nivo etc) przewody wysokiego napiecia, swiece, kopulki, palce elektryczna pompa wody opony letnie x 4 szt. drazek srodkowy, wspornik ukladu kierowniczego,2 drazki boczne z koncowkami, wahacze gorne, poduszki stabilizatorow przod i tyl, laczniki stabilizatorow przod i tyl podpora walu usuniecie rdzy i lakierowanie 4 drzwi , maski, zderzakow 2 sondy lambda po tych zabiegach samochod byl gotowy do uzytkowania. W sumie awarie mialem jedna - pompa elektryczna wody, reszta po prostu byla do wymiany po 200 000 km , a poprzedni wlasciciel tego nie zrobil.

bmw 750 e32 w miescie nie zejdzie ponizej 22 litrow. W swoim zyciu jezdzielm 750 v12 z 87r. mojego brata i swoim 750iL z 92r. zrobilem 30 000km. Takie sa fakty. i nie sugeruj ze moj egzemplarz byl zajechany bo nie wiem czy mam reagowac smiechem czy placzem.... 7,8 w trasie.... DOBRE :cool2: , a przy ilu km/h? 35 ? Trasa przy 100 - 130 km/h okolo 10 litrow.

to radze odpuscic sobie ten konkretny ezglemplarz. Takie rzeczy nie zbyt dobrze swiadcza o poprzednim wlascicielu. Czy ktos kto jezdzi 750 i jest osoba ktora stac na perfekcyjne utrzymanie takiego samochodu, bawi sie w przyczepianie takich znaczkow? NIe, ale szczeniak ktory kupil 750 zeby palic gumy tak.

tak sie sklada ze moim poprzednim samochodem bylo 750iL e32. W miescie palila minum 22 litry, a teraz e38 , przy normalnej jezdzie w miescie zadowala sie 18 litrami. i nie wierze ze 740 spali mniej, czy 4,0 czy 4,4...

a czemu? z jakich powodow? czyli automaty w bmw sa fu? a v12 pali duzo wiecej od 740 ?

chodzi tylko o to ze regeneracja nie ma jakiegos szczegolnego zastosowania w B6 , zawsze to po prostu regeneracja i Bilstein ani slowem o takim rozwiazaniu nie wspomina. Dlatego nie rozumiem dlaczego ktos napisal "a widziales keidys jak jest zbudowany B6" , tak jakby regeneracja w przypadku tego amortyzatora byla czyms szczegolnie polecanym czy normalnym. a nie jest. Gdy B6 siadzie to sie go wyminia na nowy. Chyba ze ktos lubi druciarstwo to jedzie do zerkpolu i "regeneruja" mu amor.

750i / iL e38 :lol:

http://www.bilstein-amortyzatory.pl/lista_importerow.html zreszta tu firmy zerkpol nie ma

http://www.bilstein-amortyzatory.pl/program_sprzedazy.html to oficjalna strona bilstein i jakos nie widze zeby bilstein polecal czy pisal cokolwiek o REGENERACJI zuzytego amortyzatora. A to ze firma Zerkpol na swojej stronie pisze ze ma USLUGE REGENERACJI o czym swiadczy? Nie rozumiem. No robia to i co z tego? Regeneracja amortyzatorow, no wedlug mnie to kiepski sposob....

oj przepraszam pana WARSZAWIAKA , ja tu biedny malutki z prowincji a zabieram glos.... no nie slyszalem jeszcze o Bilsteinie przystosowanym do regeneracji.

:duh: no rzeczywiscie sposoby godne polecenia, zwlaszcza "zmiekczenie i regeneracja amortyztorow" Jak nie masz zielonego pojęcia co to jest Bilstein B6 to się lepiej nie udzielaj bo się tylko ośmieszasz. no zwlaszcza po "regeneracji" Bilstein z niego pelna geba.... :cool2: a Bilsteina mialem na polkach w swoim sklepie od 1991 roku , wiec zapewniam Cie ze nie musisz mi tlumaczyc co to jest.

:duh: no rzeczywiscie sposoby godne polecenia, zwlaszcza "zmiekczenie i regeneracja amortyztorow"

Wiek - 22 LAT Zamieszkanie - Gorzów Wlkp. Zawód - prowadze działalność gospodarczą Stan cywilny - wolny Dzieci - zero Wykształcenie - średnie Hobby - BMW , Rolling Stones Zarobki - zawsze moga byc wyzsze Czemu BMW ? - nie znam innego samochodu ktory tak wspaniale łączy komfort ze sportowymi osiągami jak model 750. Do tego dochodzi jakosc, przemyślany kazdy szczegól, stylistyka.... Obecny model - 750i 95r. cosmosschawrz Kiedyś było - 750iL 92r. silvergrau metallic (chyba tak się nazywał kolor...) Auto marzeń - BMW 550i ; 760i / Li ewentualnie 750i E65

swiece w 750i E38 to czteroelektorodowe z platynowa elektroda masy z technika iskry poslizgowej. Powstala przez wspolprace z NGK, specjalnie dla BMW. Jest to swieca o wydluzonej zywotnosci. V-line nr 30 lub jak ktos woli BKR6EQUP. wymiana co druga inspekcje , nie co INSPEKCION II tylko co druga inspekcje, czyli mniej wiecej co 45 000 km.

Dokładnie . Muszę a nawet powinienem się tutaj zgodzić z NIKI , więc niema co ryzykować albo niepotrzebnie przeciągać sprawę tak jak to było w moim przypadku tylko wymiana świec zgodnie z zaleceniami , no chyba że zrujnujesz się na platynki wtedy można 100 tyś natrzaskać - ale czy warto?. Pozdrawiam Kanap NIEPRAWDA do E38 750i ida TYLKO PLATYNOWE i wymiana co druga inspekcje. Swiece wyminia sie co okreslony przebieg, a nie po niepokojacych objawach, to tak jak by powiedziec "zrobilem 30 000 km od wymiany oleju, nic niepokojacego sie nie dzieje wiec jezdze dalej" a przekraczanie przebiegu swiec grozi chocaizby tym ze spalaona przez wielki przebeig elektroda masowa skruszy sie i wpadnie do cylindra..... :clap:

a na biegu jalowym jak zachowuja sie obroty? jak reaguja na wciskanie gazu? mozesz precyzyjnie ustwiac gazem oboty jakie chcesz? i jak wcisniejsz na luzie gaz do jakis 3500 pbr/min i zdejmiesz nagle noge z gazu to normalnie wracacaja na bieg jalowy ? (nie wiem na 600 - 700) czy cos sie dzieje po drodze?

sworzen kulowy jest przelozony przez otwor okragly. gdy sie wyrobi i pojawia sie luz wspanialy polski rzemieslink zagniata ten otowr na sworzniu. pytanie tylko kiedy taki sworzen wyleci.... no chyba ze Waszym zdaniem obudowa sworznia, zagnieciona przez pana Henia ma wciaz ta sama wytrzymalosc.

NIE MA CZEGOS TAKIEGO W SWIECIE JAK REGENERACJA SWORZNI KULOWYCH! tylko polscy mechanicy to robia.....

LUDZIE opanietejcie sie i nie regenerujcie SWORZNI KULOWYCH!!!!! Grozi...... ŚMIERCIĄ!!!! A facet ma kolejke bo jest to tani zabieg. Tylko nikt sie nie zastanawia co sie stanie gdy zagnieciony przez niego wyrobiony sworzen kulowy sie wyrwie.....

drażki musza lekko chodzic. nie moze pyc luzu pionowego na sworzniach kulowych. czyli jak ciagniesz drazek nie moze byc luzu gora dol, ale na boki kazdy chodzi lekko. i tak ma byc, taka jest zasada sworznia kulowego..