_Kris_

maniakrobson - powiem Ci, że ja zakładając zestaw HIDa do siebie też miałem różne problemy, raz przepalone żarówki, dwa w ogóle nic nie działało, tak to jest z uniwersalnym zestawami i przede wszystkim jego uniwersalnym okablowaniem, ale musi działać. Żadne rezystory itp. dodatkowe rzeczy nie są potrzebne. Powodzenia.

Wadą Beemek jest to, iż wizualnie tył stoi niżej niż przód i żeby autko dobrze wyglądało trzeba obniżyć przód niestety.

maniakrobson - podłączasz "wkład ksenonowy", czyli co? Samą żarówkę? Podłącz prawidłowo cały zestaw tego HIDa to tj. żarówki+przetwornice+kable do odpowiednich gniazd i musi działać nie wywalajac żadnych błędów. Pozdrawiam.

Orginalne na pewno będą lepsze od tych z allegro za 700 zł, no ale koledze marzą się chyba ringi, co mnie nie dziwi, bo zmieniają wygląd E39 z przodu o 50% i odmładzają o kilka lat.

Dzięki za odpowiedzi, sądziłem że to prostsze będzie :wink: Czyli innymi słowy musiałbym szukać poduszki jednostopniowej (tylko teraz pytanie jak to rozróżnić :D ). A czy można, kupując kierę z poducha i taśmą, gdyby okazało się że wtyczka od tej taśmy nie pasuje do mojego gniazda w aucie wziąc wtyczkę z mojej aktualnej taśmy i dołączyć do kabli od zakupionej? To byłoby najprostsze rozwiązanie, bo szukać odpowiedniej kiery z poduchą i jeszcze z odpowiednią taśmą będzie raczej na próżno.

Czyli najlepiej kupić komplet tj. kierownica+poduszka+taśma, żeby później nie szukać. Mam jeszcze dwa pytanka 1. Ta taśma, którą kupię z daną kierownicą będzie pasowała do wtyczki, którą mam w aucie, w każdym E39 są takie same wejścia na taśmę? 2. Mam auto z 11.1996 roku, nie mam pojęcia jaka tam jest poducha. Mając w tej chwili załóżmy jednostopniową i kupując kierownicę z poduchą dwustopniową będzie jakiś problem mechaniczno-elektryczny?

Witam! W najbliższym czasie zamierzałem obić skórą moją obecną kierownicę w E39 (standardowa, kwadratowa, bez multifunkcji). Wygląda ona jednak jak wygląda i pomyślałem czy aby przy okazji nie kupić trójramiennej np. tutaj http://www.allegro.pl/item389928939_poduszka_powietrzna_bmw_e36_e39_m_pakiet.html i tę obić skórą, a starą sprzedać. Co będę potrzebował opróćz samej kierownicy i poduszki? Potrzebna jest jeszcze jakaś taśma i inne gadżety? Zwrócić na coś uwagę? Zastanawiają mnie ceny poduszek, rozbieżność cenowa jest spora od 150 do 700 zł, dziwne trochę. Pozdrawiam!

Tutaj masz bdb lampy, INPro na licencji Hella http://hansauto.pl/sklep/product_info.php/cPath/6_100/products_id/536 Kiedyś były trochę tańsze i może było jeszcze upust zrobić, ale jak sprzedaż dużo wzrosła to się wycwanili i podnieśli trochę cenę. Nie kupuj tego badziewia z allegro za kilkaset złotych, bo jakość jest średnia, a dodatkowo wyglądają wiejsko.

voshon a jak wygląda procedura po odmowie przyjęcia mandatu? Sam nie wiem czy warto się w coś takiego bawić, bo w przypadku przegrania sprawy płaci sie chyba jeszcze koszta sądowe, a sama sprawa odbywa się w miejscu gdzie zostało popełnione wykroczenie i może się ciągnąć. Przyjmując mandat 200 km od domu może być troche uciążliwe, tym bardziej że w 99% przypadków i tak chyba sąd przyzna rację policjantowi...

Wg mnie fajnie bo to wyglądało, gdyby autko było rzeczywiście stunningowane przez AC Schnitzer albo jako dodatek do stunningowanego autka. Sam znaczek jak dla mnie to jak doczepienie tłumika Ultera z szeroką końcówką albo sportowa kierownica Dino w E39 do Beemki w fabrycznym setupie, czyli ni w piczko, ni w oko. :P Są też inne sposoby np. : - naklejki czarne http://www.allegro.pl/item384899826_emblemat_bmw_e46_e36_e39_logo_czarne_black_tuning_.html - znaczki z karbonu (wg mnie są super) http://www.allegro.pl/item390176010_real_carbon_emblemat_bmw_e36_i_inne.html Można też zaszpachlować. :8)

Wszystko można negować, co tam olej, co tam klocki, co tam awarie, utrzymanie R6 jest tylko trochę droższe od R4, ale po co brać R6 skoro V8 jest tylko nieco mniej oszczędne. 3.0 V8 czy 4.4 V8? Różnica w spalaniu minimalna, serwis podobny, więc biorę 4.4 i żałuje że nie ma M7, bo różnica w kosztach utrzymania wg niektórych przedstawicieli tego Forum pomiędzy serią "M" a V8-kami nie istnieje. Sam widzisz jakie to śmieszne myślenie. Poza tym nie każdy ma ochotę pompować w auto miesięcznie pół pensji czy ładować "kuchenkę" do auta. Ja wiem, że utrzymanie mojej 528i miesięcznie kosztuje mnie średnio 700-800 zł w górę, utrzymanie 740i (bo tylko taki silnik przy tej masie wg mnie wchodzi w grę i jest sensowny jeśli chodzi o V8) kosztowałoby mnie o 30-40% więcej z racji spalania oraz kosztów części i serwisu.

Dzięki takiemu kupowaniu napędza się złodziejski rynek kradzieży różnych pierdół z aut typu właśnie znaczki, kołpaki, wklady luserek, listwy, antenki, wycieraczki itp.

Tutaj masz dobry temat ---> http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=78418&highlight=

kojak_ct miałem to samo, padło na raz kilka systemów w aucie w tym żarówki od wstecznego i PDC. Pomogło odłączenie i podłączenie aku.

CHIEFF piszesz, że jesteś "wymagajacy", ale nie masz kasy. To się trochę kłóci. :wink: Za takie pieniądze dostaniesz tylko zajechanego TDS'a (choć nie jestem pewien czy padliny nawet po tyle chodzą) albo 2.0 z biednym wyposażeniem i bardzo średnim stanie. W przyszłości będą tylko warsztaty i warsztaty... Realna kasa za 2.0 z klimą to 20 tys. (z opłatami) sprowadzając zza granicy. Za TDS'a podejrzewam, że tak jak za 528i czyli około + 1000 euro.

Ze swojego miejsca nie wypadnie, bo zablokuje go ten przykrecany od góry pręt. Delikatnie można nim jednak poruszać, ponieważ jedno z dolnych mocowań go za bardzo nie 3ma, a czytałem gdzieś na Forum, że komuś rozładował się aku, bo być może nie był dobrze dokręcony do blachy i stąd moje wątpliwości. :D

Witam Panowie. Zeszłego dnia musiałem wymontować aku i naładować. Mam pytanie techniczne, bo dziś ponownie go zamontowałem, jednak mam ułamany kawałek tej blaszki, która 3ma go od strony lampy tylniej i przez to nie jest wzorowo dokręcony do blachy. Czy to może powodować jakieś problemy, czy ruszajacy sie delikatnie aku w czasie jazdy na boki może się rozładować, bo słyszałem takie teorie?

Było 100 razy :wink:

E38 to super autko, sam miałem ogromny dylemat jeszcze niedawno, czy brać E39 528i czy E38 728i lub 740i, ponieważ ceny są zblżone. 7-mka również zawsze mi się podobała, bo choć nieco toporna i surowa z wyglądu, jest bardziej "klimatyczna" i komfortowa, choć w E39 też jest sporo miejsca. 2.8 w E38 jest jednak dla mnie zdecydowanie za słabe oraz stwierdziłem, że wolę R6-tką jeździć na V-Power Racingu i naprawiać w najlepszych warsztatach, na najlepszych częściach i olejach, aniżeli w przypadku "siódemki" V8 gazować ją i dodatkowo oszczędzać.

Wiele rzeczy jest droższych, choć nie wszystko, bo R6 to też drogi w utrzymaniu silnik (np. są takie same ceny kompletnego sprzęgła, filtrów, wahacza itp.). Przykładowo tarcza hamulcowa Febi Bilstein w IC kosztuje do R6 2.8 196 zł, do V8 273 zł. Klocki też droższe. Pompa wody 528i 256 zł Febi Bilstein, do 540i 460 zł tej samej firmy. Zawieszenie : przykładowo amortyzatory przód droższe o 30% w przypadku Sachsa, tył cena taka sama. Nie chce mi się pisać więcej, można porównać ceny na realoem lub IC. Sam serwis jest droższy, bo nie tylko świec jest więcej, ale do V8 wchodzi np. więcej oleju itp. O większym spalaniu nawet nie wspominam, a jeśli np. ktoś chce założyć sobie intalkę to do R6 masz sekwencję za 2,5 tys. a do V8 za 5 tys. w górę. W "moim" warsztacie robocizna w przypadku 8-cylindrowców jest droższa jeśli chodzi o sam silnik (zaczynając od samych pasków, wymiana wieloklinowego i od alternatora w R6 jest śmiesznie proste i biorą od 20 do 30 zł za sztukę, w V8 cena 60 zł w górę), na szrotach części też są droższe, gdzieniegdzie jak słyszą V8 to dostajesz "podwójną karę" - za BMW i za V8. W przypadku V8 masz też wyższe coroczne opłaty. Tutaj 100, tam 200 zł i robi sie spora sumka. Wg moich obliczeń różnica w utrzymaniu pomiędzy R6 i V8 jest mniej więcej taka jak pomiedzy R4 1.6-1.8, a R6 2.8.

Rzeczywiście, tylko PZU ma taka opcję, kiedyś chciałem zrobić coś takiego u siebie i powiedzieli, że auto może mieć maksymalnie 8 lat bodajze, żeby wykupić tylko KR. Fajna sprawa, bo ja np. za AC płacę rocznie 1800 zł, a z tego KR to 650 zł, ale autko ma 11 lat.

Fabrycznie 8,6 do setki, wystarczająco jeśli nie zamierzasz zakładać jakiś większych felg czy nie masz aspiracji sportowych. M50b25 to świetny silniczek, swego czasu zdobywał wiele nagród, miałem taki w "trójce" i bardzo miło wspominam. Z tego co mi wiadomo dobrze toleruje gaz, ale sekwencję, na mieszalniku jest mułowaty i upierdliwy.

Powiedz, że mają być PY21W i są to asymetryczne żarówki.

Pytanie podstawowe, czy potencjalny kupujący będzie chciał dopłacić kilka tysięcy więcej do rynkowej ceny autka otrzymując w zamian nieco więcej niż gdyby kupił gdzieś indziej. Problem w tym, że według mnie można domagać się tego wtedy kiedy autko jest w zdecydowanie lepszym stanie technicznym niż inne (i szuka sie kupujących tego oczekujących) albo ma też delikatnie podnieść cenę jeśli ma jakieś nieprzeciętne wyposażenie (np. m-pakiet, jakieś super felgi itd.). W tym autku obie rzeczy są niestety bez znaczenia, bo tego drugiego nie ma, a stan techniczny może zadecydować tylko o chęci w ogóle zakupu tego modelu. Z doświadczenia wiem, że jeśli ktoś kupuje starą E34 czy E36 to po prostu są to ludzie "bez kasy" i szukają jak najtaniej, przykre ale prawdziwe.

Bo w E39 możesz sobie pozwolić na mniejszy silnik, aby mieć te same osiągi co w E38 przy większym. Poza tym w "siódemkach" ruchliwe są tylko V8-ki, a koszta utrzymania takiego silnika w porównaniu do R6 są, mówiąc delikatnie, większe. Pozostaje fakt, że E38 nie każdemu się podoba.