
_Kris_
Zarejestrowani-
Postów
845 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez _Kris_
-
A co to za różnica 18, 19 czy 20 litrów w mieście? :lol: W trasie jej w ogóle nie ma, w dodatku przy 4.4 masz 6 bieg, a to jest fajna sprawa na autostradzie. To jest taka różnica jak pomiedzy 523i i 528i czyli żadna, bo spieranie sie o litr zakrawa na kpinę. W przypadku założenia gazu różnica jest już praktycznie w ogóle nieistotna.
-
Wg mnie jeśli już płacić ciężkie pieniądze za utrzymanie V8-ki to już lepiej mieć 4.4, aniżeli 3,5. Koszta utrzymania takie same, spalanie też, a moc i moment dużo większe, osiągi też i 6 biegów w przypadku 4.4 manual. Co do osiągów to 735 jest odczuwalnie mniej ruchliwe od 535. Do 7-mki 4.4 to chyba minimum. Machanie wajchą w takiej limuzynie też jest takie sobie, ale kto co lubi. Jeśli na spokojnie się mieścisz w E34, to w E39 też będziesz się dobrze czuł, bo jest trochę więcej miejsca w środku. E38 to juz prawdziwa limuzyna, szczególnie z tyłu jest więcej miejsca niż w "piątce". Najlepiej wsiądź do ubu tak jak kolega wyżej radzi...
-
Będzie odbiegał, bo to kruchy laminat, w dodatku robiony na oko. Lakiernik będzie miał trochę pracy z jego dopasowaniem, ale to nie jest cały zderzak z laminatu, po którego kupnie trzeba nawet mocowania dorabiać, więc nie ma problemu. Też sie zastanawiam nad czymś takim, bo zderzak M odpada, a wymiana całego zderzaka na poliftowy i cała zabawa z tym zwiazana też mi się nie uśmiecha...
-
Ratovnik - co do żarówek Osram Diadem to mam je w przednich lampach oraz wkładałem na próbę do tylnich. Powiem Ci, że o ile w przednich fajnie się prezentują (choć spodziewałem się zupełnej bieli tak jak są reklamowane zamiast pomarańczy, a tak absolutnie nie jest - wyraźna błękitna poświata) o tyle w tylnich wyglądają bardzo średnio. Żarówka jest po prostu błękitna i widać bardzo wyraźnie niebieski punkt na białym tle zamiast orginalnie pomarańczowego czy reklamowanego białego... Nie wiem jak jest z innymi żarówkami tego typu.
-
śmieszne opisy BMW z aukcji i ogłoszeń
_Kris_ odpowiedział(a) na Mehow temat w Inne zagadnienia wokół BMW
DeeJay_E36- może Vanos mu sie z turbiną pomylił. :8) Panowie wiem, że to nie BMW ale muszę się tym podzielić: http://img123.imageshack.us/img123/7696/ab1vi6.jpg -
Mnie też nie chcą, a mam czarną Beemkę z przyciemnionymi szybami. :8) Ale fakt : czarne BMW = budzenie powszechnego zainteresowania.
-
Za 20 tys. w miarę zadbanego 523i czy 528i z klimą się nawet nie kupi. Jest duża szansa na 520i, one są trochę tańsze, ale też "trochę" mniej dynamiczne. Z drugiej strony osiągi 520i i 525TDS są praktycznie takie same, ogólne koszta paliwa też, a jednak w benzyniaku zawsze można obciąć koszta podróży o połowę (gaz) i nie trzeba się martwić o awarię turbiny i inne podobne usterki TDS'a. BMW zaczęło robić dobre diesele od 99 roku.
-
Zatrzymali Cię w sumie za złamanie przepisu, choć pewnie chęć "dopieczenia młodemu w Beemce, który myśli że mu wszystko wolno, ale nie, nie ja mu pokażę!" (normalne myślenie tępaków, których wśród niebieskich jest wielu) też było. Zauważ, że tak naprawdę zaczęli sie czepiać jak się zacząłeś stawiać, a policja to generalnie ludzie, którzy czują sie ważniejsi z racji pełnienia funkcji i nie lubią jak się im podskakuje w jakikolwiek sposób. Dobra rada przy spotkaniu z policją jeśli chce się uniknąć kłopotów - zachowanie wyrażające pełen szacunek, uśmiech, miła rozmowa, jakiś żarcik, wszystko żeby czuli się docenieni, bo oni tego wymagają i bardzo potrzebują, gdyż mają często naprawdę kiepskie życie (i to nie jest żart). I nie chodzi tutaj o bycie potulnym, ale o zwykłą fałszywą grę, bo walka z nimi, stawianie się na siłę jest bez sensu wg mnie, a przez to, że pracują tam przecież zwykli ludzie jakich można spotkać na ulicy, często można się dogadać albo coś ugrać przynajmniej np. mniejszy mandat lub nie czepianie się w przyszłości.
-
To normalka w E39. Ludzie radzą sobie wpryskując w tę uszczelkę różne silikony. Pomaga na jakiś czas, trzeba to powtarzać.
-
jak nie uzywac rak na kierownicy
_Kris_ odpowiedział(a) na zalew temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Wg mnie miasto, policja albo ktokolwiek inny zainteresowany zmniejszeniem zagrożenia na drodze powinien organizować co jakiś czas, w miarę możliwości oczywiście, na jakiś placach tego typu kursy z poślizgami. Byłaby masa chętnych, chcących nawet za to zapłacić jakieś symboliczne kwoty. -
jak nie uzywac rak na kierownicy
_Kris_ odpowiedział(a) na zalew temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
To oczywiste, ale niestety dosyć trudne, przynajmniej w moich okolicach. Żadnych szkoleń tutaj nie ma, trzeba dojeżdżać choćby do Poznania czy Berlina i płacić ciężkie pieniądze, a żeby był jakiś efekt to jeden kurs do tego raz na kilka lat przecież nie pomoże. Fajnie jest liznąć temat samemu gdzieś na parkinach hipermarketów zimą. lecz tutaj też jest problem, bo u mnie śnieg pojawił się zimą 2 razy i zaraz potem stopniał :) więc nie było możliwości, może tej zimy będzie lepiej. -
Ja z kolei uważam, że ten kierunek inczej by wyglądał, gdyby nie stalowa felga, kominowa końcówka wydechu i zmieniony znaczek, stąd ten tak bardzo średni efekt wg mnie. Po prostu biały, elegancki kierunek nie pasuje w tej chwili do reszty towarzystwa.
-
jak nie uzywac rak na kierownicy
_Kris_ odpowiedział(a) na zalew temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Fajnie się pisze na spokojnie na Forum : lepiej zrobić to, lepiej zrobić tamto :) , ale tak naprawdę w takiej sytuacji sie w ogóle nie myśli i dominują odruchy, czyli ochrona głowy rękoma, zapieranie się w fotelu, mocne 3manie kierownicy. Wszyscy z nas, może poza jednostkami, które mają jakieś duże doswiadczenia albo wyćwiczyło inne zachowanie by tak samo postępowało podczas wypadku. Nawyk 3mania kierownicy jedną ręką na 12-nastej chory, fakt... -
Ratovnik po co są te oporniki? Po to, żeby komputer nie wyświetlał błędu przepalonej żarówki? Jeśli się jakaś rzeczywiście przepali to wtedy komp o tym nie poinformuje? PS. Sądziłem że wiecej jest cięcia tej blachy, a tutaj okazuje się, że trzeba tylko delikatnie zaingerować, świetnie.
-
Ratovnik co potrzebowałeś jeszcze oprócz samych kupionych lamp? Jakie elementy trzeba dokupić dokładnie i gdzie je znalazłeś? Dzięki z góry za odpowiedzi.
-
DRIV3R - tutaj masz bardzo fajną stronę przedstawiającą realne spalanie różnych silników w różnych modelach + dane itp. : http://www.autoweek.nl/carbaseresults.php?merk=BMW&merkID=8&serietotaalID=56&serienaamID=949&serietotaal=5-serie&serienaam=5-serie&srchpage=1&cache=no Za 30 tys. możesz spokojnie kupić E46 320d. Nowoczesny dieselek ze śladowym spalaniem. Niestety wadą są jego wymiary, E39 to co prawda nie jest 7-mka, ale można się w miarę rozsiąść, E46 to takie pudełeczko w sumie.
-
Niestety, ale zawsze można dołączyć do elektryków jakiś gadżet symulujący dźwięk silnika. Każdy będzie mógł sobie wybierać w menu, R6, V8, V12 itd. :wink: Tutaj cos wiecej na temat cen ropy : http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/18091,coraz_mniej_zludzen_cena_ropy_dojdzie_w_tym_roku_do_141.html http://wiadomosci.onet.pl/1754270,10,1,1,,item.html W ramach ciekawostki, w latach 1998-1999 ceny ropy oscylowaly wokół 11 dolarów za baryłkę. :) Nie chcąc wdawać się w kolejną pyskówkę napiszę tylko, iż gdyby TDS w E39 spalał w mieście 9-10 litrów, jest wielce prawdopodobne, iz dziś byłbym jego posiadaczem. :D Niestety 11,5-12 litrów to dla tego silnika absolutna norma jeśli chodzi o miasto.
-
Cena ropy jest głównie wynikiem spekulacji itp. rzeczy, 200 dolarów za baryłkę to tylko kwestia czasu. To oczywiście proroctwa znawców tego rynku, tych samych którzy przewidywali dzisiejszą sytuację.
-
DRIV3R - jeśli masz mozliwość dołóż jeszcze trochę kasy i kup 3-litrowego diesela. W przeciwieństwie do TDSa mało pali i ma bardzo fajne osiągi. Jeśli nie możesz poczekać to zastanów się nad benzynką, Jeśli zamierzasz założyć gaz to już zupełnie zapomnij o TDSie, bo jego koszta eksploatacji są odczuwalnie wyższe niż zagazowanego 2.0 czy nawet 2.8, a przy przyszłych cenach ropy różnica będzie jeszcze większa.
-
Czy warto zlecić sprowadzenie samochodu handlarzowi
_Kris_ odpowiedział(a) na zent temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Nic by nie podpowiedział, bo przy ostatecznej tranzakcji już na miejscu zawsze schodzi się z ceny i to właśnie będzie dodatkowa, ukryta marża dla handlarza. -
Czy warto zlecić sprowadzenie samochodu handlarzowi
_Kris_ odpowiedział(a) na zent temat w Inne zagadnienia wokół BMW
NIGDY nie płać zaliczki, ponieważ handlarz może Cię zwyczajnie oszukać i później zbywać w nieskończonność (nic z tym nie zrobisz, nawet jak podpiszecie umowę u notariusza, znam takie przypadki) i co najważniejsze będziesz skazany na kupno auta, choć może Ci zupełnie nie odpowiadać albo stratę dużej kwoty. Zaliczkę handlarze pobierają dopiero przy płaceniu za auto, 200-300 euro to minimum dla nich, na to ile zdołali zbić z ceny podczas kupna i zainkasować różnicę do swojej kieszenii oczywiście nie masz wpływu, bo nie powiedzą Ci prawdziwej kwoty zakupu, ale to normalne. Jeśli zupełnie nikt nie będzie chciał Ci sprowadzić auta, co by nie mówić, za taka dużą kwotę bez zaliczki to przystań maksymalnie na kilkaset złotych, żebyś później w razie "W" mógł machnąć na nie ręką. Elvishh - wiadomo, najlepiej pojechać samemu, ale ma to też wiele wad : 1. Ruszamy na wielką, czasochłonną i drogą wyprawę, bo ciężko to nazwać podróżą. Trzeba gdzieś spać, coś jeść, płacić za paliwo, pokonywać codziennie wiele km po obcym kraju. 2. Nie każdy zna język obcy, tym bardziej niemiecki, a jednak telefonicznie ze sprzedajacym umawiać się i wypytywać o szczegóły trzeba, poza tym nie każdy Niemiec musi znać np. angielski przecież. 3. Żeby sprowadzić auto do Polski trzeba je albo wyrejestrować w Niemczech i przywieźć na lawecie albo wykupywać dodatkowe ubezpieczenie, nie każdy się na tym zna, wie gdzie to załatwić itd. 4. Co najważniejsze nie każdy ma pojęcie o mechanice i blacharce. To co dobrze wygląda dla przeciętnego kupującego może mieć wiele ukrytych wad, dlatego auto przy kupnie TRZEBA sprawdzać z mechanikiem i blacharzem, którzy wyeliminują ewentualną kompletna padaczkę. Po zakupie będzie już za późno. Z doświadczenia i obserwacji wiem, ze tego typu wyprawy mimo wielu sukcesów najczęściej kończą się niczym albo kupnem czegoś na siłę, żeby z czymkolwiek po prostu wrócić, dlatego wg mnie jest to pomysł dla najbardziej zdeterminowanych, którzy po prostu już bardzo długo szukają auta albo zwyczajnie znają się na tym. Z handlarzem, który ma nam sprowadzić auto po prostu trzeba na poważnie porozmawiać, żeby później nie było nieporozumień i pretensji, ustalić co potrzebujemy (jaki model, rocznik, silnik, kolor, jakie dokładnie wyposażenie, z czego byśmy byli zadowoleni jakby było dodatkowo choć nie musi, z czego w ostateczności możemy zrezygnować itd.), ustalić możliwość sprowadzenia takiego samochodu i przede wszystkim cenę oraz uświadomić go, że auto po sprowadzeniu będzie na 1000% oglądane przez blacharza i mechanika albo trafi na przegląd do ASO i jeśli okaże się padaczką tzn. jeśli autko bezwypadkowe będzie trafione, licznik cofnięty, skrzynia czy silnik do kosztownych napraw to autko zdecydowanie odrzucamy i będzie musiał sam sobie z nim radzić, jeśli wszystko będzie ok bez większych niespodzianek bierzemy je na pewno. -
Super, przydałby się poradnik, bo ciężko coś się o tej przekładce dowiedzieć, a wielu szuka.
-
Jazda przez progi zwalniające... obalenie mitu.
_Kris_ odpowiedział(a) na mkowal temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Pomiędzy jednym a drugim progiem zwalniajacym nasze auta przejeżdżają po polskich dziurawych drogach wiele km rujnując zawieszenia, więc wg mnie kombinowanie jak koń pod górę przed jakimś progiem nie jest potrzebne i uciążliwe, chyba że ktos może czymś zahaczyć. -
Czy warto zlecić sprowadzenie samochodu handlarzowi
_Kris_ odpowiedział(a) na zent temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Zent ja szukając dla siebie auta kilka miesięcy temu zwróciłem się do kilku handlarzy, przedstawiłem swoje oczekiwania, dokładnie wypunktowując i zaznaczając, że jeśli czegoś nie będzie albo przy ostatecznych oględzinach blacharz coś odkryje nie biorę auta i będą musieli sobie sami sprzedawać. Spytałem jaką gotówke muszę przygotować na taki samochód, przystałem i czekałem. Handlarz musi zarobić co najmniej 300 euro w górę, żeby się w ogóle podjąć poszukiwań (to jest absolutne minimum), ale to i tak lepsze niż kręcenie się samemu po obcym kraju i kombinowanie ze sprowadzeniem auta do Polski. Mam teraz ekstra autko, więc polecam handlarzy, ale tylko wtedy, gdy sprowadzają auto pod właściciela, a nie poszukiwaczy szrotów z allegro. Nie stawiaj sobie też wygórowanych oczekiwań, autko nigdy nie będzie miało wszystkiego i w idealnym stanie. Silnik, blachy, ogólny stan to podstawa, pierdoły typu felgi czy ksenony można dokupić i założyć kiedyś w 1 dzień. -
Racja thenygoos. Gadżety z E39 po liftingu to podstawa wszelkich zmian w "piątce". Sam w niedalekiej przyszłości będę montował neony (diodowe to są bardziej te podróbki z allegro) i ciekawi mnie ten temat. Podobno potrzebne są jeszcze jakieś przetwornice, przejściówki oprócz walki z blachą?