--maly--

O ile do mildhybrid już w ogóle jest. A nie lepiej kupić bootmod 3 ? Ja mam w M3 i kilku znajomych każdy bardzo zadowolony a przyrosty albo delikatne albo męskie zależy jaką mapę wybierzemy.

Kupiłeś roczne lub dwuletnie demo/prasówkę którym jeździło stado osób. X5 M50d z demo moglem kupić na -32%, X3m -40% itd F36 demo -42% ale tego nikt nie chce bo tych aut nawet nikt nie dociera nie rozgrzewa itd wole zaplacić więcej ale mieć nowe i takie jak chce. Ja piszę o ciekawych i dobrych autach a nie byle co byle kupić tanio. M340i nawet bmw polska nie ma na demo i tego auta tanio nie kupisz za to 318i owszem. Prasowe M3 F80 takie fioletowe które testowali wszyscy youtuberzy miało padnięty zatarty motor przy 30tyś km nigdy nie słyszałem o takiej awarii w tym aucie. Twój post sugeruje że wszystkie bmw tracą 40% w rok co jest kompletną bzdurą Taki spadek dotyczy aut których nikt nie chce kupić i trzeba max rabatować.

Na mobile.de mocno doposazone auta, roczne, z przebiegiem 20-30 tys km sa w cenie ~60-65% ceny nowego (katalogowej) edit - Premium Selection Pokaż mi takie ogłoszenia. Jak włączysz konfigurator to z tych 65% zrobi Ci się 80.

To bzdura nie ma takich cen poza autami złożonymi na sztukę po dzwonach. Można też patrzeć na to inaczej bo są modele na które aso daje 30% więc faktycznie wtedy cena rocznego auta może być atrakcyjna ale G20 roczne kosztują tyle co nowe z rabatem czyli teoretycznie 15-20% mniej od ceny katalogowej.

za 50% ceny nowego auta można kupić roczne auto... W przypadku bmw roczne są często droższe niż nowe z rabatem bo są od ręki.

Usterka występuje rzadko głównie w autach z przesadnym NM w okolicy 800 i uzytkowanych bardzo ostro no na torze. Zazwyczaj też nie powoduje uszkodzenia silnika jedynie musimy zmienić i ustawić rozrząd. Kwestia jakie masz plany co do auta jak ma być używane bardzo ostro warto zrobić w sporadycznych przypadkach zdarzają się usterki silnika ale to margines najczęściej przy obróceniu auta na torze czego rozrząd nigdy nie lubi.

Ja tam uwielbiam szyberdach i nawet w M3 zrezygnował bym z carbonu i wziął szyberdach.

Lepsze są silikonowe wężyki przeźroczyste np do paliwa w sklepie motoryzacyjnym są różne średnice. Nie będzie problemu z przeciskaniem? Jakie wymiary? To wciskasz w środek uszczelki żeby była sztywniejsza.

Ciekawy jestem wyników 100-200 ale to trzeba poczekać na pogodę.

Lepsze są silikonowe wężyki przeźroczyste np do paliwa w sklepie motoryzacyjnym są różne średnice.

Sprężyny lepiej działają ze stałym zawieszeniem niż z EDC. EDC trzeba by przekodować żeby odpowiednio działało po obniżeniu a tak się gubi.

Dokładnie nadkola są teraz najsłabszym punktem każdego nowego auta. Jak kupiłem F13 to szukałem co tam jest nie tak że między 50 a 100km/h słychać wszystko z opon jak w japończyku a potem przejechałem się dwoma innymi i było to samo. Powyżej 100km/h ogóle szumy już zagłuszały te dzwięki i na trasie było cicho. W F80 znowu na niskich prędkościach szum nie przeszkadza bo jest ogólnie dużo dzwięków za to w trasie powyżej 140km/h słychać głównie dzwięk z drogi i opon.

Blacha się nie zmieniła więc w tym miejscu jest gorzej. Poprostu olali wygłuszenia drzwi i nadkoli i to w każdym nowszym aucie od modeli F wymaga poprawy.

Kupując za 300tyś auto klasy średniej marki "premium" można by jednak czegoś wymagać. Nie wiem który obecnie produkiwany ma wygłuszane boczki ale poprzednie wersje modelu 3 miały. E46 miało w połowię wygłuszoną blachę/poszycie drzwi, potem gąbka na całą blachę w celu zamknięcia i pianka na boczku od wewnątrz. E90 częściowo wygłuszona blacha/poszycie drzwi, gąbka na całości blaszanej drzwi w celu zamknięcia i boczek już goły. F30 miało tylko kawałek naklejony na blachę drzwi, pianka zamykajaca na 1/2 drzwi i boczek już goły. G20 nie ma już nic z modelu na model jest dużo gorzej a zapewne nie tylko boczków to dotyczy ale grodzi,sufitu i podłogi też...

W G20 w ogóle nie ma wygłuszenia drzwi. Po co robić podwójne szyby jak drzwi są "gołe". Nie ma ani pianki ani żadnego materiału. Goła blacha, później plastik zamykający dziurę w drzwiach do którego przykręcony jest głośnik i na to boczek.

Folie matowe i bezbarwne są okej ale te w połysku wyglądają bardzo słabo. Nie warto bo popsujesz nowe auto.

Sportowy dyfer przecież można zamówić do 40 d wydech chyba też

Dachu nie oklejaj bo te folie w połysku wyglądają jak lakier kladziony odkurzaczem przez nawalonego szwagra. Mora jest okropna.

Zmartwiłeś mnie tą opinią. Od zawsze mam rwd tylko pierwsze auto było fwd potem ze 20-30 rwd. Teraz wymyśliłem sobie zakup M340i ale jak ma wyjeżdżać przodem jak audi to nie chcę takiego auta.

Bardzo rozsądny konfig. Mi wychodzi 30-40 więcej ale u Ciebie jest to co najważniejsze. Czekam na więcej fotek i wrażeń z jazdy.

Dokładnie o tym samym pisałem pełna zgoda. Mieliśmy kupić 45e i byłem na to napalony ale na chłodno stanęło na m50d.

A jak masz hybrydzie Lexusa ? Nie wiem nie lubie japonskich zardzewiałych aut z papierową blachą ale katowanie zimnego silnika to debilne rozwiązanie. Silnik powinien być rozgrzewany automatycznie.

Wg mnie jeszcze za mały akumumulator. Żeby to mało sens musiał by pokonywać min. te 150km na prądzie a tak to tylko miasto i koło komina. Kolejny minus to utrata wartości jak ktoś wspominał. 2 czy 3 lata temu wypuszczono 40e którego nikt teraz nie kupi bo robił 20km na prądzie a jest 45e który robi 50. Jak wyjdze 50e z zasięgiem 100 czy 150km to znowu właściciele 45e będą obserwować utratę wartości itd. Następna sprawa zimne auto jedziemy tylko na prądzie od rana i chcemy wyprzedzić dynamicznie więc uruchamia się całkowicie zimny silnik spalinowy, który jest na zimno wkręcany na wysokie obroty pod obciążeniem to dla niego morderstwo.

Zgodzę się ale połowicznie. Akurat hamulce dłużej wytrzymują bo często zanim klocki zaczną hamować używasz generatora. Druga sprawa ze praktycznie nigdy nie ma sytuacji ze samochod jest rozładowany i w bateriach nie ma nic energii. Jest nadwyżka jak mówiłem a dwa, wystarczy kilka dłuższych hamowań (lekkich ale długich do świateł) i odzyskujesz już 1-2 km zasięgu co znowu pozwala na ruszanie w trybie elektrycznym wiec spalanie będzie dużo mniejsze niż w takim 40i. Co do hamulcy zgoda. Ale jeżeli chodzi o zasięg ja pisalem o trasie a tu praktycznie nie hamujesz więc bateria nie ma kiedy się naladować i nie jadąc na max masz dużo słabsze i mniej elastyczne auto.

45e to fajny pomysł ale tylko na krótkie odcinki. Jak ktoś jeździ w dalekie trasy jest to kompletnie bez sensu. W takich warunkach bateria się nie ładuje i po 50km szybkiej trasy jest rozładowana. Bez baterii mamy słabszy silnik spalinowy od modelu 4.0i a dodatkowo 400kg balastu więc to bezsens. Taka masa to dużo gorsze osiągi, większe spalanie i większe zużycie opon, hamulcy itp