Skocz do zawartości

amato

Zarejestrowani
  • Postów

    282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez amato

  1. A ja tam miałem już zdarzenia kolizyjne ... chociaż uważam się za dobrego kierowcę, to na rajdzie bym nie wystartował... Zdarzenia kolizyjne które miałem wniosły odrobinę pokory w moje nastawienie do kółka. Najciekawszym "zdarzeniem kolizyjnym" było jak pewnej nocy, gdy wróciłem z trasy baran na placu manewrowym zaparkował przy mojej ciężarówce swoim MB 124 C .... no cóż...nawracając słyszałem trzask giętej blachy, sądziłem że to tzw. "paleciak", więc podciągnąłem kawałek do przodu żeby go lepiej w lusterku zobaczyć :D ... jakie było moje zdziwienie gdy pod ciężarówką zobaczyłem 4 dodatkowe koła :duh: Czas w którym ja zaparkowałem a on podjechał, to zaledwie maks 30s-40s. nauczyło mnie to jednak aby przed ponownym wejściem do auta obejść je dookoła :norty:
  2. Bynajmniej zgadzam się ze stwierdzeniem że to przez to że większość tych ciołków siedzi krzywo ... tak że w razie zderzenia czołowego minie się z poduszką i przywali głową w radio :D Ja po prostu nie mogę patrzeć na kierowcę paralityka który ma lewą nadgarstkiem na 12tą. Co do pasów - ja jeżdżę bez, bo mi wygodniej, czekać tylko jak ktoś każe mi się przywiązać do motoru.... Pasy nie powinny być obowiązkowe - ale tak jak jazda samochodem, dobrowolne... ...ale chyba miało być o kierunkach nie o pasach :nienie:
  3. Miałem właśnie pytać jak to jest z tym blosem. Poszukałem trochę w necie i to co znalazłem, nie spodobało mi się, ponoć są różne wersje, czy jakoś tak. Nie jestem specjalistą w temacie więc nawet nie mam pojęcia co konkretnie szukać/patrzeć. Sądziłem że nie ma znaczenia pojemność, ale jednak okazuje się że musi być dobrany parownik, reduktor itd. .... Zatem na co ja muszę patrzeć szukając BLOSa i co oprócz niego kupić? Szukałem w necie także instrukcji jak to założyć, ale znajduje tylko fora na których mamroczą tak jak my tutaj :mrgreen:
  4. a no..... :duh: fakt .... sorki :oops:
  5. Ty się śmiej ;) Poważnie miałem kiedyś glebę jadąc motorem... sytuacja wygląda tak: skrzyżowanie, puszczam staruszkę, ta mi dziękuje, ja macham ręką i jadę - coś około 80km/h ... zwalniam, widzę przeszkodę, roboty drogowe na moim pasie, drugi wolny. Przed robotami stoi bus, bez świateł, nie miga nic, zakładam że robotników. Staje za nim jakiś kawałek, nie jedzie? no to ja rura i kiedy jestem obok niego ten rusza jakby chciał być szybszy.....!! ... no i motorek polizał krawężnik... karter do wymiany i cała lewa strona do remontu - chwała za gmole.... No nie powiesz mi że nie zdarzyło się Tobie że jedziesz swoim pasem, drugi pas zablokowany, nagle wpada jakiś pajac i ognia... chowa siętuż przed Twoją maską..! :)
  6. No tak... ale chyba lepszy jednak BLOS niż śrubka? W końcu na BLOS wydam 300-350 PLN a na nową instalację sekwencyjną jakieś kilka ptysi. .... więc chyba w tym wypadku BLOS nie wydaje się być takim złym rozwiązaniem? (OT: na tym drugim filmiku - ten pisk zanim rzuciłeś kamerę, to ostry zakręt czy nagłe hamowanie? ;) )
  7. co do BLOSa, to ja jednak się skuszę ;) O sekwencji pomyślę w przyszłości - a na 100% wtedy kiedy zostanę zmuszony do wymiany wtrysków. To jak to jest że wszędzie trąbią że ten BLOS to doskonałe wyjście z tej sytuacji że auto nie traci mocy, a jednak to zwężka jest? Czy po założeniu BLOSa zwiększa się zużycie gazu czy wręcz przeciwnie, zostaje w miejscu lub spada? Mówiąc o BLOS mam na myśli taki "gaźniczek" jak ten tutaj http://allegro.pl/item299014178_blos_gaznik_brc_promocja_tylko_5_dni.html W ogóle mówiąc o LPG myślę wyłącznie o STAKO i BRC ;) Teraz będę musiał przełożyć zbiornik (mam walcowy, chcę upchnąć go w koło), bo jak się dowiedziałem dzięki koledze typerowi mam worek na narty (umieszczony on jest za podłokietnikiem i butla go blokuje), a dla mojej żonki to informacja równa z "mam dla Ciebie nową kolię, same złoto i diamenty" (uwielbia narciarstwo) :mrgreen: Zatem przekładając zbiornik za jednym zamachem wstawiłbym BLOS.
  8. sorki że tak lakonicznie, wasser - woda, więc na pewno coś z wasser w nazwie ;) pumpe to pompa :D Waschwasser albo coś podobnie zapisanego
  9. Przecież BLOS spowoduje że na benzynie auto odzyska swoje kucyki, czyż nie tak? Zatem o co chodzi? :D
  10. u mnie w e32 jeśli się nie mylę jest pod tylnym siedzeniem ;) ale głowy nie dam sobie uciąć, tylko ostatnio z nudów czytałem oznaczenia wszystkich bezpieczników i tam coś takiego było na pozycji 40-którejś. Po za tym powinna być lista bezpieczników przy skrzyneczce, np. w komorze silnika lub w opisanym miejscu ;)
  11. przecenienie możliwości swoich umiejętności w stosunku do możliwości technicznych pojazdu (stąd wyprowadzam: nadmierna prędkość, kiepska koordynacja ruchów koła kierownicy ;) oraz niewłaściwa droga hamowania [zbyt długa lub za krótka - niewyczute pedały hamulców w odniesieniu do prędkości i nawierzchni] Uważam że zanim powiemy że znamy auto i zaczniemy nim wyprzedzać, wymijać i wykonywać jakiekolwiek manewry podnoszące zagrożenie bezpieczeństwa naszej jazdy należy sporo czasu spędzić za kółkiem jeżdżąc niczym przysłowiowy bereciarz, zaliczyć kilka wizyt na warsztacie .... etc.
  12. Tak na przyszłość - jeśli chciałeś sprawę załatwić z pominięciem delikwenta który nosi broń, trzeba było zgłosić się do gościa który sprzedał jemu to auto. Postarać się uzyskać kontakt z właścicielem - tu jego ojcem. Być może sprawę udałoby się wyjaśnić bez problemów - być może zawinął auto staruszkowi ;) Tą metodą ominąłbyś cycka - jeśli poprzedni właściciel (ten który jemu sprzedał i był w dowodzie) zrozumiałby sytuację to pewnie bez problemu podpisałby drugą Umowę i wszystko byłoby OK - może nie do końca tak jak powinno, ale cycka mielibyście z grzbietu. Pamiętaj że im kundel mniejszy tym głośniej szczeka. Tak czy inaczej, zwłaszcza dlatego że straszył Ciebie bronią to kodeks, numerek 190 i 191 - Policja ma obowiązek to zweryfikować. Wcześniej konsultacja z prawnikiem - 50 PLN, to nie pieniądz. Ale jedno nie do końca zrozumiałem - kto w dowodzie rejestracyjnym był właścicielem - ojciec cwaniaczka, czy wcześniejszy pan X? (dla jasności - na wstępie miałem na myśli skontaktowanie się właśnie z panem X - o ile dobrze zrozumiałem to on widniał w dowodzie).
  13. Byłem na warsztacie, zweryfikowałem wszystkie info. Tak zatem podjąłem decyzję że w najbliższym czasie przechodzę na BLOS - w mojej sytuacji przy mojej instalacji wydaje się to idealnym rozwiązaniem - przynajmniej na tą chwilę. 300-350 PLN za ten bajer to niewiele, ostatnio wydałem ponad 700 PLN na hamulce, więc Blos w porównaniu z nimi cenowo oraz w kategorii przeznaczenia wydaje się być tani :mrgreen: Moc silnika ma docelowo wrócić do 211 KM i to jest teraz mój cel ;)
  14. Bez przesady... To są ceny w przypadku obróbki po pęknięciach itd... Normalnie planowanie to koszt ok. 100 zł, do tego sprawdzenie ciśnieniowe (dwa razy po 60 zł), może rzeczywiście nowe gumki zaworowe, splanowanie zaworów i dotarcie. Nie straszcie się nazwajem, idzie to zrobić taniej... Za 1200 zł można kupić gotową głowicę R6 tylko do założenia (po remoncie jak z fabryki!!). pzdr Ja podaję autentyczną cenę - tyle dokładnie (1000 PLN) trzeba było zapłacić za wymianę uszczelki pod głowicą, spasowanie, ustawienie zapłonu/rozrządu, sprawdzenie ciśnienia, diagnostyka - coś tam jeszcze czyścili itd. Fakt faktem że więcej do nich nie pojadę i nikogo nie podeślę, bo sądzę że trochę przesadzili i nie postarali się - auto miało stać 3 dni stało prawie 1.5 tygodnia - (targowałem się z około 1200-1300 (tak wyglądała pierwotnie cena....)). Sama uszczelka z wymianą miała u nich kosztować 360 PLN (taki sobie niby profesjonalny zakład w którym wszystko rozbijają na roboczogodziny). Np. szwagier w swoim Oplu Calibra za wymianę uszczelki pod głowicą i za to co się z tym wszystkim wiązało zapłacił 300 PLN (pan złota rączka i jego warsztat, a autko nadal śmiga już rok :P )
  15. Tak, mój MB był z września 1979 - ta nowszą seria, nie wiem czy to druga czy tylko silnikami się różniła, ten konkretny W123 300D miał 88KM
  16. Dzięki akrystian zaoszczędziłem na hamowni ;) No tak, ok, przyznaję! Moc spada znacząco.... Jednak nadal uważam że nie jest to takie tragiczne rozwiązanie! :D Teraz przynajmniej wiem czemu mam mniejsze spalanie niż większa część kolegów z "sekwencją" ... Jak powiedziałem, kupiłem to auto ze względu na wymiary i wygodę. Jutro jestem już umówiony z opiekunem mojej instalacji i zweryfikuję informacje - z kierunkiem na usprawnienie, tak hop to ja 6ooo nie wyłożę na nową instalację :cry2: Jednak kontynuując lub kończąc temat, Grigorij pytanka wypunktowane były ;) no nic, kopiuje i wklejam: Swoją drogą to tak mi nagadałeś że kiedy dziś odpalałem autko te uruchamiając silnik zrobiło mały wystrzał (wydechem poszło) .... o mało nie dostałem zawału, przed oczami przeleciało mi tylko piwo dla Ciebie ;)
  17. 13, a teraz na temat i konkretniej
  18. nie będę szukał dowodów i statystyk, nie to miałem na myśli by dowodzić wielkości czy szybkości MB, niech będzie i 20s - proszę bardzo, giń i gnij gdzie sobie chcesz i kiedy sobie chcesz - to była mało ciekawa polemika ze strasznie ironicznym pietro. Miałeś muła bo tak o niego dbałeś - pewnie z takim samym szacunkiem i zamiłowaniem z jakimś się teraz o nim wypowiadasz. I to chyba normalne że auto mające 88KM nie ma osiągów prędkości takiej jak pojazd na 211KM! Więc nie zgrywaj się robiąc OT! Chcesz być fajny, chcesz się pochwalić? Suuuper, ale przenieś się na inny wątek - ten jest zarezerwowany celem obrony resztek jako takiego imienia instalacji na śrubce oraz wykazania różnic (lepszych bądź gorszych z wersją wtryskową). ------- Grigorij - wracając do tematu - proszę, odpowiedz mi na moje pytania :)
  19. pietro 1. to nie są moje pierwsze samochody/pojazdy, wierz bądź nie, ale wiem co to przyspieszenie, więc nie musisz się starać mi tego unaocznić przez drwinę 2. W123 300D przyspiesza do setki ledwie o 3-4 sek. dłużej w porównaniu do 735 M30, wsiądź kolego kiedyś do diesla, nie są szybkie, ale mają przyspieszenie. Mój MB śmigał bez problemu i jęków do 160km/h i uwierz mi - zdziwiłbyś się jakie przyspieszenie może mieć taki MB. 3. Nie jestem rajdowcem i nie o tym mowa więc nie będę z Tobą polemizował w taki idiotyczny sposób "kto może więcej" lub "co może więcej" Chcesz być fajny, to rzuć jakieś cyferki, pokaż że potrafisz - bo 40% to w tym wypadku nie 50 a 84,4 KM mniej lub zakładając że zostaje 150 KM daje nam to ujemnie 61 KM. Odezwij się jak ponownie wymyślisz coś fajnego
  20. kolego pietro a mógłbyś trochę bardziej merytorycznie? Jeśli nie masz co ciekawego dorzucić to proszę Ciebie abyś ograniczył się do przytakiwania.
  21. Nie tak źle ;) w BMW 520 E34 M20 przy identycznym zabiegu zrobiło się kosztów na 1000 PLN .... (z rabatem było).
  22. Ehhh... ;) Że też muszę przejść do defensywy ... Intro: Nie twierdzę że jest to cudowny wynalazek, daleko mi do Tuska z definiowaniem cudów. Ino jedyne co twierdzę że nie jest to śmieć i totalne dziadostwo. Ad. 1 - bo można, konsekwencje już ustaliliśmy :P zawory itd. Ad. 2 - A tu Ciebie mam! Znajdź chociaż jeden z moich postów w którym napisałem że nie ma lub nie czuję spadku mocy - podtrzymuję nadal moją wypowiedź że zanim powiem "tak, masz rację" lub "nie, gdyż bo ponieważ" to pojadę na hamownię i dopiero wówczas będę rzucał konikami. Dla mnie nie jest to taki widoczny spadek - nie używam mojej LIMUZYNY rajdowo :twisted2: Ad. 3. HA! Ty to zostań politykiem. Przekręciłeś moją wypowiedź w której stwierdzam że po wizycie w warsztacie zostałem upewniony co do tego że strzał w kolektor jest niemożliwy, same wystrzały mogą zaistnieć i tu już moje zdanie ale jest to zjawisko niezależne od tego że jest to "śrubka" - zły dobór mieszanki przyczyną? Może - złe rozwiązanie konstrukcyjne? Udowodnij! :norty: Skoro o BMW 5 (E34 520 M20 + LPG, fabrycznie 120-130 KM), w przypadku gazu faktycznie jest to muł i definitywnie czuć spadek mocy. Możliwe że ma to większy związek z samym silnikiem który był remontowany przez takich lewusów do których więcej auta nie wstawię (10 robi, każdy kolejno, nikt nie wie co robił poprzednik, każdy dokłada coś od siebie, jak nie staniesz przy nich to auto 2tygodnie stać będzie na warsztacie... ale to temat do innego działu) - wspominam o nich bo rozważam czy mogą mieć oni z tym spadkiem mocy wspólnego. Zanim auto trafiło do nich śmigało na PB i na LPG mając kopa (bez wykresu z hamowni nie będę się upierał że koniki te same) - ale zdecydowanie było to nieodczuwalne! Kiedyś miałem Vectrę PB+LPG - w niej co chwila filtr do czyszczenia, co jakiś czas świece i do tego na gazie była muł, na PB też zaczynała mulić (automat) więc poszła do żyda. W przypadku BMW 7 (735i E32 R6/M30, fabrycznie 155KW/211KM) PB+LPG - którym śmigam prawie codziennie nie stwierdzam żeby był to muł! I tego będę bronił. Tak w ogóle to ja mam jakiś wynalazek z Legnicy - że nie ma typowego filtra, zamiast tego jest jakaś wkładka czy coś - ale zastrzegam, to nie jest typowy filtr! Bynajmniej żeby była jasność - po raz wtóry mówię - jeśli udowodnisz mi bezgranicznie wyższość sekwencji nad śrubką - będę zobligowany przejść na Twój front i zainwestować w przełożenie instalacji :worried: Nie dysputę, tylko merytoryczną dyskusję :mrgreen: Ale popieram - przynajmniej nie będę musiał odszukiwać Twoich wypocin :clap: Tak więc skonfrontujmy Twoje "przeciw" śrubce z sekwencją. Już wiemy że można stracić wtryski - rozumiem że nie mówimy o wtryskach paliwa tylko o osobnych do gazu? 1. Czy istnieje możliwość wypalenia się zaworów? 2. Czy jest możliwe uszkodzenie wtrysków PB przez nie używanie zbyt długo PB zamiast LPG? 3. Jak to jest z instalacją - czy mocno zajmuje miejsce przy wyłapywaniu powietrza? Mam na myśli dolot. Mikser który mam zdecydowanie nie jest tak zamontowany żeby zabierał mi 40% dolotu - ktoś tu wspominał takie cyferki, nie koniecznie Ty Kolego ;)
  23. bo pewnie za kółkiem tej E32 750i siedział nie kto inny tylko Grigorij :roll2: ze swoją teorią mocy :mrgreen:
  24. dziś byłem wyregulować BMW 520 bo po wymianie uszczelki pod głowicą i innych ingerencji w silnik (auto niedawno kupione) lekko świrowało na wolnych obrotach [LPG]. Regulacja odbyła się na zdecydowanie większych obrotach, facet pociągnął za linkę i chyba na słuch ustawił obroty ;) siedziałem w środku i na bank nie było to 3.5k - były wyższe (ile, nie pamiętam) Moja bestyja (735) sprawuje się całkiem dobrze, wkręca się na dużo większe obroty niż 4k i zdecydowanie nie zamula - aczkolwiek na hamowni nie byłem - ale aby nie walić cyferkami (KM/KW) pojadę przy okazji na hamownię i sprawdzę. Całkiem poważnie mówię, zostań prorokiem apokalipsy LPG :twisted: Przede wszystkim nikogo nie namawiam - stwierdzam wyłącznie fakty - że z tego co tu wszyscy mający sekwencję piszą moje auto ze "śrubką" pali mniej niż te "sekwencje", nie mam już dokręconej śrubki - ustawiona jest tak aby silnik pracował płynnie, więc może niedługo zmienię zdanie o spalaniu mojej 7ki ze śrubką. I bądź pewny że z mojej strony to jeszcze nie koniec tematu :norty:
  25. Grigorij a Ty dalej swoje... zostań prorokiem PB, czy też apokalipsy LPG :twisted: Tak mnie ostatnio podpuściłeś że dziś pojechałem do tego szpeca od LPG (którego zdanie sobie cenię) i poddałem Twoje słowa (nie cytując, tylko zapytując go jako laik) jak to jest z tym strzałem w kolektor itp. No więc, nie było co do tego wątpliwości z mojej strony że można powypalać zawory (mówimy o "śrubce"), etc. też się zgadza, potwierdził prawie wszystko - a no z jednym wyjątkiem! Otóż nie ma mowy o czymś takim jak strzał w kolektor - jest zabezpieczenie - nawet palcem mi pokazał to coś :) Ja tam się nie znam więc jakby mi pokazał palcem na kielich z amorami też bym inteligentnie pokiwał głową przytakując :mrgreen: A co do sekwencji - to widziałem już dwie 7ki na sekwencji które mają dość poważne problemy z obrotami - dławią się przy 4k (wynika tak z wypowiedzi właściciela). Innymi słowy, stwierdził że nie ma potrzeby przekładać instalacji na sekwencję - i ja mu wierzę. A jak nastąpi strzał... to cóż... poślę Ci piwo z przeprosinami i pokłonami :modlitwa:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.